pieniędzy
[...] W trybunale litewskim za dyrekcji ip. Pocieja wojewody witebskiego criminaliter convictus i dekretowany z aktoratu ip. Ogińskiego starosty gorzdowskiego suo et injuriatorum titulo ip. Kociełł podskarbi litewski o depaktacje, eksakcje na komorach i przykomórkach, żydów prawem abrogowanych od ceł ustanowienie, komór priuata authoritate na miejscach niezwyczajnych erekcją: o wiolencje na cłach, rabunki, wymysły generum variorum, jako to: pniowszczyzny, jawaszczyzny, dworzaństwa, substytutowstwa, dachowego, wozowego i t. d. i rozmaitych ekstorsji, które uberius dekretem są wyrażone, wskazany na infamią i wieczną banicją; na które ani ceduły, ani glejty, nec aliqua beneficia juris currere i ad executionem dóbr wszystkich przez
pieniędzy
[...] W trybunale litewskim za dyrekcyi jp. Pocieja wojewody witebskiego criminaliter convictus i dekretowany z aktoratu jp. Ogińskiego starosty gorzdowskiego suo et injuriatorum titulo jp. Kociełł podskarbi litewski o depaktacye, exakcye na komorach i przykomórkach, żydów prawem abrogowanych od ceł ustanowienie, komor priuata authoritate na miejscach niezwyczajnych erekcyą: o wiolencye na cłach, rabunki, wymysły generum variorum, jako to: pniowszczyzny, jawaszczyzny, dworzaństwa, substytutowstwa, dachowego, wozowego i t. d. i rozmaitych extorsyi, które uberius dekretem są wyrażone, wskazany na infamią i wieczną banicyą; na które ani ceduły, ani glejty, nec aliqua beneficia juris currere i ad executionem dóbr wszystkich przez
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 296
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Z Jarosławia Król Szwedzki posłał Duglasa do Przemyśla, ale i ten odpędzony ze wstydem i z stratą ludzi. Karol ku Lwowu zamyślając iść, 1000. Kawaleryj przed sobą wysłał których Czarnecki zniósł, i gonił aż do Sanu. i wpadszy na wozy Króla Szwedzkiego przewożące się wziął, i cały Kredens srebrny Królewski wojsku na rabunek poszedł. Król Szwedzki przestraszony wrócił pod Sandomierz, i tam się roztaborował, ale ledwie nie zabity od podjazdu Polskiego podczas obiadu u Księdza w Rudniku, i ledwie obroniony od swoich. W oczach Króla Szwedzkiego Sandomierz Szwedom odebrany od Polaków którzy ledwie na Zamek uszli, gdzie miny założywszy pod Zamek, i wyszedszy z niego miny
. Z Jarosławia Król Szwedzki posłał Duglasa do Przemyśla, ale i ten odpędzony ze wstydem i z stratą ludźi. Karol ku Lwowu zamyślając iść, 1000. Kawaleryi przed sobą wysłał których Czarnecki zniósł, i gonił aż do Sanu. i wpadszy na wozy Króla Szwedzkiego przewożące śię wźiął, i cały Kredens srebrny Królewski woysku na rabunek poszedł. Król Szwedzki przestraszony wróćił pod Sendomierz, i tam śię roztaborował, ale ledwie nie zabity od podjazdu Polskiego podczas obiadu u Xiędza w Rudniku, i ledwie obroniony od swoich. W oczach Króla Szwedzkiego Sendomierz Szwedom odebrany od Polaków którzy ledwie na Zamek uszli, gdźie miny założywszy pod Zamek, i wyszedszy z niego miny
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 94
