doloris ad publicas injurias applicando. Nie uważamy na wyroki proscriptiones osoby naszej, której indemnitas subsistere i zgodzić się nie mogła, razem cum lata inique na zgubę ojczyzny w dekrecie konfederacji sandomierskiej sententia. Non vibramus ilammas, non jaculamur fulmina, zna nas każdy, że nie mamy vindictae animum, doznał niejeden łaskawości naszej, kiedy przystępował in accessu ad verum corpus rzeczypospolitej skonfederowanej. Wiemy też, w wolnym urodziwszy się narodzie, jako mu panować, bośmy nie ostatni poczuli in aequalitatis statu insupportabile jugum, od przyuczonej in absolutum dominium potencji, ani też attrahimus nikogo blanditiis doznawszy jak vile earum pretium; justitia szczególnie causae i nieustanną żarliwością ratowania ojczyzny induimur,
doloris ad publicas injurias applicando. Nie uważamy na wyroki proscriptiones osoby naszéj, któréj indemnitas subsistere i zgodzić się nie mogła, razem cum lata inique na zgubę ojczyzny w dekrecie konfederacyi sandomierskiéj sententia. Non vibramus ilammas, non jaculamur fulmina, zna nas każdy, że nie mamy vindictae animum, doznał niejeden łaskawości naszéj, kiedy przystępował in accessu ad verum corpus rzeczypospolitéj skonfederowanéj. Wiemy też, w wolnym urodziwszy się narodzie, jako mu panować, bośmy nie ostatni poczuli in aequalitatis statu insupportabile jugum, od przyuczonéj in absolutum dominium potencyi, ani téż attrahimus nikogo blanditiis doznawszy jak vile earum pretium; justitia szczególnie causae i nieustanną żarliwością ratowania ojczyzny induimur,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 286
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
padszy krzyżem, modli, prosi, żebrze z płaczem, Na jego Bóg ubóstwo żeby wejźrał, a czem Opatrzył, więc że robić nie uczył się z młodu, Zbijać mu nie dopuścił albo kraść od głodu. Że tamtecznej patrona święto było fary, Rzęsiste na ołtarzu kładziono ofiary, Gdzie każdy, z nabożeństwa, który przystępował, Relikwije owego świętego całował; Że też i ów, wspomnione odprawiwszy wota, Szepcąc swoje paciorki, kiedy nie miał złota, Idzie, kędy pieniądze leżą, ku ofierze: Całując ołtarz, pełną gębę ich nabierze. Razu nie obejźrawszy, prosto ku drzwiom mierzy; Że nie szepce, ludzie się dziwują, pacierzy.
padszy krzyżem, modli, prosi, żebrze z płaczem, Na jego Bóg ubóstwo żeby wejźrał, a czem Opatrzył, więc że robić nie uczył się z młodu, Zbijać mu nie dopuścił albo kraść od głodu. Że tamtecznej patrona święto było fary, Rzęsiste na ołtarzu kładziono ofiary, Gdzie każdy, z nabożeństwa, który przystępował, Relikwije owego świętego całował; Że też i ów, wspomnione odprawiwszy wota, Szepcąc swoje paciorki, kiedy nie miał złota, Idzie, kędy pieniądze leżą, ku ofierze: Całując ołtarz, pełną gębę ich nabierze. Razu nie obejźrawszy, prosto ku drzwiom mierzy; Że nie szepce, ludzie się dziwują, pacierzy.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 220
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Sakrament Przenaświętszy/ i pożywają go/ ofiarowawszy za wszytek lud Chrześcijański/ mają mówić z Pawłem świętym: Sie nos existimet homo, vt ministros Christi, et dispensatores mysteriorũmysteriorumDei. Hîciam quaeritur inter dispensatores, vb fidelis quis inueniatur. żeby to nie od kufla przyszedszy/ u którego całą noc siedział/ do ołtarza Pańskiego przystępował. Żeby niezmazanemi usty/ krzywoprzysięstwem/ bluźnierstwem/ i żartami wszetecznemi/ Domine labia mea aperies, mówił. Żeby nie dla wziątku/ abo otrzymania faworu jakiego/ i ostentacyjej przed ludźmi/ do Mszy świętej się gotował. Ale w prostocie żywota/ szczyrości serca duszom ludzkim służąc około zbawienia/ Ofiarę niepokalaną Bogu Stwórcy oddawał/
