mu w szyderskiej posturze i ułożeniu ukłony swoje oddawali.
Nie miałem stąd postępować niżej, wzgląd i uwagę prostując na ostatni stan i kondycyją pracowitego ludu naszego, boć prawdziwie trudno go już dojźrzeć w tłumie i nacisku wszytkich ogółem dolegliwości i utrapienia wymyślnego. Zatarła tak piękny, a że doskonalej powiem, najprawdziwszy twarzy Boskiej rytrakt trzymająca się pyszno w dystynkcjach wzgarda nasza. Poszarpało nieznośne w panowaniach okrucieństwo, zdarło do szczętu niepomiarkowane w podatkowaniu zdzierstwo i niemiłosierdzie. Zadeptał i stratował szacowny na wymyślne ustawy koń żołnierski, strawił głód i niedostatek, znużyła nieżyzna na złe czasy i wielorakie plagi Boskie praca i charłowanie. Pokarbował lada ciura i opryszek, zarzuciła w
mu w szyderskiej posturze i ułożeniu ukłony swoje oddawali.
Nie miałem stąd postępować niżej, wzgląd i uwagę prostując na ostatni stan i kondycyją pracowitego ludu naszego, boć prawdziwie trudno go już dojźrzeć w tłumie i nacisku wszytkich ogółem dolegliwości i utrapienia wymyślnego. Zatarła tak piękny, a że doskonalej powiem, najprawdziwszy twarzy Boskiej rytrakt trzymająca się pyszno w dystynkcyjach wzgarda nasza. Poszarpało nieznośne w panowaniach okrucieństwo, zdarło do szczętu niepomiarkowane w podatkowaniu zdzierstwo i niemiłosierdzie. Zadeptał i stratował szacowny na wymyślne ustawy koń żołnierski, strawił głód i niedostatek, znużyła nieżyzna na złe czasy i wielorakie plagi Boskie praca i charłowanie. Pokarbował lada ciura i opryszek, zarzuciła w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 207
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
winę i tej niechęci przyczynę. Toż i insi zaniechali i kłócić prawnie przestali. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Choć się jeszcze co zawija kłopotów, to serce mija. Większem rzeczy już przetrwała, zaczym na mniejsze nie dbała. Ociec tylko żal odnawia, gdy się z tym światem rozstawa; Bom jeszcze w osobie jego miała rytrakt męża mego. Ociec mego męża umarł.
Tum znowu żal świży miała, kiedym ciało nawiedzała, Gdy mię przypuścić nie chciała ta, co tam wtenczas mieszkała; - Bo się obawiała tego, bym się nie brała do tego, Wiedząc, iżem należała, bom prawo na wszytkim miała. Księżna
winę i tej niechęci przyczynę. Toż i insi zaniechali i kłócić prawnie przestali. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Choć się jeszcze co zawija kłopotów, to serce mija. Większem rzeczy już przetrwała, zaczym na mniejsze nie dbała. Ociec tylko żal odnawia, gdy się z tym światem rozstawa; Bom jeszcze w osobie jego miała rytrakt męża mego. Ociec mego męża umarł.
Tum znowu żal świży miała, kiedym ciało nawiedzała, Gdy mię przypuścić nie chciała ta, co tam wtenczas mieszkała; - Bo się obawiała tego, bym się nie brała do tego, Wiedząc, iżem należała, bom prawo na wszytkim miała. Księżna
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 133
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
tylko rozłożone po Niebie rachować ognie, których numero copia maior, Idą sławne na wszystek świat, Jazłowieckich, Buczackich decora, których tenby się tylko mógł dorachować, któryby Damę twoję Mości Panie Kuchmistrzu Koronny, jedną Ojczyzny naszej uczynił Mapą, gdzie wysokiego urodzenia Cnota ręką własną Najwyższych godności, et claris Natalibus Domów przekopiowała rytrakty, kiedy przez bliskieaffinitates i koniunkcje Czuryłów, Pretficzów, Herburtów, Tyśkiewiczów, Książąt Czartoryskich, Ossolińskich, Bełzeckich, Fredrów, Lanckorońskich, Czertwertyńskich, Stadnickich i innych pierwsze tej Ojczyzny godności in praemium virtutum cesserunt, których ostatni i nieodródny Dziedzić IP. Kasztelan Kijowski z życzliwości ku Ojczyźnie, wierności ku Panu odważnego i nieustraszonego
