saletrę trzymają: powiadając że wielką szkodę żołądkowi takowe wody czynią: a to nawięcej dla saletry/ która z przyrodzenia swego/ obrzydzenie jakieś i chciwość do womitu czyni: i przeto nie tylko niechęć do jedzenia miałaby leczyć woda/ ale i owszem niechęć więtszą może sprawić w żołądku/ gdy onę kto pije. Jednakże przystaję ja barziej do mniemania Oczka: gdyż i kąpiąc się ludzie tego doznawają/ i ci którzy onę pijają/ tedy i chęć do jedzenia/ i smak lepszy w jedzeniu miewają. Nie źle jednak i ci powiadają; że obrzydliwość/ i niechęć do jedzenia czyni/ gdy ta woda nie wynidzie ani przez stolce/ ani
saletrę trzymáią: powiadáiąc że wielką szkodę żołądkowi tákowe wody cżynią: á to nawięcey dla saletry/ ktora z przyrodzenia swego/ obrzydzenie iákieś y chćiwość do womitu cżyni: y przeto nie tylko niechęć do iedzenia miáłáby lecżyć wodá/ ále y owszem niechęć więtszą może spráwić w żołądku/ gdy onę kto piie. Iednákże przystáię ia bárźiey do mniemánia Ocżká: gdiż y kąpiąc się ludżie tego doznawáią/ y ći ktorzy onę piiáią/ tedy y chęć do iedzenia/ y smák lepszy w iedzeniu miewáią. Nie źle iednak y ći powiádáią; że obrzydliwość/ y niechęć do iedzenia cżyni/ gdy tá wodá nie wynidźie áni przez stolce/ áni
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 143.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
ostry, jeśli wydobyte z wody cegły, koloru nie odmieniają, ani też są cięższe, gdy wyjęte z wody, jest to znakiem dobrej cegły. EKsPERENCJA. PROBLEMA. EKsPERIENCJA ugaszenia według Peraltiusza; jeżeli noż w puściwszy do niego nie przyldnie. Jako też według Witruwiusza, wapno nie dobrze u prawione, jeśli do kielni przystaję. Najlepsze wapno świeżo z pieca gaszone wodą czystą, nie błotnistą ani morską, bo się niezda. PROBLEMA. Rez: Według Alberti jeśli wapno białe lekkie, i gdy w kamieniu dźwięk czyni: jeżeli przy zagaszeniu przylepią się do boków skrzyni, jeśli kamień nie spalony, do palonego ma racją jak 3 do 2
ostry, iesli wydobyte z wody cegły, koloru nie odmieniáią, áni też są cięższe, gdy wyięte z wody, iest to znákiem dobrey cegły. EXPERENCYA. PROBLEMA. EXPERIENCYA ugaszenia według Peraltiusza; ieżeli noż w puściwszy do niego nie przyldnie. Iáko też według Witruwiusza, wápno nie dobrze u prawione, iesli do kielni przystáię. Naylepsze wápno świeżo z pieca gaszone wodą czystą, nie błotnistą áni morską, bo się niezda. PROBLEMA. Rez: Według Alberti iesli wápno biáłe lekkie, y gdy w kamieniu dźwięk czyni: ieżeli przy zagaszeniu przylepią się do bokow skrzyni, iesli kámień nie spalony, do palonego má rácyą iák 3 do 2
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 12
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
to oddać koniecznie, Bo zmaza ta na tobie musi zostać wiecznie. Żyje Agramant, żyjesz i ty, a swojemu Powinności nie dajesz ojcu kochanemu; I nie jenoś nie zabił jeszcze króla złego, Ale na więtszą mieszkasz zelżywość u niego.
LXXVIII.
Ja obietnice takie z przysięgą oddaję Chrystusowi, co dzisiaj do niego przystaję, Iż szable nie odpaszę od boku mojego, Póki śmierci nie zemszczę ojca zabitego. Wszystkie siły i wszystkie dam na to starania, Aby się z niewinnej krwie nie cieszył przelania Zły naród i ty, maszli rozum, myślić będziesz O tem, jako mu wprędce na garle usiędziesz”.
LXXIX.
O, jako
to oddać koniecznie, Bo zmaza ta na tobie musi zostać wiecznie. Żyje Agramant, żyjesz i ty, a swojemu Powinności nie dajesz ojcu kochanemu; I nie jenoś nie zabił jeszcze króla złego, Ale na więtszą mieszkasz zelżywość u niego.
LXXVIII.
Ja obietnice takie z przysięgą oddaję Chrystusowi, co dzisiaj do niego przystaję, Iż szable nie odpaszę od boku mojego, Póki śmierci nie zemszczę ojca zabitego. Wszystkie siły i wszystkie dam na to starania, Aby się z niewinnej krwie nie cieszył przelania Zły naród i ty, maszli rozum, myślić będziesz O tem, jako mu wprędce na garle usiędziesz”.
LXXIX.
O, jako
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 126
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905