. Ze zaś się w jednej izbie trzeciego piętra Burgrabia Zamkowy obiesił, cała ta część zamku wyklęta pustakami stała, i lubo się przeto gmach cały rujnował, przecież tam żaden z domowych pójść niechciał, patrzyć nawet z daleka na tamtę stronę obawiali się domownicy Rodziców, a osobliwie po śmierci ojca gdy matka zostawszy wdową domem rządziła.
W miastach impresja strachów nie jest tak mocna jak na wsi, czyli dla tego, iż w mieście mniejsza okazja do sposobności, i wielorakie rozrywki nie dopuszczają rozpościerać się po imaginacyj zaprzątnionej myślom ponurym i smutnym; czyli też z tej przyczyny, iż obywatele miast więcej pospolicie od wieśniaków mający oświecenia, uprzedzeniom prosty podejść
. Ze zaś się w iedney izbie trzeciego piętra Burgrabia Zamkowy obiesił, cała ta część zamku wyklęta pustakami stała, y lubo się przeto gmach cały ruynował, przecież tam żaden z domowych poyść niechciał, patrzyć nawet z daleka na tamtę stronę obawiali się domownicy Rodzicow, á osobliwie po śmierci oyca gdy matka zostawszy wdową domem rządziła.
W miastach impresya strachow nie iest tak mocna iak na wsi, czyli dla tego, iż w mieście mnieysza okazya do sposobności, y wielorakie rozrywki nie dopuszczaią rospościerać się po imaginacyi zaprzątnioney myślom ponurym y smutnym; czyli też z tey przyczyny, iż obywatele miast więcey pospolicie od wieśniakow maiący oświecenia, uprzedzeniom prosty podeyść
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 111
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
A od siebie/ iż względem inszych członków/ byłby Głową. Pan Chrystus taką głową/ która nogam rzec może/ nie jesteście mi potrzebne. A on Głową taką/ któraby nie mogła rzec nogam/ nie jesteście mi potrzebne. Taką tedy Głowę na miejsce swoje/ któraby ciało jego uprawowała[...] / i nim rządziła/ aby ustanowił Pan Chrystus/ rzekł do Piotra Z. Tu est Petrus, et super hanc Petram aedificabo Ecclesiam meam. Które miejsce/ Z. Złotousty według własności Syrskiego języka/ którym mówił do Piotra s^o^ Zbawiciel/ Ty jesteś Cefa/ i na tym cefie: wykłada/ mówiąc/ Ty jesteś Kamień/ i na
A od śiebie/ iż względem inszych członkow/ byłby Głową. Pan Christus táką głową/ ktora nogam rzec może/ nie iesteśćie mi potrzebne. A on Głową táką/ ktoraby nie mogłá rzec nogam/ nie iesteśćie mi potrzebne. Táką tedy Głowę ná mieysce swoie/ ktoraby ciáło iego vpráwowáłá[...] / y nim rządźiłá/ áby vstánowił Pan Christus/ rzekł do Piotra S. Tu est Petrus, et super hanc Petram aedificabo Ecclesiam meam. Ktore mieysce/ S. Złotousty według własnośći Syrskiego ięzyká/ ktorym mowił do Piotrá s^o^ Zbáwićiel/ Ty iesteś Cephá/ y ná tym cephie: wykłáda/ mowiąc/ Ty iesteś Kámień/ y ná
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 158
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i LECHA, który Krakusa Brata zdradą zabił, i na miejscu jego od Polaków obrany Tenże LECH II. ale odkryte prędko jego Bratobójstwo, nie długo cierpane od Polaków, którzy go z Tronu zrzucili, i wygnali, a WANDĘ, Córkę Krakusa na rząd Polski obrali według Gwagnina Roku 730. Ta pięknie i odważnie rządziła Państwem, prawdziwie cnotą Ojca swego. RYTTYGARUS Książę Niemiecki starający się o przyjaźń jej, wzgardzony; i chcący się zemścić, za dyshonor swój, sprowadził Wojska Niemieckie, które Wanda Wojskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwycięstwo sama się na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znalezione
i LECHA, który Krakusa Brata zdradą zabił, i na mieyscu jego od Polaków obrany Tenże LECH II. ale odkryte prędko jego Bratobóystwo, nie długo ćierpane od Polaków, którzy go z Tronu zrzućili, i wygnali, á WANDĘ, Corkę Krakusa na rząd Polski obrali według Gwagnina Roku 730. Ta pięknie i odważnie rządźiła Państwem, prawdźiwie cnotą Oyca swego. RYTTYGARUS Xiążę Niemiecki starający śię o przyjaźń jey, wzgardzony; i chcący śię zemśćić, za dyshonor swóy, sprowadźił Woyska Niemieckie, które Wanda Woyskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwyćięstwo sama śię na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znaleźione
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 5
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
a teraźniejszego Kardynała. Co się dalej działo w Ojczyźnie aż do Roku 1736. kiedy SEJM PACIFICATIONIS doszedł, zostawuję to inszym po mnie do opisania Historykom, dosyć że do tąd szczęśliwie nam w Pokoju Panuje. HISTORIA POLSKA. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI.
