królowej IMci ustać miała; nie rozumiemy, co to jest, gdyż i potomek jest i pensje nań do tych czasów wybierają; potym, że o intromisjach pewnie nie wiedzą, a mieli tam KiM. między sobą, od którego dostateczną o tem wiadomość mieć mogli, nakoniec, że i to kasowanie na odkłady puścieli, że nie napisali »intromisje, jeśliby jakie były, ex nunc podnosimy«, ale tylko obiecuje, »że je podniesiemy«, oprawy zaś dzisiejszej KiMci i słówkiem nie wspomnieli, o której są passim głosy między ludźmi. Niech każdy ze wszytkich miar szczerość postępków naszych rozsądzi. Prosieliśmy też o kwarcianego żołnierza
królowej JMci ustać miała; nie rozumiemy, co to jest, gdyż i potomek jest i pensye nań do tych czasów wybierają; potym, że o intromisyach pewnie nie wiedzą, a mieli tam KJM. między sobą, od którego dostateczną o tem wiadomość mieć mogli, nakoniec, że i to kasowanie na odkłady puścieli, że nie napisali »intromisye, jeśliby jakie były, ex nunc podnosimy«, ale tylko obiecuje, »że je podniesiemy«, oprawy zaś dzisiejszej KJMci i słówkiem nie wspomnieli, o której są passim głosy między ludźmi. Niech kożdy ze wszytkich miar szczerość postępków naszych rozsądzi. Prosieliśmy też o kwarcianego żołnierza
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 222
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
sobie mieć mógł: to wszytko, abo do pościeli, abo do obuwia/ abo za tarcice któremi we wnątrz okręt beł obity/ aż nawet kędy kto jako nale piej wiedział krył. Lecź nad nadzieję naszę zatrzymał je Pan Bóg/ że do nas blisko nie przystąpieli: a widżąc okręt nasz nie Barzo szumny/ wolno puścieli, a sami inszą stroną/ za drugim okrętem/ który także do Islandyj zmierzał/ aż do samego wieczora gnali: lecz po próżnicy: Zdraiców onych bowiem okręt nie miał tak dobrego biegu, jako owych. W tora rzecz żałosna, abo Niebezpiecżeństwo było: Choroba morska, która nas nie pomału wszytkich smęcieła, ba i
sobie mieć mogł: to wszytko, ábo do pośćieli, ábo do obuwia/ ábo zá tárćice ktoremi we wnątrz okręt beł obity/ áź náwet kędy kto jáko nale piey wiedźiał krył. Lecź nád nádźieję nászę zátrzymał je Pan Bog/ źe do nas blisko nie przystąpieli: á widźąc okręt nász nie Bárzo szumny/ wolno pusćieli, á sámi inszą stroną/ zá drugim okrętem/ ktory tákźe do Islandyi zmierzał/ áź do sámego wieczorá gnáli: lecz po proznicy: Zdraicow onych bowiem okręt nie miał ták dobrego biegu, jáko owych. W tora rzecz źáłosna, ábo Niebezpiecźenstwo było: Chorobá morska, ktora nas nie pomáłu wszytkich smęćiełá, bá y
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 3
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. (To tak o naszej się wyprawie/ na tę drogę, już za tym i zmieszkanie tam nasze następuje.) Tym czasem umyślelismy niektórzy dalej na tę wyspę/ się przechodzić/ i co też tam wźdy jest, takiego obaczyć: Zrazu jednak niżesmy okazji dostali/ żebyśmy się dalej w krainę tę od brzegu puścieli/ mieszkalismy przy Kupcu z którymeśmy beli przyjachali/ i we dnie bywalismy nalądzie ku wieczorowi zaś wracalismy się na odpoczynek do okrętu/ który tam blisko u brzega na dwóch mocnych kotficach zasadzony i wielę potęźnemi linami ufasowany stojał. Na którym gdyśmy jednego czasu beli/ a na odpoczynek się gotowali/ okrutnie i nie
