zachowane w miodzie, byle jedna drugiej nietykała: albo w dyni wydłubanej: każdej inną dając komórkę znowu zamknąć. Palladius. Suchych zaś taka jest konserwacja. Rozściel świeże na czym ku południowi, gdy odmiękczeją, wkładaj w kosz przekładając liściem, i dobrze zapakuj. Albo pod dachem na roście na pół stopy od ziemi rozpostrzyj, O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
wolnego pod nie żaru posyp, aby się tak obracając, rozgrzały. Czasem tydzień na słońcu trzymane bywają, w kosze potym wkładane, z sitowia morskiego plecione. Figowy owoc nad inne tuczy, tylko że krew grubą czyni. Suche są ciepłe i zagrzewają ciało, pragnienie czynią,
zachowane w miodzie, byle iedna drugiey nietykała: albo w dyni wydłubaney: każdey inną daiąc komorkę znowu zamknąć. Palladius. Suchych zaś taka iest konserwacya. Rozsciel swieże na czym ku południowi, gdy odmiękczeią, wkładay w kosz przekładaiąc liściem, y dobrze zapakuy. Albo pod dachem na roscie na poł stopy od ziemi rozpostrzyi, O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
wolnego pod nie żaru posyp, aby się tak obracaiąc, rozgrzały. Czasem tydzień na słońcu trzymane bywaią, w kosze potym wkładane, z sitowia morskiego plecione. Figowy owoc nad inne tuczy, tylko że krew grubą czyni. Suche są ciepłe y zagrzewaią ciało, pragnienie czynią,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 389
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
sfarbujesz płótno co go wzdłuż trzy piędzi/ dwie na szerz. I ten ci sposób jest w tej mierze ludzi pilno wytwornych. Drudzy w Rzymie trochę prostszy a dobry mają taki. Wymoczywszy jako wyżej krokos/ tenże w worku kamieniem przyłóż/ żeby tak trochę oschnął; potym z worka wyjęty na lada desce rozwiedź i rozpostrzyj cienko. Potaszem tłuczonym jakby pieprzem potrawę potrząśnij miernie, osobliwie jeżeli tęgi/ bo inaczej sczernieje barzo krokos. Potrząsnąwszy zmieszaj wszystek krokos dobrze. Potym go do kupy zmieszany zagarnij. Niech tak trochę naprzykład z kwadrans/ na kupce poleży/ że go potasz przejmie choć nieco poczernieje. Miej potym chustę na ramach rozciągnioną/
sfarbuiesz płotno co go wzdłuż trzy piędzi/ dwie ná szerz. I ten ći sposob iest w tey mierze ludźi pilno wytwornych. Drudzy w Rzymie trochę prostszy á dobry máią táki. Wymoczywszy iáko wyżey krokos/ tenże w worku kamieniem przyłoż/ żeby ták trochę oschnął; potym z worká wyięty ná ládá desce rozwiedź i rospostrzyy ćienko. Potászem tłuczonym iákby pieprzem potráwę potrząśniy miernie, osobliwie ieżeli tęgi/ bo ináczey zczernieie bárzo krokos. Potrząsnąwszy zmieszáy wszystek krokos dobrze. Potym go do kupy zmieszány zágárniy. Niech ták trochę náprzykłád z kwádrans/ ná kupce poleży/ że go potász przeymie choć nieco poczernieie. Miey potym chustę ná ramách rozćiągnioną/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 193
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
pieprzem potrawę potrząśnij miernie, osobliwie jeżeli tęgi/ bo inaczej sczernieje barzo krokos. Potrząsnąwszy zmieszaj wszystek krokos dobrze. Potym go do kupy zmieszany zagarnij. Niech tak trochę naprzykład z kwadrans/ na kupce poleży/ że go potasz przejmie choć nieco poczernieje. Miej potym chustę na ramach rozciągnioną/ połóż ją na donicy/ rozpostrzyj na tej chuście krokos. Lej nań wodę gorącą/ po lekku/ a wszędzie krążąc. Polej potym gorącym octem/ potężnym znowu spłocz ocet wodą gorącą polewając/ jak pierwej. Z wodą ścieka farba w donicę. Przetoż tak długo lej/ póki się woda farbuje: gdy już prawie jak czysta i biała przecieka
pieprzem potráwę potrząśniy miernie, osobliwie ieżeli tęgi/ bo ináczey zczernieie bárzo krokos. Potrząsnąwszy zmieszáy wszystek krokos dobrze. Potym go do kupy zmieszány zágárniy. Niech ták trochę náprzykłád z kwádrans/ ná kupce poleży/ że go potász przeymie choć nieco poczernieie. Miey potym chustę ná ramách rozćiągnioną/ położ ią na donicy/ rospostrzyy ná tey chuśćie krokos. Ley náń wodę gorącą/ po lekku/ á wszędźie krążąc. Poley potym gorącym octem/ potężnym znowu spłocz ocet wodą gorącą polewáiąc/ iak pierwey. Z wodą ścieká fárba w donicę. Przetoż tak długo ley/ poki się wodá fárbuie: gdy iuż prawie iák czystá i biała przećieka
