bez wątpienia tak wiele casus rzetelnych dyspensowanego prawa. A że Rczpta, widząc tak wielerazy dyspensowane bez Sejmów prawa in urgentibus necessitatibus, temu nie zabiegła żadną Konstytucją drogi, toć oczywista rzecz jest, że nie jest mens Reipublicae, żeby żadne prawo in summa necessitate bez Sejmu dispensari nie mogło; i owszem, ponieważ Rzpta ratyfikowała tak wiele razy na następujących Sejmach niektóre dyspensowane prawa, toć innegabile jest, że Rzpta tolerat dispensationem legum, iustis rationibus suppositis. SĄŚIAD: Pojąć ja tego nie mogę. Sam Sejm robi prawa, jakże kto ma mieć auctoritatem dyspensować bez Sejmu prawa? ZIEMIANIN: Tak, kiedy nie można doczekać się Sejmu, a necessitas
bez wątpienia tak wiele casus rzetelnych dyspensowanego prawa. A że Rczpta, widząc tak wielerazy dyspensowane bez Seymow prawa in urgentibus necessitatibus, temu nie zabiegła żadną Konstytucyą drogi, toć oczywista rzecz iest, że nie iest mens Reipublicae, żeby żadne prawo in summa necessitate bez Seymu dispensari nie mogło; y owszem, ponieważ Rzpta ratyfikowała tak wiele razy na następuiących Seymach niektore dyspensowane prawa, toć innegabile iest, że Rzpta tolerat dispensationem legum, iustis rationibus suppositis. SĄŚIAD: Poiąć ia tego nie mogę. Sam Seym robi prawa, iakże kto ma mieć auctoritatem dyspensować bez Seymu prawa? ZIEMIANIN: Tak, kiedy nie można doczekać śię Seymu, a necessitas
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 32
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
się dyspensuje uno contradicente, nie dyspensuje się żadna miarą â tota Republica. Więc na ten czas, kiedy dispensabatur vis protestationis Prymasa i tylu Posłów, non dispensabatur actu â tota Republica, sed stante contradictione â pluralitate, co oczywista jest. A dopiero po tym cała tota, qvanta Respublica, dispensatam vim Protestationis tacito consensuratyfikowała, uważając summam necessitatem doszłego Traktatu. Ale więcej nie mówię, czytaj W. Pan w Konstytucyj anni 1718. tit. Głos Wolny, ten punkt: Manutentionem Wolnego Głosu na Sejmach, Sejmikach, i wszystkich Publicznych Zjazdach, in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacjalną oraz godność circa antiqva iura et decora zupełnie zachowujemy. W rok
śię dyspensuie uno contradicente, nie dyspensuie śię zadna miarą â tota Republica. Więc na ten czas, kiedy dispensabatur vis protestationis Prymasa y tylu Posłow, non dispensabatur actu â tota Republica, sed stante contradictione â pluralitate, co oczywista iest. A dopiero po tym cała tota, qvanta Respublica, dispensatam vim Protestationis tacito consensuratyfikowała, uważaiąc summam necessitatem doszłego Traktatu. Ale więcey nie mowię, czytay W. Pan w Konstytucyi anni 1718. tit. Głos Wolny, ten punkt: Manutentionem Wolnego Głosu na Seymach, Seymikach, y wszystkich Publicznych Ziazdach, in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacyalną oraz godność circa antiqva iura et decora zupełnie zachowuiemy. W rok
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 40
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733