Sákráment Przenaświętszy/ y pożywáią go/ ofiárowawszy zá wszytek lud Chrześćiáński/ máią mowić z Páwłem świętym: Sie nos existimet homo, vt ministros Christi, et dispensatores mysteriorũmysteriorumDei. Hîciam quaeritur inter dispensatores, vb fidelis quis inueniatur. żeby to nie od kuflá przyszedszy/ v ktorego cáłą noc śiedźiał/ do ołtárzá Páńskiego przystępował. Zeby niezmázánemi vsty/ krzywoprzyśięstwem/ bluźnierstwem/ y żártámi wszetecznemi/ Domine labia mea aperies, mowił. Zeby nie dla wźiątku/ ábo otrzymánia faworu iákiego/ y ostentácyiey przed ludźmi/ do Mszy świętej się gotował. Ale w prostoćie żywotá/ szczyrośći sercá duszom ludzkim służąc około zbáwienia/ Ofiárę niepokaláną Bogu Stworcy oddawał/
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 50
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
miłująca Chrystusa Odkupiciela twojego. . Abowiem pod osobami tego chleba Chrystus zakryty. Trahit men temamantis tàm validè, mówi Dionysius Cartusianus: Tàm praedominater, et gratiosè in se, in diuitias gloriae sua, vt anima impinguetur in Oceanum deliciarum beatitudinis suae. Ale do tego pokarmu świętego/ do tego chleba niebieskiego potrzeba/ aby człowiek przystępował z wielką pokorą i uniżeniem swoim; z wielkim przygotowaniem i oczyszczeniem sumnienia swojego. Umartwiając ciało swoje postem/ dyscypliną/ włosiennicą/ nie spaniem/ i upądaniem na twarz swoje/ przysposabiając serce swoje/ rozmyślaniem męki jego nadroższej/ dziękowaniem za tak wielkie dobrodziejstwo/ i wyznaniem nieprawości swoich z obfitemi łzami/ i skruszeniem ducha/
miłuiąca Chrystusá Odkupićielá twoiego. . Abowiem pod osobámi tego chlebá Chrystus zákryty. Trahit men temamantis tàm validè, mowi Dionysius Carthusianus: Tàm praedominater, et gratiosè in se, in diuitias gloriae sua, vt anima impinguetur in Oceanum deliciarum beatitudinis suae. Ale do tego pokármu świętego/ do tego chlebá niebieskiego potrzebá/ áby człowiek przystępował z wielką pokorą y vniżeniem swoim; z wielkim przygotowániem y oczyszczeniem sumnienia swoiego. Vmartwiáiąc ćiáło swoie postem/ discypliną/ włośiennicą/ nie spáńiem/ y vpądániem ná twarz swoie/ przysposabiáiąc serce swoie/ rozmyślániem męki iego nadroższey/ dźiękowániem zá ták wielkie dobrodźieystwo/ y wyznániem niepráwośći swoich z obfitemi łzámi/ y zkruszeniem duchá/
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 54
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
były tu słyszane, z brzucha srogiej bestyjej z głęboka wydane. Czartowie w liczbie wielkiej przed paszczęką stali, co dusze wniść w paszczękę gwałtem przymuszali, niż weszły, ciężkie razy onym zadawając, jad srogi przeciwko nim wszyscy wywierając.
Bestyją gdy Tundala dusza oglądała, zostawszy przestraszona, Anioła spytała, czemu by ku bestyjej blisko przystępował i drogę nie gdzie indzie, lecz ku niej prostował. Rzecze Anioł, iż: «Naszej konać nie możemy drogi, tylko że przez tę bestyję przejdziemy. Ta jest w piekle łakomym ludziom zgotowana bestyja jakby bez dna, Acheron nazwana. Ta chciwie wsarka rzeki, ani się dziwuje; napisano, że Jordan połknąć obiecuje
były tu słyszane, z brzucha srogiej bestyjej z głęboka wydane. Czartowie w liczbie wielkiej przed paszczeką stali, co dusze wniść w paszczekę gwałtem przymuszali, niż weszły, ciężkie razy onym zadawając, jad srogi przeciwko nim wszyscy wywierając.
