Tłuczku nieszczęsny czyli wiercimaku! Gdyby na nosie babie siadła mucha, Byłaby przez cię wnet u złego ducha.
Nie potrzeba nam teraz brać tabaku, Bo od kurzawy tej co oczom szkodzi, Wypadają łez obfitych powodzi.
Gdzież one czasy gdyś był po czwartaku? Dziś jakie czasy nieszczęsne nastają, Że cię jako ryż na funty przedają.
Chociaż się czasem zanurzysz rybaku, Przecię masz z wody swoje pożywienie, My gdzie co weźmiem w tak wielkie ściśnienie?
Jako łódź płynąc nie zostawi szlaku, Jako ptak lecąc, tak my dni trawimy, To mamy w zysku, co się narobimy.
Czubek u dudka, u ciebie ślimaku Rożki na
Tłuczku nieszczęsny czyli wiercimaku! Gdyby na nosie babie siadła mucha, Byłaby przez cię wnet u złego ducha.
Nie potrzeba nam teraz brać tabaku, Bo od kurzawy tej co oczom szkodzi, Wypadają łez obfitych powodzi.
Gdzież one czasy gdyś był po czwartaku? Dziś jakie czasy nieszczęsne nastają, Że cię jako ryż na funty przedają.
Chociaż się czasem zanurzysz rybaku, Przecię masz z wody swoje pożywienie, My gdzie co weźmiem w tak wielkie ściśnienie?
Jako łodź płynąc nie zostawi szlaku, Jako ptak lecąc, tak my dni trawimy, To mamy w zysku, co się narobimy.
Czubek u dudka, u ciebie ślimaku Rożki na
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 368
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
dopieka; Żółta, czarna i szara albo biała jucha, Wszytko to, wszytko zlewasz do jednego brzucha. Tu chrzan, kmin i gorczyca, pieprz, imbier, kubeba;
Jesz potem, do czego suć tych rzeczy nie trzeba. Jesz słodko, kwaśno, gorzko: każde to osobno Dobre. Niechżebyć wsiekał cebule w ryż drobno, Niechby wszytko to kucharz dał na jednej misie Miasto jedzenia, rzekłbyś: dlaboga, ckni mi się. Że taką w moich wierszach uczyniłem łększą, Tem u siebie pokładał przyczynę największą: Miał syny stary Jakub, miał też i bękarty. Niechaj idą bezpieczne na osobne karty. Nie wszytko i
dopieka; Żółta, czarna i szara albo biała jucha, Wszytko to, wszytko zlewasz do jednego brzucha. Tu chrzan, kmin i gorczyca, pieprz, imbier, kubeba;
Jesz potem, do czego suć tych rzeczy nie trzeba. Jesz słodko, kwaśno, gorzko: każde to osobno Dobre. Niechżebyć wsiekał cebule w ryż drobno, Niechby wszytko to kucharz dał na jednej misie Miasto jedzenia, rzekłbyś: dlaboga, ckni mi się. Że taką w moich wierszach uczyniłem łększą, Tęm u siebie pokładał przyczynę największą: Miał syny stary Jakub, miał też i bękarty. Niechaj idą bezpieczne na osobne karty. Nie wszytko i
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 384
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zasieje trochę. Najwięcej tureckiej pszenicy do chleba zażywają, z której chleb bardzo niedobry. Tantam inopiam roli maja, że nawet, gdzie obaczą na skale podobne miejsce, a przystąpić niepodobna, to się po linach z niebezpieczeństwem wielkim spuszczają, i wisząc na niej tedy rydlem rozkopują i zaraz zasieją z kosatki na sobie mającej. Ryżu maja sufficentiam, bo i u chłopów płoty i miotły do izdeb umiatania ryżowe wszytko. Świnie wszytko gołe, a czarne jako owe pieski, co bywają gołe. Rzeczpospolita Wenecka 19
Dnia 29 Novembris. Nocleg we wsi, mila 1 już przy granicy weneckiej, należącej do Wenecji. Przy tej wsi zaraz ten pas, jedno
