w Gdańsku multis aliis turbinibus praeocupatus, ale najbardziej gryząc się, że nie mógł być adesse Coronationi najjaśniejszego króla Stanisława, bo chciał; ale i Rzym i inne przeszkody były: wpadłszy w alteracją wielką, umiera die 14 Octobris. Podjazd wielki moskiewski, saski, litewski napadł na warte mostu na Wiśle, magnam cladem w regimentowych ludziach króla Stanisława uczynił, bo jednych pozabijano, drugich pobrano. I szwedów mostu broniących a dających sukurs zginęło pod sto.
Podjazdy koronny i litewski pod komendami wojewody kijowskiego Potockiego, drugi pod komendą starosty bobrujskiego Sapiehy, dobrze gościły, bo Chomentowskiego marszałka związkowego nie tylko z Prus i Warmii wypędziły, ale na nim i na
w Gdańsku multis aliis turbinibus praeocupatus, ale najbardziéj gryząc się, że nie mógł być adesse Coronationi najjaśniejszego króla Stanisława, bo chciał; ale i Rzym i inne przeszkody były: wpadłszy w alteracyą wielką, umiera die 14 Octobris. Podjazd wielki moskiewski, saski, litewski napadł na warte mostu na Wiśle, magnam cladem w regimentowych ludziach króla Stanisława uczynił, bo jednych pozabijano, drugich pobrano. I szwedów mostu broniących a dających sukkurs zginęło pod sto.
Podjazdy koronny i litewski pod kommendami wojewody kijowskiego Potockiego, drugi pod komendą starosty bobrujskiego Sapiehy, dobrze gościły, bo Chomentowskiego marszałka związkowego nie tylko z Prus i Warmii wypędziły, ale na nim i na
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 236
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
niedyskrecji, który w bataliach różnych największe ponosił postrzały. Trzeci regiment kirassyrów pod komendą pułkownika grafa Bielkie, natione duńczyka, młodego kawalera, który potem po zakończonych tych kampaniach, gdy się uprosił do Sycylii być wolonterem, w batalii pod komendą generała Merszego, tamże zabity na placu został.
Staliśmy dni cztery, gdzie wozom regimentowym kazano się uprowiantować, jak na dni pięć; ruszyliśmy się 18^go^ Junii wieczorem i szliśmy dwie mile marszu do Grecu, gdzieśmy atakowani byli od turków: i tak musieliśmy nocą wnijść do fortecy tej, lubo małej, ale z natury samej mocnej, bo na wielkiej skale, czekając sukursu od wojska cesarskiego
niedyskrecyi, który w bataliach różnych największe ponosił postrzały. Trzeci regiment kirassyrów pod komendą pułkownika grafa Bielkie, natione duńczyka, młodego kawalera, który potém po zakończonych tych kampaniach, gdy się uprosił do Sycylii być wolonterem, w batalii pod komendą generała Merszego, tamże zabity na placu został.
Staliśmy dni cztery, gdzie wozom regimentowym kazano się uprowiantować, jak na dni pięć; ruszyliśmy się 18^go^ Junii wieczorem i szliśmy dwie mile marszu do Grecu, gdzieśmy atakowani byli od turków: i tak musieliśmy nocą wnijść do fortecy téj, lubo małéj, ale z natury saméj mocnéj, bo na wielkiéj skale, czekając sukursu od wojska cesarskiego
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 375
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
inne.
96. Plik kopij francuskich.
97. Regestra kupieckie.
98. Gazety pisane, różne, w pliku.
99. Plik, Moskiewskie Krasińskiego, Grzegórzeckiego etc.
100. Plik, Epitafia i wiersze różne.
101. Oświadczenie się przed Rzecząpospolitą.
102. Książek dwie pisanych po francusku.
103. Regestra regimentowe, tabelle, etc.
104. Rachunki jaworowskie.
105. Plik, przywileje dawniejsze.
106. Inwentarz garderoby.
107. Plik ekspens starostwa jaworowskiego.
143. Plik listów do manuskryptu laszeckiego.
144. Plik listów zapieczętowanych do manuskryptu laszeckiego.
153. Plik kopij różnych listów i projektów eks 1747 et 1738 s.
inne.
