wiadro wody, blisko siebie, Choć to przeciwny jest tobie Towarzysz, Ale cóż czynić gdy w chucianej szopie, Zaczniesz zbyt chuczeć, wodą cię przykropie. Inaczej nicbym z tobą niewskorała, Ani cię chwalić, ani cię poganić, Rękaby moja długo próżnowała, Jakby chciał ślepy wdziać paciorki na nić, Przytłum płomienia, nieopalaj pióra, Gdyć prawdę rzecze, coś za kreatura. Wszędzieć wołają: ej ostróżnie z ogniem, Jam sama śmiała, blisko ciebie natrzyć,
Wszak mimo jazdą, i tylko podróżnie, Chcę się też twoim przymiotom przypatrzyć, Niech mię i iskra wyskoczona śpiecze, Nikt nic niepozna,
wiadro wody, blisko siebie, Choć to przeciwny iest tobie Towárzysz, Ale coż czynić gdy w chucianey szopie, Záczniesz zbyt chuczeć, wodą cię przykropie. Jnáczey nicbym z tobą niewskoráła, Ani cię chwálić, áni cię poganić, Rękaby moia długo prożnowáła, Jákby chciał ślepy wdziać paciorki ná nić, Przytłum płomienia, nieopalay piora, Gdyć práwdę rzecze, coś zá kreatura. Wszędzieć wołaią: ey ostrożnie z ogniem, Jám sama śmiała, blisko ciebie nátrzyć,
Wszák mimo iazdą, y tylko podrożnie, Chcę się też twoim przymiotom przypatrzyć, Niech mię y iskra wyskoczona śpiecze, Nikt nic niepozna,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 141
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752