tylko rozłożone po Niebie ráchowáć ognie, ktorych numero copia maior, Idą sławne ná wszystek świat, Iazłowieckich, Buczáckich decora, ktorych tenby się tylko mogł doráchowáć, ktoryby Dámę twoię Mości Pánie Kuchmistrzu Koronny, iedną Oyczyzny nászey uczynił Mappą, gdzie wysokiego urodzenia Cnota ręką własną Naywyższych godności, et claris Natalibus Domow przekopiowałá rytrákty, kiedy przez bliskieaffinitates y koniunkcye Czuryłow, Pretficzow, Herburtow, Tyśkiewiczow, Xiążąt Czartoryskich, Ossolińskich, Bełzeckich, Fredrow, Lanckorońskich, Czertwertyńskich, Stadnickich y innych pierwsze tey Oyczyzny godności in praemium virtutum cesserunt, ktorych ostátni y nieodrodny Dziedzić IP. Kásztelan Kiiowski z życzliwości ku Oyczyznie, wierności ku Panu odważnego y nieustraszonego
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 35
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
uszach, którym acutior sensus i świeża by najdawniejszych czasów pamiątka, wspominać tego, czym Niebo i urodzenie JejMMPannę rozrutnie ubogaciło, bo etiam per ipsa fulget silentia decor. To tylko namieniam, że ztego jest gniazda, które sama cnota własną robiła ręką, ktokolwiekby chciał zacnego Jej Domu liczyć obrazy, tak wieloby w Rytraktach znalazł kolorów, ile w samych cnot było oryginałach. Wiem to do siebie, że gdybym kilkunastu Wojewodów, kilkudziesiąt Kasztelanów, czterech już Hetmanów wielkie w tej Rzeczypospolitej liczyć chciał zasługi, byłoby to nieuwaźnie wzbić się ku Niebu, a potym w Erydanie nieudolności tonąć, przecież zapomnieć nie mogę Jakuba Potockiego Wojewody Bracławskiego,
uszach, ktorym acutior sensus y swieża by naydawnieyszych czásow pámiątka, wspomináć tego, czym Niebo y urodzenie IeyMMPannę rozrutnie ubogáciło, bo etiam per ipsa fulget silentia decor. To tylko námieniam, że ztego iest gniazda, ktore sama cnota własną robiłá ręką, ktokolwiekby chciał zacnego Iey Domu liczyć obrazy, ták wieloby w Rytráktach znalazł kolorow, ile w samych cnot było oryginałách. Wiem to do siebie, że gdybym kilkunastu Woiewodow, kilkudziesiąt Kasztellanow, czterech iuż Hetmanow wielkie w tey Rzeczypospolitey liczyc chciał zásługi, byłoby to nieuwaźnie wzbić się ku Niebu, á potym w Erydanie nieudolności tonąć, przecież zápomnieć nie mogę Iakuba Potockiego Woiewody Bracłáwskiego,
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 40
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
, książę ostrogskie, ma województwo tu Władsław krakowskie. Dziwna rzecz, że się i Władysławowie kochają w Tobie, Grachu, i Janowie; dawna przypowieść, że Janusz pokoju, każdy Władysław pragnący jest boju. To dobrze, kiedy staną swoim strojem Jan z Władysławem przy Wawelu Twojem – król i z książęciem. Nie trzeba rytrachu, stoją – nie bój się już Krakowie strachu. Postaw tron z krzesłem dla tak zacnych gości, ja o Niebieskiej zaśpiewam Miłości. Jaśnie Oświeconemu i Jaśnie Wielmożnemu Książęciu Jego Mości WŁADYSŁAWOWI DOMINIKOWI na Ostrogu i Zasławiu, Hrabi na Tarnowie, Szczmielowie, Opatowie etc., Wojewodzie Generałowi krakowskiemu, łuckiemu etc. Staroście
Nie nowo
, książę ostrogskie, ma województwo tu Władsław krakowskie. Dziwna rzecz, że się i Władysławowie kochają w Tobie, Grachu, i Janowie; dawna przypowieść, że Janusz pokoju, każdy Władysław pragnący jest boju. To dobrze, kiedy staną swoim strojem Jan z Władysławem przy Wawelu Twojem – król i z książęciem. Nie trzeba rytrachu, stoją – nie bój się już Krakowie strachu. Postaw tron z krzesłem dla tak zacnych gości, ja o Niebieskiej zaśpiewam Miłości. Jaśnie Oświeconemu i Jaśnie Wielmożnemu Książęciu Jego Mości WŁADYSŁAWOWI DOMINIKOWI na Ostrogu i Zasławiu, Hrabi na Tarnowie, Szczmielowie, Opatowie etc., Wojewodzie Generałowi krakowskiemu, łuckiemu etc. Staroście
Nie nowo
Skrót tekstu: WieszczOgródGur
Strona: 74
Tytuł:
Ogród rozkoszy
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001