imć pro confirmatione tego traktatu do Grodna przybył. Tuebatur partes nobilitatis firmissime, jawny ipp. Sapiehom, domowi, Colligatom, Adherentom pokazując ressentyment. Do Laudum rzeczypospolitej w. księstwa litewskiego podpisał się pro tuitione. Ip. hetman przeciw Laudum protestował się. Uspokoiwszy interesa król imci, a głównych Principales nie zmiankowawszy i konfidencji nieprzywróciwszy, jakoby chcąc dalszego zamitrężenia, (parcat illi Deus) insperate z Grodna zniknął. Podpis do Laudum był absolute. Ego approbo Augustus Rex. Rok 1699.
Króla imci wojsko niemieckie wprowadzone in viscera Regni, stojąc po ekonomiach, księcia nejburskiego dziedzicznych dobrach i po królewszczyznach niektórych contra jus Coaequationis, wielkie eksakcje i krzywdy,
imć pro confirmatione tego traktatu do Grodna przybył. Tuebatur partes nobilitatis firmissime, jawny jpp. Sapiehom, domowi, Colligatom, Adhaerentom pokazując ressentyment. Do Laudum rzeczypospolitéj w. księstwa litewskiego podpisał się pro tuitione. Jp. hetman przeciw Laudum protestował się. Uspokoiwszy interesa król imci, a głównych Principales nie zmiankowawszy i konfidencyi nieprzywróciwszy, jakoby chcąc dalszego zamitrężenia, (parcat illi Deus) insperate z Grodna zniknął. Podpis do Laudum był absolute. Ego approbo Augustus Rex. Rok 1699.
Króla imci wojsko niemieckie wprowadzone in viscera Regni, stojąc po ekonomiach, księcia nejburskiego dziedzicznych dobrach i po królewszczyznach niektórych contra jus Coaequationis, wielkie exakcye i krzywdy,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 202
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i sobie zbawienną sprawisz. Bo co może być Bogu milsze w wiernym człowieku/ nad miłość z Bracią i z jedynowiernymi? Bez której wiara/ jak ciało bez dusze/ martwa. Oczyśćmy od Heretyckich zmaz czystą Przodków waszych wiarę/ a miłością ją zjedynomyślnymi w wierze koronujmy: Ze tak Pan Bóg będzie z nami: i przywróci nam wszytko nasze według ciała i według dusze dobre/ któregośmy przez tak długi czas nie zażywali. wiszący nad Cerkwią naszą upadek oddali naród nasz Ruski na starożytny jego świebodzie postanowi. Tobie stanowi szlacheckiemu do Urzędów Ziemskich/ i do Senatorskich dostojeństw drzwi otworzy. Mieszczanom do obchodzenia Urzędów Lawice ratusznej przystęp sprawi. Pobuduje nam
y sobie zbáwienną sprawisz. Bo co może bydź Bogu milsze w wiernym człowieku/ nád miłość z Bráćią y z iedynowiernymi? Bez ktorey wiárá/ iák ćiáło bez dusze/ martwa. Ocżyśćmy od Hęretyckich zmaz czystą Przodkow wászych wiárę/ á miłośćią ią ziedynomyślnymi w wierze koronuymy: Ze ták Pan Bog będźie z námi: y przywroći nam wszytko násze według ćiáłá y według dusze dobre/ ktoregosmy przez ták długi cżás nie záżywáli. wiszący nád Cerkwią nászą vpadek oddáli narod nász Ruski ná stárożytny iego świebodźie postánowi. Tobie stanowi szlácheckiemu do Vrzędow Ziemskich/ y do Senatorskich dostoieństw drzwi otworzy. Mieszczánom do obchodzenia Vrzędow Láwice ratuszney przystęp spráwi. Pobuduie nam
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 128
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
