popełnił grzechy. Tit. in L. T. H. sub Praec. 6. p. m. 501. M. Ost. in Valedict. Christ. cap. 6. sub Reg. Sobrietatem cole p. m. 319. seqq.
Przykład temu podobny mamy i na owym/ który był umienił Pustelnikiem być/ a na puszczy cichy/ skromny i pobożny żywot prowadzić. Gdy to przedsięwzięcie swoje myślił do skutku przywieść: przyszedł do niego Diabeł/ i prosił go usilnie/ aby pierwej/ niż pustelniczy pocznie wieść żywot/ jakiego znacznego dopuścił się grzechu/ za któryby potym w Celli swojej pustelniczej pokutować mógł. A przełożył
popełnił grzechy. Tit. in L. T. H. sub Praec. 6. p. m. 501. M. Ost. in Valedict. Christ. cap. 6. sub Reg. Sobrietatem cole p. m. 319. seqq.
Przykłád temu podobny mamy y ná owym/ ktory był umienił Pustelnikiem być/ á ná pusczy ćichy/ skromny y pobożny żywot prowádźić. Gdy to przedśięwźięćie swoje myślił do skutku przywieść: przyszedł do niego Dyjabeł/ y prośił go uśilnie/ áby pierwey/ niż pustelniczy pocznie wieść żywot/ jákiego znácznego dopuśćił śię grzechu/ zá ktoryby potym w Celli swojey pustelniczey pokutowáć mogł. A przełożył
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 20.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
aż ku Egiptowi. Zamyka w sobie królestwa Fessańskie, Marochi, Algerskie, Tunerańskie, Trypolitańskie, i Barchańskie. Biledulgeryd od prowentu z daktylów rzeczone państwo. Od Egiptu ciągnie się aż do Oceanu zachodniego. Zamyka w sobie królestwa Darańskie, Techortskie, Berdoj, i Gaogi. Egipt, którego stołeczne miasto Kair, przedtym Świętych pustelników stolica, teraz Bissurmańskiej sprosności. W Egipcie sławne przedtym miasta Kartago, Aleksandria, Damiata Memfis: teraz ledwie pamiątką gdzie były. Saara od pustyni rzeczone państwo: ciągnie się od zachodniego Oceanu aż to Etiopii wyższej. Zamyka w sobie Królestwa Gualaty, Targa, Lemta, Borno, i Nubią. Nigrytów państwo od płci i
aż ku Egiptowi. Zamyka w sobie krolestwa Fessańskie, Márochi, Algerskie, Tunerańskie, Trypolitańskie, y Barchańskie. Biledulgerid od prowentu z daktylow rzeczone państwo. Od Egiptu ciągnie się áż do Oceanu zachodniego. Zamyka w sobie krolestwa Darańskie, Techortskie, Berdoy, y Gaogi. Egipt, ktorego stołeczne miasto Kair, przedtym Swiętych pustelnikow stolica, teraz Bissurmańskiey sprosności. W Egipcie sławne przedtym miasta Kartago, Alexandrya, Damiata Memfis: teraz ledwie pamiątką gdzie były. Saara od pustyni rzeczone państwo: ciągnie się od zachodniego Oceanu aż to Etyopii wyszszey. Zamyka w sobie Krolestwa Gualaty, Targa, Lemta, Borno, y Nubią. Nigrytow panstwo od płci y
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Dv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Biafary Królestwo, przez Nigrytów płynie państwo: wpada w Ocean zachodni.
XXXV. Afrykańskie kraje począwszy od morza Medyterrańskiego, aż ku solstycjonalnemu cyrkułowi, przedtym były po wielkiej części Chrześcijańskie, SS. Ojców, jako to Fulgencjusza, Arnobiusza, etc. Ojczyzna, SS. Biskupów Augustyna, Cypriana etc. Stolica. SS. Pustelników eremitoria. Teraz Maurów i Turków sprosności Mahometańskiej łożyszcza. Atoli Hiszpani nie tak mocą swoją, jako osobliwszą Prowidencją Boską utrzymują się w pośród pogaństwa przy portowych miastach, Ceuta, Melela, Oran, Marsalquibir. Od solstycjonalnego zaś cyrkułu reszta Afryki Europejskim krajom cale była nieznajoma. Dopiero od roku 1410. za Henryka i Alfonsa Królów
Biáfary Krolestwo, przez Nigrytow płynie państwo: wpadá w Ocean záchodni.
