pełna/ Matuchna jedyna. Ciało jego/ goździami/ włócznią rozbodzione: I/ jak snopeczek Mirry/ wiatrem ususzone. Z Nikodymem/ a z Jozwem/ z Janem/ i z siostrami/ Zdjąwszy z krzyża: gęstemi opłokawszy łzami: Drogą maścią natarszy: w czyste obwinęli Prześcieradłko/ i w tym to grobie położeli. Psalmodia Anielska i żałosne pianie: Rzewnorzetelne głosy/ stękliwe płakanie. Macierzyńskie lamenty: przyjacielskie smętne Pieśni i gorące łzy/ po dziś dzień pamiętne Tej skale: samo Echo pamięć wydrożyło/ Kiedy usilnym płaczem o kamień dzwoniło: Lejąc skąta do kąta głos nieutulony; Jako kiedy po sklepach brzmią krzykliwe dzwony. Nakoniec/ Rodzicielka/
pełna/ Mátuchná iedyna. Ciáło iego/ goźdźiámi/ włocznią rozbodźione: I/ iák snopeczek Mirrhy/ wiátrem vsuszone. Z Nikodymem/ á z Iozwem/ z Ianem/ y z śiostrámi/ Zdiąwszy z krzyżá: gęstemi opłokawszy łzámi: Drogą máśćią nátárszy: w czyste obwinęli Prześćierádłko/ y w tym to grobie położeli. Psálmodya Anyelska y żáłosne pianie: Rzewnorzetelne głosy/ stękliwe płákánie. Máćierzyńskie lámenty: przyiaćielskie smętne Pieśni y gorące łzy/ po dźiś dźień pámiętne Tey skále: sámo Echo pámięć wydrożyło/ Kiedy vśilnym płáczem o kámień dzwoniło: Leiąc zkątá do kątá głos nieutulony; Iáko kiedy po sklepách brzmią krzykliwe dzwony. Nákoniec/ Rodźićielká/
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 102.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wiele w Hiszpanii, dokąd się był udał. Stamtąd redux do Rzymu, życie i prace zakończył Roku 1213. Ku temu Świętemu Zakonowi pokazała MATKA Najśw: partykularny afekt, gdy w Habicie Trynitarskim, w Komitywie. Świętych po Trynitarsku ustrojonych, w Chórze w Wigilią Festu Narodzenia swego, o pułnocy aliàs, o czasie zwykłej Psalmodii, pokazala się w tę właśnie godzinę na Braci Zakonnych sen twardy dopuściwszy,iako ją zastał Z. FELIKs WALEZJUSZ, i w tej Niebieskiej Kompanii śpiewał Jutrznią. Są ozdobą tego Zakonu po SS. JANIE de Matha i FELIKsIE WALEZJUSZU Z. RAJMUNDUS Nonnatus Kardynał tak rzeczony, iż nie urodzony drogą naturalną, ale wyrznięty z
wiele w Hiszpánii, dokąd się był udał. Ztamtąd redux do Rzymu, życie y práce zákończył Roku 1213. Ku temu Swiętemu Zákonowi pokazáła MATKA Nayśw: partykularny affekt, gdy w Habicie Trynitarskim, w Komitywie. Swiętych po Trynitarsku ustroionych, w Chorze w Wigilią Festu Národzenia swego, o pułnocy aliàs, o czásie zwykłey Psalmodii, pokazála się w tę włáśnie godźinę ná Bráci Zákonnych sen twárdy dopuściwszy,iáko ią zástał S. FELIX WALEZYUSZ, y w tey Niebieskiey Kompanii spiewáł Iutrznią. Są ozdobą tego Zákonu po SS. IANIE de Matha y FELIXIE WALEZYUSZU S. RAYMUNDUS Nonnatus Kardynał ták rzeczony, iż nie urodzony drogą náturalną, ale wyrznięty z
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 764
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
go chcę. I zwoławszy Prałatów biskupstwa swego/ to jest Opatów/ Dziekanów/ Przeorów/ Plebanów. Także rozkazał klasztorom Panieńskim/ prosząc z wielką pokorą i usilnością/ już sam przez się już przez listy/ aby wszyscy osobliwe modlitwy/ które on naznaczył przez on rok za duszę zmarłego odprawowali/ tak we Mszach jako i Psalmodiach. A on sam oprócz jałmużn/ także modlitw osobliwych które zań czynił na każdy dzień/ Hoscją zbawienną za wyzwolenie dusze jego ofiarował. Gdy się rok skończył/ w końcu Mszej za ołtarzem stojac umarły ukazał się biskupowi/ blady/ wyschły/ nędzny/ w odzieniu żałobnym. Którego gdy pytał jako się miał/ abo
