drugie zachodnie. W rzeczy jest to ten cyrkuł podległy cyrkułowi południowemu, na który przyszedszy słońce, jakiemu takiemu miejscu czyni południe. Więc według różnice krajów bardziej orientalnych albo okcydentalnych każde ziemi miejsce ma swój cyrkuł południowy. Atoli na sferach Geograficznych i mapach dla lepszej ich dystynkcyj, tylko co piąty albo dziesiąty gradus ekwatora, się rysują.
Cyrkuły Parallelowe, są to cyrkuły równo odległe od ekwatora, aż do punktów obudwu polarnych przez wszystkie cyrkuły południowe, najwięcej co dziesiąty gradus prowadzone. Więc od ekwatora ku polum północemu liczy się ich 9. także drugie 9. ku polum południowemu. Atoli niektórzy Geografowie tak je i tyle dysponują po mapach, ile odległość
drugie zachodnie. W rzeczy iest to ten cyrkuł podległy cyrkułowi południowemu, ná ktory przyszedszy słońce, iakiemu takiemu mieyscu czyni południe. Więc według rożnice kraiow bardziey oryentalnych albo okcydentalnych każde ziemi mieysce ma swoy cyrkuł południowy. Atoli na sferách Geograficznych y mappach dla lepszey ich dystynkcyi, tylko co piąty albo dziesiąty gradus ekwatora, się rysuią.
Cyrkuły Parallelowe, są to cyrkuły rowno odległe od ekwatora, aż do punktow obudwu polarnych przez wszystkie cyrkuły południowe, naywięcey co dziesiąty gradus prowadzone. Więc od ekwatora ku polum pułnocnemu liczy się ich 9. tákże drugie 9. ku polum południowemu. Atoli niektorzy Geografowie ták ie y tyle dysponuią po mappach, ile odległość
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Cv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
pochodzi tylko z niezmiernej od ziemi odległości, o której jako i o wielkości w sobie samych gwiazd nic dotąd pewnego nie mamy. Obrót ich (mówiąc według Ptolemeuszza) oprócz powszechnego obrotu z Niebami, w którym kążąc toczą Cyrkuły równoległe Equatorowi; jest im jeszcze własny bieg; przez który od Zachodu do Wschodu obracająsię, i rysują Cyrkuły równoodległe Ekliptyce czyli Drodze Słonecznej. Ten ostatni obrót bardzo powolny jest i nierychły, tak iż 70 lat potrzeba na przejście jednego gradusa, a za tym na sprawienie całego swego obrotu, wdług przerzeczonego Matematyka, trzeba 25000 lat czasu. P. Co to są Planety, i co o nich jak w powszechności,
pochodzi tylko z niezmierney od ziemi odległości, o ktorey iako y o wielkości w sobie samych gwiazd nic dotąd pewnego nie mamy. Obrot ich (mowiąc według Ptolomeusza) oprocz powszechnego obrotu z Niebami, w ktorym kążąc toczą Cyrkuły rownoległe Equatorowi; iest im ieszcze własny bieg; przez ktory od Zachodu do Wschodu obracaiąsię, y rysuią Cyrkuły rownoodległe Ekliptyce czyli Drodze Słoneczney. Ten ostatni obrot bardzo powolny iest i nierychły, tak iż 70 lat potrzeba na przeyście iednego gradusa, a za tym na sprawienie całego swego obrotu, wdług przerzeczonego Matematyka, trzeba 25000 lat czasu. P. Co to są Planety, y co o nich iak w powszechności,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 267
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
gdy tak nieprzyjemną od tego krzesła niepamiętną Orbitatis Principis propozycją powtórnie Ojczyznę zafrasuję. Tylkoć to servilibus ingeniis zwyczaj/ radując się w Pany przemieniać; ale swobodne et generosa pectora jako prawdziwie Pana kochają/ tak i nieśmiertelnie z-nim żyć pragną. Vita et sangvis sacra sunto. Nie na marmorach i podwojach jakich ale na sercach swoich rysują: ferenda Regum ingenia, neque usui być mutationes rozumieją. Za niewinnego wieku starszy Królowie nic groźniejszego na poddanych swoich nie mieli. Nihil gravius minitari poterant, quàm se abdicaturos Regnum. Dzisiejsza I. K. M. propozycja nie groźbę nie surowość/ w-rodzonej Pańskiej klemencjej nie zwyczajną/ ale stupendo exemplo prawdziwą
gdy ták nieprzyiemną od tego krzesłá niepámiętną Orbitatis Principis propozycyą powtornie Oyczyznę zafrásuię. Tylkoć to servilibus ingeniis zwyczay/ ráduiąc się w Pány przemieniać; ále swobodne et generosa pectora iáko prawdźiwie Páná kocháią/ tak i nieśmiertelnie z-nim żyć prágną. Vita et sangvis sacra sunto. Nie ná mármorách i podwoiách iákich ále ná sercách swoich rysuią: ferenda Regum ingenia, neque usui być mutationes rozumieią. Zá niewinnego wieku stárszy Krolowie nic groźnieyszego ná poddánych swoich nie mieli. Nihil gravius minitari poterant, quàm se abdicaturos Regnum. Dźiśieysza I. K. M. propozycya nie groźbę nie surowość/ w-rodzoney Pánskiey klemencyey nie zwyczáyną/ ále stupendo exemplo prawdźiwą
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 8
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
moskiewskie i tureckie kraje, obawiając się, by jeszcze bystro płynące Komorowskich rzeki, niezahamowanym na wiarołomnych adwersarzów nie wylały impetem.