XXXV. Afrykańskie kraie począwszy od morza Medyterrańskiego, áż ku solstycyonalnemu cyrkułowi, przedtym były po wielkiey części Chrześciańskie, SS. Oycow, iáko to Fulgencyusza, Arnobiusza, etc. Oyczyzna, SS. Biskupow Augustyná, Cypryaná etc. Stolicá. SS. Pustelnikow eremitoria. Teráz Máurow y Turkow sprosności Machometańskiey łożyszcza. Atoli Hiszpani nie ták mocą swoią, iako osobliwszą Prowidencyą Boską utrzymuią się w pośrod pogaństwá przy portowych miastach, Ceuta, Melela, Oran, Marsalquibir. Od solstycyonalnego zaś cyrkułu reszta Afryki Europeyskim kraiom cale byłá nieznaioma. Dopiero od roku 1410. zá Henryka y Alfonsa Krolow
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, i rozprawiwszy sługi, odmieniwszy szaty, szedł do Kasinu, gdzie z-poszanowaniem przyjęty, do zakonu chęć wziął; ale gdy mu Opat rzekł: możesz nam swego czasu Kościoły święcić, obraził się o to Święty mówiąc. Jam opuścił Biskupstwo, niechże znowu jego obrządków nie odprawuję, i szedł do Sławnego Pustelnika Z. Nilusa, który o nim dał świadectwo, że człowieka nigdy nie widział, któryby był tak gorący w-miłości P. Boga naszego. O Boże mój, wieleż też tych gorących sług twoich jeszcze masz? wieleż takich aby ich miłość twoja, ciebie Pana naszego, kontentowała! I znowu odesłał go do
, i rozpráwiwszy sługi, odmieniwszy száty, szedł do Kássinu, gdźie z-poszánowániem przyięty, do zakonu chęć wźiął; ále gdy mu Opát rzekł: możesz nam swego czásu Kośćioły święćić, obráźił się o to Swięty mowiąc. Iam opuśćił Biskupstwo, niechże znowu iego obrządkow nie odpráwuię, i szedł do Sławnego Pustelniká S. Nilusa, ktory o nim dał świádectwo, że człowieká nigdy nie widźiał, ktoryby był ták gorący w-miłośći P. Bogá nászego. O Boże moy, wieleż też tych gorących sług twoich ieszcze masz? wieleż tákich áby ich miłość twoiá, ćiebie Páná nászego, kontentowáłá! I znowu odesłał go do
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 87
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
miasteczko, w którym żydzi mają swoje osobną kwaterę, czyli część miastem żydowskim nazwaną, gdyż im nie wolno mieszkać, ani nocować w Krakowie, ale te wszystkie przedmieścia częścią popalone, częścią porujnowane przez fatalne teraźniejszych czasów okoliczności zostały. Za Kazimierzem nad Wisłą jest Góra nazwana Skałka, na której jest Kościół Z. Pawła Pustelnika, w którym jest miejsce i ołtarz, gdzie Stanisław Biskup Krakowski przy Mszy Z. był rozsiekany. W wigilią Koronacyj Król każdy odprawiać powinien drogę z procesją. Pod Kazimierzem jest most składany na Wiśle, a za Wisłą jest Mogiła Krakusa Fundatora miasta Krakowa. Wielkorządy Krakowskie należą do dóbr Stołowych Królewskich. ATLAS DZIECINNY. KARTA
miasteczko, w ktorym żydzi maią swoie osobną kwaterę, czyli część miastem żydowskim nazwaną, gdyż im nie wolno mieszkać, ani nocować w Krakowie, ale te wszystkie przedmieścia częścią popalone, częścią poruynowane przez fatalne teraźnieyszych czasow okoliczności zostały. Za Kazimierzem nad Wisłą iest Gora nazwana Skałka, na ktorey iest Kościoł S. Pawła Pustelnika, w ktorym iest mieysce y ołtarz, gdzie Stanisław Biskup Krakowski przy Mszy S. był rozsiekany. W wigilią Koronacyi Krol każdy odprawiać powinien drogę z processyą. Pod Kazimierzem iest most składany na Wiśle, a za Wisłą iest Mogiła Krakusa Fundatora miasta Krakowa. Wielkorządy Krakowskie należą do dobr Stołowych Krolewskich. ATLAS DZIECINNY. KARTA
