przez źrzeniczną skałę! Bijcie, ręce, okrutnie piersi skamieniałe! Przemieniajcie me lice w rozłożyste zdroje! Czas uchodzi, karzcie się, twarde piersi moje! Już czuję, że łzy płyną, już też i wzdychania serce opanowały. Dość pokutowania. XIV
Daj, Boże, aby się obaczyli ludzie, uważyli i ostatnie rzeczy rozpamiętywali. Deuteronomium 32
Wstyd, zaprawdę, że dotąd człowiek ślepo błądzi, gdy to tylko co w oczach bezpiecznie być sądzi i gdy mniema, że dosyć znać się tylko na tym, co dziś kogo dolega, nie, co przydzie za tym. Na ogłos wojny żołnierz przeciera pancerze, a na trąby pobudkę pałasz w rękę
przez źrzeniczną skałę! Bijcie, ręce, okrutnie piersi skamieniałe! Przemieniajcie me lice w rozłożyste zdroje! Czas uchodzi, karzcie się, twarde piersi moje! Już czuję, że łzy płyną, już też i wzdychania serce opanowały. Dość pokutowania. XIV
Daj, Boże, aby się obaczyli ludzie, uważyli i ostatnie rzeczy rozpamiętywali. Deuteronomium 32
Wstyd, zaprawdę, że dotąd człowiek ślepo błądzi, gdy to tylko co w oczach bezpiecznie być sądzi i gdy mniema, że dosyć znać się tylko na tym, co dziś kogo dolega, nie, co przydzie za tym. Na ogłos wojny żołnierz przeciera pancerze, a na trąby pobudkę pałasz w rękę
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 67
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
de Trinit. D. Damasc. Lib. 4. Nabożeństwo do Trójce Przenaświętszej cudownie człowieka uwalnia Na Dzień świętej Trójce, Kazanie Trzecie od wszelkiego nie bezpieczeństwa. KAZANIE TRZECIE, O oddawaniu powinnej chwały Trójcy Przenaświętszej.
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui sancto.
POcząwszy od Adwentu aż do Świątek zielonych/ obchodzilismy Święta rozpamiętywając dobrodziejstwa Pana Zbawiciela naszego/ i dziękując mu za nie/ iż z stąpiwszy z Nieba raczył się dla nas wcielić w żywot Panny Naświętszej/ i potym z niej narodzić w naturze naszej ludzkiej. Potym zaczynając zbawienie nasze/ raczył dla nas krew swoję świętą przy obrzezowaniu roźlać. Objawił chwałę swoję Boską/ trzema królom/ ofirarował
de Trinit. D. Damasc. Lib. 4. Nabożeństwo do Troyce Przenaświętszey cudownie człowieká vwalnia Ná Dźień świętey Troyce, Kazánie Trzecie od wszelkiego nie bezpiecżeństwá. KAZANIE TRZECIE, O oddawániu powinney chwały Troycy Przenaświętszey.
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui sancto.
POcząwszy od Adwentu áż do Swiątek źielonych/ obchodźilismy Swiętá rozpámiętywáiąc dobrodźieystwá Pána Zbáwićielá nászego/ y dźiękuiąc mu zá nie/ iż z stąpiwszy z Niebá raczył się dla nas wćielić w żywot Pánny Naświętszey/ y potym z niey národźić w náturze nászey ludzkiey. Potym záczynáiąc zbáwienie násze/ raczył dla nas krew swoię świętą przy obrzezowániu roźlać. Obiáwił chwałę swoię Boską/ trzemá krolom/ ofirárował
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 16
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Objawił chwałę swoję Boską/ trzema królom/ ofirarował się za nas Bogu Ojcu w kościele Salomonowym. Pościł na puszczy/ odpowiadał Ewangelią/ umarł na krzyżu/ wstał od umarłych. Wstąpił na niebiosa. I nakoniec/ zesłał nam z nieba Ducha świętego pocieszyciela/ usiadszy sam na prawicy Ojca swojego przedwiecznego. Odprawiwszy tedy święta rozpamiętywan ja dzieł Pana Chrystusowych/ około zbawienia według człowieczeństwa/ przystępujemy dzisia do źrzodła światłości/ do świata żywota/ do żywota wiecznie trwającego. , jako mówi Biskup Bitontriński. To jest do wyznawania/ i chwalenia Trójce przenaświętszej/ Ojca/ Syna/ i Ducha świętego/ trzech osób w jednej istności Boskiej/ a Boga jednego we
Obiáwił chwałę swoię Boską/ trzemá krolom/ ofirárował się zá nas Bogu Oycu w kośćiele Sálomonowym. Pośćił ná puszczy/ odpowiádał Ewángelią/ vmárł ná krzyżu/ wstał od vmárłych. Wstąpił ná niebiosá. Y nákoniec/ zesłał nam z niebá Duchá świętego poćieszyćielá/ vśiadszy sam ná práwicy Oycá swoiego przedwiecznego. Odpráwiwszy tedy świętá rozpámiętywán ia dźieł Páná Chrystusowych/ około zbáwienia według człowieczeństwá/ przystępuiemy dźiśiá do źrzodłá świátłości/ do świátá żywotá/ do żywotá wiecznie trwáiącego. , iáko mowi Biskup Bitontriński. To iest do wyznawánia/ y chwalenia Troyce przenaświętszey/ Oycá/ Syná/ y Duchá świętego/ trzech osob w iedney istnośći Boskiey/ á Bogá iednego we
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 16
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Bohusławą) Janowi Chryzostomowi, albo Złotoustemu, i innym Wyznawcom, których oni zowią Prepodobnemi. PORZĄDEK NABOZEŃSTWA, co znaczniejszego u Greko-Rusi w całym Roku przypadąjącego.
