mu i słupów Do wieszania z ojczystych nieprzyjaciół łupów. Tak tedy posadziwszy wszystkę tę rodzinę Swym porządkiem bogini, już w dobrą godzinę, Co prędkim, ich częstuje, jednak bez przykrości, Bo (jakom rzekł) nie czynią paszty te sytości, Ani zbytków nijakich które zdrowie psują, Myśli tylko, a duchy same rekreują, Część mając z niebieskiemi. Więc w ochocie takiej, Żeby na dobrej myśli nie zeszło wszelakiej, Ile która z sumienia płynąc niewinności, Wszytka się ma, i ciągnie ku nieśmiertelności! Przyjść rozkaże muzyce i stanąć przy stole; Gdzie wnet samże Apollo w niebieskie wiole Zarznie z swemi chłopięty, którym poświadczają Tiorby i
mu i słupów Do wieszania z ojczystych nieprzyjaciół łupów. Tak tedy posadziwszy wszystkę tę rodzinę Swym porządkiem bogini, już w dobrą godzinę, Co prędkim, ich częstuje, jednak bez przykrości, Bo (jakom rzekł) nie czynią paszty te sytości, Ani zbytków nijakich które zdrowie psują, Myśli tylko, a duchy same rekreuyą, Część mając z niebieskiemi. Więc w ochocie takiej, Żeby na dobrej myśli nie zeszło wszelakiej, Ile która z sumienia płynąc niewinności, Wszytka się ma, i ciągnie ku nieśmiertelności! Przyjść rozkaże muzyce i stanąć przy stole; Gdzie wnet samże Apollo w niebieskie wiole Zarznie z swemi chłopięty, którym poświadczają Tyorby i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 139
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
copia, co dla chorych necessaria robią) mieszkają.
Tak jest ten szpital magnificum opus, jako intus, tak ab extra, w ozdobie swojej i wielkości, iż w całych Włoszech równego mu nie widziałem. Pałacu dłużyna extenditur niemal przez całą wzdłuż ulicę, ab extra strodze piękny. Intus wszedszy, takem się rekreował, że się z niego wyniść nie chciało per amoenitatem; 73vdignum hoc opus visu et consideratione . Tuż zaraz i apteka podle chorych propria. Ten szpital wzdłuż sześć sążni, a wszerz 150, kędy jeno leżą chorzy, a na cztery rozdzielony kondygnacje, cała zasię struktura ma około łokci 1800. Intraty co rok
copia, co dla chorych necessaria robią) mieszkają.
Tak jest ten szpital magnificum opus, jako intus, tak ab extra, w ozdobie swojej i wielkości, iż w całych Włoszech równego mu nie widziałem. Pałacu dłużyna extenditur niemal przez całą wzdłuż ulicę, ab extra strodze piękny. Intus wszedszy, takem się rekreował, że się z niego wyniść nie chciało per amoenitatem; 73vdignum hoc opus visu et consideratione . Tuż zaraz i apteka podle chorych propria. Ten szpital wzdłuż sześć sążni, a wszerz 150, kędy jeno leżą chorzy, a na cztery rozdzielony kondygnacje, cała zasię struktura ma około łokci 1800. Intraty co rok
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 265
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
i zagaśnie. A tak w oboim polu któż cię zażyje? Z którego pies pod smycz niesposobny, ogon pod się złożywszy, myje i umyka zwyczajnie. Ani mąż, ani mężczyzna doskonały będziesz, chyba harmophrodit ex lex naturae, którego uciesznie zażywają ludzie. Żyje przyjemnie, słodko, kto przyzwoitą pracy i zabawy zmysły swoje rekreuje rozrywką, ani się czasem życia miłego nasycić może, kto go ma na co zażywać i obracać. Nie zgryzie serca zjadliwy smutek i melancholia, kiedy myśl od niepomyślnej oderwana okazji za zabawą oka i ręki swobodnie idzie, ani przeklinam okrutnego na życie tyrana, przeciągłego w mizerii pożycia, kiedy go w niepróżnowaniu prowadzę. Do