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Sędziowie Kapturowi mają równą Trybunałom powagę, i zjechawszy się do Grodowego Miasta przysięgają Rotą Trybunalską przed Sedziami Grodzkiemi, obierają z miedzy siebie Marszałka, i sądzą sprawy po śmierci Króla wzniecone, ale tylko Kryminalne, jako to: rozboje, gwałty, najazdy, zapalenia złośliwe, zajazdy Dóbr z znaczną szkodą Dziedziców, lub Posessorów, rabunki w Dobrach Duchownych i Ziemskich. Pióro zaś trzymać powinien Pissarz Ziemski, lub Grodzki, o czym Konstytucyj wiele. Trwają te Sądy aż do Koronacyj, zaczynać się zaś powinne we 3. Niedziele po Sejmikach, we 3. Niedziele przed Elekcją ustawać, i znowu po Elekcyj we 3. Niedziele sądzić się mają, a
Sędźiowie Kapturowi mają równą Trybunałom powagę, i zjechawszy śię do Grodowego Miasta przyśięgają Rotą Trybunalską przed Sedźiami Grodzkiemi, obierają z miedzy śiebie Marszałka, i sądzą sprawy po śmierći Króla wzniecone, ale tylko Kryminalne, jako to: rozboje, gwałty, najazdy, zapalenia złośliwe, zajazdy Dóbr z znaczną szkodą Dźiedźiców, lub Possessorów, rabunki w Dobrach Duchownych i Ziemskich. Pióro zaś trzymać powinien Pissarz Ziemski, lub Grodzki, o czym Konstytucyi wiele. Trwają te Sądy aż do Koronacyi, zaczynać śię zaś powinne we 3. Niedźiele po Seymikach, we 3. Niedźiele przed Elekcyą ustawać, i znowu po Elekcyi we 3. Niedźiele sądźić śię mają, á
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 137
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Jaga w śpiączki Kupidyna: „Już mi nie będzie straszna ta dziecina!” — Rzekła, a w tym mu strzałeczki ukradła; A on ocknąwszy, że go broń odpadła,
Płakał, ale go matka tak tuliła: „Wróci-ć się zguba, Jagusia-ć to skryła, A ona nie dba o strzał twych rabunek: Oczy, twarz, usta — to, to jej rynsztunek.” DO PANNY
Twarde z wielkim żelazo topione kłopotem, Twardy diament żadnym nieużyty młotem, Twardy dąb stary wiekiem skamieniały, Twarde skały na morskie nie dbające wały — Twardszaś ty, panno, której łzy me nie złamały, Nad żelazo, diament,
Jaga w śpiączki Kupidyna: „Już mi nie będzie straszna ta dziecina!” — Rzekła, a w tym mu strzałeczki ukradła; A on ocknąwszy, że go broń odpadła,
Płakał, ale go matka tak tuliła: „Wróci-ć się zguba, Jagusia-ć to skryła, A ona nie dba o strzał twych rabunek: Oczy, twarz, usta — to, to jej rynsztunek.” DO PANNY
Twarde z wielkim żelazo topione kłopotem, Twardy dyjament żadnym nieużyty młotem, Twardy dąb stary wiekiem skamieniały, Twarde skały na morskie nie dbające wały — Twardszaś ty, panno, której łzy me nie złamały, Nad żelazo, dyjament,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 60
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
i Obywatelów przymioty w tym Kraju? O. Powietrze trochę zimniejsze, niż cieplejsze, urodzaje piękne, równie jak w Polsce: Rząd Monarchiczny. Niegdyś ten Kraj cząstką Scytyj Sarmackiej będąc, ani religią prawdziwą, ani prawem, i dobrym rządem nie czując się być powściągnionym; nieznośnym się stawał sąsiedzkim narodom częstemi swemi najazdami, rabunkami, i okrucieństwy: tak dalece że Konrad Książę Mazowiecki dla ubezpieczenia swego Kraju, i dla powściągnienia najbliższych tych i najgorszych sąsiadów, sprowadził Kawalerów Krzyżackich od Saracenów z Ziemi Z. wypędzonych, dał im do pomieszkania Ziemię Dobrzyńską, i obowiązał ich, aby dziki naród Prusów wojowali, a zawojowawszy sami się w nim rządzili.