go chcę. Y zwoławszy Prałatow biskupstwá swego/ to iest Opátow/ Dźiekanow/ Przeorow/ Plebanow. Tákże roskazał klasztorom Pánieńskim/ prosząc z wielką pokorą y vśilnosćią/ iuż sam przez sie iuż przez listy/ áby wszyscy osobliwe modlitwy/ ktore on náznáczył przez on rok zá duszę zmárłego odpráwowáli/ ták we Mszách iáko y Psalmodiách. A on sam oprocż iáłmużn/ tákże modlitw osobliwjch ktore zań czjnił ná każdy dźien/ Hostią zbáwienną zá wyzwolenie dusze iego ofiárował. Gdy sie rok skończył/ w końcu Mszey za ołtarzem stoiac vmárły vkazał sie biskupowi/ blády/ wyschły/ nędzny/ w odźieniu żałobnym. Ktorego gdy pytał iáko sie miał/ ábo
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 56
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
im jarzyny popsował barzo łaskawie częstowali. 157.
BYli dwa bracia Mniszy w jednej Celli mieszkający/ których pokorę i cierpliwość wiele z Ojców śś. wychwalało. Usłyszawszy to jeden ś. mąż/ chciał doświadczyć jeśłi prawdziwą pokorę mieli; przyszedł aby je nawiedził gdy go tedy z weselem przyjęli/ i wedle zwyczaju odprawiwszy modlitwy i Psalmodie/ wyszedszy za Cellę/ ujrzał mały ogrodek/ gdzie jarzyny swoje mieli. Wziąwszy w obie ręce kij wszytkie one jarzyny i zioła pokołatał/ tak iżnamniejszej rzeczy całęj nie zostłało. Widząc to tedy bracia oni/ nam niejszego słówka nie przerzekli: ale ani na twarzy smutku abo zamarszczenia nie pokazali. Potym weszli do Celli
im iárzyny popsował bárzo łáskáwie częstowáli. 157.
BYli dwá bráćia Mniszy w iedney Celli mieszkáiący/ ktorych pokorę y cierpliwośc wiele z Oycow śś. wychwaláło. Vsłyszawszy to ieden ś. mąż/ chciał doświadcżyć ieśłi prawdźiwą pokorę mieli; przyszedł áby ie náwiedźił gdy go tedy z weselem przyięli/ y wedle zwyczáiu odpráwiwszy modlitwy y Psálmodie/ wyszedszy zá Cellę/ vyrzał máły ogrodek/ gdźie iárzyny swoie mieli. Wźiąwszy w obie ręce kiy wszytkie one iárzyny y źiołá pokołátał/ ták iżnamnieyszey rzecży cáłęy nie zostłáło. Widząc to tedy bráćia oni/ nam nieyszego słowká nie przerzekli: ále áni ná twarzy smutku ábo zámarsczenia nie pokazáli. Potym weszli do Celli
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 169
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
posłał do niego wzywając go pilnie do siebie. A Biskup tejże godziny z swoimi jął Pacierze mówić/ odpoiwedział posłowi/ jako skoro Pacierze odmówię przyjdę. Cesarz wtóry i trzeci raz poń posłał rozkaując aby przyszedł. Ale on wiedząc iż służba boska nad wszytkie insze rzeczy ma być przekładana/ niechciał przyść aż wszytkę Psalmodią odprawił. I tak Cesarzowi się stawił. A on/ czemuby rozkazaniem jego pogardził iżprzyśdź niechciał/ zopytał. Na to twarzą nieustraszoną i statecznym umysłem rzekł: Ja Cesarzu tak zawsze we wszyttkim twoje rozkazanie pełnić jestem gotów/ iż Pana Boga nad cięwszędzie przekładać każdego rozsądkiem mam. Toś mi przykazał kiedyś mi urząd
posłał do niego wzywáiąc go pilnie do śiebie. A Biskup teyże godźiny z swoimi iął Paćierze mowić/ odpoiwedźiał posłowi/ iáko skoro Paćierze odmowię przyidę. Cesarz wtory y trzeći raz poń posłał roskáuiąc áby przyszedł. Ale on wiedząc iż służbá boska nád wszytkie insze rzeczy ma bydź przekłádána/ niechćiał przyśdź áż wszytkę Psálmodią odpráwił. Y ták Cesárzowi sie stáwił. A on/ czemuby roskazániem iego pogárdził iżprzyśdź niechćiał/ zopytał. Ná to twarzą nievstrászoną y státecznym vmysłem rzekł: Ia Cesarzu ták záwsze we wszyttkim twoie roskazánie pełńić iestem gotow/ iż Páná Bogá nád ćięwszędźie przekłádáć káżdego rozsądkiem mam. Toś mi przykazał kiedyś mi vrząd