1300. pożyły Historyk Cerkiewny/ Biskup/ mówi/ Rzymski Julius/ prze wyniosłość Stolice swej/ z starodawnego Przywileju i Pręrogatywy za pewną to rzecz mając/ że pieczołowanie i sąd o wszytkich wszędzie Biskupach jemu należał/ Atanaziuszowi Patriarsze Aleksandryjskiemu/ i Pawłowi Patriarsze Konstantynopolskiemu/ i inszym wielu Episcopom/ dawszy im listy/ Cerkwie ich przywrócił/ i na Wschód odesłał. Tenże/ Julius/ mówi/ obwinionym niektórym Biskupom Wschodnym do siebie przybyć/ i sprawę o sobie dać rozkazał. Czego jeśliby uczynić nie chcieli/ a nowych rzeczy wszczynać nie przestali/ Duchownym od siebie skaraniem grozi im. Tenże/ Jest/ mówi/ Prawidło Cerkiewne. które wszelką
1300. pożyły Historik Cerkiewny/ Biskup/ mowi/ Rzymski Iulius/ prze wyniosłość Stolice swey/ z stárodawnego Przywileiu y Pręrogátywy zá pewną to rzecż máiąc/ że piecżołowánie y sąd o wszytkich wszędźie Biskupách iemu należał/ Athánáziuszowi Pátryársze Alexándriyskiemu/ y Páwłowi Pátryársze Konstántynopolskiemu/ y inszym wielu Episcopom/ dawszy im listy/ Cerkwie ich przywrocił/ y ná Wschod odesłał. Tenże/ Iulius/ mowi/ obwinionym niektorym Biskupom Wschodnym do śiebie przybydź/ y spráwę o sobie dáć roskazał. Czego ieśliby vczynić nie chćieli/ á nowych rzecży wszcżynáć nie przestáli/ Duchownym od śiebie skarániem groźi im. Tenże/ Iest/ mowi/ Práwidło Cerkiewne. ktore wszelką
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 165
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
na tenczas dwóch Arcybiskupów miała Polska, ale po 7. Arcybiskupach Krakowski ósmy Lambert Zula zaniedbał po Palliusz do Rzymu posłać[...] Po nim też Z. Stanisław przy swojej Z. pokorze nie pretendował tego honoru, i tak Metropolia odmieniona w powagę Biskupią. Iwo Biskup Krakowski będąc w Rzymie u Grzegorza IX. Papieża odebrał Palliusz chcąc przywrócić Arcybiskupią powagę, ale powracając w drodze umarł. Kazimierz Łubieński miał także sobie przysłany Palliusz od Klemensa XI. Papieża, ale już był umarł w Kielcach 12. Maja Roku 1719. kiedy Palliusz w drodze był. Fulko jednak Biskup Krakowski wyrobił to u Stolicy Apostołskiej, że Krakowski jest pierwszym nad innych Biskupem Dług: Tom
na tenczas dwóch Arcybiskupów miała Polska, ale po 7. Arcybiskupach Krakowski osmy Lambert Zula zaniedbał po Palliusz do Rzymu posłać[...] Po nim też S. Stanisław przy swojey S. pokorze nie pretendował tego honoru, i tak Metropolia odmieniona w powagę Biskupią. Iwo Biskup Krakowski będąc w Rzymie u Grzegorza IX. Papieża odebrał Palliusz chcąc przywrôćić Arcybiskupią powagę, ale powracając w drodze umarł. Kaźimierz Łubieński miał także sobie przysłany Palliusz od Klemensa XI. Papieża, ale juz był umarł w Kielcach 12. Maja Roku 1719. kiedy Palliusz w drodze był. Fulko jednak Biskup Krakowski wyrobił to u Stolicy Apostolskiey, że Krakowski jest pierwszym nad innych Biskupem Dług: Tom
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 171
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
szczodrobliwie pokazane; lecz niemniejszą stąd łaskę i dobrodziejstwo uznawam, gdy W. K. Mość, Pan mój miłościwy, z wrodzonej pobożności i dobrotliwości swej pańskiej nad zdrowiem mojem, które już z ła-
ski bożej niż przed tygodniem było teraz jest lepsze, politowanie i staranie mieć raczysz. Gdy mię P. Bóg do pierwszego przywróci, i pokąd jeno użyczać będzie sposobnego, całą moją powinną wiarą i temże własnem zdrowiem mojem będę zawsze usiłował przystojną wdzięczność oświadczać przy innych dobrodziejstwach i za tę osobliwie teraźniejszą miłościwą łaskę W. K. Mości, do której się i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, z pod Nowejwsi na
