gdy jednym do gospodarstwa sposobnym zaarenduje folwarki, drugim wedle zdatności każdego zyski czyli handlu czyli kunsztu opatruje. Trzecim przez zbytnią starość lub kalictwo niezdatnym, prowent gotowy do wyżywienia i zbioru jakiegożkolwiek wyznaczam. Nie wytrzymuję długo zasłużonej nad- grody. Niech będzie albowiem najlepszy Pan, przecież słuzyć nie jest los pożądany, trzeba więc przysparzać wolności dobrze się sprawującym sługom, żeby wcześnie uczuli pożytki swobodnego życia.
Widziałem wszystkich tych wyzwoleńców mających się dobrze z łaski jego. Skoro się tylko wieść przyjazdu Barona w okolicy różniesła, przybywali jeden po drugim, i jakby w aktualnej byli służbie, bez dystynkcyj od domowych dobijali się o to, żeby mu jakową przysługę
gdy iednym do gospodarstwa sposobnym zaarenduie folwarki, drugim wedle zdatności każdego zyski czyli handlu czyli kunsztu opatruie. Trzecim przez zbytnią starość lub kalictwo niezdatnym, prowent gotowy do wyżywienia y zbioru iakiegożkolwiek wyznaczam. Nie wytrzymuię długo zasłużoney nad- grody. Niech będzie albowiem naylepszy Pan, przecież słuzyć nie iest los pożądany, trzeba więc przysparzać wolności dobrze się sprawuiącym sługom, żeby wcześnie uczuli pożytki swobodnego życia.
Widziałem wszystkich tych wyzwoleńcow maiących się dobrze z łaski iego. Skoro się tylko wieść przyiazdu Barona w okolicy rozniesła, przybywali ieden po drugim, y iakby w aktualney byli służbie, bez dystynkcyi od domowych dobiiali się o to, żeby mu iakową przysługę
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 88
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i na potem zachowali. Nędze także wszelakie podejmowali, jako Julius Cezar, maximus triumphator rerum gestarum, przez pięć lat pro domandis hostibus nie wracał się do domu. Nie wspomnę i inszych, którzy obrony Rzpltej z wielkim potem starania swego także nabywali, ale i eam felicitatem reipublicae nabytej nie abutebantur i wszelakich dostatków, złota przysparzać sobie nie chcieli ani nabytego ani dawanego, jako de M.’ Curio Valerius świadczy, który był maximum Romanae frugalitatis spectaculum et fortitudinis exemplum, któremu gdy w podłej szacie siedzącemu u komina i na prostych półmiskach wieczerzającemu legati a Samnitibus kosztowną wielkość złota w dary oddawali, benignis verbis onych przywitawszy, uśmiechnął się i rzekł:
i na potem zachowali. Nędze także wszelakie podejmowali, jako Iulius Caesar, maximus triumphator rerum gestarum, przez pięć lat pro domandis hostibus nie wracał się do domu. Nie wspomnę i inszych, którzy obrony Rzpltej z wielkim potem starania swego także nabywali, ale i eam felicitatem reipublicae nabytej nie abutebantur i wszelakich dostatków, złota przysparzać sobie nie chcieli ani nabytego ani dawanego, jako de M.’ Curio Valerius świadczy, który był maximum Romanae frugalitatis spectaculum et fortitudinis exemplum, któremu gdy w podłej szacie siedzącemu u komina i na prostych półmiskach wieczerzającemu legati a Samnitibus kosztowną wielkość złota w dary oddawali, benignis verbis onych przywitawszy, uśmiechnął się i rzekł:
Skrót tekstu: DecPerorCz_III
Strona: 64
Tytuł:
Votum albo ostatnia decyzya rokoszowych peroracyj pod Sędomirzem szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, lepiej mnie, niż się ja, Chcesz znać? nie psować głowy, proszę Dobrodzieja. Nierad złotą niepewnej łowię ryby wędą, Bo tacy częściej szkodę niż korzyść zdobędą. A choćby i tak było, jako się zda wróżyć Waszmości o mym zdrowiu, darmo ten koszt łożyć: Na krótki czas chcieć beczki na schyłku przysparzać, Lepiej stoczyć, a wina wodą nie roztwarzać. Z najmizerniejszym równać takiego kaleką, Kto dworem abo żyje, mówimy, apteką.” „Promocyjej patrzy, kto zdrowia sobie życzy, A lat, jakiekolwiek są, doktorskich nie liczy. Usłuchasz Waszeć księdza, sam nie znając na tem, Co rozkaże, choć równy