zasieje trochę. Najwięcej tureckiej pszenicy do chleba zażywają, z której chleb bardzo niedobry. Tantam inopiam roli maja, że nawet, gdzie obaczą na skale podobne miejsce, a przystąpić niepodobna, to się po linach z niebezpieczeństwem wielkim spuszczają, i wisząc na niej tedy rydlem rozkopują i zaraz zasieją z kosatki na sobie mającej. Ryżu maja sufficentiam, bo i u chłopów płoty i miotły do izdeb umiatania ryżowe wszytko. Świnie wszytko gołe, a czarne jako owe pieski, co bywają gołe. Rzeczpospolita Wenecka 19
Dnia 29 Novembris. Nocleg we wsi, mila 1 już przy granicy weneckiej, należącej do Wenecji. Przy tej wsi zaraz ten pas, jedno
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 143
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
, lite materie, kobierce, Oręże, noże Damasceńskie, daktyle, Szafran, kafę, koral, balsam, Aloe, Mastyks, myrrę: Z Chyn i Indyj drogie kamienie, karbunkuły; Bezoar, kamień Lazulus, gummilakę, Cordamomum, kamforę, kolory, drogie drzewa alias heban, Sandalum, pieprz, imbier, ryż, gozdziki, orzechy, kwiat muszkatołowy, Cynnamon, kość słoniową, srebro, złoto, Magnes, cynober, vitriolum, porcellanę, bawełnę, Ziele Te, złote nici; z Europy mianowicie z Polski, ma wełnę, maszty, łuj, deszki, płótna, jarzyny, smołę, żyto, psżenicę, potasz len
, lite máterye, kobierce, Oręże, noże Damasceńskie, daktyle, Szafran, kaffę, koral, balsam, Aloe, Mástyx, myrrę: Z Chyn y Indyi drogie kamienie, karbunkuły; Bezoár, kamień Lazulus, gummilakę, Cordamomum, kamforę, kolory, drogie drzewa alias heban, Sandalum, pieprz, imbier, ryż, gozdziki, orzechy, kwiat muszkatołowy, Cynnamon, kość słoniową, srebro, złoto, Magnes, cynober, vitriolum, porcellanę, bawełnę, Ziele The, złote nici; z Europy mianowicie z Polski, ma wełnę, maszty, łuy, deszki, płutna, iarzyny, smołę, żyto, psźenicę, potasz len
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 242
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Te zebrawszy nakrywają stoły obrusami płótna Geografia Generalna i partykułarna
Indyjskiego w kwiaty wyszywane; na tych pułmiski stawią. Nożów, łyżek, widelec nie żażywają, bo potrawy zaraz w kuchni od kości separowane, i preparowane, że je tylko gotowe jeść, ani się niemi kapiąc, ani polewając. Królewskiego stołu potrawy wszystkie z ryżu, tylko się różnią smakiem, i co raz innemi kolorami: forma też różna na wierzchu, ptaków, zwierząt. Przydają Szorbet. Serwet nie zażywają, ale miasto nich, i zamiast talerza, chleba cienko rozplaskanego, albo ukrojonego. Na ziemi siedzą na krzyż nogi założywszy, i tak jedzą; a dla Europejczyków dają
. Te zebrawszy nakrywaią stoły obrusami płotna Geografia Generalna y partykułarna
Indyiskiego w kwiaty wyszywane; na tych pułmiski stawią. Nożow, łyżek, widelec nie żáżywaią, bo potrawy zaraz w kuchni od kości separowane, y preparowane, że ie tylko gotowe ieść, ani się niemi kapiąc, ani polewaiąc. Krolewskiego stołu potrawy wszystkie z ryżu, tylko się rożnią smakiem, y co raz innemi kolorámi: forma też rożna na wierzchu, ptakow, zwierząt. Przydaią Szorbet. Serwet nie zażywaią, ale miasto nich, y zamiast talerza, chleba cienko rozplaskanego, albo ukroionego. Na ziemi siedzą na krzyż nogi záłożywszy, y tak iedzą; a dla Europeyczyków daią
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 521
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