Bestyją gdy Tundala dusza oglądała, zostawszy przestraszona, Anioła spytała, czemu by ku bestyjej blisko przystępował i drogę nie gdzie indzie, lecz ku niej prostował. Rzecze Anioł, iż: «Naszej konać nie możemy drogi, tylko że przez tę bestyję przejdziemy. Ta jest w piekle łakomym ludziom zgotowana bestyja jakby bez dna, Acheron nazwana. Ta chciwie wsarka rzeki, ani się dziwuje; napisano, że Jordan połknąć obiecuje
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 91
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
jedenastego, jako świadczy Samsovinus apud Saeculi nostri Sapientiam I. W,P, Jana Fryderyka Sapiehy Kanclerza WL, który tą peragebatur ceremonią krociej odemnie zebraną. w Wigilią przyjęcia in Collegium Kawalerow,spowiedź i komunią Kandydat odprawić tenebatur. W dzień pasowania swego in asystentia dwóch Kawalerów dawniejszych do Tronu Monarchy, jako Capitis Orderu przystępował, tam przy genufleksyj przysięgę czynił, jako Leges Ordinis będzie obserwował Dopiero Mieczem od Monarchy, czyli à Capite Ordinis był dotknięty z letka cum hac forma: DEUS te faciat bonum Equitem, et Sanctus N Tutelarys Ordynis. W tym 7. Panienek Szlachetnych, 7. Radości N. Panny symbolizujących opasywały go Pasem Rycerskim
iedenastego, iako swiadczy Samsovinus apud Saeculi nostri Sapientiam I. W,P, Iana Fryderyka Sapiehy Kanclerza WL, ktory tą peragebatur ceremonią krociey odemnie zebraną. w Wigilią przyięcia in Collegium Kawalerow,spowiedź y kommunią Kandydat odprawić tenebatur. W dzień pásowania swego in assistentia dwoch Kawalerow dawnieyszych do Tronu Monarchy, iako Capitis Orderu przystępował, tam przy genuflexyi przysięgę czynił, iako Leges Ordinis będzie obserwował Dopiero Mieczem od Monarchy, czyli à Capite Ordinis był dotknięty z letka cum hac forma: DEUS te faciat bonum Equitem, et Sanctus N Tutelaris Ordinis. W tym 7. Panienek Szlachetnych, 7. Radości N. Panny symbolizuiących opasywały go Pasem Rycerskim
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1044
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ dlategoż położę wam/ że takiż Honor/ ba jeszcze większy i nam wyrządzano. O czym słuchaj poważnych Autorów.
Jeszcze w takiej to powadze było/ że kto chciał być tam/ musiał się jakoby poswięcać/ i obwoływał na to obstalowany; żeby żaden który grzech śmiertelny na się czuje/ tam nie przystępował. Jako o tym tamże dalej pisze. Nie marscz się proszę nad tym ani spluwaj. Nie uważali tam tego jako incentiva libidinis, ale jako Instrumenta generationis; za które jakoście wy się nie wstydzili przedtym/ tak i my nie powinny: bez tego świat we stu lat zginąłby. Tom tedy z okazji
/ dlategoż położę wam/ że tákisz Honor/ bá ieszcze większy y nam wyrządzáno. O czym słuchay poważnych Autorow.
Ieszcze w takiey to powádze było/ że kto chćiał bydź tám/ muśiał się iákoby poswięcać/ y obwoływał ná to obstálowány; żeby żáden ktory grzech śmiertelny ná się czuie/ tám nie przystępował. Iako o tym támże dáley pisze. Nie márscz się proszę nád tym áni spluway. Nie uważáli tám tego iáko incentiva libidinis, ále iáko Instrumentá generationis; zá ktore iákośćie wy się nie wstydźili przedtym/ ták y my nie powinny: bez tego świát we stu lat zginąłby. Tom tedy z okazyi
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 37
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
blachy/ niech ubije Ołtarz: bo iż w nich Ofiarowali przed PAnem/ poświęcone są/ przetoż będą na znak Synom Izraelskim. 39. Tedy pozbierał Eleazar Kapłan one miedziane Kadzilnice/ w których Ofiarowali oni popaleni: i rozbito je na blachy/ na Obicie Ołtarza/ 40. Na pamiątkę Synom Izraelskim/ aby nie przystępował żaden Obcy/ któryby nie był z nasienia Aaronowego/ do odprawowania kadzenia przed Panem/ aby mu się nie stało jako Koremu/ i jako rocie jego: jako mu był powiedział PAN przez Mojżesza. 41.