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 193
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
marchezyty jak to dwoje/ tę rozpuść/ wlej do niej cynę i ołów/ zmieszaj/ wylij w wodę zimną/ wygnieć i wyjmi/ ta materia miasto samego tylko żwyego srebra służyć ci będzie/ i sprawi że do prędkiego używania zwierciadła przyjdziesz. wklęsłe/ wydrozone. Z gipsu ulej model na szkle wklęsłym/ na modelu rozpostrzyj blaszkę cynową/ a dalej sobie postąp/ jak z zwierciadłem plaskim Wypukłe zaś tak/ jak się mówiło gdzieś o baniach szklanych. Weś cyny część jednę/ naprzykład uncją/ marchezyty także jedne/ żywego srebra dwie części/ rozpuść i wylej w wodę zimną. Materią tę jak masło miękką wygnieć/ wypłócz raz drugi
márchezyty iák to dwoie/ tę rozpuść/ wley do niey cynę i ołow/ zmieszáy/ wyliy w wodę źimną/ wygnieć i wyimi/ tá máterya miasto samego tylko żwyego srebra służyc ći będźie/ i spráwi że do prętkiego używánia zwierćiadłá przyidźiesz. wklęsłe/ wydrozone. Z gipsu uley model ná śkle wklęsłym/ ná modelu rospostrzyi blászkę cynową/ á dáley sobie postąp/ iak z zwierćiádłem pláskim Wypukłe zás ták/ iák się mowiło gdźieś o bániách śklánych. Weś cyny część iednę/ náprzykłád uncyą/ márchezyty tákże iedne/ żywego srebrá dwie częśći/ rospuść i wyley w wodę źimną. Máteryą tę iák másło miękką wygńieć/ wypłocz ráz drugi
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 298
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
, i po jedenaście: a jeżeliby się zeschły, przetłucz w moździerzu przylawszy kilka kroel wina. Te pigułki służa do purgowania na wszelkie choroby i humory szkodliwe. Sposoby
Digradium, ktoby nie wiedział jak się robi, tak: Weźmi lubo z Apteki, lubo skąd inąd Scammonium kilka łotów, utłucz, przesiej, rozpostrzyj na spodzie przetaka albo sita, płótno gęste, obwiąż w koło, połóż na nim proszek, i rozpostrzyj po płótnie, trzymaj ten przetak nad fairką z węglami na które wrzucaj po kawałku siarki, aby dym z niej przechodził ten proch, coraz go mieszając, czyń to poty, póki się w bryłki schodzić nie będzie
, y po iedenaśćie: á ieżeliby się zeschły, przetłucz w mozdźierzu przylawszy kilka kroel winá. Te pigułki służa do purgowánia ná wszelkie choroby y chumory szkodliwe. Sposoby
Digradium, ktoby nie wiedźiał iák się robi, ták: Weźmi lubo z Apteki, lubo zkąd inąd Scammonium kilka łotow, utłucz, prześiey, rospostrzyi ná spodźie przetáka álbo śita, płotno gęste, obwiąż w koło, położ ná nim proszek, y rospostrzyi po płotnie, trzymay ten przeták nád fairką z węglami ná ktore wrzucay po káwałku śiarki, áby dym z niey przechodźił ten proch, coraz go mieszáiąc, czyń to poty, poki się w bryłki schodźić nie będźie
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 230
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
pigułki służa do purgowania na wszelkie choroby i humory szkodliwe. Sposoby
Digradium, ktoby nie wiedział jak się robi, tak: Weźmi lubo z Apteki, lubo skąd inąd Scammonium kilka łotów, utłucz, przesiej, rozpostrzyj na spodzie przetaka albo sita, płótno gęste, obwiąż w koło, połóż na nim proszek, i rozpostrzyj po płótnie, trzymaj ten przetak nad fairką z węglami na które wrzucaj po kawałku siarki, aby dym z niej przechodził ten proch, coraz go mieszając, czyń to poty, póki się w bryłki schodzić nie będzie, potym schwaj od potrzeb lekarskich, rzadkie bowiem lekarstwo któreby się bez niego obejść mogło. Resiná Ialappae
pigułki służa do purgowánia ná wszelkie choroby y chumory szkodliwe. Sposoby
Digradium, ktoby nie wiedźiał iák się robi, ták: Weźmi lubo z Apteki, lubo zkąd inąd Scammonium kilka łotow, utłucz, prześiey, rospostrzyi ná spodźie przetáka álbo śita, płotno gęste, obwiąż w koło, położ ná nim proszek, y rospostrzyi po płotnie, trzymay ten przeták nád fairką z węglami ná ktore wrzucay po káwałku śiarki, áby dym z niey przechodźił ten proch, coraz go mieszáiąc, czyń to poty, poki się w bryłki schodźić nie będźie, potym schway od potrzeb lekárskich, rzadkie bowiem lekárstwo ktoreby się bez niego obeyśc mogło. Resiná Ialappae
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 230
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716