: według Filozofów właśnie Monarchom, Książętom, Panom, bardzo jest conveniens, ten Kamień. Jest Symbolum Caelestis spei, Bosłwa, i generacyj Boskiej, tojest Sło wa od Ojca według Albertusa Wielkiego i Tirina in Commentariis.
SARDONIKs Kamień, jest speejes Onyksów, figurę i Kolor Ludzkiego mający pazura; tak nazwany, bo się rumienieje jak Sardyus; bieleje jako Onyks; niby tedy composite się mówi Sardonyks według Solina, Pliniusza, Izydora. Trzy w nim wydają się Kolory, na spodzie czarny, w posrzodku biały, na wierzschu Purpurowy według opisania Izydora. Rzymianie tego samego kamienia do Sygnetów i pieczęci zażywali, że się cale nie chwyta wosku.
: według Filozofow własnie Monarchom, Xiążętom, Panom, bárdzo iest conveniens, ten Kamień. Iest Symbolum Caelestis spei, Bosłwá, y generacyi Boskiey, toiest Sło wa od Oyca według Albertusa Wielkiego y Tirina in Commentariis.
SARDONIX Kamień, iest speeies Onyxow, figurę y Kolor Ludzkiego maiący pazura; tak nazwany, bo się rumienieie iak Sardyus; bieleie iako Onyx; niby tedy composite się mowi Sardonyx według Solina, Pliniusza, Izydora. Trzy w nim wydaią się Kolory, na spodzie czarny, w posrzodku biały, na wierzschu Purpurowy według opisania Izydora. Rzymianie tego samego kamienia do Sygnetow y pieczęci zażywali, że się cale nie chwyta wosku.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 659
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
po- Rok 1673
zwolił, raczej sama obumarła świątobliwie o Wielkiejnocy, po której prędko, Zamoście niesłychanie z kilką kościołów, a kamienic ze ztem i domów, zgorzało w czerwcu, a w sierpniu Kamieniec w ręce tureckie dostał się. Nieco szczęśliwy rok, daj Boże szczęśliwszy: Rok 1673
Jako pospolicie, gdy z rana rumienieje niebo wiatru się albo deszczu spodziewać trzeba, tak za rozżarzeniem między królem Michałem a senatorami niektórymi animuszów i serc ich, nie trzeba się było nic dobrego spodziewać, tylko dalszych zawziętych dyfidencji, niepogody. Jakoż zaraz na początku roku malekontenci do Jarosławia zjachali się, i tam na kształt coś związku czyli konfederacji pospołu z wojskiem kwarcianym
po- Rok 1673
zwolił, raczej sama obumarła świątobliwie o Wielkiejnocy, po której prętko, Zamoście niesłychanie z kilką kościołów, a kamienic ze stem i domów, zgorzało w czerwcu, a w sierpniu Kamieniec w ręce tureckie dostał się. Nieco sczęśliwy rok, daj Boże sczęśliwszy: Rok 1673
Jako pospolicie, gdy z rana rumienieje niebo wiatru się albo desczu spodziewać trzeba, tak za rozżarzeniem między królem Michałem a senatorami niektórymi animuszów i serc ich, nie trzeba się było nic dobrego spodziewać, tylko dalszych zawziętych dyfidencyi, niepogody. Jakoż zaraz na początku roku malekontenci do Jarosławia zjachali się, i tam na kształt coś związku czyli konfederacyi pospołu z wojskiem kwarcianym
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 408
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
sukno oddaję na barwę czeladzi. Paniom.
IChmościam białymgłowom bo to Delikatki/ Gdzie ich kilka pospołu/ jak rożane kwiatki. Wino Rajskie w groneczkach Miłościwe panie/ Limunie/ Cytryny/ waszmość proszę na nie. Dla gladyszek przyniosłem foremnego mydła/ Mam i Dragant/ Camforę/ inne rumienidła. Wodki Rajskie co od nich rumienieje lice/ A dla starszych Tureckie piękne bawełnice. Pannom.
WAszmościam zaś Mościwe namilejsze Panny/ Co owo więc stoicie rzędem jak Organy. Abo jako Roratne na ołtarzu świece/ Trudno was mam przepomnieć kochane dziewice. Mam piękne Pomorańcze Rajskie po kolędzie/ I coś foremniejszego dla waszmościów będzie. Rozmaryn piękny świeży z Rajskiego ogroda/
sukno oddaię ná barwę czeládźi. Pániom.
IChmośćiam białymgłowom bo to Delikatki/ Gdźie ich kilka pospołu/ iák rożane kwiatki. Wino Rayskie w groneczkach Miłośćiwe pánie/ Limunie/ Cytryny/ waszmość proszę ná nie. Dla gladyszek przyniosłem foremnego mydła/ Mąm y Drágánt/ Camphorę/ inne rumienidłá. Wodki Rayskie co od nich rumienieie lice/ A dla starszych Tureckie piękne bawełnice. Pánnom.
WAszmośćiam záś Mośćiwe namileysze Pánny/ Co owo więc stoićie rzędem iak Organy. Abo iako Roratne ná ołtarzu świece/ Trudno was mam przepomnieć kochane dźiewice. Mam piękne Pomorańcze Rayskie po kolędźie/ Y coś foremnieyszego dla waszmośćiow będźie. Rozmaryn piękny świeży z Rayskiego ogroda/
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: B3v
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615