96. Plik kopij francuskich.
97. Regestra kupieckie.
98. Gazety pisane, różne, w pliku.
99. Plik, Moskiewskie Krasińskiego, Grzegórzeckiego etc.
100. Plik, Epitaphia i wiersze różne.
101. Oświadczenie się przed Rzecząpospolitą.
102. Książek dwie pisanych po francusku.
103. Regestra regimentowe, tabelle, etc.
104. Rachunki jaworowskie.
105. Plik, przywileje dawniejsze.
106. Inwentarz garderoby.
107. Plik ekspens starostwa jaworowskiego.
143. Plik listów do manuskryptu laszeckiego.
144. Plik listów zapieczętowanych do manuskryptu laszeckiego.
153. Plik kopij różnych listów i projektów ex 1747 et 1738 s.
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 67
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
i zaczął się w ziemi gostyńskiej na poselskie i deputackie kreować funkcje.
Udał się do Poniatowskiego, teraźniejszego kasztelana krakowskiego, w faworach u Augusta Wtórego będącego. Za jego promocją został podkomorzym gostyńskim. Przy przysiędze jego w ziemi gostyńskiej chcieli patriotowie tej ziemi nie dopuszczać go do przysięgi, ale jako brygadier mając asystencją oficerów
i ludzi regimentowych, i innych ludzi, przy tym też będąc sam serca mężnego, tak adwersarzów swoich zastraszył, że mu musieli w ład pójść. A gdy mu przybywała coraz większa fortuna i z nią konsyderacja, tedy za promocją książąt Czartoryskich został łowczym wielkim lit. Potem gdy regimentarstwo wielkie koronne dane było Poniatowskiemu, naówczas podskarbiemu wielkiemu lit
i zaczął się w ziemi gostyńskiej na poselskie i deputackie kreować funkcje.
Udał się do Poniatowskiego, teraźniejszego kasztelana krakowskiego, w faworach u Augusta Wtórego będącego. Za jego promocją został podkomorzym gostyńskim. Przy przysiędze jego w ziemi gostyńskiej chcieli patriotowie tej ziemi nie dopuszczać go do przysięgi, ale jako brygadier mając asystencją oficerów
i ludzi regimentowych, i innych ludzi, przy tym też będąc sam serca mężnego, tak adwersarzów swoich zastraszył, że mu musieli w ład pójść. A gdy mu przybywała coraz większa fortuna i z nią konsyderacja, tedy za promocją książąt Czartoryskich został łowczym wielkim lit. Potem gdy regimentarstwo wielkie koronne dane było Poniatowskiemu, naówczas podskarbiemu wielkiemu lit
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 149
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sejmiku przywileju na chorężstwo, zaczął zaraz mocno podbudzać szlachtę, tak dalece, że nazajutrz na sejmiku gospodarskim nieomylnie potrzeba się było spodziewać tumultu.
Tegoż dnia, gdy Żydzi brzescy marszałkowi kołowemu tych, co się w kije biją, dostatecznej nie chcieli dać akomodacji i jeszcze Zubowski, namiestnik grodzki brzeski, dla bronienia
Żydów żołnierzów regimentowych sprowadził, tedy wielki o to powstał tumult. Szlachta żołnierzy rozpędziła, a potem rzuciwszy się na kramy żydowskie, one zrabowała. Szlachta tokarzewska, która ze mną przyjechała, przecież nie była w tym tumulcie, mnie pilnując i u mnie weseląc się. Była potem o to sprawa na roczkach, ale wiele towarów poprzepadało
sejmiku przywileju na chorężstwo, zaczął zaraz mocno podbudzać szlachtę, tak dalece, że nazajutrz na sejmiku gospodarskim nieomylnie potrzeba się było spodziewać tumultu.
