, Niżeli świecić oczyma przed sądem, Mając twarz sprośnym osypaną trądem. Nie śmie odetchnąć, dopieroż przemówić, Bo wie że ona Aktórką tej sprawy, Boi się nowej mieszaniny wznowić, Patron ją żaden nie wesprze łaskawy, Jeszcze do końca daleka swych myśli, Kiedy zwątleni wszyscy do niej przyśli Obywatele: Rządca, Registrator, Mówiąc: czegoż się Forteco ukrywasz, Bądź Sędzią, a Ja jako Instygator, Wytchnęć błąd, iże dopiero zaczynasz, Rozmyślać, i brać na się wstydu szatę, Wprzągszy nas z sobą w wieczną Nieba stratę. Wszak cię Wszechmocny BÓG dziełem subtelnym, Cudownie stworzył i wiele wiedzącym,
Nad to dziedzictwem nadał nieśmiertelnym
, Niżeli świecić oczyma przed sądem, Maiąc twárz sprośnym osypaną trądem. Nie śmie odetchnąć, dopieroż przemowić, Bo wie że ona Aktorką tey spráwy, Boi się nowey mieszaniny wznowić, Patron ią żaden nie wesprze łáskawy, Jeszcze do końca daleka swych myśli, Kiedy zwątleni wszyscy do niey przyśli Obywátele: Rządca, Registrator, Mowiąc: czegoż się Forteco ukrywasz, Bądź Sędzią, á Ja iáko Jnstygator, Wytchnęć błąd, iże dopiero záczynasz, Rozmyślać, y brać ná się wstydu szátę, Wprzągszy nas z sobą w wieczną Nieba stratę. Wszák cię Wszechmocny BOG dziełem subtelnym, Cudownie stworzył y wiele wiedzącym,
Nád to dziedzictwem nádał nieśmiertelnym
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 200
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752