jako baczyć możemy/ że to ziele/ ma jakieś podobieństwo do Zapaliczki/ która liścim Kopru Włoskiemu niejakokolwiek jest podobna. Acz spośledniejszych nie którzy twierdzą/ ziele to być ościste/ do Niedźwiedziej łapy/ albo Barszczu wodnego/ albo do Karczofi podobne/ na którym korzeniu wyrastają garby wielkie/ pełne Soku rozpalającego/ który za doźrzałością zraniają i Sok w naczynie w podstanowione wytoczają/ który biały jako mleko z niego płynie. I ten tylko sam do lekarstw przeciw chorobom rozmaitym przychodzi. Liście/ Kłącze/ żadnego użytku nie są. Miejsce/ i Wybór.
ROście w Medyej/ jako Dioscorydes pisze. Roście i we Włoszech na niektórych miejscach/ jako Plinius w
iáko báczyć możemy/ że to źiele/ ma iákieś podobieństwo do Zápalicżki/ ktora liśćim Kopru Włoskiemu nieiákokolwiek iest podobna. Acz zpoślednieyszych nie ktorzy twierdzą/ źiele to być ośćiste/ do Niedźwiedźiey łápy/ álbo Barscżu wodnego/ álbo do Kárczofi podobne/ ná ktorym korzeniu wyrastáią gárby wielkie/ pełne Soku rozpaláiącego/ ktory zá doźrzáłośćią zrániáią y Sok w naczynie w podstánowione wytoczáią/ ktory biały iáko mleko z niego płynie. Y ten tylko sam do lekárstw przećiw chorobom rozmáitym przychodźi. Liśćie/ Kłącże/ żadnego vżytku nie są. Mieysce/ y Wybor.
ROśćie w Medyey/ iáko Dioscorides pisze. Rośćie y we Włoszech ná niektorych mieyscách/ iáko Plinius w
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 102
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
białego/ lipkiego/ ostrokorzennego smaku/ i ciało barzo sczmiące/ rozpalające/ i pryszczące. Który Sok tak zbierają Obywatele tych tam krain: Biorą skory owce/ albo baranie/ dobrze wyprawne/ i na drzewie je zawiesszują/ jako wantuchy/ albo niecki. Tamże zdaleka dla ostrości i gorącości Soku tego drzewo drzewcem ostrym zraniają/ z którego zranienia obfitość Soku albo miazgi białej/ wielkim pędem w one skórzane niecki wypływa/ tak że się barzo rychło napełniają/ okrom tego co na ziemię uchodzi. A iż zdaleka ostrym drzewcem/ albo oszczepem zraniają/ to dla tego czynią/ iż z bliska do tego Soku przystąpić nie śmieją/ który człowieka
białego/ lipkiego/ ostrokorzennego smáku/ y ćiáło bárzo scżmiące/ rospaláiące/ y prysczące. Ktory Sok ták zbieráią Obywátele tych tám kráin: Biorą skory owce/ álbo báránie/ dobrze wypráwne/ y ná drzewie ie záwiesszuią/ iáko wántuchy/ álbo niecki. Támże zdáleká dla ostrośći y gorącośći Soku tego drzewo drzewcem ostrym zraniáią/ z ktorego zránienia obfitość Soku álbo miazgi białey/ wielkim pędem w one skorzáne niecki wypływa/ ták że sie bárzo rychło nápełniáią/ okrom tego co ná źiemię vchodźi. A iż zdáleká ostrym drzewcem/ álbo osczepem zraniáią/ to dla tego czynią/ iż z bliská do tego Soku przystąpić nie śmieią/ ktory człowieká
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 206
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jako wantuchy/ albo niecki. Tamże zdaleka dla ostrości i gorącości Soku tego drzewo drzewcem ostrym zraniają/ z którego zranienia obfitość Soku albo miazgi białej/ wielkim pędem w one skórzane niecki wypływa/ tak że się barzo rychło napełniają/ okrom tego co na ziemię uchodzi. A iż zdaleka ostrym drzewcem/ albo oszczepem zraniają/ to dla tego czynią/ iż z bliska do tego Soku przystąpić nie śmieją/ który człowieka do śmierci obraża. W tych skórach go na słońcu wysuszają/ aż zgęstnieje/ jako Żywica/ a potym zebrawszy chowają. Księgi Pierwsze.
Z tego Drzewka/ albo Ziela Sok dwój bywa. Jeden wielkości Wilczego grochu/ lśniący
iáko wántuchy/ álbo niecki. Támże zdáleká dla ostrośći y gorącośći Soku tego drzewo drzewcem ostrym zraniáią/ z ktorego zránienia obfitość Soku álbo miazgi białey/ wielkim pędem w one skorzáne niecki wypływa/ ták że sie bárzo rychło nápełniáią/ okrom tego co ná źiemię vchodźi. A iż zdáleká ostrym drzewcem/ álbo osczepem zraniáią/ to dla tego czynią/ iż z bliská do tego Soku przystąpić nie śmieią/ ktory człowieká do śmierći obraża. W tych skorách go ná słońcu wysuszáią/ áż zgęstnieie/ iáko Zywicá/ á potym zebrawszy chowáią. Kśięgi Pierwsze.
Z tego Drzewká/ álbo Ziela Sok dwoy bywa. Ieden wielkośći Wilczego grochu/ lśniący
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 206
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613