moich jest izbą Sejmu walnego, na który wezwane Narody, przez Posłów swoich reprezentowane znajdują się. Faktórowie albowiem i Komisyonarze w handlu, toż samo znaczą co Posłowie Państw w materiach politycznych; traktują o interesach publicznych, stanowią wspołeczeństwa między narodami rozłączonemi niezmiernym Oceanu przedziałem.
Trafiało mi się nieraz widzieć wielorakie takowych sojuszów, stanowionych między Rajcą Londyńskim a poddanym wielkiego Mogoła, za rękojmią lub mediacją Brazylijskich mieszkańców. W cizbie narodów raz bywam wepchnięty w pośrzód Greków, drugi raz w pośrzód Norwegów, albo Arabów; czasem mnie zewsząd naród Izraelski otacza; niemasz zgoła takowego kraju, na któregobym mieszkańców w tym gmachu nie patrzył.
Tak wielki, rozmaity, a
moich iest izbą Seymu walnego, na ktory wezwane Narody, przez Posłow swoich reprezentowane znayduią się. Faktorowie albowiem y kommissyonarze w handlu, toż samo znaczą co Posłowie Państw w materyach politycznych; traktuią o interessach publicznych, stanowią wspołeczeństwa między narodami rozłączonemi niezmiernym Oceanu przedziałem.
Trafiało mi się nieraz widzieć wielorakie takowych soiuszow, stanowionych między Raycą Londyńskim á poddanym wielkiego Mogoła, za rękoimią lub medyacyą Brazyliyskich mieszkańcow. W cizbie narodow raz bywam wepchnięty w pośrzod Grekow, drugi raz w pośrzod Norwegow, albo Arabow; czasem mnie zewsząd narod Jzraelski otacza; niemasz zgoła takowego kraiu, na ktoregobym mieszkańcow w tym gmachu nie patrzył.
Tak wielki, rozmaity, á
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 54
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Aspergesmem skropiwszy stojących blisko/ Chędozy mu gębę psisko. Ten się po ziemi wala: a ci się wadzą/ Posieką się/ poszkaradzą Ten w tańcu wybił rękę/ ten z korteziej/ Mało nie nałąmał szyjej. Pan dziś wesoł/ leć jutro skrobnie się w głowę Dług zaciągnąwszy na nowe. Bo grubarze/ źli Rajcy/ nie szczerze radzą Ze Panu koszty niewadzą Dziś w Areńdę wsi pójdą: jutro wzastawy/ Ten koszt wszytek na potrawy. Potym nie wykupiwszy przestronych Włości Przyjdzie pozbyć i wieczności. Kuchnia skopuł substancji/ i jej ognisko Dóbr Ojczystych topielisko. Zbytek co twe Polaku tak garło lubi/ Ciebie i Ojczyźnę gubi/ Ten
Aspergesmem skropiwszy stoiących blisko/ Chędozy mu gębę pśisko. Ten śię po źiemi wala: á ći się wádzą/ Pośieką się/ poszkárádzą Ten w tańcu wybił rękę/ ten z korteziey/ Máło nie náłąmał szyiey. Pąn dźiś wesoł/ leć iutro skrobnie się w głowę Dług záćiągnąwszy ná nowe. Bo grubárze/ źli Ráycy/ nie szczerze rádzą Ze Pánu koszty niewádzą Dźiś w Areńdę wśi poydą: iutro wzástáwy/ Ten koszt wszytek ná potráwy. Potym nie wykupiwszy przestronych Włośći Przyidźie pozbyć y wiecznośći. Kuchnia skopuł substántiey/ y iey ognisko Dobr Oyczystych topielisko. Zbytek co twe Polaku ták gárło lubi/ Ciebie y Oyczyźnę gubi/ Ten
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 205
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
za wisielca, Który mierząc cały dzień, raz cel trafi, Strzelca. A ten swoją mądrością święta zapowiada, Kiedy mu się przez cały rok raz prawda nada. Nie chwal mi go; trafi się ziarnko ślepej kurze. Znam po słońcu pogodę, znam ja deszcz po chmurze. 374 (F). ZŁA RADA RAJCY NAJGORSZA
Zła rada, jako trzcina: kto polęże na niej, Złomawszy się, bo krucha, często w rękę rani. Cóż dalej będzie z tego? Zwyczajna nowina: Z ręką do cyrulika, z trzciną do komina; Ona zgore na popiół, wyleczą się chorzy. Źle złej rady słuchać, źle radzić najgorzej:
za wisielca, Który mierząc cały dzień, raz cel trafi, Strzelca. A ten swoją mądrością święta zapowiada, Kiedy mu się przez cały rok raz prawda nada. Nie chwal mi go; trafi się ziarnko ślepej kurze. Znam po słońcu pogodę, znam ja deszcz po chmurze. 374 (F). ZŁA RADA RAJCY NAJGORSZA
Zła rada, jako trzcina: kto polęże na niej, Złomawszy się, bo krucha, często w rękę rani. Cóż dalej będzie z tego? Zwyczajna nowina: Z ręką do cyrulika, z trzciną do komina; Ona zgore na popiół, wyleczą się chorzy. Źle złej rady słuchać, źle radzić najgorzej:
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 160
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Złomawszy się, bo krucha, często w rękę rani. Cóż dalej będzie z tego? Zwyczajna nowina: Z ręką do cyrulika, z trzciną do komina; Ona zgore na popiół, wyleczą się chorzy. Źle złej rady słuchać, źle radzić najgorzej: Częstokroć tamten wpadszy, wybrnie ze złej toni, A ów bezbożny rajca wiecznie wpadnie do niej. 375 (D). RAJ Z ŚWIATEM
Dla nieposłuszeństwa Bóg człeka z raju żenie, Żeby z pługu i z brony miał swe pożywienie, Żeby żył w pocie czoła, ta grzechu zapłata. Prawdziwie bym ja za raj nie frymarczył świata, Gdzie tylko jabłka, gruszki, śliwy jedli z
Złomawszy się, bo krucha, często w rękę rani. Cóż dalej będzie z tego? Zwyczajna nowina: Z ręką do cyrulika, z trzciną do komina; Ona zgore na popiół, wyleczą się chorzy. Źle złej rady słuchać, źle radzić najgorzej: Częstokroć tamten wpadszy, wybrnie ze złej toni, A ów bezbożny rajca wiecznie wpadnie do niej. 375 (D). RAJ Z ŚWIATEM
Dla nieposłuszeństwa Bóg człeka z raju żenie, Żeby z pługu i z brony miał swe pożywienie, Żeby żył w pocie czoła, ta grzechu zapłata. Prawdziwie bym ja za raj nie frymarczył świata, Gdzie tylko jabłka, gruszki, śliwy jedli z
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 160
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Karolowi Szwedzkiemu, ale Akademicy woleli się rozejść, niżeli Wairy nie dotrzymać swemu Królowi, klucze od Akademii Miastu zostawiwszy. Król Szwedzki do Prus ruszył z pod Warszawy, bo Rygę Moskwa atakowali i Inflanty niszczyli. Czarnecki pod Trzemesnem Szwedów 1200. zniósł, Opaliński 800. i Wrzeszczowicza Wódza ich Najezdnika Dworów, Kościołów i pierwszego Rajcę Szwedom do oblężenia Częstochowy, którego uchodzącego chłopi kijmi zabili. Król Kazimierz w tym czasie Senatus Konsylium miał, z którego Posłowie wysłani do Cesarza, Moskwy, i Króla Duńskiego, a sam ruszył do Prus, wygnawszy z Łęczycy Elektorskich, z Kalisza Szwedów, z Chojnic Książęcia Wejmarskiego, i pod Gdańsk poszedł na sukurs oblężonemu
Karolowi Szwedzkiemu, ale Akademicy woleli śię rozeyść, niżeli Wairy nie dotrzymać swemu Królowi, klucze od Akademii Miastu zostawiwszy. Król Szwedzki do Prus ruszył z pod Warszawy, bo Rygę Moskwa attakowali i Inflanty niszczyli. Czarnecki pod Trzemesnem Szwedów 1200. zniósł, Opaliński 800. i Wrzeszczowicza Wódza ich Najezdnika Dworów, Kośćiołów i pierwszego Raycę Szwedom do oblężenia Częstochowy, którego uchodzącego chłopi kiymi zabili. Król Kaźimierz w tym czaśie Senatus Consilium miał, z którego Posłowie wysłani do Cesarza, Moskwy, i Króla Duńskiego, á sam ruszył do Prus, wygnawszy z Łęczycy Elektorskich, z Kalisza Szwedów, z Choynic Xiążęćia Weymarskiego, i pod Gdańsk poszedł na sukkurs oblężonemu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 96
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
utratą Urzędu powinni ustawicznie być przy Zamku Krakowskim tak Konstytucja 1562. 1565. 1621. i Król ich kreuje.