y Obywatelow przymioty w tym Kraiu? O. Powietrze trochę zimnieysze, niż ciepleysze, urodzaie piękne, rownie iak w Polszcze: Rząd Monarchiczny. Niegdyś ten Kray cząstką Scytyi Sarmackiey będąc, ani religią prawdziwą, ani prawem, y dobrym rządem nie czuiąc się bydź powściągnionym; nieznośnym się stawał sąsiedzkim narodom częstemi swemi naiazdami, rabunkami, y okrucieństwy: tak dalece że Konrad Xsiążę Mazowiecki dla ubespieczenia swego Kraiu, y dla powściągnienia naybliższych tych y naygorszych sąsiadow, sprowadził Kawalerow Krzyżackich od Saracenow z Ziemi S. wypędzonych, dał im do pomieszkania Ziemię Dobrzyńską, y obowiązał ich, aby dziki narod Prusow woiowali, a zawoiowawszy sami się w nim rządzili.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 107
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wytrzymać dalej niepodobna. Ma w dobrym porządku się reiterować czyli do swego obozowiska, czyli do jakiego fortelu, za którymby, bez znacznej zguby ludzi swoich; mógł wojsko salwować. 10mo. Gdyby zaś nieprzyjaciel z placu ustępował, i tył podawał, niepowinien się bez porządku za nim zapędzac. Ani pozwalać nieporządnego rabunku korzyści. Gdyż częstokroć chciwa pogoń i łakoma korzyść o szwank przyprawia nierostropnych zwycięzców.
VII. Do szykowania wojska należy wiedzieć tak Wodzowi jako i partkularnym Oficjerom, siła wojska jakie miejsce objąć może? Albo jakiego potrzebuje miejsca która kwota i partia? Ile miejsca który żołnierz w szyku zabierać powinien? Jakim sposobem w tę albo owę
wytrzymáć dáley niepodobna. Ma w dobrym porządku się reiterowáć czyli do swego obozowiska, czyli do iákiego fortelu, zá ktorymby, bez znaczney zguby ludzi swoich; mogł woysko salwowáć. 10mo. Gdyby zaś nieprzyiaciel z plácu ustępował, y tył podawał, niepowinien się bez porządku zá nim zápędzac. Ani pozwaláć nieporządnego rábunku korzyści. Gdyż częstokroć chciwa pogoń y łákoma korzyść o szwank przypráwia nierostropnych zwycięscow.
VII. Do szykowania woyska należy wiedzieć ták Wodzowi iáko y pártkularnym Officyerom, siłá woyska iákie mieysce obiąc może? Albo iákiego potrzebuie mieysca ktora kwota y pártya? Jle mieysca ktory żołnierz w szyku zábierać powinien? Jákim sposobem w tę álbo owę
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: Mv
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
sobie cum periculo wojny domowej; a co większa, jako pod czas wojny pod pretekstem zeli erga Patriam, te nadworne Chorągwie eriguntur w dywizje, które każdy komenduje co je zaciąga, independenter od komendy generalnej Hetmańskiej; nie mogąc zaś być in statu sustentować je żołdem regularnym, kontrybucje na wyziwienie ich składają, palety rozdają, rabunków nawet pozwalają, aż tandem takowe milicje, żadnej usługi wojennej nie uczyniwszy, ekscessa różne popełniwszy, w kupy swawolne się obracają.
Toź praejudicium alio genere abusivum i z fortec, które partykularni w dobrach swoich erigunt; wie każdy co to jest fortecę, tak trzymać, żeby była inexpugnabilis, jako potrzebuje sufficiens praesidium, dostatek
sobie cum periculo woyny domowey; á co większa, iako pod czas woyny pod pretextem zeli erga Patriam, te nádworne Chorągwie eriguntur w dywizye, ktore kaźdy kommenduie co ie zaćiąga, independenter od kommendy generalney Hetmańskiey; nie mogąc źaś bydź in statu sustentowáć ie źołdem regularnym, kontrybucye na wyźywienie ich skłádaią, palety rozdáią, rabunkow nawet pozwaláią, aź tandem takowe milicye, źadney usługi woienney nie ucźyniwszy, excessa roźne popełniwszy, w kupy swawolne się obracáią.