dla Cudzoziemców. Roku 1721. trzęsrenie Ziemi zabiło tu ludzi dwa kroć sto pięćdziesiąt tysięcy. Kościół Ormiański nie czuł go, i salwował tysiąc osób w sobie. Tuż jest Miasto duże bez murów Ardebit, albo Erdewil; w którym są Groby Królów z Linii Sofów. Stoi między górami nad jedną rzeczką. Tu codzień ryżu gótują, i rozdają na placu jednym funtów 240. ubogim, i skopów 50. jako świadczy P. Joannes Gostkowski Jesuita Misionarz Perski, Jana III. Króla Polskiego Legat, Roku 1690. Są także Królów Groby w Mieście Mesched, albo Meksat w Prowincyj Chorasan, olim Sogdiana zwanej; gdzie Meczet wspaniały, podobny Magnifico
dla Cudzoziemców. Roku 1721. trzęsrenie Ziemi zábiło tu ludzi dwa kroć sto piędziesiąt tysięcy. Kościoł Ormiański nie czuł go, y salwował tysiąc osób w sobie. Tuż iest Miasto duże bez murów Ardebit, albo Erdewil; w ktorym są Groby Królów z Linii Sophów. Stoi między górami nad iedną rzeczką. Tu codzień ryżu gótuią, y rozdaią na placu iednym funtów 240. ubogim, y skopów 50. iako świadczy P. Ioannes Gostkowski Iesuita Missionarz Perski, Iana III. Króla Polskiego Legat, Roku 1690. Są także Królów Groby w Mieście Mesched, albo Mexat w Prowincyi Chorasan, olim Sogdiana zwaney; gdzie Meczet wspaniały, podobny Magnifico
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 526
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Chinach jest jedenaście Miast Stołecznych; z tych w najpryncypalniejszym Mieście NANGECHEU, nad odnogą rzeki wielkiej ZIENTANG. Jest wiele Kościołów; i kanałów: samych Ofiarczyńców było 15. tysięcy, W rynku jednym 300. Arkusów triumfalnych, 4. wieże z porcellany, Kościół Jezuicki, i dwie Kaplice na przedmieściach.
Wychodzi w tym Mieście ryżu na wikt, 10. tysięcy worów, a wór jeden ryżu, wyżywi 100. osób. W PROWINCYJ KwaNTUNG, znajduje się roża dwa razy na dzień kolor odmieniająca, raz fiałkowy, drugi raz biały, nic nie pachnie, kwitnie na drzewie. Krowy zaś ogony mają, jak fryzowane, z których tam robią buńczuki
Chinach iest iedenaście Miast Stołecznych; z tych w naypryncypalnieyszym Mieście NANGECHEU, nad odnogą rzeki wielkiey ZIENTANG. Iest wiele Kościołow; y kanałow: samych Ofiarczyńcow było 15. tysięcy, W rynku iednym 300. Arkusow tryumfalnych, 4. wieże z porcellany, Kościoł Iezuicki, y dwie Kaplice na przedmieściach.
Wychodzi w tym Mieście ryżu na wikt, 10. tysięcy worow, a wor ieden ryżu, wyżywi 100. osob. W PROWINCYI QUANTUNG, znayduie się roża dwa razy na dzień kolor odmieniaiąca, raz fiałkowy, drugi raz biały, nic nie pachnie, kwitnie na drzewie. Krowy zaś ogony maią, iak fryzowane, z ktorych tam robią buńczuki
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 536
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, nad odnogą rzeki wielkiej ZIENTANG. Jest wiele Kościołów; i kanałów: samych Ofiarczyńców było 15. tysięcy, W rynku jednym 300. Arkusów triumfalnych, 4. wieże z porcellany, Kościół Jezuicki, i dwie Kaplice na przedmieściach.
Wychodzi w tym Mieście ryżu na wikt, 10. tysięcy worów, a wór jeden ryżu, wyżywi 100. osób. W PROWINCYJ KwaNTUNG, znajduje się roża dwa razy na dzień kolor odmieniająca, raz fiałkowy, drugi raz biały, nic nie pachnie, kwitnie na drzewie. Krowy zaś ogony mają, jak fryzowane, z których tam robią buńczuki.