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 161
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
pójdą w inną stronę. Podróżny zaś gdy się przymierzkło/ dalej się ruszy/ i napadnie przewodnika mając Pannę Przeczystą/ na ogień/ który ciż pastuszy dnując różniecili byli/ odziera zdobycz swoję/ piecze ją/ i nadrogę viatik tak sobie miłosiernej Panny zrządzeniem dany/ jako Bożą opatrznością od kruka chleb Prorok i Pustelnicy inszy/ jako od tegoż małe kruczęta pokarm mają; zachowuje i bierze/ aby się żywił pomału/ jakoż tego pokarmu stałe mu aż do Wołoch; do tych gdy Dunaj na spławie przestyrowałzawitał/ rzecze sobie: Nieboże Symeonie/ tu już Chrześcijanie/ idź do domu/ do którego wchodząc/ spotka go usiennych drzwi
poydą w iną stronę. Podrożny záś gdy się przymierzkło/ dáley się ruszy/ y napádnie przewodniká máiąc Pánnę Przeczystą/ ná ogień/ ktory ćiż pástuszy dnuiąc rozniećili byli/ odziera zdobycz swoię/ piecze ią/ y nádrogę viátik ták sobie miłosierney Pánny zrządzeniem dány/ iáko Bożą opátrznośćią od kruká chleb Prorok y Pustelnicy inszy/ iáko od tegoż máłe kruczętá pokarm máią; záchowuie y bierze/ áby się żywił pomáłu/ iákoż te^o^ pokármu stáłe mu áż do Wołoch; do tych gdy Dunay ná spłáwie przestyrowałzáwitał/ rzecze sobie: Nieboże Symeonie/ tu iuż Chrześćiánie/ idź do domu/ do ktore^o^ wchodząc/ spotka go vśiennych drzwi
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 170.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
PIEŚŃ ÓSMA. ARGUMENT. Rugier śpiesznie ucieka; wiedma Anglikowi Pierwszą postać z inszemi wraca, Astolfowi. Cny Rynald w Brytanii lud każe gromadzić, Który ma Paryżowi na odsiecz prowadzić. Srogiej orce, zastana podle pustelnika, Wydana jest na pokarm nędzna Angelika. Grabia Orland straszliwem snem srodze strwożony, Ukwapliwy z Paryża jedzie w cudze strony. AlegORIE. Logistylla, do której Rugier uciekszy, zdrów zostawa, kładzie nam przed oczy nasz rozum własny, do którego, kiedy się uciekamy, cali zostajemy. Alcyna, która nie może umrzeć,
PIEŚŃ ÓSMA. ARGUMENT. Rugier śpiesznie ucieka; wiedma Anglikowi Pierwszą postać z inszemi wraca, Astolfowi. Cny Rynald w Brytanniej lud każe gromadzić, Który ma Paryżowi na odsiecz prowadzić. Srogiej orce, zastana podle pustelnika, Wydana jest na pokarm nędzna Angelika. Grabia Orland straszliwem snem srodze strwożony, Ukwapliwy z Paryża jedzie w cudze strony. ALLEGORYE. Logistylla, do której Rugier uciekszy, zdrów zostawa, kładzie nam przed oczy nasz rozum własny, do którego, kiedy się uciekamy, cali zostajemy. Alcyna, która nie może umrzeć,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 147
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
XXIX.
Ale mi trzeba czynić tak, jako dobremu Lutniście, na biesiedzie zacnej grającemu, Który głosy odmienia, bijąc w te i w owe Strony, czasem basowe, czasem tenorowe. Terazem, o Rynaldzie mówiąc, sobie wspomniał, Żem dawno Angeliki nadobnej zapomniał, Którąm zostawił, jako rączo uciekała I jako pustelnika na drodze potkała.
XXX.
