li być godzin dwie albo pułtory/ a przynamniej godzine jednę/ obaczysz/ iż więtszy pożytek każda wanna uczyni/ aniżeli kiedy onej używasz wedle swego zwyczaju barzo złego. I owoć nie dobra/ co zaraz z małmazyją grzanki jedzą/ bo częstokroć niektórym głowa się rozpala: a osobliwie tym/ którzy mają głowy gorące i przywilgotniejszym: ba i chociaż i suche/ jedno gorące. drugim zaś wątroba się rozpala/ zwlaszcza którzy mają watrobę przygórętszą i zatkania niemałe czyni/ bo małmazyja będąc barzo gorącą/ prędko z żołądka wypada/ i porywa z sobą tak co w żołądku jako też i na inszych drogach znajdzie i zatyka/ i zaraz rozpala wątrobę.
li bydź godzin dwie albo pułtory/ á przynamniey godzine iednę/ obacżysz/ iż więtszy pożytek każda wanna vcżyni/ aniżeli kiedy oney vżywasz wedle swego zwycżaiu bárzo złego. Y owoć nie dobra/ co zaraz z małmazyią grzanki iedzą/ bo cżęstokroć niektorym głowa się rospala: á osobliwie tym/ ktorzy máią głowy gorące y przywilgotnieyszym: bá y chociasz y suche/ iedno gorące. drugim zaś wątrobá się rospala/ zwlaszcża ktorzy máią watrobę przygorętszą y zatkania niemałe cżyni/ bo małmázyia będąc barzo gorącą/ prędko z żołądka wypada/ y porywa z sobą tak co w żołądku iako też y na inszych drogach znaydżie y zatyka/ y zaraz rozpala wątrobę.
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 50.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617