Toź praejudicium alio genere abusivum y z fortec, ktore partykularni w dobrach swoich erigunt; wie kaźdy co to iest fortecę, tak trzymáć, źeby była inexpugnabilis, iako potrzebuie sufficiens praesidium, dostátek
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 117
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencja, na krew własnych braci kaimowska konspiracja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest w górze absolutum, sic volo, sic iubeo.
Zygmunt: Prawdziwie nie bez łez słucham, co powiadasz, mój bracie, a i nie bez śmiechu uważałem,
nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacyja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencyja, na krew własnych braci kaimowska konspiracyja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencyja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest w górze absolutum, sic volo, sic iubeo.
Zygmunt: Prawdziwie nie bez łez słucham, co powiadasz, mój bracie, a i nie bez śmiechu uważałem,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 273
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
nie za- O ARCE PAŃSKIEJ
pomnieli, a dopierż Prawa Jego nieprzestąpili, dał osobliwą instrukcję, przestrogi, i informację, ut patet z Ksiąg Machabeyskich drugich cap; 2. lubo tey instrukcyisama Ieremiasza nie wspomina prophetia, znać że excidit.
Ten tedy Z. Prorok podczas fatalnego w Miasto ingresu Nieprzyjaciół, i ścinania, rabunku, palenia, czyli tyle znalazł u Chaldejczyków faworu i respektu, czyli cudem Boskim zasłaniającym ich oczy, wyprowadził z Domu Bożego in rapinam idącego, 1 Przybytek albo Namiot Mojżeszów, i Arkę Pańską 3. Ołtarz Kadzenia,, gdy największe i najmniejsze bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus,
nie za- O ARCE PANSKIEY
pomnieli, a dopierż Prawa Iego nieprzestąpili, dał osobliwą instrukcyę, przestrogi, y informacyę, ut patet z Kśiąg Machabeyskich drugich cap; 2. lubo tey instrukcyisama Ieremiasza nie wspomina prophetia, znać że excidit.
Ten tedy S. Prorok podczas fatalnego w Miasto ingresu Nieprzyiacioł, y ścinania, rabunku, palenia, czyli tyle znalazł u Chaldeyczykow faworu y respektu, czyli cudem Boskim zasłaniaiącym ich oczy, wyprowadził z Domu Bożego in rapinam idącego, 1 Przybytek albo Namiot Moyzeszow, y Arkę Pańską 3. Ołtarz Kadzenia,, gdy naywiększe y naymnieysze bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 116
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, iż za tego panowania, korzec zboża był drogi dla głodu. Był hojnym, i w wielu Kunsztach biegłym, non in Arte Panowania: gdyż był Niewieściuchem, dla-
czego Kraje koło Pontu, Turkom się dostały, tam Królestwo Turkomanii fundującym. Przytym Nacja Honetów, alias Słowieńska od Kroacyj, aż o Stambuł się rabunkiem oparła: wiele Domowych nastąpiło wojen: więc Kaptur Mnichowski za Cesarską obrał Koronę.
55. ALEXIUS I. Comnenus, Isaacius Andronicus, Bracia, i Sióstr ich Mężowie, uczynili dyspozycją Państwa Rzymskiego, aby wszystkim im pewne prowenta z reszty Cesarstwa były co rocznie dane, a przy Aleksym, aby był Tytuł Cesarza, który
, iż za tego panowania, korzec zbożá był drogi dla głodu. Był hoynym, y w wielu Kunsztach biegłym, non in Arte Panowania: gdyż był Niewieściuchem, dla-
czego Kraie koło Pontu, Turkom się dostały, tam Krolestwo Turkomanii funduiącym. Przytym Nacya Honetow, alias Słowieńska od Kroacyi, aż o Stambuł się rabunkiem oparła: wiele Domowych nastąpiło woien: więc Kaptur Mnichowski za Cesarską obrał Koronę.
55. ALEXIUS I. Comnenus, Isaacius Andronicus, Bracia, y Siostr ich Mężowie, uczynili dyspozycyą Państwa Rzymskiego, aby wszystkim im pewne prowenta z reszty Cesarstwá były co rocznie dane, a przy Alexym, aby był Tytuł Cesarza, ktory
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 479
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755