Rok, (co do Świąt) Ruś zaczynają od dnia 1 7bra od Z: Symeona Słupnika, jako Łacinnicy od Decembra. Łaciński Kościół przed Bożym Narodzeniem rozpamiętuje w swoich nabożeństwach dwojaki Adwent Chrystusów: jeden gdy przyszedł na świat podczas swego z Najczystszej Dziewicy Maryj Narodzenia, o co Kościół Z. płaczliwie w Roratnej uprasza go Mszy, Rorate Caeli de super. Drugi Adwent Pański rozmyśla Kościół Łaciński, gdy Chrystus na sąd generalny na końcu świata przyjdzie.
Niektórzy na Rusi Łacinnicy cały Adwent
Bohusławą) Ianowi Chryzostomowi, albo Złotoustemu, y innym Wyznawcom, ktorych oni zowią Prepodobnemi. PORZĄDEK NABOZENSTWA, co znacznieyszego u Greko-Rusi w całym Roku przypadąiącego.
Rok, (co do Swiąt) Ruś zaczynaią od dnia 1 7bra od S: Symeona Słupnika, iako Łacinnicy od Decembra. Łaciński Kościoł przed Bożym Narodzeniem rozpamiętuie w swoich nabożeństwach dwoiaki Adwent Chrystusow: ieden gdy przyszedł na świat podczas swego z Nayczystszey Dziewicy Maryi Narodzenia, o co Kościoł S. płaczliwie w Roratney uprasza go Mszy, Rorate Caeli de super. Drugi Adwent Páński rozmyśla Kościoł Łaciński, gdy Chrystus na sąd generalny na końcu świata przyidzie.
Niektorzy na Rusi Łacinnicy cały Adwent
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 37
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
a przedtym wszyscy pościli. Grecy zaś i Ruś czas Adwentowy kilku Niedzielnym obchodzą Postem, ale nie tak strictè poszczą, jak w Wielki Post; zowią go Filipuwką, że od Świętego Filipa, po jego Święcie na zajutrz 15 9bris za czyna się. Grecy niektórzy tylko 7 dni go obserwują, teste Goar. Nabożeństwa ich rozpamiętywają wtedy, tylko tajemnicę Narodzenia Pańskiego. A Sądny Dzień rozmyślają aż w Niedzielę Mięsąpustną. Wilię i Dzień Narodzenia Pańskiego tak obserwują Grecy, jak i Łacinnicy, tylko że jednę Mszą mają nie trzy jako my na tę Uroczystość.
1ma Ianuarii celebrują Święto Obrzezania Pańskiego, i Z. Bazylego Wielkiego. 6 Ianuarii Epiphaniam, tojest
á przedtym wszyscy pościli. Grecy zaś y Ruś czas Adwentowy kilku Niedzielnym obchodzą Postem, ale nie tak strictè poszczą, iak w Wielki Post; zowią go Filipuwką, że od Swiętego Filipa, po iego Swięcie na zaiutrz 15 9bris za czyna się. Grecy niektorzy tylko 7 dni go obserwuią, teste Goar. Nabożeństwa ich rozpamiętywaią wtedy, tylko taiemnicę Narodzenia Pańskiego. A Sądny Dzień rozmyślaią aż w Niedzielę Mięsąpustną. Wilię y Dzień Narodzenia Pańskiego tak obserwuią Grecy, iak y Łacinnicy, tylko że iednę Mszą maią nie trzy iako my na tę Uroczystość.