Cóż już więcej rzekę o wysokich godnościach, o znamienitych cnotach i o mężnych Twoich przodków dziełach, ponieważ te ich wszytkie wrodzone i dziedziczne Orłowie polscy na widok światu w piersiach swoich wiekopomnym diamentem aż dotąd rysują atrybuta? Jakoż i słusznie, gdyż nic u tych nie obaczymy prywatnego, których dostatki, zdrowie i sam żywot na pospolity zawsze ojczyzny pożytek był konsekrowany.
Nic nie znajdziemy małego, ale wszytko aż nader wspaniałego animuszu dzieła, w których i młodym latom całej Sarmacyjej cenzura we wszytkich przysługach godne dojrzałego wieku przyznawa qualitates. Niech
moskiewskie i tureckie kraje, obawiając się, by jeszcze bystro płynące Komorowskich rzeki, niezahamowanym na wiarołomnych adwersarzów nie wylały impetem.
Cóż już więcej rzekę o wysokich godnościach, o znamienitych cnotach i o mężnych Twoich przodków dziełach, ponieważ te ich wszytkie wrodzone i dziedziczne Orłowie polscy na widok światu w piersiach swoich wiekopomnym dyjamentem aż dotąd rysują atrybuta? Jakoż i słusznie, gdyż nic u tych nie obaczymy prywatnego, których dostatki, zdrowie i sam żywot na pospolity zawsze ojczyzny pożytek był konsekrowany.
Nic nie znajdziemy małego, ale wszytko aż nader wspaniałego animuszu dzieła, w których i młodym latom całej Sarmacyjej cenzura we wszytkich przysługach godne dojrzałego wieku przyznawa qualitates. Niech
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 21
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
ale nie padały na Ofiary BOGU prawdziwemu czynione. Grecy zaś, adinstar podobno Bożka tego, czcili Jowisza, wzywając go, aby muchy od nich odpędzał; Stąd mu też nowe formując Imię Mijodys, ro jest Jupiter Muscarius według Pliniusza. Toż czynili Egipcjanie jakiegoś Bożka Much wzywając, napamiątkę jego w Hieroglifikach swoich Muchę rysują, malując, wyrzynając. W Ewangelii zaś Świętej Mat: 12. Żydzi przez tego Belzebuba rozumieją Principem Daemoniorum; chyba z tej racyj, że jak Jowisz według niektórych jest Jupiter Muscarius, i jest Princeps Bożków, tak Czart Książęciem Diabelskim. Staro wolski zaś Ozdoba Kapituły, i Ambony Krakowskiej, twierdzii że Lucypera jest namieśnik
ale nie padały na Ofiary BOGU prawdziwemu czynione. Grecy zaś, adinstar podobno Bożka tego, czcili Iowisza, wzywaiąc go, aby muchy od nich odpędzał; Ztąd mu też nowe formuiąc Imie Miiodis, ro iest Iupiter Muscarius według Pliniusza. Toż czynili Egypcyanie iakiegoś Bożka Much wzywaiąc, napamiątkę iego w Hieroglifikach swoich Muchę rysuią, maluiąc, wyrzynaiąc. W Ewangelii zaś Swiętey Matth: 12. Zydzi przez tego Beelzebuba rozumieią Principem Daemoniorum; chybá z tey racyi, że iak Iowisz według niektorych iest Iupiter Muscarius, y iest Princeps Bożkow, tak Czárt Xiążęciem Dyabelskim. Staro wolski zaś Ozdoba Kapituły, y Ambony Krakowskiey, twierdzii że Lucypera iest namieśnik
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 38
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
po Polsku genuine PSIGŁÓW, jest Zwierz w Egipskich Puszczach, nakształt Człeka, ale głowę psią mający, jakich i Książę Radziwił z tamtych był wywiósł Krajów. To ma do siebie podziwienia godne, że co godzinę. puszcza urynę od godziny do godziny to czyniąc 24 razy. Dla tego Egipcjanie na Kompasach i Zegarach go rysują, jako godziny denotantem: Czasem bywała ta bestia za ciekącą Klepsydrę. Także też czuje natu- o Zwierzętach osobliwych
