nieba, Barziej życzyć niżeli spodziewać się trzeba. 3 (N). INWENTARZ PODGÓRSKICH MAJĘTNOŚCI MAJĘTNOŚCI PODGÓRSKIE
Żebym dosyć twojemu uczynił żądaniu, Pytałem się w Podgórzu o wsi na przedaniu Od Gorlic do Grybowa; te leżą przy Ropie, Te przy Białej, celniejszych rzekach w Europie. Kraj we wszytko bogaty. Z rajfurami za czem Zniósszy się, oznajmuję: jest Jamna z Widaczem, Zbęk, Pogwizdów, Wiskidna, Żebraczka, Wygodna, Poświst, Bieśnik, Biedowa, Skrętła, Gwoździec, Głodna, Pobiednik za Wytrzeszczką; tymże idą szykiem Smrokowiec z Pogorzynem, Kiprzna z Sikornikiem, Polichta z Miciakami, a Kanina z Nowem Wielką
nieba, Barziej życzyć niżeli spodziewać się trzeba. 3 (N). INWENTARZ PODGÓRSKICH MAJĘTNOŚCI MAJĘTNOŚCI PODGÓRSKIE
Żebym dosyć twojemu uczynił żądaniu, Pytałem się w Podgórzu o wsi na przedaniu Od Gorlic do Grybowa; te leżą przy Ropie, Te przy Białej, celniejszych rzekach w Europie. Kraj we wszytko bogaty. Z rajfurami za czem Zniósszy się, oznajmuję: jest Jamna z Widaczem, Zbęk, Pogwizdów, Wiskidna, Żebraczka, Wygodna, Poświst, Bieśnik, Biedowa, Skrętła, Gwoździec, Głodna, Pobiednik za Wytrzeszczką; tymże idą szykiem Smrokowiec z Pogorzynem, Kiprzna z Sikornikiem, Polichta z Miciakami, a Kanina z Nowem Wielką
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 12
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Jak ja twej nie znam Paniej, tak mnie twoja Pani! Chybaście już oboje dość rano pijani! Idź precz, wywiedz się lepiej!« — prawie z piorunową Furią odprawuje legacją nową.
I słowa, i pół słowa nie rzekł na to; kłodką Jakby mu gębę zamknął. Żałuje, że plotką Został jako rajfurą i w te się intrygi Wdał samochcąc, by od swej odprawował dygi I komplementa Paniej. Więc skonfundowany Zwodnik do swej powraca — nos zwiesiwszy — Paniej. Pierwszy sztych darmo poszedł, co jest dziwno chłopu; Zbito go z niedochodu jako sarnę z tropu. Co biegąc tam ochotne sadził susy, skoki, To nazad liczy
Jak ja twej nie znam Paniej, tak mnie twoja Pani! Chybaście już oboje dość rano pijani! Idź precz, wywiedz sie lepiej!« — prawie z piorunową Furyą odprawuje legacyą nową.
I słowa, i poł słowa nie rzekł na to; kłodką Jakby mu gębę zamknął. Żałuje, że plotką Został jako rajfurą i w te się intrygi Wdał samochcąc, by od swej odprawował dygi I komplementa Paniej. Więc skonfundowany Zwodnik do swej powraca — nos zwiesiwszy — Paniej. Pierszy sztych darmo poszedł, co jest dziwno chłopu; Zbito go z niedochodu jako sarnę z tropu. Co biegąc tam ochotne sadził susy, skoki, To nazad liczy
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 23
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949