Polska pod Panowaniem dawnych Książąt i Monarchów Polskich własnym tylko rozumem się rządziła, Rycerską cnotą, Staropolskiemi siłami, rozprzestrzenianiem granic, i prawdziwie samemi Heroicznemi Dziełami za Pogańskiej jeszcze Panującej Religii. Bolesław Chrabry pierwszy Król Polski Chrześcijanin wniósł był niektóre Prawa, ale na ów czas nie pisane, ani Sukcesorom zostawione. Kazimierz Wielki Syn Władysława Łokietka, a ostatni z Familii Piasta Król najwięcej Rzeczpospolitą zbogacił Prawami jej
á teraźnieyszego Kardynała. Co się daley dźiało w Oyczyźnie aż do Roku 1736. kiedy SEYM PACIFICATIONIS doszedł, zostawuję to inszym po mnie do opisania Historykom, dosyć że do tąd szczęśliwie nam w Pokoju Panuje. HISTORYA POLSKA. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI.
Polska pod Panowaniem dawnych Xiążąt i Monarchów Polskich własnym tylko rozumem śię rządźiła, Rycerską cnotą, Staropolskiemi śiłami, rozprzestrzenianiem granic, i prawdźiwie samemi Heroicznemi Dźiełami za Pogańskiey jeszcze Panującey Religii. Bolesław Chrabry pierwszy Król Polski Chrześćianin wniósł był niektóre Prawa, ale na ów czas nie pisane, ani Sukcessorom zostawione. Kaźimierz Wielki Syn Władysława Łokietka, á ostatni z Familii Piasta Król naywięcey Rzeczpospolitą zbogaćił Prawami jey
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 130
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, jak półtrzecia sta lat minęło, jako Krzysztof Kolumbus rodem Genueńczk, pierwszy odkrył ten Kraj w północnych stronach: jego zaś torem idąc Ameryk Vespucius rodem Florenczyk więcej wynalazł w południowych stronach, i przeto od jego imienia cała ta część ziemi nazywa się Ameryką. P. Pod jakim powietrzem ta część ziemi zostaje, jak się rządziła przedtym, jak teraz? Jakiej są Religii Obywatele jej, i jakich obyczajów? O. Ameryka co do powietrza, jako się pod wszystkiemi Zonami rozciąga tak rozmaitemu podlega temperamentowi powietrza: są w niej kraje pod zbytecznym upałem leżące, są zimne najwięcej jednak pod ślicznie utemperowanym zostające niebem. Grunt wszędzie prawie urodzajny: cokolwiek z
, jak połtrzecia sta lat minęło, iako Krzysztof Kolumbus rodem Genueńczk, pierwszy odkrył ten Kray w połnocnych stronach: iego zaś torem idąc Ameryk Vespucius rodem Florenczyk więcey wynalazł w południowych stronach, y przeto od iego imienia cała ta część ziemi nazywa się Ameryką. P. Pod iakim powietrzem ta część ziemi zostaie, iak się rządziła przedtym, iak teraz? Iakiey są Religii Obywatele iey, y iakich obyczaiow? O. Ameryka co do powietrza, iako się pod wszystkiemi Zonami rozciąga tak rozmaitemu podlega temperamentowi powietrza: są w niej kraie pod zbytecznym upałem leżące, są zimne naywięcey iednak pod ślicznie utemperowanym zostayące niebem. Grunt wszędzie prawie urodzayny: cokolwiek z
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 243
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wielkiemu; Po niem pułk Garamantów chorągwie rozwinął, Żałosny, że Martazyn ich wódz i król zginął Od ręki Bradamanty i że się chlubiła Białagłowa, że króla wielkiego zabiła.
