koniu dobrze siadają. Tamże jest jeden mocny i potężny Zamek nazwiskiem Citadella, który Książę Cośmo założył/ gdy Piotra Strozze, zniósłszy/ Siene Miasto/ pod swoję podbił władzę/ który Zamek/ Municzyją wszelaką/ Działmi/ i potężnemi opatrzony Basztami/ takdalece/ że niezaraz podobno/ albo nigdy/ miastu drugi raz rebelizować przyjdzie/ będąc dobrym osadzony żołnirzem. Ma i te jeszcze Miasto wygodę w sobie/ ze choćby deszcz jak największy i najdłuszej szedł/ i lał/ skoro tylko pogoda przystąpi/ wjednym pułgodziniu/ całe oschnie Miasto. SIENA. Delicyje Ziemie Włoskiej SIENA. Delcje Ziemie Włoskiej MONTEFIASCON. Następuje droga, z Sieny do Rzymu
koniu dobrze śiadáią. Támże iest ieden mocny y potęzny Zamek názwiskiem Citadella, ktory Xiążę Cosmo záłożył/ gdy Piotra Strozze, zniozszy/ Siene Miásto/ pod swoię podbił władzę/ ktory Zamek/ Municzyią wszeláką/ Dźiałmi/ y potężnemi opátrzony Básztámi/ tákdálece/ że niezáraz podobno/ álbo nigdy/ miástu drugi raz rebellizowáć przyidźie/ będąc dobrym osádzony żołnirzem. Ma y te ieszcze Miásto wygodę w sobie/ ze choćby deszcz iák naywiększy y naydłuszey szedł/ y lał/ skoro tylko pogodá przystąpi/ wiednym pułgodźiniu/ cáłe oschnie Miásto. SIENA. Delicyie Ziemie Włoskiey SIENA. Delcye Ziemie Włoskiey MONTEFIASCON. Nástępuie drogá, z Sieny do Rzymu
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 84
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
naukę wielu mają, i serce do wojny. Wojowali często z Nowerczykami, i Duńczykami najezdnikami swemi. Na sukurs zaciągneli Anglików, i zaraz część jednę stracili. Henryk II. z wojskiem wszedł do Hibernii pod pretekstem obronienia Irlandu od Pretendentów, i zawojował, darował Stolice Apostołskiej. Ale jak ten Naród żałując Honoru straconego począł rebelizować, Henryk VIII. Król Angielski pohamował go, Królem się Hibernii tytułując, potym Córkę swą Marię na nią Koronując Roku 1555 za konsensem Pawła IV. Papieża Ale jak Tron kalwinizmem zarażony, wydarł się Stolice Apostołskiej. Po wzięciu światła Wiary Z. ten kraj był Sanctorum Patria, Biskupów miał 50. potym tylko 12.
náukę wielu maią, y serce do woyny. Woiowali często z Nowerczykami, y Duńczykami naiezdnikami swemi. Na sukkurs zaciągneli Anglikow, y zaraz część iednę stracili. Henryk II. z woyskiem wszedł do Hibernii pod pretextem obronienia Irlandu od Pretendentow, y zawoiował, darował Stolice Apostolskiey. Ale iak ten Narod żałuiąc Honoru straconego począł rebellizować, Henryk VIII. Krol Angielski pohamował go, Krolem się Hibernii tytułuiąc, potym Corkę swą Maryę na nię Koronuiąc Roku 1555 za konsensem Pawła IV. Papieża Ale iak Tron kalwinizmem zarażony, wydarł się Stolice Apostolskiey. Po wzięciu światła Wiary S. ten kray był Sanctorum Patria, Biskupow miał 50. potym tylko 12.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 410
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
/ o niepodejrzanej cnocie/ i statecznym a męskim animuszu Ich M. PP. Hetmanów/ za co srodze nas Pan Bóg pokarał/ ale i teraz to snadź mówią/ jakoby Ich M. sami uciekać mieli/ tylko że ich puścić niechciano. A któż dla Boga tak mężny/ coby Hetmanom tak w oczy rebelizować śmiał? gdzież im zastępować miał w polu prawie otworzystym? O nieszczęśliwy języku/ który tak niewstydliwie swoję zdradę i zajęcze serce/ cnotą tak wielką i nienaruszoną pokrywać chcesz/ a niewiesz żeś i jeden wierzyć nie będzie/ i więtszą na się hańbę i pomstę Bożą tym zaciągasz. Nie tylko żeby byli mieli
