. Ioannes Baptista à Porta. Jabłka jako i inne frukta będą rumiane, jeśli szczep moczyć będziesz we krwie szczupaka, albo w cynobrze farbie. Jabłka kwaskowate lepsze są ile miętkie, niźli słodkie do jedzenia, i nie bardzo szkodzą, twarde są nie strawne, czynią odymanie. Sok sam wysysany bardzo posila żołądek, ale pulpę albo mięso wypluć. Rozparzone też nad parą ukropu w rzącego zdrowe są. Lepsze jeszcze z jabłka oparzonego albo przypieczonego, srodek wyrzucić, (albo z sorowego) w owe pustość cukru lub miodu włożyć, przydać cynnamonu, ciastem oblepić,w popiele upiec, z ciasta wyjąwszy, zażyć. I słodkie jabłka nie bardzo szkodzą
. Ioannes Baptista à Porta. Iabłka iako y inne frukta będą rumiane, iezli szczep moczyć będziesz we krwie szczupaka, albo w cynobrze farbie. Iabłka kwaskowate lepsze są ile miętkie, nizli słodkie do iedzenia, y nie bardzo szkodzą, twarde są nie strawne, czynią odymanie. Sok sam wysysany bardzo posila żołądek, ale pulpę albo mięso wypluć. Rozparzone też nad parą ukropu w rzącego zdrowe są. Lepsze ieszcze z iabłka oparzonego albo przypieczonego, srodek wyrzucić, (albo z sorowego) w owe pustość cukru lub miodu włożyć, przydać cynnamonu, ciastem oblepić,w popiele upiec, z ciasta wyiąwszy, zażyć. I słodkie iabłka nie bardzo szkodzą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 382
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
dublejciki/ albo dwoiste snadno mieć możesz z śkiełka dwoistego choć białego. Miej śkiełka gotowe rznięte lub w Anguły/ lub płasko jakoć się podoba. Miej i lakę piękną Wenecką dla rubinu. Gryszpan dystylowany dla szmaragdu. Szmelc dla łazuru. Transmaryn dla szafiru. Miej i olejek terpentynowy albo terpentynę Cypryjską. Nad to i pulpę mastyksu czystą na którą się tak zdobędziesz. Ziarna mastyksu trochę przygrzawszy/ na koniec noża wetknij i przy ogniu dobrze zagrzej. Od ognia gorącą odjąwszy weś palcami/ ściśnij/ i wynidzie jakoby łeska barzo czysta i przezroczysta. A tę tu ja pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wziąwszy trochę
dubleyćiki/ álbo dwoiste snádno mieć możesz z śkiełká dwoistego choć biáłego. Miey śkiełká gotowe rznięte lub w Anguły/ lub płásko iákoć się podobá. Miey i lákę piękną Wenecką dlá rubinu. Gryszpan dystylowány dla szmarágdu. Szmelc dla łázuru. Tránsmáryn dlá száfiru. Miey i oleiek terpentynowy álbo terpentynę Cypryyską. Nad to i pulpę mástyxu czystą ná ktorą się ták zdobędziesz. Ziárná mástyxu trochę przygrzáwszy/ ná koniec nożá wetkniy i przy ogniu dobrze zágrzey. Od ogniá gorącą odiąwszy weś palcami/ śćiśniy/ i wynidzie iákoby łeská barzo czystá i przezroczysta. A tę tu ia pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wźiąwszy trochę
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 170
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
. Miej i olejek terpentynowy albo terpentynę Cypryjską. Nad to i pulpę mastyksu czystą na którą się tak zdobędziesz. Ziarna mastyksu trochę przygrzawszy/ na koniec noża wetknij i przy ogniu dobrze zagrzej. Od ognia gorącą odjąwszy weś palcami/ ściśnij/ i wynidzie jakoby łeska barzo czysta i przezroczysta. A tę tu ja pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wziąwszy trochę terpentyny tudzież farby tej/ której chcesz mieć kamyszczek przydawszy trochę pulpy mastyksowej/ wszytko to na szkle jakim/ nad węglem zagrzewając/ szpadlikiem jakim dobrze rozczyń. Znak dobrego rozprawienia gdy trochę ochłodziwszy stężeje/ i ledwo tykającego się palca chwyta. Rozprawioną materią nanieś na
. Miey i oleiek terpentynowy álbo terpentynę Cypryyską. Nad to i pulpę mástyxu czystą ná ktorą się ták zdobędziesz. Ziárná mástyxu trochę przygrzáwszy/ ná koniec nożá wetkniy i przy ogniu dobrze zágrzey. Od ogniá gorącą odiąwszy weś palcami/ śćiśniy/ i wynidzie iákoby łeská barzo czystá i przezroczysta. A tę tu ia pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wźiąwszy trochę terpentyny tudźiesz farby tey/ ktorey chcesz mieć kámyszczek przydáwszy trochę pulpy mastyxowey/ wszytko to na śkle iákim/ nád węglem zágrzewáiąc/ szpádlikiem iákim dobrze rozczyń. Znák dobrego rozpráwieniá gdy trochę ochłodźiwszy ztężeie/ i ledwo tykaiącego się pálcá chwyta. Rozpráwioną máteryą nánieś ná
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 170
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
przygrzawszy/ na koniec noża wetknij i przy ogniu dobrze zagrzej. Od ognia gorącą odjąwszy weś palcami/ ściśnij/ i wynidzie jakoby łeska barzo czysta i przezroczysta. A tę tu ja pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wziąwszy trochę terpentyny tudzież farby tej/ której chcesz mieć kamyszczek przydawszy trochę pulpy mastyksowej/ wszytko to na szkle jakim/ nad węglem zagrzewając/ szpadlikiem jakim dobrze rozczyń. Znak dobrego rozprawienia gdy trochę ochłodziwszy stężeje/ i ledwo tykającego się palca chwyta. Rozprawioną materią nanieś na stronę jednego śkiełka zagrzanego/ drugie śkiełko przyłóż i ściśnij jednego z drugim/ a wiedz/ iż im barziej ściśniesz tym bledszy będzie
przygrzáwszy/ ná koniec nożá wetkniy i przy ogniu dobrze zágrzey. Od ogniá gorącą odiąwszy weś palcami/ śćiśniy/ i wynidzie iákoby łeská barzo czystá i przezroczysta. A tę tu ia pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wźiąwszy trochę terpentyny tudźiesz farby tey/ ktorey chcesz mieć kámyszczek przydáwszy trochę pulpy mastyxowey/ wszytko to na śkle iákim/ nád węglem zágrzewáiąc/ szpádlikiem iákim dobrze rozczyń. Znák dobrego rozpráwieniá gdy trochę ochłodźiwszy ztężeie/ i ledwo tykaiącego się pálcá chwyta. Rozpráwioną máteryą nánieś ná stronę iednego śkiełka zágrzanego/ drugie śkiełko przyłoż i śćiśniy iednego z drugim/ á wiedz/ iż im barźiey śćiśniesz tym bledszy będzie
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 170
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689