1ma Ianuarii celebruią Swięto Obrzezania Pańskiego, y S. Bazylego Wielkiego. 6 Ianuarii Epiphaniam, toiest
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 37
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
z dni 60 złożoną, to Quinquagesimam zawierającą dni 50 postu, Quadragesimam dni tylko 40 wsobie postu inkludującą, którą samą tylko Wigiliusz Papież na Aureliańskim Konsylium kazał postem obserwować; tak i Grecy i Ruś też Niedziele mają.
W Mięsopustnej zaś Niedzieli Sobotę, Nabożeństwo mają wielkie za Dusze zmarłych, w samą Niedzielę Dzień Sądny rozpamiętywają, jak Łacinnicy w Adwencie. Drugą po Mięsopustnej Niedzieli zowią Ruś Niedzielę syropustną, iż tylko syr, masło, jaja jeść im się godzi, alias z nabiałem: ato z rozkazu Herakliusza Cesarza Greckiego, który z Kozroasem Królem Perskim lat sześć wojując, poślubił Panu BOGU pościć ten tydzień z nabiałem, jeśli by otrzymał
z dni 60 złożoną, to Quinquagesimam zawieraiącą dni 50 postu, Quadragesimam dni tylko 40 wsobie postu inkluduiącą, ktorą samą tylko Wigiliusz Papież na Aureliańskim Koncilium kazał postem obserwować; tak y Grecy y Ruś też Niedziele maią.
W Mięsopustney zaś Niedzieli Sobotę, Nabożeństwo maią wielkie za Dusze zmarłych, w samą Niedzielę Dzień Sądny rozpamiętywaią, iak Łacinnicy w Adwencie. Drugą po Mięsopustney Niedzieli zowią Ruś Niedzielę syropustną, iż tylko syr, masło, iaia ieść im się godzi, alias z nabiałem: ato z roskazu Herakliusza Cesarza Greckiego, ktory z Kozroasem Krolem Perskim lat sześć woiuiąc, poślubił Panu BOGU pościć ten tydzień z nabiałem, ieśli by otrzymał
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 38
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
waszymi.2. Nad Naświętszą Panną i matką, i miłym uczniem swoim owszem nad wszytkimi uczniami: dla tego też wyrzekł: Oto Syn twój: a kochannemu Uczniowi: Oto Matka twoja.3. Nad samymi Krzyżownikami: Ojcze odpuść im bo niewiedzą co czynią. Cierpiał tez i na siłach rozumnych. 1. Rozpamiętywając sobie wszytkie świata wszytkiego brzydkie nieprawości i rozbierając iże on sam miałścisłą satisfaccją za nie czynić, sprawiedliwości Bożej: który własnemu Synowi nie przepuścił, ale dla nas wydał go.jako ja chcę, ale jako ty: Bądź wola twoja. PO uważeniu tego trzeciego punktu/ uważ tez co zaprzyczyny tego/ iż tak
wászymi.2. Nád Naświętszą Pánną y mátką, y miłym vczniem swoim owszem nád wszytkimi vczniami: dlá tego też wyrzekł: Oto Syn twoy: á kochannemu Vczniowi: Oto Mátká twoiá.3. Nad sámymi Krzyżownikámi: Oycze odpuść im bo niewiedzą co czynią. Cierpiał tez y ná śiłách rozumnych. 1. Rozpamiętywáiąc sobie wszytkie świátá wszytkiego brzytkie nieprawośći y rozbieraiąc iże on sam miałsćisłą satisfactią za nie czynić, sprawiedliwości Bożey: ktory własnemu Synowi nie przepuśćił, ále dla nas wydał go.iáko ia chcę, ale iako ty: Bądź wola twoiá. PO vwáżeniu tego trzećiego punktu/ vważ tez co zaprzyczyny tego/ iż ták
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 135
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
oczu/ abo uszu/ rzecz inaksza być się widzi i inaczej ją słyszymy/ jako się pokazuje w szalonych/ i w torącce leżących. Wtóry sposób/ jest mosne obrócenie umysłu ku fantazji. Które sprawuje/ że podobieństwo rzeczy/ samą rzeczą zda się być/ jako Augustyn Z. mówi/ iż człowiek jeden tak usilnie rozpamiętywał sobie twarz jednej białejgłowy/ że mu się zdało/ jakoby najawi miał z nią cieleśnie spółkować. Ponieważ tedy szatan dobrze jest wiadomy tych sposobów/ zamykam tym/ iż może zmysły ludzkie tak sposobić/ że rzecz w inakszej postaci będzie się widziała/ aniżeli jest. Jako też więc bywa za przystąpieniem wilgotności cholerycznej do języka/
