ręku, O! której Melpomeny i którego dźwięku! Co zazdrość kogo piecze, Co i świat na to rzecze? Dalej już triumfalne ruszywszy obozy, Drogę w głębsze Triony i ciemniejsze łozy, Jako mieć fata chciały, Pan przed się wziął do Biały.
Aż przeciwny Aquillo zarazem w te tropy Pluski spuści mierzione i przykre roztopy; Kota już lżej biegają, Nieba się opierają, Leniwsza i fortuna dotąd spracowana, Wasza jednak przewaga i cnota doznana, Przy ślepy onej minie, Potomnym latom słynie. Ani cię tu zamilczą, Zboski, karty moje, Gdy Lucyny wetując i na imię swoje, Ległeś niezwyciężony, Przy wieży zapalonej. Gdzie indziej
ręku, O! której Melpomeny i którego dźwięku! Co zazdrość kogo piecze, Co i świat na to rzecze? Dalej już tryumfalne ruszywszy obozy, Drogę w głębsze Tryony i ciemniejsze łozy, Jako mieć fata chciały, Pan przed się wziął do Biały.
Aż przeciwny Aquillo zarazem w te tropy Pluski spuści mierzione i przykre roztopy; Kota już lżej biegają, Nieba się opierają, Leniwsza i fortuna dotąd spracowana, Wasza jednak przewaga i cnota doznana, Przy ślepy onej minie, Potomnym latom słynie. Ani cię tu zamilczą, Zboski, karty moje, Gdy Lucyny wetując i na imie swoje, Ległeś niezwyciężony, Przy wieży zapalonej. Gdzie indziej
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 30
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
tedy była Noc w-tumulcie, póki się nie ustanowiła Ta nawałność. Bowiem tym Chmielnicki wieczorem, I z-Hanem, i Armatą i wszytkim Taborem Przyszedł niepomierzonym, jako następuje Kiedy Chmura burzliwa, wprzód jej kredensuje Szum zdaleka, i na kształt w-kotle wiec ukropu, Rumor wre po obłokach, z-którego roztopu leżli trafią w-tej drodze uwarzone wody Na powietrze oziebłe, obrócą się w-lody, I grad srogi uczynią. Do takiego końca Huk ów przyszedł, gdy jutro na zemknieniu słońca Żarliwego z-pół nieba, w-same welgnie oczy, I ciężki Nieprzyjaciel ze wszytkich wytoczy Boków impet: ile na Wielkiego Firleja, Gdzie Czoło i
tedy była Noc w-tumulćie, poki sie nie ustanowiła Ta nawałność. Bowiem tym Chmielnicki wieczorem, I z-Hanem, i Armatą i wszytkim Taborem Przyszedł niepomierzonym, iáko nástepuie Kiedy Chmurá burzliwa, wprzod iey kredensuie Szum zdáleká, i ná kształt w-kotle wiec ukropu, Rumor wre po obłokach, z-ktorego roztopu leżli tráfią w-tey drodze uwárzone wody Ná powietrze oźiebłe, obrocą sie w-lody, I grad srogi uczynią. Do tákiego końca Huk ow przyszedł, gdy iutro ná zemknieniu słońca Żárliwego z-poł niebá, w-same welgnie oczy, I ćieszki Nieprzyiaćiel ze wszytkich wytoczy Bokow impet: ile ná Wielkiego Firleia, Gdźie Czoło i
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 58
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
na strawie pańskiej po dniu jednym. F. Ordynaria ratajów. — Ma każdy myta fl. 12, żyta kor. 12, jęczmienia kor. 3, grochu kor. 2, piwa beczkę 1, na mleczno krowę albo fl. 10, na okrasę świnię albo fl. 1 s. Powinność ich orać od roztopu do zamrozu; jak zamarznie, młócą w stodole pańskiej na korzec jedenasty, a chłopiec robi co mu każą. Ordynaria ogrodników. — Ma każdy myta fl. 10, żyta kor. 10, jęczmienia kor. 3, grochu kor. 2, piwa beczkę 1, na mleczno krowę lub fl. 10, Świnia
na strawie pańskiej po dniu jednym. F. Ordynaria ratajów. — Ma każdy myta fl. 12, żyta kor. 12, jęczmienia kor. 3, grochu kor. 2, piwa beczkę 1, na mleczno krowę albo fl. 10, na okrasę świnię albo fl. 1 s. Powinność ich orać od roztopu do zamrozu; jak zamarznie, młócą w stodole pańskiej na korzec jedenasty, a chłopiec robi co mu każą. Ordynaria ogrodników. — Ma każdy myta fl. 10, żyta kor. 10, jęczmienia kor. 3, grochu kor. 2, piwa beczkę 1, na mleczno krowę lub fl. 10, Świnia
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 108
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956