/ o niepodeyrzáney cnoćie/ y státecznym á męskim ánimuszu Ich M. PP. Hetmánow/ zá co srodze nas Pan Bog pokarał/ ále y teraz to snadź mowią/ iákoby Ich M. sámi vćiekáć mieli/ tylko że ich puśćić niechćiano. A ktoż dla Bogá ták mężny/ coby Hetmánom ták w oczy rebelizowáć śmiał? gdzież im zástępowáć miał w polu práwie otworzystym? O nieszczęśliwy ięzyku/ ktory ták niewstydliwie swoię zdrádę y záięcze serce/ cnotą ták wielką y nienáruszoną pokrywáć chcesz/ á niewiesz żeś y ieden wierzyć nie będzie/ y więtszą ná się háńbę y pomstę Bożą tym záćiągasz. Nie tylko żeby byli mieli
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: B
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
, już miejsca na szubienice nie stawało. Żołnierze jednej nocy na 2000. trupów popruli złota szukając w brzuchach teste Barono. Działo się to Roku 2. panowania Wespazjana Cesarza 8. 7bris Roku 72. Po tej ciężkiej ruinie poczeło się JERUZALEM znowu reparować przy skupiających się ze świata Żydach, ale cladis immemor, znowu też rebelizować Rzymianom swoim Panom; kiedy za Trajana Cesarza około Roku 116. różnemi potyczkami Żydzi Rzymianów na 2 kroć sto tysięcy znieśli; ale tez od Eliusza Adriana Cesarza Rzymskiego dobrze powskromiem, i prawie funditùs zniesieni, kiedy ich rebelizujących pięć kroć sto ośmdziesiąt tysięcy padło trupem. Górę Morią na której stał Kościół po wielkiej części rozkopał,
, iuż mieyscá ná szubienice nie stáwało. Zołnierze iedney nocy na 2000. trupow popruli złotá szukáiąc w brzuchach teste Barono. Dźiało się to Roku 2. pánowánia Wespázyaná Cesarzá 8. 7bris Roku 72. Po tey cięszkiey ruinie poczeło się IERUZALEM znowu reparowáć przy skupiáiących się ze światá Zydach, ale cladis immemor, znowu też rebellizowáć Rzymiánom swoim Pánom; kiedy zá Traianá Cesarzá około Roku 116. rożnemi potyczkámi Zydźi Rzymiánow ná 2 kroć sto tysięcy znieśli; ale tez od Eliuszá Adryána Cesarzá Rzymskiego dobrze powskromiem, y práwie funditùs zniesieni, kiedy ich rebellizuiących pięć kroć sto ośmdźiesiąt tysięcy padło trupem. Gorę Moryą ná ktorey stał Kościoł po wielkiey części roskopał,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 528
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
i Eporedoryks obadwaj Edwejczykowie nawiedziwszy go/ powiedzieli/ że Litawik konny lud zsobą wszytek wziął/ i jachał namawiać Edwy/ a iż potrzeba tego/ aby i oni corychlej bieżeli dla zatrzymania miasta. Cezar/ acz dosyć już często napatrzał się Edwejskiej zdrady/ i rozumiał/ że za tych dwu odjachaniem/ tym rychlej miasto rebelizować miało/ przedsię sądził nieprzystojną ich zatrzymawać/ by się nie zdał abo im krzywdę czynić/ abo się sam lękać. Otoż na odjezdnym/ krótko dobroczynności swoje przeciw Edwom przypomniał/ których/ i jako w podłym pierzu pod swą obronę niekiedy wziął pokazował/ ponieważ już byli do miast wegnani/ z ról i folwarków obnażeni
y Eporedoryx obádwáy Edweyczykowie náwiedźiwszy go/ powiedźieli/ że Litáwik konny lud zsobą wszytek wźiął/ y iáchał námáwiáć Edwy/ á iż potrzebá tego/ áby y oni corychley bieżeli dla zátrzymánia miástá. Cezár/ ácz dosyć iuż często nápátrzał sie Edweyskiey zdrády/ y rozumiał/ że zá tych dwu odiáchániem/ tym rychley miasto rebellizowáć miáło/ przedśię sądźił nieprzystoyną ich zátrzymáwáć/ by sie nie zdał abo im krzywdę czynić/ abo sie sam lękáć. Otoż ná odiezdnym/ krotko dobroczynnośći swoie przećiw Edwom przypomniał/ ktorych/ y iáko w podłym pierzu pod swą obronę niekiedy wźiął pokázował/ ponieważ iuż byli do miást wegnáni/ z rol y folwárkow obnażeni
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 185.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Księgi wtóre.