XVIII.
W trzeciem hufcu z Marmundy ludzie przechodzili, Co w Gaskoniej wodza Argusta stracili; Temu pułkowi głowy, jako i drugiemu, Któraby jem rządziła, trzeba i czwartemu. I choć Agramantowi na wodzach schodziło, Nie pokazował tego i gdzie trzeba było, Naznaczył: tem Buralda, drugiem Arganiego, A trzeciem dał Ormidę za przełożonego.
XIX.
Arganiemu dał pod moc ludzie z Libikany, Po zmarłem Dudrynasie Brunel z Tyngintany Swe prowadził na popis z wzrokiem niewesołem I smętnem
wielkiemu; Po niem pułk Garamantów chorągwie rozwinął, Załosny, że Martazyn ich wódz i król zginął Od ręki Bradamanty i że się chlubiła Białagłowa, że króla wielkiego zabiła.
XVIII.
W trzeciem hufcu z Marmundy ludzie przechodzili, Co w Gaskoniej wodza Argusta stracili; Temu pułkowi głowy, jako i drugiemu, Któraby jem rządziła, trzeba i czwartemu. I choć Agramantowi na wodzach schodziło, Nie pokazował tego i gdzie trzeba było, Naznaczył: tem Buralda, drugiem Arganiego, A trzeciem dał Ormidę za przełożonego.
XIX.
Arganiemu dał pod moc ludzie z Libikany, Po zmarłem Dudrynasie Brunel z Tyngintany Swe prowadził na popis z wzrokiem niewesołem I smętnem
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 300
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
liczby złego, ale tysiąc z mocy sejmów u przez każdego psowania. Może kto z czasem ten paralel rzetelny uczynić, a te skutki wyliczyć; tymczasem dosyć jest oko rzucić na teraźniejszy stan Ojczyzny naszej po wprowadzonym teraźniejszym rad stylu, a na przeszłe tego Królestwa czasy, póki się przez wieków
kilka większą liczbą na radach Rzplitą rządziła, gdy tego prawa trybuńskiego w każdym pośle nie znała. Wpadną nam niżej niektóre do obawiania i do strzeżenia się in pluralitate mogące się trafić inkonwenijencyje, tu tylko generalnie tymczasem mówię, że niech na ostatek na co i mniej foremnego zgodzi się większa i poważniejsza radzących liczba (co, jeżeli nie nigdy, to się zbyt
liczby złego, ale tysiąc z mocy sejmów v przez każdego psowania. Może kto z czasem ten paralel rzetelny uczynić, a te skutki wyliczyć; tymczasem dosyć jest oko rzucić na teraźniejszy stan Ojczyzny naszej po wprowadzonym teraźniejszym rad stylu, a na przeszłe tego Królestwa czasy, póki się przez wieków
kilka większą liczbą na radach Rzplitą rządziła, gdy tego prawa trybuńskiego w każdym pośle nie znała. Wpadną nam niżej niektóre do obawiania i do strzeżenia się in pluralitate mogące się trafić inkonwenijencyje, tu tylko generalnie tymczasem mówię, że niech na ostatek na co i mniej foremnego zgodzi się większa i poważniejsza radzących liczba (co, jeżeli nie nigdy, to się zbyt
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 215
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
bo ja nie wiem, czego czekamy, chyba rozerwania tak bezradnego, słabego i od swych własnych obywatelów opuszczonego Królestwa.
Lepsze prawa, lepsze ustanowienie sejmów jeszcze nas może od bliskiej i inaczej pewnej uratować i wybawić zguby. „Fortuna nie jest królestw panią; dowiesz się tego od Rzpltej Rzymskiej, zawsze szczęśliwej, póki mądrymi rządziła się prawami, jak je odmieniła, zawsze nieszczęśliwej.” Przodkowie nasi rady swoje większą zawsze konkludowali liczbą. Rex sententiam suam suspendit, donec inter omnes nuntios majoremve eorum partem conveniat, świadczy tyle razy Kromer. Przodkowie nasi kontentowali się w radach communi consensu, powszechną zgodą, wolnym się domówieniem o wszystko i to sobie obwarowali
bo ja nie wiem, czego czekamy, chyba rozerwania tak bezradnego, słabego i od swych własnych obywatelów opuszczonego Królestwa.
