by znalazł, aby nie była inonerowana. My robiemy, hoorujemy, krwawym się zalewając potem, a chwała BOGU że in sudore vultus kawałkiem tym chleba gębę ogonić przyjdzie; a potior pars musi pójść na prowizje, wyderkafy, zapisy aalbo na Kościoły, albo na kościelnych niby sług, którzy jak wróble cudzą tylko żyją pszeniczką. Widziemy MCi Panowie, jak pingvis Pánis Christi, tak wiele Kapłanów, jak kapłonów tuczy iż u Brata Szlachcica na jednej i drugiej wiosce osiadłego, nie masz takiej aparencyj, porządków, tysięcy in deposito, które z krwawej rąk naszych pracy, czy dziesięcinach, akcydensach, czyli czynszach, w gotowym do ich rąk idą
by ználazł, áby nie byłá inonerowána. My robiemy, hoorujemy, krwawym śię zalewájąc potem, á chwáłá BOGU że in sudore vultus káwałkiem tym chleba gębę ogonić przyidźie; á potior pars muśi poyść ná prowizye, wyderkafy, zápisy aálbo ná Kośćioły, álbo ná kośćielnych niby sług, którzy ják wroble cudzą tylko żyją pszeniczką. Widźiemy MCi Pánowie, ják pingvis Pánis Christi, ták wiele Kápłánow, ják kapłonow tuczy iż u Brátá Szláchćica ná jedney y drugiey wiosce ośiadłego, nie mász tákiey apparencyi, porządkow, tyśięcy in deposito, ktore z krwawey rąk nászych prácy, czy dźiesięćinách, ákcydensách, czyli czynszach, w gotowym do ich rąk idą
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: P7v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
? To nie kara dla ciebie, to Nam grzesznikom ta się należała pokuta: Ty nawet grzechów nie popełniłeś, lecz miałeś srogie Zniszczyć piekło miłością oraz łaskawością.
MENALKA Przede wszystkim, wielce czcigodne Dziciątko, Racz od nas przyjąć tłustego gąsiorka I ciężkiego kapłuna, bo często w gumnach bywał I często w brogach zjadał pszeniczkę i żyto.
DAMETA Co mi dała Cerera, przyjmij, narodzony, Ojca Wiecznego Synu! Pszennym nie gardź kołaczem, Chociaż to dary najskromniejsze; chlebuś Przyjmij, co ci z wdzięcznego dobywamy serca. Wszystko to twoje, co dajemy — przyjmij wdzięczno.
TITYRUS Garnuszek miodu przeźroczystego, pokornie proszę, Przyjmij ode mnie, Matki
? To nie kara dla ciebie, to Nam grzesznikom ta się należała pokuta: Ty nawet grzechów nie popełniłeś, lecz miałeś srogie Zniszczyć piekło miłością oraz łaskawością.
MENALKA Przede wszystkim, wielce czcigodne Dziciątko, Racz od nas przyjąć tłustego gąsiorka I ciężkiego kapłuna, bo często w gumnach bywał I często w brogach zjadał pszeniczkę i żyto.
DAMETA Co mi dała Cerera, przyjmij, narodzony, Ojca Wiecznego Synu! Pszennym nie gardź kołaczem, Chociaż to dary najskromniejsze; chlebuś Przyjmij, co ci z wdzięcznego dobywamy serca. Wszystko to twoje, co dajemy — przyjmij wdzięczno.
TITYRUS Garnuszek miodu przeźroczystego, pokornie proszę, Przyjmij ode mnie, Matki
Skrót tekstu: RódLudzOkoń
Strona: 38
Tytuł:
Ekloga, w której ród ludzki ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989