Ale wracając się do Wielkiego Chama i do Tartarów/ i do sposobów którymi rządzą i sprawują ludzie swe; znać że w tamtej stronie wiele poważają Astrologi. Polus pisze/ iż w mieście Cambalu znajduje się ich około 5000. i że też Cublai Cham zrozumiawszy z nich/ iż tam miasto miało pewnego dnia rebelizować/ kazał zbudować insze/ które zowią Taidu/ przy tamtym blisko na 24 mil wokoło/ oprócz przedmieścia: i to też pisze/ iż w pałacu/ który tam ma w Ksandu/ mieszka wiele Astrologów i czarnoksiężników. Jest też Astrologia indiciaria w wielkiej cenie/ i w Chinie/ i w Pegu/ i w Per
Kśięgi wtore.
Ale wrácáiąc się do Wielkiego Chámá y do Tártárow/ y do sposobow ktorymi rządzą y spráwuią ludźie swe; znáć że w támtey stronie wiele poważáią Astrologi. Polus pisze/ iż w mieśćie Cámbalu znáyduie się ich około 5000. y że też Cublai Chám zrozumiawszy z nich/ iż tám miásto miáło pewnego dniá rebellizowáć/ kazał zbudowáć insze/ ktore zowią Táidu/ przy támtym blisko ná 24 mil wokoło/ oprocz przedmieśćia: y to też pisze/ iż w páłacu/ ktory tám ma w Xándu/ mieszka wiele Astrologow y czárnokśiężnikow. Iest też Astrologia indiciaria w wielkiey cenie/ y w Chinie/ y w Pegu/ y w Per
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 89
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
I cokolwiek natura pożyczalnym sposobem/ fortuna pochlebniczym obyczajem człowiekowi do szafowania podały/ to wszytko ziemią trącić musi. Ponieważ vnus exaequabit cinis. Stąd pięknie jeden aczci Poganin pisze. POLITYCZNY. Co za folga ciekącym łzom. Ibidẽ cap: 11. Honory przez śmierć są na banicją zdane. Sen: cap: 19. Rebelizować przeciw śmierci niebezpieczna. Jana Książęcia Burgundyiskiego Emblema o pożyciu swym.
Trudnoż tedy rebelizować przeciw tej śmierci. Straszy sama imienia surowość/ straszy stanu nie przystępna wysokość/ wstręt językowi czyni sama zapalczywości niedostępność. Jan Książę Burgundyiskie miał za Emblema/ wysoki obeliszek/ który zobudwuch stron dwojakie ręce do siebie ciągnęły. Przy jednej z
Y cokolwiek náturá pożyczálnym sposobem/ fortuná pochlebniczym obyczáiem człowiekowi do száfowánia podáły/ to wszytko źiemią trąćić muśi. Ponieważ vnus exaequabit cinis. Ztąd pięknie ieden aczći Pogánin pisze. POLITYCZNY. Co zá folgá ćiekącym łzom. Ibidẽ cap: 11. Honory przez śmierć są ná bánitią zdane. Sen: cap: 19. Rebelllizować przećiw śmierći niebespieczna. Ianá Xiążęciá Burgundyiskiego Emblemá o pożyćiu swym.
Trudnoż tedy rebellizowáć przećiw tey śmierći. Strászy sámá imienia surowość/ strászy stanu nie przystępna wysokość/ wstręt ięzykowi czyni sámá zápálczywośći niedostępność. Ian Xiążę Burgundyiskie miał zá Emblemá/ wysoki obeliszek/ ktory zobudwuch stron dwoiákie ręce do śiebie ćiągnęły. Przy iedney z
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 64
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
ziemią trącić musi. Ponieważ vnus exaequabit cinis. Stąd pięknie jeden aczci Poganin pisze. POLITYCZNY. Co za folga ciekącym łzom. Ibidẽ cap: 11. Honory przez śmierć są na banicją zdane. Sen: cap: 19. Rebelizować przeciw śmierci niebezpieczna. Jana Książęcia Burgundyiskiego Emblema o pożyciu swym.
Trudnoż tedy rebelizować przeciw tej śmierci. Straszy sama imienia surowość/ straszy stanu nie przystępna wysokość/ wstręt językowi czyni sama zapalczywości niedostępność. Jan Książę Burgundyiskie miał za Emblema/ wysoki obeliszek/ który zobudwuch stron dwojakie ręce do siebie ciągnęły. Przy jednej z nich skrzydło/ a przy drugiej żółw z Lematem przydanym vtcunq; wyrażony. Poznoli/
źiemią trąćić muśi. Ponieważ vnus exaequabit cinis. Ztąd pięknie ieden aczći Pogánin pisze. POLITYCZNY. Co zá folgá ćiekącym łzom. Ibidẽ cap: 11. Honory przez śmierć są ná bánitią zdane. Sen: cap: 19. Rebelllizować przećiw śmierći niebespieczna. Ianá Xiążęciá Burgundyiskiego Emblemá o pożyćiu swym.