Burgrabiowie Grodzcy są insi, których Starostowie kreują, i powinni być Szlachta Posessyonaci, tych powinność uprowadzać Szlachtę do Dóbr prawem przewiedzionych, abo przez Dekret przysądzonych.
Burgrabia Gdański powinien być kreowany od Króla z miedzy najprzedniejszych Rajców Gdańskich, i ma pierwsze miejsce w Sądach Miejskich, ma pozwoloną sobie władzą sądzić sprawy kaduczne, i wszelkie wiolencje, od niego Apelacja do samego Króla idzie, Przysięgę zaś jego w Statucie wolno widzieć.
Rząd Gdańskiego Miasta wolno widzieć niżej pod opisaniem Miasta Gdańska, którego Radni Panowie i całe Miasto przysięgać zawsze powinne na wierność
utratą Urzędu powinni ustawicznie być przy Zamku Krakowskim tak Konstytucya 1562. 1565. 1621. i Król ich kreuje.
Burgrabiowie Grodzcy są inśi, których Starostowie kreują, i powinni być Szlachta Possessyonaći, tych powinność uprowadzać Szlachtę do Dóbr prawem przewiedźionych, abo przez Dekret przysądzonych.
Burgrabia Gdański powinien być kreowany od Króla z miedzy nayprzednieyszych Rayców Gdańskich, i ma pierwsze mieysce w Sądach Mieyskich, ma pozwoloną sobie władzą sądźić sprawy kaduczne, i wszelkie wiolencye, od niego Appellacya do samego Króla idżie, Przyśięgę zaś jego w Statućie wolno widźieć.
Rząd Gdańskiego Miasta wolno widźieć niżey pod opisaniem Miasta Gdańska, którego Radni Panowie i całe Miasto przyśięgać zawsze powinne na wierność
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 228
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. Szlacheckie Dobra mają sobie wyznaczone sole suchedniowe z Zup wszelkich, i bez kosztu mogą zawsze jeść z solą. 16. Samej tylko Szlachcie wolno Dobra trzymać przez zastawy, dzierżawy, kupna, i być ich Dziedzicami w Polsce 1496. 1538. 1550. 1611. Cudzoziemcom zaś Mieszczanom i chłopom nie wolno, wyjąwszy Krakowskich Rajców i Pruskich Miast, także Wileńskim, i Lwowskim, i innym niektórym przez Konstytucją pozwolonym Roku 1676. Przytym Szlachcie wolno kupować domy, kamienice, szpiklerze, przy Miastach bez żadnej obligacyj płacenia podatków do Miasta, byle Gospodarze czym nie handlowali ze szkodą Miasta 1550. 1611. 17. Szlachcic zabiwszy Szlachcica nie pociąga za
. Szlacheckie Dobra mają sobie wyznaczone sole suchedniowe z Zup wszelkich, i bez kosztu mogą zawsze jeść z solą. 16. Samey tylko Szlachćie wolno Dobra trzymać przez zastawy, dźierżawy, kupna, i byc ich Dźiedźicami w Polszcze 1496. 1538. 1550. 1611. Cudzoźiemcom zaś Mieszczanom i chłopom nie wolno, wyjąwszy Krakowskich Rayców i Pruskich Miast, także Wileńskim, i Lwowskim, i innym niektórym przez Konstytucyą pozwolonym Roku 1676. Przytym Szlachćie wolno kupować domy, kamienice, szpiklerze, przy Miastach bez żadney obligacyi płacenia podatków do Miasta, byle Gospodarze czym nie handlowali ze szkodą Miasta 1550. 1611. 17. Szlachćic zabiwszy Szlachćica nie poćiąga za
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 231
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. O milę od Gdańska przy uściu Wisły do morza, jest mała Forteca zwana Munda z Latarnią na wysokiej wieży dla wygody żeglujących w nocy. Z strony zachodniej miasta dają się widzieć, Pałacyki z rozkosznemi ogrodami, należące do majętniejszych Obywatelów. Przedmieścia znaczniejsze są te Schotland Stolzenberg, Siedlicz etc. Gdańsk Ojczyzna sławnego Astronoma Heweliusza Rajcy Gdańskiego i Lengnicha Pisarza Historyj Polskiej, Pruskiej, i Prawa Pospolitego Polsk. ATLAS DZIECINNY.