Lepsze prawa, lepsze ustanowienie sejmów jeszcze nas może od bliskiej i inaczej pewnej uratować i wybawić zguby. „Fortuna nie jest królestw panią; dowiesz się tego od Rzpltej Rzymskiej, zawsze szczęśliwej, póki mądrymi rządziła się prawami, jak je odmieniła, zawsze nieszczęśliwej.” Przodkowie nasi rady swoje większą zawsze konkludowali liczbą. Rex sententiam suam suspendit, donec inter omnes nuntios majoremve eorum partem conveniat, świadczy tyle razy Kromer. Przodkowie nasi kontentowali się w radach communi consensu, powszechną zgodą, wolnym się domówieniem o wszystko i to sobie obwarowali
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 302
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
na długiej ekspektatywie tych, którzy sitiunt justitiam, i aby nie potrzebnym pieniactwom drogę zagrodzić; ale jeżeli we wszystkich częściach zechcemy przyprowadzić ad perfectionem, to, co uznamy defectuosum, inter curas principales kładę, zebrać ze wszytkich statutów naszych Codicem Legum adinstar Bullae aureae in Imperio, według którego, żeby na zawsze i Rzeczpospolita się rządziła, i sprawiedliwość administrowała. POLITIES
ŹEby szacować Politiem jako tego godna, nie możemy Jej sobie lepiej appretiare, jako wystawując sobie pierwsze wieki, o których nie podobna sobie sine horrore wspomnieć, kiedy ludzie zili po polach rozproszeni, jedni od drugich oddaleni, nie cierpiąc żadnej zwierzchności, ani znając żadnej cnoty przy grubiańskiej dzikości,
na długiey expektátywie tych, ktorzy sitiunt justitiam, y aby nie potrzebnym pieniáctwom drogę zágrodźić; ale ieźeli we wszystkich częśćiach zechcemy przyprowádźić ad perfectionem, to, co uznamy defectuosum, inter curas principales kłádę, zebráć ze wszytkich statutow naszych Codicem Legum adinstar Bullae aureae in Imperio, według ktorego, źeby na záwsze y Rzeczpospolita się rządźiła, y spráwiedliwość administrowáła. POLITIES
ŹEby szacowáć Politiem iako tego godna, nie moźemy Iey sobie lepiey appretiare, iako wystáwuiąc sobie pierwsze wieki, o ktorych nie podobna sobie sine horrore wspomnieć, kiedy ludźie źyli po polách rosproszeni, iedni od drugich oddáleni, nie ćierpiąc źadney zwierzchnośći, ani znáiąc źadney cnoty przy grubianskiey dźikośći,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 145
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
przed nami działo, i żeby tyle wieków mijających nie czyniło żadnej wariacyj w rządach Państwo, w familiach, i we wszystkich pospolitościach; Historia będąc prawdziwym memoriałem dla każdego pamięci anteactorum, aby futura cum praeteritis w dobrym porządku combinare.
Przebieźmy Historią Polską ta nas nauczi, i przypomni nam, jako się Rzeczpospolita od fundacyj swojej rządziła, w jakich się rewolucjach znajdowała, jakie wojny wytrzymała; rzekłby kto że to przypisać benè ordinato gubernio i siłom naszym; a zatym wniosłby konsekwencją, że trzeba w tymże nierządzie perseverare ani sił większych przyczyniać; niechże ten, co tak sądzi przejzrzy Historią inszych Królestw, a osobliwie nam sąmsiedzkich, obaczy że
przed nami dźiało, y źeby tyle wiekow mijaiących nie czyniło źadney waryácyi w rządach Państwo, w familiach, y we wszystkich pospolitośćiach; Historya będąc prawdźiwym memoryałem dla kaźdego pamięci anteactorum, aby futura cum praeteritis w dobrym porządku combinare.
Przebieźmy Historyą Polską ta nas naucźy, y przypomni nam, iako się Rzeczpospolita od fundácyi swoiey rządźiła, w iakich się rewolucyach znaydowała, iakie woyny wytrzymała; rzekłby kto źe to przypisáć benè ordinato gubernio y siłom naszym; á zatym wniosłby konsekwencyą, źe trzeba w tymźe nierządźie perseverare ani sił większych przyczyniáć; niechźe ten, co tak sądźi przeyzrzy Historyą inszych Krolestw, á osobliwie nam sąmśiedzkich, obaczy źe
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 152
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733