ralnie Coniunctionem Solis cum Luna, w ten czas w cale wzrok tracąc, Samiec w tedy nic nie jada, głowę w ziemie w nurzywszy; i dla tej samej eksperiencyj w domach chowany bywa. Jonstonus. Trismegistus
po Polsku genuine PSIGŁOW, iest Zwierz w Egypskich Puszczach, naksżtałt Człeka, ale głowę psią maiący, iakich y Xiąże Radziwił z tamtych był wywiosł Kraiow. To ma do siebie podziwienia godne, że co godzinę. puszcza urynę od godziny do godziny to czyniąc 24 razy. Dla tego Egypcyanie na Kompasach y Zegarach go rysuią, iako godziny denotantem: Czasem bywała ta bestya za ciekącą Klepsydrę. Także też czuie natu- o Zwierzętach osobliwych
ralnie Coniunctionem Solis cum Luna, w ten czas w cale wzrok tracąc, Samiec w tedy nic nie iada, głowę w ziemie w nurzywszy; y dla tey samey experyencyi w domach chowany bywa. Ionstonus. Trismegistus
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 573
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
na Mszy wczorajszej konsekrowanym, wszytkie ceremonie mającą Mszy Świętej, oprócz konsekracyj. O czym obszerniej mówić będę o Liturgii Greckiej traktując.
Na Wielkanoc Grecy nie Paschał jak Łacinnicy, ale Bułkę białego chleba święcą, zowiąc ją Artum, co anaczy chleb; Baranka Chrystusa, po męce swej triumfującego, jakoż z Chorągiewką na tej bułce rysują Chrystusa Pana. W Sobotę potym Przewo- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
dnią też samą bułkę podrobioną na kawałki rozdają Prawowiernym na lekarstwo ciała i Duszy, jako oni wierzą. Na samą Rezurrekcją, i przez cały tydzień dzwonią ustawicznie w dzwony, na znak triumfu Chrystusowego, witają się wzajemnie: Chrystos woskres: i odpowiadają: Woistenno
na Mszy wczorayszey konsekrowanym, wszytkie ceremonie maiącą Mszy Swiętey, oprocz konsekracyi. O czym obszerniey mowić będę o Liturgii Greckiey traktuiąc.
Na Wielkanoc Grecy nie Paschał iak Łacinnicy, ale Bułkę białego chleba święcą, zowiąc ią Artum, co anaczy chleb; Baranka Chrystusa, po męce swey tryumfuiącego, iakoż z Chorągiewką na tey bułce rysuią Chrystusa Pana. W Sobotę potym Przewo- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
dnią też samą bułkę podrobioną na kawałki rozdaią Prawowiernym na lekarstwo ciała y Duszy, iako oni wierzą. Na samą Rezurrekcyą, y przez cały tydzień dzwonią ustawicznie w dzwony, na znak tryumfu Chrystusowego, witaią się wzaiemnie: Chrystos woskres: y odpowiadaią: Woistenno
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 40
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
VII, gdzie się też wydaję aparencja wolut Jońskich z jednej strony, tychże samych aparencja z drugiej strony w fig: 37. Tab VIII, w Tabl: XIII. i XIV pokazują się kapitella wywrócone tam remonstruje, jakie części gdzie się znajdują, okrągłe lub wklęsłe, to przydając, że gdy się małe kolumny rysują wolnym piórem czynią się simy cimazy etc. Architektura Domowa Architektura Domowa Architektura ROZDZIAŁ V. O sprzężonych kolumnach i antrekolumnach i Arkadach.