ocżu/ ábo vszu/ rzecz ináksza bydź sie widźi y inácżey ią słyszymy/ iáko sie pokázuie w szalonych/ y w torącce leżących. Wtory sposob/ iest mosne obrocenie vmysłu ku fántázyey. Ktore spráwuie/ że podobieństwo rzeczy/ sámą rzeczą zda sie bydź/ iáko Augustyn S. mowi/ iż człowiek ieden ták vśilnie rospámiętywał sobie twarz iedney białeygłowy/ że mu się zdáło/ iákoby náiáwi miał z nią ćieleśnie społkować. Ponieważ tedy szátan dobrze iest wiádomy tych sposobow/ zámykam tym/ iż może zmysły ludzkie ták sposobić/ że rzecz w inákszey postáci będźie sie widźiáłá/ ániżeli iest. Iáko też więc bywa zá przystąpieniem wilgotnośći cholerycżney do ięzyká/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 441
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tęż Matkę Boską obrał sobie wzajem za dziedziczkę, i z nią się napotym, jako i z przedwieczną mądrością zaślubił pilnie się do tego, i długo przez różne nabożeństwa przyprawiwszy, w każdym miesiącu przez tydzień jeden, na cześć jej, ofiary święte sprawował. Miesiąc zaś Październik wszystek, na jej wychwalenie obracał, żywot jej rozpamiętywając, i łaski przez nią ludziom wyświadczone, często o niej rożmawiał, codzień, wysokie jej tytuły, których 365. sobie zebrał) na rozmyślaniach uważał. Na każdy dzień w jakimkolwiek uczynku, jej przykładu naśladował, najsłodsze Imię Jej, na ciele swym mocno, nie bez bólu wyciskając, i jakby się nim piątnując
Tęż Matkę Boską obrał sobie wzaiem za dziedziczkę, y z nią się napotym, iako y z przedwieczną mądrością zaślubił pilnie się do tego, y długo przez rożne nabożeństwa przyprawiwszy, w każdym miesiącu przez tydzień ieden, na cześć iey, ofiary święte sprawował. Miesiąc zaś Pazdziernik wszystek, na iey wychwalenie obracał, żywot iey rozpamiętywaiąc, y łaski przez nię ludziom wyświadczone, często o niey rożmawiał, codźień, wysokie iey tytuły, ktorych 365. sobie zebrał) na rozmyślaniach uważał. Na każdy dzień w iakimkolwiek uczynku, iey przykładu naśladował, naysłodsze Imię Jey, na ciele swym mocno, nie bez bolu wyciskaiąc, y iakby się nim piątnuiąc
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 95
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
/ a każdego pokropienego uchyleniem głowy pozdrawiała: Potym gdy śpiewano Et Iesvm benedictum. etc. Naświętsza Panna z Panem Jezusem między Akolitami stała/ i błogosławili Bracią: także widziała na Pentecostes, abo Świątki/ iż Duch ś. zstępował na Bracią w wielkiej światłości/ gdy Veni Creator śpiewali. Żywot B. Imeldy.
Gdy rozpamiętywała gorąco mękę Pana Chrystusowę przed śmiercią/ i od płaczu nie mogła się utulić/ Anioł się jej ukazał/ który zbierał one krople łez/ mówiąc jej: Zaniosę je do nieba/ bo nie godne być na ziemi/ gdy dla męki Chrystusowej są wylane: i wiele innych dobroci Boskich pełnych łask otrzymywała ta Panienka ś.
/ á káżdego pokropienego vchyleniem głowy pozdrawiáłá: Potym gdy śpiewano Et Iesvm benedictum. etc. Naświętsza Pánná z Pánem Iezusem między Akolitámi stałá/ y błogosłáwili Bráćią: tákże widźiáłá ná Pentecostes, ábo Swiątki/ iż Duch ś. zstępował ná Brácią w wielkiey świátłośći/ gdy Veni Creator śpiewáli. Zywot B. Imeldy.
Gdy rospámiętywáłá gorąco mękę Páná Chrystusowę przed śmierćią/ y od płáczu nie mogłá się vtulić/ Anyoł się iey vkazał/ ktory zbierał one krople łez/ mowiąc iey: Zániosę ie do niebá/ bo nie godne bydź ná źiemi/ gdy dla męki Chrystusowey są wylane: y wiele innych dobroći Boskich pełnych łask otrzymywáłá tá Pánienká ś.
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 54
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644