Powiem jaką część małą historyjej o niej. Pomnicie, jako mnicha, co się trafił do niej, Aby jej drogę skazał do morza, dla Boga Prosiła: tak się bała Rynalda nieboga. Wierzy, że umrze, jeśli morza nie przebędzie, Bo od niego w Europie bezpieczna nie będzie
XXIX.
Ale mi trzeba czynić tak, jako dobremu Lutniście, na biesiedzie zacnej grającemu, Który głosy odmienia, bijąc w te i w owe Strony, czasem basowe, czasem tenorowe. Terazem, o Rynaldzie mówiąc, sobie wspomniał, Żem dawno Angeliki nadobnej zapomniał, Którąm zostawił, jako rączo uciekała I jako pustelnika na drodze potkała.
XXX.
Powiem jaką część małą historyej o niej. Pomnicie, jako mnicha, co się trafił do niej, Aby jej drogę skazał do morza, dla Boga Prosiła: tak się bała Rynalda nieboga. Wierzy, że umrze, jeśli morza nie przebędzie, Bo od niego w Europie bezpieczna nie będzie
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 154
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
.
XXX.
Powiem jaką część małą historyjej o niej. Pomnicie, jako mnicha, co się trafił do niej, Aby jej drogę skazał do morza, dla Boga Prosiła: tak się bała Rynalda nieboga. Wierzy, że umrze, jeśli morza nie przebędzie, Bo od niego w Europie bezpieczna nie będzie. Ale stary pustelnik, który ją zabawił, Żeby z niem pomieszkała, radby jako sprawił,
XXXI.
Przerażony na sercu z anielskiej gładkości, Która w niem oziębione zagrzała wnętrzności; Ale widząc, że ona o to nic nie dbała I w drogę dalszą jachać, nie bawiąc się, chciała, Aby za nią nadążył, przez sto
.
XXX.
Powiem jaką część małą historyej o niej. Pomnicie, jako mnicha, co się trafił do niej, Aby jej drogę skazał do morza, dla Boga Prosiła: tak się bała Rynalda nieboga. Wierzy, że umrze, jeśli morza nie przebędzie, Bo od niego w Europie bezpieczna nie będzie. Ale stary pustelnik, który ją zabawił, Żeby z niem pomieszkała, radby jako sprawił,
XXXI.
Przerażony na sercu z anielskiej gładkości, Która w niem oziębione zagrzała wnętrzności; Ale widząc, że ona o to nic nie dbała I w drogę dalszą jachać, nie bawiąc się, chciała, Aby za nią nadążył, przez sto
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 155
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
I podomnoć się lekka śmierć nie podobała, Więc się napastw nademną i ześli co prędzej Dziki zwierz, niech mię poźrze, a nie męcz mię więcej. Za najwiętsze odemnie, za nacięższe męki, Bylem tylko zginęła, będziesz miała dzięki”. Tak z płaczem utrapiona dziewka narzekała, Gdy nagle pustelnika z daleka ujźrzała.
XLV.
Od patrzącego z ostrej skały pustelnika Widziana była dobrze w on czas Angelika, Gdy wypłynąwszy z wody, z konia utrapiona Zsiadała na on wysep, srodze wylękniona; Dokąd on tydzień przedtem przyjechał na czarcie, Przymuszonem od klątwy, czytanej na karcie. Szedł do niej z nabożeństwem wielkiem, lecz
I podomnoć się lekka śmierć nie podobała, Więc się napastw nademną i ześli co pręcej Dziki zwierz, niech mię poźrze, a nie męcz mię więcej. Za najwiętsze odemnie, za nacięższe męki, Bylem tylko zginęła, będziesz miała dzięki”. Tak z płaczem utrapiona dziewka narzekała, Gdy nagle pustelnika z daleka ujźrzała.
XLV.
Od patrzącego z ostrej skały pustelnika Widziana była dobrze w on czas Angelika, Gdy wypłynąwszy z wody, z konia utrapiona Zsiadała na on wysep, srodze wylękniona; Dokąd on tydzień przedtem przyjechał na czarcie, Przymuszonem od klątwy, czytanej na karcie. Szedł do niej z nabożeństwem wielkiem, lecz
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 158
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905