z wojski swymi przeciwko im się nie ruszyli/ więcejby złego byli nabroili Wszakże tak ich też potym nadbili/ iż sto i pięćdziesiąt tysięcy ich na placu poległo/ a ostatek rozbiegł się. Jeśliż ci niezbrojni byli tak straszni panom swym/ a od tych czego się spodziewać mamy/ których do wojny na swe złe przyuczamy. b. Tegoż zaprawdę na potym od Tatar spodziewajmy się! jakoż widzimy już zaczinają. Gdy się abowiem któremu Tatarzynowi od naszych jaka mała krzywda dzieje/ wnet się ich zgormadzi do klikudziesiąt/ ba i do kilku set koni/ nie inaczej jako krucy a wrony do ścierwu: i tak swoją gwardią/ równemu Szlachcicowi
z woyski swymi przećiwko im się nie ruszyli/ więceyby złego byli nábroili Wszákże tak ich też potym nádbili/ iż sto y pięćdźieśiąt tyśięcy ich ná plácu poległo/ á ostátek rozbiegł się. Ieśliż ći niezbroyni byli ták strászni pánom swym/ á od tych cżego się spodźiewáć mamy/ ktorych do woyny ná swe złe przyucżamy. b. Tegoż záprawdę ná potym od Tátar spodźiewaymy się! iákoż widźimy iuż zácźynáią. Gdy się ábowiem ktoremu Tátárzynowi od nászych iáka máła krzywdá dźieie/ wnet się ich zgormádźi do klikudźiesiąt/ bá y do kilku set koni/ nie inácżey iáko krucy á wrony do śćierwu: y ták swoią gwárdią/ rownemu Szláchćicowi
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 51
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
nich? Tatarzyn bandyt świata/ na każde skinienie targowe porywczy. jeśli tu nas samych/ gdy mu kopę kto rzuci/ najeżdżają/ mordują/ despektują/ a cóż kiedyby mu nieprzyjaciel co znacznego podał/ d. jakoby ci zdrajcy rąk swoich na nas nie podnieśli/ a dziwna/ iż my ich jeszcze do wojny przyuczamy. Słyszałem od Szlachcica wiary godnego/ pod czasem Konfederaciej/ który z ust Smolskiego Tatarzyna przechwalającego się słyszał/ (w ten czas gdy Tatarowie po dziesiąci kop stacji z włoki wydzierali/ i gdy sobie Plebanom i inszym Duchownym Inwentarze kościelne i dóbr swoich ukazować rozkazowali) który tak mówił. Iż naszych Tatarów z Litwy/
nich? Tátárzyn bándyt świátá/ ná káżde skinienie targowe porywcży. ieśli tu nas sámych/ gdy mu kopę kto rzući/ náieżdżáią/ morduią/ despektuią/ á coż kiedyby mu nieprzyiaćiel co znácżnego podał/ d. iákoby ći zdraycy rąk swoich ná nas nie podnieśli/ á dźiwna/ iż my ich ieszcże do woyny przyucżamy. Słyszałem od Szlachćica wiáry godnego/ pod cżásem Confederaciey/ ktory z vst Smolskiego Tátárzyná przechwaláiącego się słyszał/ (w ten cżás gdy Tátárowie po dźieśiąći kop stáciy z włoki wydźieráli/ y gdy sobie Plebanom y inszym Duchownym Inwentarze kośćielne y dobr swoich vkázowáć roskázowáli) ktory ták mowił. Iż nászych Tátárow z Litwy/
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 51
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617