i kropka jaka na blasze srebrny kolor żółtawy pokaże. Chceszli go do skor zażyć? nim skory już posrzebrzane namażesz/ i na gorące słońce wystawisz. Poklepiesz ręką/ etc. Jako się zaś z skorami wyprawnemi do śrzebrzenia obchodzą? jako je śrzebrzą/ jako polerują? Długoby tu o tym/ i bez widzenia przytrudniej. Krótko jednak. Biorą skory wyprawne/ biciem i nogami gniotą/ żeby zwolniały/ zmiękczały/ wodą zmywają na jednej stronie/ i nożem duzym szerokim/ rozgarnywają/ i oskrobują. Klejem pargamenowym jak klajstrem cienko nasmarowawszy/ płatami srebrnemi nanoszą/ gdy uschnie/ kijem u którego na końcu kamień gładki/ gładzą. Toż
i kropká iáká na blásze srebrny kolor żołtawy pokaże. Chceszli go do skor záżyć? nim skory iuż posrzebrzáne námáżesz/ i ná gorące słońce wystáwisz. Poklepiesz ręką/ etc. Iáko się zás z skorami wypráwnemi do śrzebrzenia obchodzą? iáko ie śrzebrzą/ iáko poleruią? Długoby tu o tym/ i bez widzenia przytrudniey. Krotko iednák. Biorą skory wypráwne/ bićiem i nogami gniotą/ żeby zwolniáły/ zmiękczały/ wodą zmywáią ná iedney stronie/ i nożem duzym szerokim/ rozgárnywáią/ i oskrobuią. Kliiem párgámenowym iak klaystrem ćienko násmarowáwszy/ płátámi srebrnemi nánoszą/ gdy uschnie/ kiiem u ktorego ná końcu kamień głádki/ głádzą. Toż
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 220
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
etc. Miasto białej farby/ może i mąki zażyć. Jeżeli się gdzie nie powiedzie; może pędzlem otrzeć olej/ i znowu namazawszy inaczej farbą nadmuchnąć. Tym sposobem może/ i kwiatki wyrznięte podłożyć/ litery wyrazić etc. 3. Bywają i pięknie złociste banie. Jasno błękitne, jasno czerwone jak laszerowane, ale te przytrudniej się robią/ bo potrzebują wernisów abo pokostów przydrozszych/ i roboty nie mało. Jeżeli się jednak kto odważy sprobować. Na złote Weś funt oleju warzonego z umbrą/ albo pokostu białego. Cztery łoty Aloesu lub heparycum/ cztery łoty terpentyny Weneckiej/ cztery łoty mastyksu/ dwa łoty sandaraki/ dwa łoty karkumy/ dwa
etc. Miásto biáłey farby/ może i mąki zażyć. Ieżeli się gdźie nie powiedzie; może pędzlem otrzeć oley/ i znowu námázawszy ináczey fárbą nadmuchnąć. Tym sposobem może/ i kwiátki wyrznięte podłożyć/ litery wyraźić etc. 3. Bywaią i pięknie złoćiste bánie. Iásno błękitne, iásno czerwone iák lászerowáne, ále te przytrudniey się robią/ bo potrzebuią wernisow abo pokostow przydrozszych/ i roboty nie máło. Ieżeli się iednák kto odważy sprobowáć. Ná złote Weś funt oleiu wárzonego z umbrą/ álbo pokostu biáłego. Cztery łoty Aloesu lub heparicum/ cztery łoty terpentyny Weneckiey/ cztery łoty mástyksu/ dwá łoty sándaraki/ dwá łoty kárkumy/ dwá
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 224
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
im. ks. biskupa także dziś odesłałem list w.ks.m. dobrodzieja. Więcej nie masz co przydać ad adiuncta. Ps.
Listy poczty grodzieńskiej dziś odesłane odsyłam w.ks.m. dobrodziejowi.
Ps. Województwo rawskie za instancyją księżnej im. dobrodziejki dziś deklarowane imp. rawskiemu. O kasztelaniją przytrudniej trochę, lubo jeszcze nie masz konkurentów wielkich do niej nad imp. starostę brzeskiego kujawskiego.
Upominek księżnej im. nad insze był piękniejszy i kosztowniejszy, królowi im. oddany. 15 Warszawa, 2 VII 1693
Poczta stanęła tu po obiedzie 30 junii, której nie mogłem dla przychodzących poczt, nie czekając litewskiej, która
jm. ks. biskupa także dziś odesłałem list w.ks.m. dobrodzieja. Więcej nie masz co przydać ad adiuncta. Ps.
Listy poczty grodzieńskiej dziś odesłane odsyłam w.ks.m. dobrodziejowi.
Ps. Województwo rawskie za instancyją księżnej jm. dobrodziejki dziś deklarowane jmp. rawskiemu. O kasztelaniją przytrudniej trochę, lubo jeszcze nie masz konkurentów wielkich do niej nad jmp. starostę brzeskiego kujawskiego.
Upominek księżnej jm. nad insze był piękniejszy i kosztowniejszy, królowi jm. oddany. 15 Warszawa, 2 VII 1693
Poczta stanęła tu po obiedzie 30 iunii, której nie mogłem dla przychodzących poczt, nie czekając litewskiej, która
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 245
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
skromności/ obyczajów ćwiczyć począł. Bowiem quod semel testa capit, inueterata sapit. Obieraj tedy źrzebiętom w drugim i w trzecim roku takie pastwiska/ w jakich one za czasu nakładać się mają do przyszłych prac/ to jest aby niemal ustawnie chodziły po miejscach nierównych/ twardych abo górzystych i nieco skalistych/ aby też i pożywienia przytrudniej nabywały. Wszakże nie rozumiem aby głód mrzeć miały/ ale żeby z dostatkiem trawy mając nie zbytniej/ słusznie tylko wychowanie mieć mogły/ także też i do wód abo zdrojów po dal im na każdy dzień przechadzać się dostawało/ aby się tym w prace z lekka wciągały a cierpliwość w piciu znosić przyzwyczajały: abowiem w rozkoszy
skromnośći/ obyczáiow ćwiczyć począł. Bowiem quod semel testa capit, inueterata sapit. Obieray tedy źrzebiętom w drugim y w trzećim roku tákie pástwiská/ w iákich one zá czásu nákłádáć się máią do przyszłych prac/ to iest áby niemal ustáwnie chodźiły po mieyscách nierownych/ twárdych ábo gorzystych y nieco skálistych/ áby też y pożywienia przytrudniey nábywáły. Wszákże nie rozumiem áby głod mrzeć miáły/ ále żeby z dostátkiem trawy máiąc nie zbytniey/ słusznie tylko wychowánie mieć mogły/ tákże też y do wod ábo zdroiow po dal im ná káżdy dźień przechádzáć się dostawáło/ áby się tym w prace z lekká wćiągáły á ćierpliwość w pićiu znośić przyzwyczáiáły: ábowiem w roskoszy
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Div
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603