Trudnoż tedy rebellizowáć przećiw tey śmierći. Strászy sámá imienia surowość/ strászy stanu nie przystępna wysokość/ wstręt ięzykowi czyni sámá zápálczywośći niedostępność. Ian Xiążę Burgundyiskie miał zá Emblemá/ wysoki obeliszek/ ktory zobudwuch stron dwoiákie ręce do śiebie ćiągnęły. Przy iedney z nich skrzydło/ á przy drugiey żołw z Lematem przydanym vtcunq; wyrażony. Poznoli/
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 64
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
Lecz jako widzę temeritas est damnare quod nescias. Stąd snadno wyrozumieć możemy/ że się łaskawiej mniemanie nasze/ a niż nadzieje stroiły/ z nami obeszło. Wacław Cesarz Rzymski/ obrał sobie za Symbolũ okręt na morzu chwiejący się z przydaną subskrypcią: Cede licet resistere posses. Nasz Jaśnie Wielm: Hetman dopiero począł przeciw śmierci rebelizować/ kiedy ona potężnym impetem uderzywszy/ z tego zwycięstwa nad nim otrzymanego zaczęła swoje triumfy wyprawować. Maximum argumentum est Imperatoris armis viriq; pollentis, tuta securitas et in hostiũ terra. Ten waleczny Hetman nie tylko u nieprzyjaciołki tej jak in hostili terra , ale owszem i w samych ręku: atoli jednak wyzywa na utarczkę z
Lecz iáko widzę temeritas est damnare quod nescias. Ztąd snádno wyrozumieć możemy/ że się łáskáwiey mniemánie násze/ á niż nádźieie stroiły/ z námi obeszło. Wacław Cesarz Rzymski/ obrał sobie zá Symbolũ okręt ná morzu chwieiący się z przydáną subskrypcią: Cede licet resistere posses. Nász Iásnie Wielm: Hetman dopiero począł przećiw śmierći rebellizowáć/ kiedy oná potężnym impetem vderzywszy/ z tego zwyćięstwá nád nim otrzymánego záczęłá swoie tryumphy wypráwowáć. Maximum argumentum est Imperatoris armis viriq; pollentis, tuta securitas et in hostiũ terra. Ten waleczny Hetman nie tylko v nieprzyiaćiołki tey iák in hostili terra , ále owszem y w sámych ręku: atoli iednák wyzywa ná vtarczkę z
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 130
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
tym jednak szczęśliwsi nad innych/ bo do takich w Rzeczypospolitej honorów nie innym sposobem/ i nie innym torem/ tylko krwawym sladem dośli. Widziały one dawne Ekspedycie/ jako odważnie/ jako śmiele za Rzeczpospolitą/ swoje roty i chorągwie stawiali; Hetmańską buławę/ dzielnością i mądrością okrasiwszy tak piastowali/ że im nieprzyjazny Mars rebelizować nie potrafił. Wiedział z nich każdy Antecesor/ że Nie traci w polu kto swej Ojczyźnie umiera, Szable, i żywot krwawy sława mu odbiera. Ci to Antecesorowie/ których sława nieba dosięgająca/ a ziemię Prześwietny ich dom w Senacie Senatorami N.N.N.N. napełniająca. Ci to mówię; którzy
tym iednak sczęśliwśi nad innych/ bo do tákich w Rzeczypospolitey honorow nie innym sposobem/ y nie innym torem/ tylko krwáwym sladem dosli. Widziáły one dawne Expedicie/ iáko odwaznie/ iáko smiele zá Rzeczpospolitą/ swoie roty y chorągwie stáwiáli; Hetmańską bułáwę/ dzielnośćią y mądrośćią okraśiwszy ták piástowáli/ że im nieprzyiázny Mars rebellizowáć nie potráfił. Wiedział z nich kożdy Antecessor/ że Nie tráći w polu kto swey Oyczyznie vmiera, Szable, y żywot krwáwy sławá mu odbiera. Ci to Antecessorowie/ ktorych sławá nieba dośięgáiąca/ á źiemię Prześwietny ich dom w Senaćie Senatorámi N.N.N.N. nápełniáiąca. Ci to mowię; ktorzy
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 170
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644