, gdzie trójgłowy Cerber przewozi nieszczęśliwe dusze Przez on Acheront straszliwego morza, Kędy mądrego przewiózł Oksensterna, Króla szwedzkiego wielkiego kanclerza, Landsgrafa przedtem, także królewskiego Szwagra i potem princa Nassauskiego. Ten gdy się jego król schodził z Rakoczym, W łeb postrzelony, uderżył mu czołem I nad trzydzieści tysięcy i więcej Różnych tam zawiózł złośliwych rabieżów, W przewozie wziąwszy nieszczęśliwe dusze, Plutonowi ich swemu ofiarował, Który mu znowu rozkazał gotować Po króla nawę jak najforemniejszą, Bo się spodziewa, że już emir z nieba Wynijdzie prędko, by go wziął do siebie, I wespół z wujem posadził Gustawem. Ciebie, satyrze, obroń, mocny Boże, Tak niezdarzonej a
, gdzie trójgłowy Cerber przewozi nieszczęśliwe dusze Przez on Acheront straszliwego morza, Kędy mądrego przewiózł Oxensterna, Króla szwedzkiego wielkiego kanclerza, Landsgrafa przedtem, także królewskiego Szwagra i potem princa Nassauskiego. Ten gdy się jego król schodził z Rakoczym, W łeb postrzelony, uderżył mu czołem I nad trzydzieści tysięcy i więcej Różnych tam zawiózł złośliwych rabieżów, W przewozie wziąwszy nieszczęśliwe dusze, Plutonowi ich swemu ofiarował, Który mu znowu rozkazał gotować Po króla nawę jak najforemniejszą, Bo się spodziewa, że już emir z nieba Wynijdzie prędko, by go wziął do siebie, I wespół z wujem posadził Gustawem. Ciebie, satyrze, obroń, mocny Boże, Tak niezdarzonej a
Skrót tekstu: NiebMSatBar_I
Strona: 642
Tytuł:
Na satyry pisane w roku 1650
Autor:
Marcin Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1658
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1658
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Z niemowiątek zaś owych, z których bite szlaki Za nimi, w kilku leciech widzim poturnaki, Którzy drogą krwie Pańskiej opłaceni ceną, Sprośnego Mahometa uśpieni Syreną, Onę myśl chrześcijańską jako paraliżem Masłokiem zaraziwszy, świętym gardzą krzyżem, Starszy z czół chrześcijańskich charakterów cechy, Krwią własną przez obrzezkę wpisani do Mechy. Takieć w Polsce rabieży robiły i mordy Tatarskie pod skrzydłami tureckimi ordy! Z drugą stronę Kozacy, naród także ludny, Spadszy mskłymi z porohów swego Dniepru sudny, Oświecą Czarne morze i tej, co Podole Orda, trwogi nabawią Konstantynopole. Ci pobrzeżne fortece i portowe zamki, Których po dziś dzień starczą okropne ułamki, Głębiej niźli na pięć mil
Z niemowiątek zaś owych, z których bite szlaki Za nimi, w kilku leciech widzim poturnaki, Którzy drogą krwie Pańskiej opłaceni ceną, Sprośnego Mahometa uśpieni Syreną, Onę myśl chrześcijańską jako paraliżem Masłokiem zaraziwszy, świętym gardzą krzyżem, Starszy z czół chrześcijańskich charakterów cechy, Krwią własną przez obrzezkę wpisani do Mechy. Takieć w Polszcze rabieży robiły i mordy Tatarskie pod skrzydłami tureckimi ordy! Z drugą stronę Kozacy, naród także ludny, Spadszy mskłymi z porohów swego Dniepru sudny, Oświecą Czarne morze i tej, co Podole Orda, trwogi nabawią Konstantynopole. Ci pobrzeżne fortece i portowe zamki, Których po dziś dzień starczą okropne ułamki, Głębiej niźli na pięć mil
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 17
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
zbijać z jednochodzej Bo im co ciężej cierpim, tym wspominać słodzej; Chwyta się i słabego, jako mówią, wiszu, Tuszy, że z tak podłego niedługo kociszu, Na którym się dziś chudak włóczy przy obozie, Siędzie na triumfalnym przodków swoich wozie. Ten prośbą u hetmana pokorną zabieży, Że wszelakiej w Wołoszech zakaże rabieży. Przysięże za swój naród, jako do Korony Przychylny; niech go miasto nie niszczą obrony. Drugi respekt, Szemberg był, co do Husseima Z listami wyprawiony; ten hetmana trzyma, Żeby się na nim nie mścił swego naród płochy, Kiedy będzie powracał nazad przez Wołochy. Dwunastego dnia aże, jako się poczęło Nasze
zbijać z jednochodzej Bo im co ciężej cierpim, tym wspominać słodzej; Chwyta się i słabego, jako mówią, wiszu, Tuszy, że z tak podłego niedługo kociszu, Na którym się dziś chudak włóczy przy obozie, Siędzie na tryumfalnym przodków swoich wozie. Ten prośbą u hetmana pokorną zabieży, Że wszelakiej w Wołoszech zakaże rabieży. Przysięże za swój naród, jako do Korony Przychylny; niech go miasto nie niszczą obrony. Drugi respekt, Szemberg był, co do Husseima Z listami wyprawiony; ten hetmana trzyma, Żeby się na nim nie mścił swego naród płochy, Kiedy będzie powracał nazad przez Wołochy. Dwunastego dnia aże, jako się poczęło Nasze
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 76
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
Tak nieprzyjacielowi, jako nam pomocne. Chodkiewicz przeciwko temu CZĘŚĆ PIĄTA
Wprzód się pytać, niźli bić; a nuż ów uprzedzi, Poznawszy go po głosie, miasto odpowiedzi? Noc oczy, uszy weźmie wrzask, że wodzów ani Znaków obaczą; a to kto im, proszę, zgani, Kiedy zwykłym łakomstwem, dla samej rabieży, Wojsko się po tureckich obozach rozbieży? Albośmy nie widzieli wczora przed wieczorem, Choć we dnie, choć pod starszych i wodzów dozorem, Że ledwie weszli w obóz, padli jak na ledzie Na łupie, a mężniejszy zginęli na przedzie. Jeszczeż to jakokolwiek hołocie ujść maże, Ale polskich żołnierzów obroń, mocny
Tak nieprzyjacielowi, jako nam pomocne. Chodkiewicz przeciwko temu CZĘŚĆ PIĄTA
Wprzód się pytać, niźli bić; a nuż ów uprzedzi, Poznawszy go po głosie, miasto odpowiedzi? Noc oczy, uszy weźmie wrzask, że wodzów ani Znaków obaczą; a to kto im, proszę, zgani, Kiedy zwykłym łakomstwem, dla samej rabieży, Wojsko się po tureckich obozach rozbieży? Albośmy nie widzieli wczora przed wieczorem, Choć we dnie, choć pod starszych i wodzów dozorem, Że ledwie weszli w obóz, padli jak na ledzie Na łupie, a mężniejszy zginęli na przedzie. Jeszczeż to jakokolwiek hołocie ujść maże, Ale polskich żołnierzów obroń, mocny
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 177
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924