DEFINICJA. Ze zaś w innych większa w kapitellach, kapitellami. Te kolumny, pod jedną ciągła trabeacją zostają i na jednym placie, który się Scamillus zowie stoją. DEFINICIA. PROBLEMA. Rezol
VII, gdzie się też wydáię apparencya wolut Ionskich z iedney strony, tychże samych apparencya z drugiey strony w fig: 37. Tab VIII, w Tabl: XIII. y XIV pokazuią się kapitella wywrocone tam remonstruie, iákie części gdzie się znayduią, okrągłe lub wklęsłe, to przydáiąc, że gdy się małe kolumny rysuią wolnym piorem czynią się simy cimázy etc. Architektura Domowa Architektura Domowa Architektura ROZDZIAŁ V. O sprzężonych kolumnach y antrekolumnach y Arkádach.
DEFINICYA. Ze záś w innych większa w kapitellach, kapitellámi. Te kolumny, pod iedną ciągła trabeácyą zostáią y na iednym plácie, który się Scamillus zowie stoią. DEFINICIA. PROBLEMA. Rezol
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 31
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
na pieniądzach rwać sejmy i mieszać, Na króla następować, a mincarzów wieszać. Przynajmniej ostatniego krwie szwedzkiej we względzie Potomka mogliby mieć w takiej sprawie sędzię, Że jego twarz na dalsze konserwują czasy. Takżeś żył, Kazimierzu, że cię między lasy, Kiedy w mieście nie wolno, i twe imię w miedzi Rysują? mogliby się o to ująć Szwedzi; Jeszcze za to każdego osądzą złodziejem! Za osobnym Apeles króla przywilejem Aleksandra malował, książę swego cechu; Inszym wara pod winą śmiertelnego grzechu. 86. POCIECHA W CHOROBIE
Zachorzałem. Przyjechał do mnie w nawiedziny Przyjaciel; pyta mojej choroby przyczyny. „Boki bolą — powiedam
na pieniądzach rwać sejmy i mieszać, Na króla następować, a mincarzów wieszać. Przynajmniej ostatniego krwie szwedzkiej we względzie Potomka mogliby mieć w takiej sprawie sędzię, Że jego twarz na dalsze konserwują czasy. Takżeś żył, Kazimierzu, że cię między lasy, Kiedy w mieście nie wolno, i twe imię w miedzi Rysują? mogliby się o to ująć Szwedzi; Jeszcze za to każdego osądzą złodziejem! Za osobnym Apelles króla przywilejem Aleksandra malował, książę swego cechu; Inszym wara pod winą śmiertelnego grzechu. 86. POCIECHA W CHOROBIE
Zachorzałem. Przyjechał do mnie w nawiedziny Przyjaciel; pyta mojej choroby przyczyny. „Boki bolą — powiedam
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 566
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
: znajduje bowiem w nim Pana znającego dobrze, że najmocniejszym Tronu wsparciem jest religia, że niezbożność znosząca wszelką podległość BOGU, nie zwykła cierpić jarzma podległości Cywilnej, że ona znosi wszystkie związki obywatelstwa, i targa się na wszystkie prawa towarzystwa ludzkiego. Wiadome wam są, wierni Panu swemu Polacy te i inne rzeczy które wam rysują wielkość tej Pańskiej duszy. Ale niemasz pewniejszego i niepodleglejszego obojętnemu tłumaczeniu gruntownej zacności dowodu, jako przeciwność, i nieszczęście. Ah! jakże wielkim człowiekiem, wielkim Królem pokazał się Stanisław August w owej okropnej nocy, którą zbrodnia na najniegodziwszego zamysłu wykonanie obrała! Co za blask cnót w pośrzód gęstej owej chmary! Plac,
: znayduie bowiem w nim Pana znaiącego dobrze, że naymocnieyszym Tronu wsparciem iest religia, że niezbożność znosząca wszelką podległość BOGU, nie zwykła cierpić iarzma podległości Cywilney, że ona znosi wszystkie związki obywatelstwa, i targa się na wszystkie prawa towarzystwa ludzkiego. Wiadome wam są, wierni Panu swemu Polacy te i inne rzeczy które wam rysuią wielkość tey Pańskiey duszy. Ale niemasz pewnieyszego i niepodlegleyszego oboiętnemu tłumaczeniu gruntowney zacności dowodu, iako przeciwność, i nieszczęście. Ah! iakże wielkim człowiekiem, wielkim Królem pokazał się Stanisław August w owey okropney nocy, którą zbrodnia na nayniegodziwszego zamysłu wykonanie obrała! Co za blask cnót w pośrzód gęstey owey chmary! Plac,
Skrót tekstu: PiramKaz
Strona: 14
Tytuł:
Kazanie na wotywie dziękczynienia Panu Bogu za zachowanie Króla Jegomości z przypadku niesłychanego
Autor:
Grzegorz Piramowicz
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772