Tegoż dnia, gdy Żydzi brzescy marszałkowi kołowemu tych, co się w kije biją, dostatecznej nie chcieli dać akomodacji i jeszcze Zubowski, namiestnik grodzki brzeski, dla bronienia
Żydów żołnierzów regimentowych sprowadził, tedy wielki o to powstał tumult. Szlachta żołnierzy rozpędziła, a potem rzuciwszy się na kramy żydowskie, one zrabowała. Szlachta tokarzewska, która ze mną przyjechała, przecież nie była w tym tumulcie, mnie pilnując i u mnie weseląc się. Była potem o to sprawa na roczkach, ale wiele towarów poprzepadało
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 205
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Giesztor na pojedynek, a Zell porucznik nie chciał się z nimi bić, tedy Giesztor podczas targu w Kamieńcu pilnował na Zella i konno jadąc Zella kańczukiem, piechotą idącego, obił. Pozwał o to Smogorzewski obersztelejtnant Giesztora na roczki brzeskie i tam na nim i na
jego drugim koledze kondemnatę otrzymawszy, bez urzędu żadnego posłał komendę regimentową, która na dom szlachecki najechawszy pobrała! ich. Kazał tedy obydwóch okować i posłał do trybunału, do Mińska. Trybunał stawionych tych szlachtę wiegzaminowawszy i dowiedziawszy się, jak ,się rzecz stała, nie przyjął ich do sądu swego, ale ich odesłał do sądów hetmańskich. Przyprowadzono ich zatem do Nieświeża. Uciekli się do
Giesztor na pojedynek, a Zell porucznik nie chciał się z nimi bić, tedy Giesztor podczas targu w Kamieńcu pilnował na Zella i konno jadąc Zella kańczukiem, piechotą idącego, obił. Pozwał o to Smogorzewski obersztelejtnant Giesztora na roczki brzeskie i tam na nim i na
jego drugim koledze kondemnatę otrzymawszy, bez urzędu żadnego posłał komendę regimentową, która na dom szlachecki najechawszy pobrała! ich. Kazał tedy obodwoch okować i posłał do trybunału, do Mińska. Trybunał stawionych tych szlachtę wyegzaminowawszy i dowiedziawszy się, jak ,się rzecz stała, nie przyjął ich do sądu swego, ale ich odesłał do sądów hetmańskich. Przyprowadzono ich zatem do Nieświeża. Uciekli się do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 635
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
hetmanowi imienin, jeden duchowny, a drugi świecki deputat, i obydwa mają do
hetmana oracje. Za to zaś deputat duchowny bierze w prezencie tabakierę szczerozłotą, ztem czerw, zł napakowaną, a deputat świecki szablę szczerozłotą i czerw, zł pięćdziesiąt. Tandem oprócz ognia dawania na powinszowanie z armat i ręcznej strzelby przez piechotę regimentową i Węgrów z janczarami, tudzież dragonii, podczas nabożeństwa także ogień kontynuowany. Kazanie, potem obiad solenny. Po obiedzie wina głównego w bród, kapela, a nad wieczór komedia z baletami. Potem wieczerza i tańce w późną porę. Nazajutrz po obiedzie wożenie się pięknym batem po wielkim stawie. Bat z wierzchem pięknym jak
hetmanowi imienin, jeden duchowny, a drugi świecki deputat, i obydwa mają do
hetmana oracje. Za to zaś deputat duchowny bierze w prezencie tabakierę szczerozłotą, stem czerw, zł napakowaną, a deputat świecki szablę szczerozłotą i czerw, zł pięćdziesiąt. Tandem oprócz ognia dawania na powinszowanie z armat i ręcznej strzelby przez piechotę regimentową i Węgrów z janczarami, tudzież dragonii, podczas nabożeństwa także ogień kontynuowany. Kazanie, potem obiad solenny. Po obiedzie wina głównego w bród, kapela, a nad wieczór komedia z baletami. Potem wieczerza i tańce w późną porę. Nazajutrz po obiedzie wożenie się pięknym batem po wielkim stawie. Bat z wierzchem pięknym jak
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 662
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, pisarza ziemskiego wileńskiego, abym do niego wyboczył do Berezowca, gdyż się tam ze mną chciał widzieć i rozmówić, tak wyprawiwszy stryjów moich i szlachtę prosto na Słonim do Czemer, sam do Berezowca pojechałem. Wyprawiłem stryjów moich karetą, a sam sankami przyjechawszy musiałem kupić sobie w Nowogródku wózeczek od oficera regimentowego bez pasów, tylko przecie z pudłem krytym za czerw, zł 11, ale tak trzęsko niosący, że Łyszczyński, wiceregent grodzki brzeski, często z utrzęśnienia womitował. Ja przecież tę niewygodę wytrzymałem.
