do obronienia Ojczyzny. Roku 1672. Sejm w Maju złożony ekstraodrynaryjny pod dyrekcją Sokolnickiego, ale zerwany przez Piaseczyńskiego Starostę Bracław: Na tym Sejmie Prymas i Hetman Sobieski przy Prawach Polskich Królowi prawdę mówili, i z tąd po Sejmie, wynikły Konfederacje Województw, Manifesty Prymasa i Hetmana z innemi przeciw Królowi. Przytym i Królewskie Remanifesty, dysidencje i Ścissie urosły. Ze zaś Turcy zbliżali się do Kamieńca, kiedy Król i Ojczyzna zapomnieli o sobie, Hetman Sobieski jako Waleczny Rycerz poszedł z małą kwotą, bo tylko z 1000. Husaryj, i nie wielą lekkich, i pod Kałużą zniósł 20000. Tatarów pierwsze straże, czym i Corpus Tureckie przestraszone.
do obronienia Oyczyzny. Roku 1672. Seym w Maju złożony extraordynaryiny pod dyrekcyą Sokolnickiego, ale zerwany przez Piaseczyńskiego Starostę Bracław: Na tym Seymie Prymas i Hetman Sobieski przy Prawach Polskich Królowi prawdę mówili, i z tąd po Seymie, wynikły Konfederacye Województw, Manifesty Prymasa i Hetmana z innemi przećiw Królowi. Przytym i Królewskie Remanifesty, dissidencye i Scissie urosły. Ze zaś Turcy zbliżali śię do Kamieńca, kiedy Król i Oyczyzna zapomnieli o sobie, Hetman Sobieski jako Waleczny Rycerz poszedł z małą kwotą, bo tylko z 1000. Husaryi, i nie wielą lekkich, i pod Kałużą zniósł 20000. Tatarów pierwsze straże, czym i Corpus Tureckie przestraszone.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 112
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
teraźniejszego podkanclerzego lit., gdzie mi łowczy lit. darował rząd czerkieski, na perłowej macicy turkusami i rubinkami sadzony, który potem darowałem pułkownikowi, bratu memu. Skoro z świąt powróciłem do Nowogródka, zaraz zaniesiony był manifest od Grabowskiego, sędziego ziemskiego, i od Parowińskiej przeciwko rodzicom i braci moim. Ja przy remanifeście od rodziców i braci moich wygrałem za wniesieniem aktoratu wolne wyniesienie za dwuniedzielnym pozwem, ac liberum aditum et reditum braci moich do trybunału i z trybunału. Posłałem zaraz umyślnego, dając znać o tym, i pozwy posłałem do Rasnej, obligując, aby bracia moi przyjeżdżali do Nowogródka. Jakoż za przyjazdem ich,
teraźniejszego podkanclerzego lit., gdzie mi łowczy lit. darował rząd czerkieski, na perłowej macicy turkusami i rubinkami sadzony, który potem darowałem pułkownikowi, bratu memu. Skoro z świąt powróciłem do Nowogródka, zaraz zaniesiony był manifest od Grabowskiego, sędziego ziemskiego, i od Parowińskiej przeciwko rodzicom i braci moim. Ja przy remanifeście od rodziców i braci moich wygrałem za wniesieniem aktoratu wolne wyniesienie za dwuniedzielnym pozwem, ac liberum aditum et reditum braci moich do trybunału i z trybunału. Posłałem zaraz umyślnego, dając znać o tym, i pozwy posłałem do Rasnej, obligując, aby bracia moi przyjeżdżali do Nowogródka. Jakoż za przyjazdem ich,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 174
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
WWYMćPP. Matuszewiców summa cum malitia, laesione et vexaze skrajną złością, obrazą i krzywdą następujące i do wyżej wyrażonych manifestów principaliterszczególnie implikujące się, solennie, jako fusius in scriptis porrigetur nomine sua et nomine supra wyrażonych obszerniej będzie przekazane na piśmie w imieniu swoim i wyżej wymienionych braci swoich manifestował się.