i zagaśnie. A tak w oboim polu któż cię zażyje? Z którego pies pod smycz niesposobny, ogon pod się złożywszy, myje i umyka zwyczajnie. Ani mąż, ani mężczyzna doskonały będziesz, chyba harmophrodit ex lex naturae, którego uciesznie zażywają ludzie. Żyje przyjemnie, słodko, kto przyzwoitą pracy i zabawy zmysły swoje rekreuje rozrywką, ani się czasem życia miłego nasycić może, kto go ma na co zażywać i obracać. Nie zgryzie serca zjadliwy smutek i melancholija, kiedy myśl od niepomyślnej oderwana okazyi za zabawą oka i ręki swobodnie idzie, ani przeklinam okrutnego na życie tyrana, przeciągłego w mizeryi pożycia, kiedy go w niepróżnowaniu prowadzę. Do
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 189
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
i Sejmów, mieli jakiekolwiek lumen Jednym Dumom, jako też Iliteratom tu się nie przysłuże, bo nie Panieński Sejmik, nie Romanense, nie Żywory albo Przykłady piszę. Jeśli mi zaś jaki DOCZYTELNIKA
zada zoilus: że Nihil sub Sole novum; odpowiadam mu: że i Słońce jedno co dnia wschodzi, przecież ludzkie rekreuje oko: Non novus, sed noviter. Tenże dziś Rzymianin, Hiszpan, Francuz, Anglik, co był i przedtym; ale w innym, bo bogatszym i modniejszym stroju; jedna u Gospodarza rola, ale świeżo sprawiona, i dobrym zasiana nasieniem. Musiałbyś wielkie przewracać Volumina, skupować Biblioteki, a tu
y Seymow, mieli iakiekolwiek lumen Jednym Dumom, iako też Illiteratom tu się nie przysłuźe, bo nie Panieński Seymik, nie Romanense, nie Zywory álbo Przykłády piszę. Jeśli mi zaś iaki DOCZYTELNIKA
zada zoilus: że Nihil sub Sole novum; odpowiadám mu: że y Słońce iedno co dnia wschodzi, przecież ludzkie rekreuie oko: Non novus, sed noviter. Tenże dziś Rzymianin, Hiszpan, Francuz, Anglik, co był y przedtym; ale w innym, bo bogatszym y modnieyszym stroiu; iedná u Gospodárza rola, ale świeżo sprawiona, y dobrym zasiana nasieniem. Musiáłbyś wielkie przewracáć Volumina, skupować Biblioteki, a tu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
si Philosophi imperant, aut imperatores Philosophantur.
A małaż Ożdoba Rzeczów. Pospolitych ORATORES, którzy movent et delectant: Grzmią po Eksedrach Tulliuszowie, Demostenesowie; lecz miło takich słuchać piorunów verba non verbara rzucających: Nie jednego zwiąże Hercuies Gallicanus dicendi nexu: Nie jednego zachęcił piekną Eloquencją do Wojny Aleksander Wielki. W Pokoju Nauka rekreuje, w boju siły reparuje i serca zwątlałe, Nie raz już przegrancy bliska potyczkę, Wodzów piękna otrzymy wała perora. Konstantyn Wielki byłby patrzył na krwie rozlanie Wojska swego, gdyby był sam nie wylał fluenta wybornej mowy do Rycerstwa, jako o nim świadczy Wictor. CYNEASZ więcej mową, niżeli Bellatores, Orężem, Miast
si Philosophi imperant, aut imperatores Philosophantur.
A máłaż Ożdoba Rzecżow. Pospolitych ORATORES, ktorzy movent et delectant: Grzmią po Exedrach Tulliuszowie, Demostenesowie; lecż miło takich słuchać piorunow verba non verbara rzucaiących: Nie iednego zwiąże Hercuies Gallicanus dicendi nexu: Nie iednego záchęćił piekną Eloquencyą do Woyny Alexander Wielki. W Pokoiu Náuka rekreuie, w boiu śiły reparuie y serca zwątlałe, Nie raz iuż przegrancy bliska potycżkę, Wodzow piękna otrzymy wáła perora. Konstantyn Wielki byłby patrzył ná krwie rozlánie Woyska swego, gdyby był sam nie wylał fluenta wyborney mowy do Rycerstwa, iako o nim świadczy Wictor. CYNEASZ więcey mową, niżeli Bellatores, Orężem, Miast
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 386
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jest Zwierz osobliwy w Libii, Teste Lochnero, który łup swój; albo pożywienie, zawsze na jedenaście dzieli części, dziesięć zjada, jedenastą na dalszy czas rezerwuje.