sczodrobliwie pokazane; lecz niemniejszą ztąd łaskę i dobrodziejstwo uznawam, gdy W. K. Mość, Pan mój miłościwy, z wrodzonej pobożności i dobrotliwości swej pańskiej nad zdrowiem mojém, które już z ła-
ski bożej niż przed tygodniem było teraz jest lepsze, politowanie i staranie mieć raczysz. Gdy mię P. Bóg do pierwszego przywróci, i pokąd jeno użyczać będzie sposobnego, całą moją powinną wiarą i témże własném zdrowiem mojém będę zawsze usiłował przystojną wdzięczność oświadczać przy innych dobrodziejstwach i za tę osobliwie teraźniejszą miłościwą łaskę W. K. Mości, do której się i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, z pod Nowejwsi na
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 155
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
swą użega, Ani ojcowski płomień nie dolega, Których i czystość moc tym ogniom bierze, Dla których cały świat poddan Wenerze, Szczęśliwsze nad nas, których wszytko troje Wojuje: miłość, słońce i psie znoje — Pojrzyjcie na mnie trochę w niskie kraje, A póki jeszcze żywota co staje, Upalonemu, z hipokreńskiej wody Przywróćcie żywot, dodajcie ochłody! A ja, oczerstwion mocą waszej rosy, Nastroję lutnią w pismorymskie głosy I dowcip, zbytnią zawędzony suszą, Przyszedszy k sobie, przywita się z duszą; Skąd chwaląc i was, i waszę krynicę, Wdzięczen zawieszę z ślubu tę tablicę: Że mu się w wierszu trochę powodziło, Przyznawa Morsztyn
swą użega, Ani ojcowski płomień nie dolega, Których i czystość moc tym ogniom bierze, Dla których cały świat poddan Wenerze, Szczęśliwsze nad nas, których wszytko troje Wojuje: miłość, słońce i psie znoje — Pojrzyjcie na mnie trochę w niskie kraje, A póki jeszcze żywota co staje, Upalonemu, z hipokreńskiej wody Przywróćcie żywot, dodajcie ochłody! A ja, oczerstwion mocą waszej rosy, Nastroję lutnią w pismorymskie głosy I dowcip, zbytnią zawędzony suszą, Przyszedszy k sobie, przywita się z duszą; Skąd chwaląc i was, i waszę krynicę, Wdzięczen zawieszę z ślubu tę tablicę: Że mu się w wierszu trochę powodziło, Przyznawa Morsztyn
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 152
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
dał żywot, zstąpił z swojej góry I w ciernim wieńcu od ziemie wzniesiony, Na drzewie przywdział ubiór pogardzony;
Potem, końca swej doszedszy natury, Jest od podłego gminu gęstej chmury Jęty, związany, biczowan, stłuczony, Wsadzony nawet do podziemnej brony,
Gdzie bywszy przez czas, znowu zmartwychwstaje. Ażeby-ć żywot przywrócił swą sprawą, Dał sobie głowę zgruchotać łaskawą.
Ej, obróć k niemu usta, bo-ć on daje Zdrowie, on w tobie duszne siły mnoży, On cię obżywia, choć nie jest Syn Boży. DOBRA MYŚL 1647
Kiedy wszytkie rzeczy w pokoju, Odpocznijmy sobie po boju, A usiadszy przed kominem, Bądźmy
dał żywot, zstąpił z swojej góry I w ciernim wieńcu od ziemie wzniesiony, Na drzewie przywdział ubiór pogardzony;
Potem, końca swej doszedszy natury, Jest od podłego gminu gęstej chmury Jęty, związany, biczowan, stłuczony, Wsadzony nawet do podziemnej brony,
Gdzie bywszy przez czas, znowu zmartwychwstaje. Ażeby-ć żywot przywrócił swą sprawą, Dał sobie głowę zgruchotać łaskawą.