Po takowym zaniesionym remanifeście i manifeście, w którym inne osoby, to jest księcia kanclerza, dotknąłem, dlatego aby nie rozumiał, że się jego kalumnii lękamy, powróciłem już późną porą do Motykał, gdzie nazajutrz poszedłem z bratem moim pułkownikiem do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu kanclerzowi przed pułkownikową, donosząc o
WWJMćPP. Matuszewiców summa cum malitia, laesione et vexaze skrajną złością, obrazą i krzywdą następujące i do wyżej wyrażonych manifestów principaliterszczególnie implikujące się, solennie, jako fusius in scriptis porrigetur nomine sua et nomine supra wyrażonych obszerniej będzie przekazane na piśmie w imieniu swoim i wyżej wymienionych braci swoich manifestował się.
Po takowym zaniesionym remanifeście i manifeście, w którym inne osoby, to jest księcia kanclerza, dotknąłem, dlatego aby nie rozumiał, że się jego kalumnii lękamy, powróciłem już późną porą do Motykał, gdzie nazajutrz poszedłem z bratem moim pułkownikiem do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu kanclerzowi przed pułkownikową, donosząc o
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 475
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu kanclerzowi przed pułkownikową, donosząc o bezbożnej zawziętości jego, upewniając, że się tego będzie wstydzić i za-
pierać, ale że my mu nie damy pokoju. Będzie musiał tę babę kalumniatorkę stawić do trybunału. Produkowałem przed pułkownikową manuskrypt genealogii naszej, pokazywałem i remanifest mój, świeżo w Brześciu zaniesiony. A tak pułkownikowa, upewniona w dobrej nadziei, nic się nie alterowała.
Zabawiłem jeszcze dzień w Motykałach, a potem pojechałem do Rasny, pilnie się około tego krzątając, aby na dzień 10 marca pogrzeb śp. ojcu i dobrodziejowi memu przystojny sprawić. Jakoż ile mogłem
do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu kanclerzowi przed pułkownikową, donosząc o bezbożnej zawziętości jego, upewniając, że się tego będzie wstydzić i za-
pierać, ale że my mu nie damy pokoju. Będzie musiał tę babę kalumniatorkę stawić do trybunału. Produkowałem przed pułkownikową manuskrypt genealogii naszej, pokazywałem i remanifest mój, świeżo w Brześciu zaniesiony. A tak pułkownikowa, upewniona w dobrej nadziei, nic się nie alterowała.
Zabawiłem jeszcze dzień w Motykałach, a potem pojechałem do Rasny, pilnie się około tego krzątając, aby na dzień 10 marca pogrzeb śp. ojcu i dobrodziejowi memu przystojny sprawić. Jakoż ile mogłem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 476
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
przez książęcia Sanguszka i donatariuszów rozszarpany. Za przykładem lwowskich obywatelów poszło wiele innych województw. Branicki, hetman wielki koronny, uznając się być stróżem najczulszym całości dóbr Rzeczypospolitej, Dubno, stolicę ordynacji, żołnierzem komputowym zajechał, donatariuszów z dóbr za kontraktami arendownymi już poosiadanych powyganiał. Stąd wrzawa powszechna w Koronie i Litwie, manifesta, remanifesta, listy wzywające do ratunku jednej strony przeciwko drugiej, pisma publiczne ważność i nieważność transakcji sandomierskiej dowodzące i materia do zrywania sejmów nagalona.
Król był natenczas w Saksonii, przybywszy do Polski przyjął stronę obrońców ordynacji. Komorowski prymas trzymał za donatariuszami, ale niedługo odstąpił i jedno rozumiał z dworem. Zaczął się sejm ordynaryjny w Warszawie
przez książęcia Sanguszka i donatariuszów rozszarpany. Za przykładem lwowskich obywatelów poszło wiele innych województw. Branicki, hetman wielki koronny, uznając się być stróżem najczulszym całości dóbr Rzeczypospolitej, Dubno, stolicę ordynacji, żołnierzem komputowym zajechał, donatariuszów z dóbr za kontraktami arendownymi już poosiadanych powyganiał. Stąd wrzawa powszechna w Koronie i Litwie, manifesta, remanifesta, listy wzywające do ratunku jednej strony przeciwko drugiej, pisma publiczne ważność i nieważność transakcji sendomirskiej dowodzące i materia do zrywania sejmów nagalona.
Król był natenczas w Saksonii, przybywszy do Polski przyjął stronę obrońców ordynacji. Komorowski prymas trzymał za donatariuszami, ale niedługo odstąpił i jedno rozumiał z dworem. Zaczął się sejm ordynaryjny w Warszawie
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 71
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak