, tylko pewnie dlatego, aby się im wszytko snadniej zeszło, ponieważ to od cudzoziemców beneficia nie wzięto, które trzymają, aby ludziom je narodu naszego rozdano. Okazowanie.
Nie tylko dla gotowości, ale i dla tego, żeby tam sejmowi posłowie sprawę byli dawali, zdało się z dawna potrzebne, aby je zgoła było rozpróć. Ci, co dworowi galą, mocno w tym pracowali i sieła posłów od niego odwiedli, a gdy jednak niektórzy odstąpić go nie chcieli, przyprawiono mu lisi ogon, warując, aby tam w sprawach Rzpltej nic zadawano nie było, aby po staremu szalbierze o wzgardę zlecenia braciej doma pozostałej nie mieli się czego obawiać.
, tylko pewnie dlatego, aby się im wszytko snadniej zeszło, ponieważ to od cudzoziemców beneficia nie wzięto, które trzymają, aby ludziom je narodu naszego rozdano. Okazowanie.
Nie tylko dla gotowości, ale i dla tego, żeby tam sejmowi posłowie sprawę byli dawali, zdało się z dawna potrzebne, aby je zgoła było rospróć. Ci, co dworowi galą, mocno w tym pracowali i sieła posłów od niego odwiedli, a gdy jednak niektórzy odstąpić go nie chcieli, przyprawiono mu lisi ogon, warując, aby tam w sprawach Rzpltej nic zadawano nie było, aby po staremu szalbierze o wzgardę zlecenia braciej doma pozostałej nie mieli się czego obawiać.
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 316
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, co już należało, Że mu krewność przeszkodziła, więc, żeby dyspensa była, Stara się o nią usilnie, do Rzymu posyła pilnie. Po dyspensę posyła. TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
A przede mną tak udają, krewność dalszą powiedają.
Ale tu ludzie nie spali, co się już na to udali, Że tę przyjaźń rozpróć chcieli, czy prywaty jakie mieli. Różne rzeczy udawają, pod czas fałszem narabiają! Zrazu tego nie uważam, leć gdy zaś sobie rozważam, Różne rzeczy na niego powiadali przede mną, rozradzając mi.
Żem się dopiero wybiła z niewoli tej, w którejm była, Jeśli jeszcze w gorszą wpadnę, czyż ja swoję
, co już należało, Że mu krewność przeszkodziła, więc, żeby dyspensa była, Stara się o nię usilnie, do Rzymu posyła pilnie. Po dyspensę posyła. TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
A przede mną tak udają, krewność dalszą powiedają.
Ale tu ludzie nie spali, co się już na to udali, Że tę przyjaźń rozpróć chcieli, czy prywaty jakie mieli. Różne rzeczy udawają, pod czas fałszem narabiają! Zrazu tego nie uważam, leć gdy zaś sobie rozważam, Różne rzeczy na niego powiadali przede mną, rozradzając mi.
Żem się dopiero wybiła z niewoli tej, w którejm była, Jeśli jeszcze w gorszą wpadnę, czyż ja swoję
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 86
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935