NIEDZWIEDZ quâ formâ, napatrzemy się Polacy. Najwięcej ich od Klewania Dóbr II. OO. Książąt CZARTORYISKICH wychodzi, które tańcowaniem i różnych sztuk reprezentacją. Ludzkie rekreują oko. Jest wielu opinia, że Niedzwiedzica płód swój wydaje, ad instar sztuki mięsa, bez należytej członków organizacyj, potym lizaniem swoim, do należytej przyprowadza organizacyj i postaci, co i przez racje i przez docieczenie, że się rzecz ma inaczej, przez Mądrych doświadczono. O czym tu w mojej Księdze vide sub titulo
iest Zwierz osobliwy w Lybii, Teste Lochnero, ktory łup swoy; albo pożywienie, zawsze na iedenaście dzieli części, dziesięć ziada, iedenastą na dalszy czas rezerwuie.
NIEDZWIEDZ quâ formâ, napatrzemy się Polacy. Naywięcey ich od Klewania Dobr II. OO. Xiążąt CZARTORYISKICH wychodzi, ktore tańcowaniem y rożnych sztuk reprezentacyą. Ludzkie rekreuią oko. Iest wielu opinia, że Niedzwiedzica płod swoy wydaie, ad instar sztuki mięsa, bez należytey członkow organizacyi, potym lizaniem swoim, do należytey przyprowadza organizacyi y postaci, co y przez racye y przez docieczenie, że się rzecz ma inaczey, przez Mądrych doświadczono. O czym tu w moiey Księdze vide sub titulo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 579
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
po Narodzeniu Chrystusowym 14. i zaraz inter Deos relatus. Ten Monarcha wymyślił Quinquennalia, Decennalia, Vicennalia według Diona libro 52 tojest, iż lubo aż do śmierci Imperium mu było konferowane od Rzymianów, obawiając się jednak vicissitudine rerū, jak przyszły Quinquennalia, tojest lat 5. solennie Senatum, Populumque i wojska traktował Rzymskie, rekreował spectaculis, kaptował ludzkością wszytkich, wmawiając w nich prorogationem dla siebie Katalog Osób, wiadomości o sobie godnych.
panowania. Za lat dziesięć znowu takiż Festyn captationis benevolentiae Civium czynił, alias Decennalia, potym Vicennalia etc panował bowiem lat 57. Taki Festyn i drudzy potym obchodzili Cesarze, Successores jego. O tym Cesarzu trochę
po Narodzeniu Chrystusowym 14. y záraz inter Deos relatus. Ten Monarcha wymyślił Quinquennalia, Decennalia, Vicennalia według Diona libro 52 toiest, iż lubo aż do smierci Imperium mu było konferowane od Rzymianow, obawiaiąc się iednak vicissitudine rerū, iak przysżły Quinquennalia, toiest lat 5. solennie Senatum, Populumque y woyska traktował Rzymskie, rekreował spectaculis, kaptował ludzkością wszytkich, wmawiaiąc w nich prorogationem dla siebie Katalog Osob, wiadomosci o sobie godnych.
pánowania. Za lat dziesięć znowu takiż Festyn captationis benevolentiae Civium czynił, alias Decennalia, potym Vicennalia etc panował bowiem lat 57. Taki Festyn y drudzy potym obchodzili Cesarze, Successores iego. O tym Cesarzu troche
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 580
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
5. Związany dla Chrystusa/ krzywd się twych nie mszczący/ Nie wet za wet/ lecz dobre za złe oddający. Oczy Pańskie temu się chętnie przypatrują/ Gładzą grzechy twe/ wolność wieczną obiecują. MILOSIERNYM.
6. MIłosierny nad nędznym gdy masz użalenie Strapionym/ i schorzałym dajesz pocieszenie Z twej dobroci oczy się pańskie rekreują/ A tobie miłosierdzie bez końca darują. ROBOTNIKOM DLA CHWALY BożeJ.
7. RObotniku dla chwały Bożej pracujący/ I około zbawienia twych bliźnich robiący. Boskie oczy namniejsze twe sprawki zliczyły. Być te hojną wiecznością w niebie zapłaciły. MILVIąCYM Bliźniego.