. (To ták o nászey się wyprawie/ ná tę drogę, juź zá tym y zmieszkánie tám násze nástępuie.) Tym czásem umyślelismy niektorzy dáliey ná tę wyspę/ śię przechodźić/ y co teź tám wźdy jest, tákiego obaczyć: Zrázu jednák niźesmy okázyi dostáli/ źebysmy śię dáliey w krainę tę od brzegu puscieli/ mieszkálismy przy Kupcu z ktorymesmy beli przyiácháli/ y we dnie bywálismy nalądzie ku wieczorowi záś wracálismy śię ná odpoczynek do okrętu/ ktory tám blisko u brzegá ná dwoch mocnych kotficách zásádzony y wielę potęźnemi linámi ufásowány stojał. Ná ktorym gdysmy jednego cźásu beli/ á ná odpoczynek śię gotowáli/ okrutnie y nie
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 6
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ ba i zaraz, jakośmy się po tym dowiedzieli/ za nas zapłacieł/ o czim jednak iżesmy nie wiedzieli/ i my też przecie za furę i za strawę płacić musieli. U tego Kupca jeszczesmy w Islandyj zmieszkali trzy dni/ a po tym czwartego dopiero dnia wsiadszy na Okręt/ na morzesmy się od lądu puścieli. Zrazu średniesmy dobry wiatr mieli/ ale po tym prawie żadnego nie beło. Znowu kiedyśmy miedzy Szkocią a Hytlandią przyjeźdżali/ sroga burza i nawałność powstała/ a co raz wietsza po trzy dni i trzy nocy rosła. Ta burza daleko sroźsza beła niż ona pierwsza, któryśmy jadąc do Islandyj doznali/ bo śmiele
/ bá y záraz, jákosmy śię po tym dowiedźieli/ zá nas zápłáćieł/ o cźym jednák iźesmy nie wiedźieli/ y my teź przećie zá furę y zá stráwę płáćić musieli. U tego Kupcá jeszczesmy w Islándyi zmieszkáli trzy dni/ á po tym czwartego dopiero dniá wśiádszy ná Okręt/ ná morzesmy śię od lądu pusćieli. Zrázu srzedniesmy dobry wiátr mieli/ ále po tym práwie źadnego nie beło. Znowu kiedysmy miedzy Szkocią á Hytlándią przyjeźdźáli/ sroga burza y nawáłność powstáłá/ á co raz wietsza po trzy dni y trzy nocy rosłá. Tá burza dáleko sroźsza bełá niź oná pierwsza, ktorysmy jádąc do Islándyi doználi/ bo śmiele
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 13
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niskie tak udziedziczeła, Że przez nie Panu Bogu do nieba zwoleła. A ty, nowo zrodzony, wiekuisty Panie, Przym od królów podarki, a od nas śpiewanie.
BALTAZAR REKs Szczęśliwy nader ten dzień, któregom się zrodzieł, Szczęśliwszy, na królestwo gdym ojcowskie wchodził, Najszczęśliwszy, gdyśmy się od kraju naszego
Puścieli za tą gwiazdą do miasteczka tego. Przeto, wielki Monarcho, Panie nieba, ziemie, Któryś jest położony w ubóstwie na sienie, Witamy cię, serdeczny, i z Matką namielszą, Którąś ty sobie obrał, a nie którą inszą. Jako jeleń do wody bieży z upalenia, Spracowanym szukając członkom ochłodzenia, Tak my
niskie tak udziedziczeła, Że przez nie Panu Bogu do nieba zwoleła. A ty, nowo zrodzony, wiekuisty Panie, Przym od królów podarki, a od nas śpiewanie.
BALTAZAR REX Szczęśliwy nader ten dzień, któregom się zrodzieł, Szczęśliwszy, na królestwo gdym ojcowskie wchodził, Najszczęśliwszy, gdyśmy się od kraju naszego
Puścieli za tą gwiazdą do miasteczka tego. Przeto, wielki Monarcho, Panie nieba, ziemie, Któryś jest położony w ubóstwie na sienie, Witamy cię, serdeczny, i z Matką namielszą, Którąś ty sobie obrał, a nie którą inszą. Jako jeleń do wody bieży z upalenia, Spracowanym szukając członkom ochłodzenia, Tak my
Skrót tekstu: DialKrótOkoń
Strona: 104
Tytuł:
Dialog krótki na święto narodzenia Pana Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989