W PROWINCYJ KwaNGII, najwięcej robią PORCEL- Geografia Generalna i partykularna
, nad odnogą rzeki wielkiey ZIENTANG. Iest wiele Kościołow; y kanałow: samych Ofiarczyńcow było 15. tysięcy, W rynku iednym 300. Arkusow tryumfalnych, 4. wieże z porcellany, Kościoł Iezuicki, y dwie Kaplice na przedmieściach.
Wychodzi w tym Mieście ryżu na wikt, 10. tysięcy worow, a wor ieden ryżu, wyżywi 100. osob. W PROWINCYI QUANTUNG, znayduie się roża dwa razy na dzień kolor odmieniaiąca, raz fiałkowy, drugi raz biały, nic nie pachnie, kwitnie na drzewie. Krowy zaś ogony maią, iak fryzowane, z ktorych tam robią buńczuki.
W PROWINCYI QUANGII, naywięcey robią PORCEL- Geografia Generalna y partykularna
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 536
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. 1643.
MIĘDZY INSUŁAMI Japońskiemi, godzien wspomnienia Wysep CEJLAN. albo ZEJLAN, na Oceanie Wschodnim od zachodu na Wschód na mil 25. od Pułnocy na Południe wszerz na mil 70. rozciągnioną, olim miana za największą w świecie. Powietrze jej ciepłe, Kraj górzysty. Ziemia w zboża, cytryny, w pieprz, ryż, obfituje w szafiry, chryzolity, szmaragdy, topazy, perły, bydło, owce, węże wielkie. Obywatele tutejsi wydawszy córki, za mąż, pierwej còéunt z córkami Neasponsis, potym oddają. Cejlanowie, i Indowie, nazywają ten Kraj TENARYSSIM, to jest Delicje ziemskie; a dawni tu lokują Taprobanę Ludzie tutejsi,
. 1643.
MIĘDZY INSUŁAMI Iapońskiemi, godzien wspomnienia Wysep CEYLAN. albo ZEYLAN, na Oceanie Wschodnim od zachodu na Wschód na mil 25. od Pułnocy na Południe wszerz na mil 70. rozciągnioną, olim miana za naywiększą w świecie. Powietrze iey ciepłe, Kray gorzysty. Ziemia w zboża, cytryny, w pieprz, ryż, obfituie w szafiry, chryzolity, szmaragdy, topazy, perły, bydło, owce, węże wielkie. Obywatele tuteysi wydawszy córki, za mąż, pierwey còéunt z córkami Neasponsis, potym oddaią. Ceylanowie, y Indowie, nazywaią ten Kray TENARISSIM, to iest Delicye ziemskie; a dawni tu lokuią Taprobanę Ludzie tuteysi,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 540
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Na SUMATRZE Insule, jednej a największej, z Sundyckich, jest złoto, stal, żelazo, góry ogniste, słonie wielkie, wieloryby jak Wyspy, ludzie jak olbrzymi rosłe. Stolicą jest tej Insuły, ACHEM Miasto, gdzie potężny Król rezyduje z Luzytanami armîs decertans. JAWA Insuła także Sundycka rodzi cukier, pieprz, ryż, z którego tam chleb robią, miedź, złoto, diamenty, komary tu dziwnie wielkie, ludzi infestujące. Obywatele żyją kotami, szczurami. Na Insule BORNEO znajduje się kamfora, Bezoar, pieprz, diamenty, złoto. Stolica Borneo, stoi na odnodze morskiej, na palach, jak Wenecja, przy Porcie obszernym.
. Na SUMATRZE Insule, iedney a naywiększey, z Sundyckich, iest złoto, stal, żelazo, góry ogniste, słonie wielkie, wieloryby iak Wyspy, ludzie iak olbrzymi rosłe. Stolicą iest tey Insuły, ACHEM Miasto, gdzie potężny Krol rezyduie z Luzytanami armîs decertans. IAWA Insuła także Sundycka rodzi cukier, pieprz, ryż, z ktorego tam chleb robią, miedź, zloto, dyamenty, komary tu dziwnie wielkie, ludzi infestuiące. Obywátele żyią kotami, szczurami. Na Insule BORNEO znayduie się kamfora, Bezoar, pieprz, dyamenty, złoto. Stolica Borneo, stoi na odnodze morskiey, na palach, iak Wenecyá, przy Porcie obszernym.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 541
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756