Ej, obróć k niemu usta, bo-ć on daje Zdrowie, on w tobie duszne siły mnoży, On cię obżywia, choć nie jest Syn Boży. DOBRA MYŚL 1647
Kiedy wszytkie rzeczy w pokoju, Odpocznijmy sobie po boju, A usiadszy przed kominem, Bądźmy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 198
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
czarne też zgoła, Ale jak z złotem zmieszana więc smoła. Z takimi Wenus rodziła się z piany, Takimi Bakchus zarasta pijany, W takiej peruce Apollo bez brody Z wschodowej na świat dzień przywozi wody. Ale niech ci się, Jago, ten żal skróci, Co-ć niemoc wzięła, to-ć zdrowie przywróci, I wkrótce, da Bóg, tej słoniowej szyje Nieznośne blaski gęsty włos okryje, A ty daremnie nie psuj oczu łzami I nad swymi się zmiłuj jagodami: Choć włosy spadły, nie przepadły wniki, W które powolne łowisz niewolniki. Nie znasz się, Jago, jeżeli tak mniemasz, Że inszych sideł oprócz włosów nie
czarne też zgoła, Ale jak z złotem zmieszana więc smoła. Z takimi Wenus rodziła się z piany, Takimi Bakchus zarasta pijany, W takiej peruce Apollo bez brody Z wschodowej na świat dzień przywozi wody. Ale niech ci się, Jago, ten żal skróci, Co-ć niemoc wzięła, to-ć zdrowie przywróci, I wkrótce, da Bóg, tej słoniowej szyje Nieznośne blaski gęsty włos okryje, A ty daremnie nie psuj oczu łzami I nad swymi się zmiłuj jagodami: Choć włosy spadły, nie przepadły wniki, W które powolne łowisz niewolniki. Nie znasz się, Jago, jeżeli tak mniemasz, Że inszych sideł oprócz włosów nie
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 269
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, jeżeli się zdarzy (O, jakoż tu niejeden, jakoż siła traci!),
Na twoje wiersze insze przywdziewam postaci: To ja dziś w Polsce piszę, coś ty pisał w Rzymie. Patrzże się, bo przy pierwszym wiara pisorymie. 212. SKÓRZANE PIENIĄDZE
Znowu nam się, Polacy, wiek przywrócił, w który Nie ze spiże pieniądze, ale bito z skóry. Niedawno sąsiedzi się powadziwszy moi, Na taler skóry jeden drugiemu ukroi. Skoro przyszło do próby, choć raz stemplem trąci, Ledwie, oprócz balwierza, stanął na dziesiąci. I dziś, kto nie ma srebra, niech nadstawi grzbieta; Takim kształtem go
, jeżeli się zdarzy (O, jakoż tu niejeden, jakoż siła traci!),
Na twoje wiersze insze przywdziewam postaci: To ja dziś w Polszczę piszę, coś ty pisał w Rzymie. Patrzże się, bo przy pierwszym wiara pisorymie. 212. SKÓRZANE PIENIĄDZE
Znowu nam się, Polacy, wiek przywrócił, w który Nie ze spiże pieniądze, ale bito z skóry. Niedawno sąsiedzi się powadziwszy moi, Na taler skóry jeden drugiemu ukroi. Skoro przyszło do próby, choć raz stemplem trąci, Ledwie, oprócz balwierza, stanął na dziesiąci. I dziś, kto nie ma srebra, niech nadstawi grzbieta; Takim kształtem go
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 289
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Traktatu Listami swojemi, tak do J. K. Mci jako taż osobliwemi Uniwersałami do Wojsk i wszystkiego Rycerstwa wydanemi, Urzędy i rządy swoje, które dotąd sprawowali, z siebie cale złożyć, oraz pomienione wszystkie wojska bez żadnej rezerwacyj, albo pod jakimkolwiek pretekstem, lub kolorem, zwłoki i ociągania się, oddadzą i przywrócą, pod Komendę i Najwyższą Dyrekcją J. K. Mci, który to Król IMci nie tylko Listami swemi Uniwersalnemi eo nomine do Korony i W. X. Lit: in publicum wydanemi, tudzież przez insze listy vulgó Przypowiedne nazwane, nowy Komput z wojska starego teraz postanowiony, utrzymować, i do egzekucyj go przywodzić będzie
Traktatu Listami swoiemi, tak do J. K. Mći iako taż osobliwemi Uniwersałami do Woysk y wszystkiego Rycerstwa wydanemi, Urzędy y rządy swoie, ktore dotąd sprawowali, z śiebie cale złożyć, oraz pomienione wszystkie woyska bez żadney rezerwacyi, albo pod iakimkolwiek pretextem, lub kolorem, zwłoki y oćiągania się, oddadzą y przywrocą, pod Kommendę y Naywyższą Dyrekcyą J. K. Mći, ktory to Krol JMći nie tylko Listami swemi Uniwersalnemi eo nomine do Korony y W. X. Lit: in publicum wydanemi, tudźież przez insze listy vulgó Przypowiedne nazwane, nowy Komput z woyska starego teraz postanowiony, utrzymować, y do exekucyi go przywodźić będźie
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: K2v
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717