I Szemrało wszystko zgromadzenie Synów Izraelskich nazajutrz/ przeciwko Mojżeszowi/ i przeciwko Aaronowi/ mówiąc:wyście przyczyną śmierci
bláchy/ niech ubije Ołtarz: bo iż w nich Ofiárowáli przed PAnem/ poświęcone są/ przetoż będą ná znák Synom Izráelskim. 39. Tedy pozbierał Eleázár Kápłan one miedźiáne Kádźilnice/ w ktorych Ofiárowáli oni popaleni: y rozbito je ná bláchy/ ná Obićie Ołtarzá/ 40. Ná pámiątkę Synom Izráelskim/ áby nie przystępował żaden Obcy/ ktoryby nie był z naśienia Aáronowego/ do odpráwowánia kádzenia przed Pánem/ áby mu śię nie stáło jáko Koremu/ y jáko roćie jego: jáko mu był powiedźiał PAN przez Mojzeszá. 41.
Y Szemráło wszystko zgromádzenie Synow Izráelskich názájutrz/ przećiwko Mojzeszowi/ y przećiwko Aáronowi/ mowiąc:wyśćie przyczyną śmierći
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 158
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Męczennicy zdrowia mu dać niechcieli/ aby/ jaka moc i łaska była w Benedykcie pokazali. Prowadzony tedy był do ś. Benedykta/ który modląc się nad nim/ natychmiast szatana wyrzucił/ i uzdrowionemu przykazał/ mówiąc: Idź/ a od tego czasu mięsa nie jedz/ a do święcenia dalszego patrz żebyś nie przystępował/ abowiem którego dnia święcenie wielkie przyjmiesz/ zaraz szatanowi oddany będziesz. Odszedłtedy zdrowy Kleryk/ a jako świeże karanie zwykło dusze straszyć/ to co był mąż ś. przykazał/ tym czasem zachorował. Lecz po wielu lat/ gdy wszyscy starszy jego pomarli/ a młodsze widziałze go święceniem przechodzili/ słów męża Bożego/ jako
Męczennicy zdrowia mu dać niechćieli/ áby/ iáka moc y łaská byłá w Benedykćie pokazali. Prowádzony tedy był do ś. Benedyktá/ ktory modląc sie nád nim/ nátychmiast szátáná wyrzućił/ y vzdrowionemu przykazał/ mowiąc: Idź/ á od tego czásu mięsá nie iedz/ á do święcenia dálszego pátrz żebyś nie przystępował/ ábowiem ktorego dnia święcenie wielkie przyimiesz/ záraz szátánowi oddány będźiesz. Odszedłtedy zdrowy Cleryk/ á iako świeże karánie zwykło dusze strászyć/ to co był mąż ś. przykazał/ tym czasem záchorował. Lecz po wielu lat/ gdy wszyscy stárszy iego pomárli/ á młodsze widźiałze go święceniem przechodźili/ słow męża Bożego/ iáko
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 356
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
imp. wileńskiego z imp. grafem Denhofem na Krakowskim Przedmieściu hultaje w karecie zabijać chcieli, ledwo się im obronili ludźmi swymi. Żadnego nie złapano, wszyscy pouciekali i dotychczas nie wiedzą kto. Die 1 novembris
Przy dzisiejszym solennym feście Wszystkich ŚŚ. król im. przy spowiedzi i komunijej, do której w kaplicy u fary przystępował, któremu do niej asystowali ichmpp. wielki i nadworny marszałkowie kor. z kawaleryją, całe nabożeństwo tak ranne, jako i wieczorne z królową im. odprawował. Im. ks. biskup płocki po obiedzie swoim na nabożeństwo nocne do oo. reformatów pojachał, które nazajutrz żałobne tamże odprawował do dnia, na którym była ks
jmp. wileńskiego z jmp. grafem Denhoffem na Krakowskim Przedmieściu hultaje w karecie zabijać chcieli, ledwo się im obronili ludźmi swymi. Żadnego nie złapano, wszyscy pouciekali i dotychczas nie wiedzą kto. Die 1 novembris
Przy dzisiejszym solennym feście Wszystkich ŚŚ. król jm. przy spowiedzi i komunijej, do której w kaplicy u fary przystępował, któremu do niej asystowali ichmpp. wielki i nadworny marszałkowie kor. z kawaleryją, całe nabożeństwo tak ranne, jako i wieczorne z królową jm. odprawował. Jm. ks. biskup płocki po obiedzie swoim na nabożeństwo nocne do oo. reformatów pojachał, które nazajutrz żałobne tamże odprawował do dnia, na którym była ks
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 156
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958