3tio. Dzieli się na 10 Powiatów: pod liter. P. Pucki. k. Kościerzyński. ¤ Gdański. Z. C. Tczewski albo Dyrschau. D. O. Skarszewski albo Schönek. I. u. t
. O milę od Gdańska przy uściu Wisły do morza, iest mała Forteca zwana Münda z Latarnią na wysokiey wieży dla wygody żegluiących w nocy. Z strony zachodniey miasta daią się widzieć, Pałacyki z roskosznemi ogrodami, należące do maiętnieyszych Obywatelow. Przedmieścia znacznieysze są te Schotland Stolzenberg, Siedlicz etc. Gdańsk Oyczyzna sławnego Astronoma Heweliusza Raycy Gdańskiego y Lengnicha Pisarza Historyi Polskiey, Pruskiey, y Prawa Pospolitego Polsk. ATLAS DZIECINNY.
3tio. Dzieli się na 10 Powiatow: pod liter. P. Pucki. k. Kościerzyński. ¤ Gdański. S. C. Tczewski albo Dirschau. D. O. Skarszewski albo Schönek. I. u. t
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 152
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Misionarzów. Między wspaniałemi jeszcze Kościołami liczyć się mogą Kościół Farny Panny Maryj w Rynku. Kościół Z. Piotra Jezuicki, Kolegiata Z. Anny Akademicki, gdzie Grób wspaniały Z. Jana Kantego, i wiele innych. Miasto to podwojnemi murami, i fosą opassane, handlowne, i we wszystko opatrzone. Rządzi się pod Rajcami i Prezydentem, wysyła też Deputatów na Sejm, którzy się na Konstytucjach podpisują. Przy Zamku Krakowskim gdzie Korony i Klejnoty Rzeczypospolitej konserwują się, powinniby według prawa zawsze mieszkać Burgrabiowie; Klucze od Archiwum Krakowskiego, gdzie Korony i Klejnoty Rzeczypospolitej są złożone, konserwować powinni Kasztelan Krakowski, Wojewodowie Krakowski, Poznański, Wileński, Sandomierski
. Missionarzow. Między wspaniałemi ieszcze Kościołami liczyć się mogą Kościoł Farny Panny Maryi w Rynku. Kościoł S. Piotra Jezuicki, Kollegiata S. Anny Akademicki, gdzie Grob wspaniały S. Jana Kantego, y wiele innych. Miasto to podwoynemi murami, y fossą opassane, handlowne, y we wszystko opatrzone. Rządzi się pod Raycami y Prezydentem, wysyła też Deputatow na Seym, ktorzy się na Konstytucyach podpisuią. Przy Zamku Krakowskim gdzie Korony y Kleynoty Rzeczypospolitey konserwuią się, powinniby według prawa zawsze mieszkać Burgrabiowie; Klucze od Archiwum Krakowskiego, gdzie Korony y Kleynoty Rzeczypospolitey są złożone, konserwować powinni Kasztelan Krakowski, Woiewodowie Krakowski, Poznański, Wileński, Sendomirski
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 160
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
miłosierdzia wam okazanego i oni miłosierdzia dostąpili. 32. Abowiem zamknął je Bóg wszystkie w nieposłuszeństwo/ aby się nad wszystkimi nimi zmiłował. 33. O Głębokości bogactwa i mądrości/ i znajomości Bożej! jako są nie wybadane sądy jego! i niedoścignione drogi jego! 34. Bo któż poznał umysł PAński? albo kto był rajcą jego? 35. Albo kto mu co pierwej dał/ a będzie mu zasię oddano? 36. Abowiem z niego/ i przezeń/ i w nim są wszystkie rzeczy: Jemu niech będzie chwała na wieki/ Amen. Rozd. XII. Do Rzymianów. Rozd. XII. ROZDZIAŁ XII. Upomina do rozumnej
miłosierdźia wam okazánego y oni miłosierdźia dostąpili. 32. Abowiem zámknął je Bog wszystkie w nieposłuszeństwo/ áby śię nád wszystkimi nimi zmiłował. 33. O Głębokośći bogáctwá y mądrośći/ y znajomośći Bożey! jáko są nie wybadáne sądy jego! y niedośćignione drogi je^o^! 34. Bo ktoż poznał umysł PAński? álbo kto był rajcą jego? 35. Albo kto mu co pierwej dał/ á będźie mu zásię oddano? 36. Abowiem z niego/ y przezeń/ y w nim są wszystkie rzecży: Jemu niech będźie chwałá ná wieki/ Amen. Rozd. XII. Do Rzymiánow. Rozd. XII. ROZDZIAŁ XII. Vpomina do rozumney
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 171
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632