Jechałem stamtąd prosto na Żurowice, oddając się tam protekcji Najświętszej Panny, gdzie pod samymi Żurowicami był Sulatycki,
, pisarza ziemskiego wileńskiego, abym do niego wyboczył do Berezowca, gdyż się tam ze mną chciał widzieć i rozmówić, tak wyprawiwszy stryjów moich i szlachtę prosto na Słonim do Czemer, sam do Berezowca pojechałem. Wyprawiłem stryjów moich karetą, a sam sankami przyjechawszy musiałem kupić sobie w Nowogródku wózeczek od oficera regimentowego bez pasów, tylko przecie z pudłem krytym za czerw, zł 11, ale tak trzęsko niosący, że Łyszczyński, wiceregent grodzki brzeski, często z utrzęśnienia womitował. Ja przecież tę niewygodę wytrzymałem.
Jechałem stamtąd prosto na Żurowice, oddając się tam protekcji Najświętszej Panny, gdzie pod samymi Żurowicami był Sulatycki,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 791
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Król Hiszpański do Księcia Imci de Montemar FeltMarszałka swego we Włoszech respecta Armisitỹ dać kazał Ordynans. z Wiednia die 18. Januarii.
Dwór tutejszy ex re teraźniejszych koniuktur żadnego non intermittit dnia bez prywatnej Rady na których sam Najj: Cesarz Imć przytomnym bywa. Kurierowie zewsząd przybywają. a drudzy z tąd w ekspedycjami odjezdzają Według Raportów Regimentowych Wojska Cesarskiego we Włoszech na 60 Tysięci znajduje się które wszelkim sposobom Hiszpańskim in casum nie akceptowania Praeliminarium Pacis zabiegać zamyśla. W tych dniach przybył tu od Dworu Francuskiego umyślny z wygotowaną dla Kścia Imci Lotaryngii Szpadą, której valor do 200. kroć Tysięcy Ryńskich extenditur, Oraz z wiadomością, że do Dworu Naszego z tamtąd Poseł
Krol Hiszpański do Xięćia Jmći de Montemar FeltMarszałka swego we Włoszech respecta Armisitỹ dáć kazał Ordynans. z Wiednia die 18. Januarii.
Dwor tuteyszy ex re teraźnieyszych konjuktur żadnego non intermittit dnia bez prywatney Rady na ktorych sam Nayj: Cesarz Jmć przytomnym bywa. Kuryerowie zewsząd przybywaią. á drudzy z tąd w expedicyami odjezdzaią Według Raportow Regimentowych Woyska Cesarskiego we Włoszech na 60 Tyśięci znayduie się ktore wszelkim sposobom Hiszpańskim in casum nie akceptowania Praeliminarium Pacis zabiegać zamyśla. W tych dniach przybył tu od Dworu Francuzkiego umyślny z wygotowaną dla Xćia Jmći Lotaringii Szpadą, ktorey valor do 200. kroc Tysięcy Rynskich extenditur, Oraz z wiadomośćią, że do Dworu Naszego z tamtąd Poseł
Skrót tekstu: GazPol_1736_83
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
, wojewodami, pułkownikami, wtenczas, kiedy im Król J. Mść osobę ukaże, z koni swych na ziemię skoczywszy, czołem bić mają.
7. Armaty z prochem i z ołowiem, z knotami i spiżą, i do tego wszystkim przynależącym, jakimkolwiek nazwanym obrzędem oddać mają, nic niechroniąc, oprócz 12 działek regimentowych, które z łaski swej Król J. Mość daruje, i z sobą wziąć pozwala, do których działek prochy na dziecięcioro nabicia, a do muszkietów na 20, pozwala J. K. Mść, kul także i knotów według potrzeby.
8. Oręże dolne i górne Król J. Mść przy nich zostawuje, a
, wojewodami, pułkownikami, wtenczas, kiedy im Król J. Mść osobę ukaże, z koni swych na ziemię skoczywszy, czołem bić mają.
7. Armaty z prochem i z ołowiem, z knotami i spiżą, i do tego wszystkim przynależącym, jakimkolwiek nazwanym obrzędem oddać mają, nic niechroniąc, oprócz 12 działek regimentowych, które z łaski swej Król J. Mość daruje, i z sobą wziąć pozwala, do których działek prochy na dziecięcioro nabicia, a do muszkietów na 20, pozwala J. K. Mść, kul także i knotów według potrzeby.
8. Oręże dolne i górne Król J. Mść przy nich zostawuje, a
Skrót tekstu: DiarSmolKoniec
Strona: 442
Tytuł:
Sprawy dzieł rycerskich wojska i diariusz z obozu spod Smoleńska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842