8. Który szczyrze miłujesz dla Boga bliźniego/ I miłością pokrywasz niedostatki
5. Związány dla Chrystusá/ krzywd śię twych nie mszczący/ Nie wet zá wet/ lecz dobre zá złe oddáiący. Oczy Páńskie temu śię chętnie przypátruią/ Głádzą grzechy twe/ wolność wieczną obiecuią. MILOSIERNYM.
6. MIłośierny nád nędznym gdy mász vżálenie Strapionym/ y schorzáłym dáiesz poćieszenie Z twey dobroći oczy śię páńskie rekreuią/ A tobie miłośierdzie bez końcá dáruią. ROBOTNIKOM DLA CHWALY BOZEY.
7. RObotniku dla chwały Bozey prácuiący/ Y około zbáwienia twych bliźnich robiący. Boskie oczy namnieysze twe sprawki zliczyły. Byc te hoyną wiecznością w niebie zápłáćiły. MILVIąCYM BLIZNIEGO.
8. KTory sczyrze miłuiesz dla Bogá blizniego/ Y miłośćią pokrywasz niedostátki
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 216
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
co Anglicus, niby Angelicus, od urody. Scientias i artes, jak szukają, tak też i mają nie małe: manufakturami, kształtną inwencją i robotą, na lądzie i na wodzie zaleceni: rozumu są bardzo obrotnego i żywego. Cudzoziemców nie bardzo cierpiący: Stoły hojne, polowania częste, i muzyka, te ich rekreują geniusz: długiej nie cierpią pracy, ani na oczywiste eksponują się niebezpieczeństwa; Wielcy jednak Junacy na wodzie i na lądzie. Mają swoje też vycja. że pasyonaci, od morza nabierają często burżliwości, na wielkie odważając się molimina. Generalnie o tamtych mówią Nacjach, signanter, o Anglikach, że longas habent caudas, to
co Anglicus, niby Angelicus, od urody. Scientias y artes, iák szukaią, ták też y maią nie małe: manufakturámi, kształtną inwencyą y robotą, ná lądźie y ná wodźie záleceni: rozumu są bardzo obrotnego y żywego. Cudzoźiemcow nie bardzo cierpiący: Stoły hoyne, polowánia częste, y muzyka, te ich rekreuią geniusz: długiey nie cierpią prácy, ani ná oczywiste exponuią się niebespieczeństwá; Wielcy iednak Iunácy ná wodźie y ná lądźie. Maią swoie też vitia. że pasyonáci, od morza nabieráią często burżliwości, na wielkie odważáiąc się molimina. Generálnie o tamtych mowią Nácyach, signanter, o Anglikach, że longas habent caudas, to
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 271
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
wschowskiego, ab iniusta impetitione ex delatione p. Świtkowskiego, na którym in contumaciam poena talionis stanęła. Sfatygowany król im. z księżną im. po ogrodzie kazimirowskim przechadzał się, do którego są umyślnie porobione kowane przez mur drzwi z pałacu, alias dziedzińca, imp. podkomorzynej. I tak aż do samej 8-ej w noc rekreowali się różnymi dyskursami. 14 ejusdem
Dzień nie tylko z deszczu ustawicznego był bardzo przykry, ale zimnem i śniegiem był bardzo wszystkim uprzykrzony. Król im. jadł obiad z królową im., przy którym był wesołym, piwa czarnego z wielkim gustem i apetytem za zdrowie księżnej im. dobrodziejki dwie szklanki wypił, do dzieci swoich
wschowskiego, ab iniusta impetitione ex delatione p. Świtkowskiego, na którym in contumaciam poena talionis stanęła. Sfatygowany król jm. z księżną jm. po ogrodzie kazimirowskim przechadzał się, do którego są umyślnie porobione kowane przez mur drzwi z pałacu, alias dziedzińca, jmp. podkomorzynej. I tak aż do samej 8-ej w noc rekreowali się różnymi dyskursami. 14 eiusdem
Dzień nie tylko z deszczu ustawicznego był bardzo przykry, ale zimnem i śniegiem był bardzo wszystkim uprzykrzony. Król jm. jadł obiad z królową jm., przy którym był wesołym, piwa czarnego z wielkim gustem i apetytem za zdrowie księżnej jm. dobrodziejki dwie szklanki wypił, do dzieci swoich
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 28
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958