, lepiej mnie, niż się ja, Chcesz znać? nie psować głowy, proszę Dobrodzieja. Nierad złotą niepewnej łowię ryby wędą, Bo tacy częściej szkodę niż korzyść zdobędą. A choćby i tak było, jako się zda wróżyć Waszmości o mym zdrowiu, darmo ten koszt łożyć: Na krótki czas chcieć beczki na schyłku przysparzać, Lepiej stoczyć, a wina wodą nie roztwarzać. Z najmizerniejszym równać takiego kaleką, Kto dworem abo żyje, mówimy, apteką.” „Promocyjej patrzy, kto zdrowia sobie życzy, A lat, jakiekolwiek są, doktorskich nie liczy. Usłuchasz Waszeć księdza, sam nie znając na tem, Co rozkaże, choć równy
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 330
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tego a tego ubogiego/ przytulmy gdzie do ciepła na zimnie leżącego/ podzielmy się z nim naszą potrawą/ nie zginie co się mu poda/ trwać wiecznie będzie do nieba się przeniesie/ co się ubogiemu w rekę kładzie/ i nic z dostatków nie ubędzie/ gdy dla ubogich jako najwięcej z nich się odejmie: umie przysparzać Boska ręka takowemu/ który też umie udzielać ubogiemu; i trwać nie tylko on sam; ale też i potomek będzie w szczęśliwości/ który nie jest przeciwko Bogu skąpy. Trwają dostatki na długie wieki przy familiach gdy nimi Boga ozdobiają familie; giną i tają jak śnieg gdy nimi Boga obrażają familie/ gdy nimi Boga odstępują
tego á tego vbogiego/ przytulmy gdźie do ciepłá ná źimnie leżącego/ podźielmy się z nim nászą potráwą/ nie zginie co się mu poda/ trwáć wiecznie będźie do niebá się przenieśie/ co się vbogiemu w rekę kładźie/ y nic z dostátkow nie vbędźie/ gdy dla vbogich iáko naywięcey z nich się odeymie: vmie przysparzáć Boska ręká takowemu/ który też vmie vdźieláć vbogiemu; y trwáć nie tylko on sam; ále też y potomek będzie w szczęśliwości/ który nie iest przećiwko Bogu skąpy. Trwáią dostátki ná długie wieki przy fámiliách gdy nimi Boga ozdobiáią familie; giną y táią iak śnieg gdy nimi Bogá obrażáią fámilie/ gdy nimi Bogá odstępuią
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 641
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
podobno takowym młotem uderzyć w serca pozostałego potomstwa/ aby zgruchotane/ na wiory te/ które śmierć w tej cnej ich Rodzicielce udziałała poglądając/ umiały się na wytoczenie krwi zdobywać/ i widząc że miłemu Rodzicowi rozprzęgła ta śmierć animae dimidium, a im matkę i opiekunkę/ znowu tej duszy połowy/ która lubo kosą rozgraniczona sobie przysparzać. Fabiola mądra gdy umierała Rodzicom przed sobą stojącym to tylko rzekła/ nolite medeplorare vestris in humeris conquiescentem. NIe nakazała płakać/ tylko kondycjalnym sposobem póki na waszych ramionach siedzieć będę. V nas w Wiel: X. Litew. inszy strój/ inszy też obyczaj. Tylko co z domu ciało wywożą i lamenty z ciałem
podobno tákowym młotem vderzyć w sercá pozostáłego potomstwá/ áby zgruchotáne/ ná wiory te/ ktore śmierć w tey cney ich Rodźićielce vdźiáłáłá poglądáiąc/ vmiáły się ná wytoczenie krwi zdobywáć/ y widząc że miłemu Rodźicowi rosprzęgłá tá śmierć animae dimidium, á im mátkę y opiekunkę/ znowu tey duszy połowy/ ktora lubo kosą rozgrániczona sobie przysparzáć. Fábiolá mądra gdy vmieráłá Rodźicom przed sobą stoiącym to tylko rzekłá/ nolite medeplorare vestris in humeris conquiescentem. NIe nákazáłá płákáć/ tylko kondycyálnym sposobem poki ná wászych rámionách śiedźieć będę. V nas w Wiel: X. Litew. inszy stroy/ inszy też obyczay. Tylko co z domu ćiáło wywożą y lamenty z ciáłem
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 359
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644