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 303
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
przez dwa dni navpominanie męża z. pomniał. Abowiem dnia trzeciego postaremu wyszedszy z kościoła czasu modlitwy/ czym się inym bawił. Co gdy słudze Bożemu od Ojca klasztoru/ którego był postanowił/ oznajmiono było rzekł: Ja przyjdę i onego skarzę. Gdy tedy mąż z. przyszedł do onego klasztoru naznaczonej godziny gdy się Psalmodia odprawiła/ bracia się udali na modlitwę/ ujrzał że onego Mnicha który nie mógłtrwać na modlitwie/ jakieś czarne chłopie za podołek łkapice precz z kościoła ciągnęło. Tedy z. Benedykt Ojcu klasztoru i Maurowi ś. rzecze: zaż nie wiedzicie kto tego Mnicha ciągnie z kościoła? Oni odpowiedzieli że nic nie wiedzieli. Modlmy
przez dwá dni návpominanie mężá s. pomniał. Abowiem dnia trzećiego postáremu wyszedszy z kościoła czásu modlitwy/ czym sie inym báwił. Co gdy słudze Bożemu od Oyca klasztoru/ ktorego był postanowił/ oznaymiono było rzekł: Ia przyidę y onego skarzę. Gdy tedy mąż s. przyszedł do onego klasztoru náznáczoney godziny gdy sie Psalmodia odpráwiłá/ brácia sie vdáli ná modlitwę/ vyrzał że onego Mnicha ktory nie mogłtrwać ná modlitwie/ iákieś czarne chłopie zá podołek łkápice precż z kośćiołá ćiągnęło. Tedy s. Benedykt Oycu klasztoru y Maurowi ś. rzecze: zaż nie wiedźićie kto tego Mnicha ciągnie z kośćiołá? Oni odpowiedźieli że nic nie wiedzieli. Modlmy
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 372
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
częścią piędzi Geometrycznej. Drugiego końca przy wypadaniu głosu diameter cyrkumferencyj na trzy piędzi długi. O konsonancyj zaś głosu i dźwięku traktuje Musurgia, podając jej, fundamenta, reguły i instrumenta. Pierwszy kompozytor muzyki u Greków był Merkurius. Tej staroswieckiej reformator Aretinus Benedyktyn w roku 1024. Ta albo jest Chorał, którą w Churze do Psalmodyj postanowił Grzegorz Papież. Albo Figurał: z not partytur i różnych muzycznych figur złożona: Coby zaś za naturalna racja była, iż muzyka różne mutacje i afekta sprawuje? J tak na wojennym placu biją w kotły, bębny. Marsa trabią, różne instrumenta kapel Reimentowych przygrywają: w jednych trwoga, w drugich serce rośnie
częścią piędzi Geometryczney. Drugiego końca przy wypadaniu głosu dyameter cyrkumferencyi ná trzy piędzi długi. O konsonancyi zaś głosu y dzwięku traktuie Musurgia, podáiąc iey, fundámenta, reguły y instrumenta. Pierwszy kompozytor muzyki u Grekow był Mercurius. Tey stároswieckiey reformator Aretinus Benedyktyn w roku 1024. Ta álbo iest Chorał, ktorą w Churze do Psalmodyi postanowił Grzegorz Papież. Albo Figurał: z not partytur y rożnych muzycznych figur złożona: Coby zaś zá náturalna racya byłá, iż muzyka rożne mutácye y áffektá sprawuie? J ták ná woiennym plácu biią w kotły, bębny. Marsa trabią, rożne instrumenta kapel Reimentowych przygrywaią: w iednych trwoga, w drugich serce rośnie
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: R4
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743