hałasu, grzmotu, Gdy niewidome przybyły osoby, Dusza się cieszy z ich do niej powrotu, Na czoło stawić nie wiedzą kogoby, Ten temu szepce, ten tego wypycha, Idź ty, ów niechce pić wstydu kielicha. Wziął rozum śmiałość, oczy w Duszę wlepił, Mówiąc: o Pani! o moja Rządczyni,
Radbym mój talent z robaczkiem zasklepił, Co jedwab snuje, co pożytek czyni, Jam pajęczyny wił w pozorną kratkę, Szczególnie muchy z pracą łowiąc w siatkę. Wstyd mnie, żem błądził, że marna mamona Tak wielką własność mnie daną zepsuła, W tenże upadek, co i Salomona Przywiodła, wnętrzne
hałasu, grzmotu, Gdy niewidome przybyły osoby, Dusza się cieszy z ich do niey powrotu, Ná czoło stáwić nie wiedzą kogoby, Ten temu szepce, ten tego wypycha, Jdź ty, ow niechce pić wstydu kielicha. Wziął rozum śmiałość, oczy w Duszę wlepił, Mowiąc: o Páni! o moia Rządczyni,
Rádbym moy tálent z robáczkiem zásklepił, Co jedwab snuie, co pożytek czyni, Jam paięczyny wił w pozorną krátkę, Szczegulnie muchy z prácą łowiąc w siatkę. Wstyd mnie, żem błądził, że marna mamona Ták wielką własność mnie daną zepsuła, W tenże upádek, co y Salomona Przywiodła, wnętrzne
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 238
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
drugiej taniej dawała niźli komu innemu, a czasem na borg. A jeśliby zaś sprawa wielka i gwałtowna była, tedy proces pisany ma obejść od tych, co na urzędzie będą. PROCES. My , nawyższe senatorki, z pospolitej rady wybrane i na godny urząd wysadzone, zawołanie wielkie, gubernatorki ludu pospolitego, najwyższe rządczynie etc. etc. wszytkim nam miłym towarzyszkom jakiejkolwiek kondycji, tak ubogim jako i bogatym, niezamierzonego zdrowia, nieskończonego wesela, zwycięstwa nad mężami, we dnie i w nocy nieodmiennych pociech, nienaruszenia urody i innych scześliwości fortunnych, powodzenia szczęśliwego przyjmujemy. Za uchwałą naszą spoleczna opowiadamy wam wszytkim konwokacją pilną i potrzebną na dzień pewny
drugiej taniej dawała niźli komu innemu, a czasem na borg. A jeśliby zaś sprawa wielka i gwałtowna była, tedy proces pisany ma obejść od tych, co na urzędzie będą. PROCES. My , nawyższe senatorki, z pospolitej rady wybrane i na godny urząd wysadzone, zawołanie wielkie, gubernatorki ludu pospolitego, najwyższe rządczynie etc. etc. wszytkim nam miłym towarzyszkom jakiejkolwiek kondycyej, tak ubogim jako i bogatym, niezamierzonego zdrowia, nieskończonego wesela, zwycięstwa nad mężami, we dnie i w nocy nieodmiennych pociech, nienaruszenia urody i innych scześliwosci fortunnych, powodzenia sczęśliwego przyjmujemy. Za uchwałą naszą spoleczna opowiadamy wam wszytkim konwokacyą pilną i potrzebną na dzień pewny
Skrót tekstu: SejmBiałBad
Strona: 79
Tytuł:
Sejm białogłowski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
mego w zamku Cycenheim, przy rzece Kiepenhagien, a przy górze Dubsłym. Roku, kiedy się żony o zwierzchności nad małżonkami starać poczęły, dnia sam nie wiem którego, miesiąca zjecie diabla.
PROCES. My, najwyższe senatorki z pospolitej rady wybrane i na godny urząd wysadzone, zawołanie wielkie, gubernatorki ludu pospolitego, najwyższe rządczynie etc. Wszytkim nam miłym towarzyszkom jakiejkolwiek kondycji, tak ubogim, jako i bogatym, niezamierzonego zdrowia, nieskończonego wesela, zwycięstwa nad mężami we dnie i w nocy, nieodmiennych pociech, nienaruszenia urody i innych szczęśliwości fortunnych, i powodzenia szczęśliwego przyjmujemy. Za uchwałą naszą społeczną odpowiadamy wam wszytkim konwokacją pilną i potrzebną na dzień pewny
mego w zamku Cycenheim, przy rzece Kiepenhagien, a przy górze Dubsłym. Roku, kiedy się żony o zwierzchności nad małżonkami starać poczęły, dnia sam nie wiem którego, miesiąca zjecie diabla.
PROCES. My, najwyższe senatorki z pospolitej rady wybrane i na godny urząd wysadzone, zawołanie wielkie, gubernatorki ludu pospolitego, najwyższe rządczynie etc. Wszytkim nam miłym towarzyszkom jakiejkolwiek kondycyej, tak ubogim, jako i bogatym, niezamierzonego zdrowia, nieskończonego wesela, zwycięstwa nad mężami we dnie i w nocy, nieodmiennych pociech, nienaruszenia urody i innych szczęśliwości fortunnych, i powodzenia szczęśliwego przyjmujemy. Za uchwałą naszą społeczną odpowiadamy wam wszytkim konwokacyą pilną i potrzebną na dzień pewny
Skrót tekstu: NiewPrerBad
Strona: ?
Tytuł:
Prerogatywa abo wolność mężatkom
Autor:
Jeremian Niewieściński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950