Posłano kilka Tysięcy koronnego Wojska i Litewskie wszystko oprócz Hussarskich per modum mocnego Podjazdu zetknęli się z sobą pod Częstochową. Tam natym odpuście jak się poczęli ofiarować tak Litwa nieborzęta tak się w gorące wdali kontemplacyje az się krwawym potem pocili i tak wielkie zostawili vota ze prawie zewszystkiego się wyiskrzyli strojno na tamto Miejsce konno i Rzędno przyjechawszy poszli do domu piechotą. I Prawie nago Chyba że kto miał bardzo złą suknią albo buty to ich od Niego na ofiarę nie przyjęto To to ten Naród Litewski tak jest bardzo nabozny Ale nie mówiąc. figuraliter jak wsiedli na Litwę Lubomirszczykowie bo na nich mieli wielki apetyt o to że to wyszli na tę wojnę domową
Posłano kilka Tysięcy koronnego Woyska y Litewskie wszystko oprocz Hussarskich per modum mocnego Podiazdu zetknęli się z sobą pod Częstochową. Tam natym odpuscie iak się poczęli ofiarować tak Litwa nieborzęta tak się w gorące wdali kontemplacyie az się krwawym potem pocili y tak wielkie zostawili vota ze prawie zewszystkiego się wyiskrzyli stroyno na tamto Mieysce konno y Rzędno przyiechawszy poszli do domu piechotą. I Prawie nago Chyba że kto miał bardzo złą suknią albo buty to ich od Niego na ofiarę nie przyięto To to ten Narod Litewski tak iest bardzo nabozny Ale nie mowiąc. figuraliter iak wsiedli na Litwę Lubomirszczykowie bo na nich mieli wielki appetyt o to że to wyszli na tę woynę domową
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 199v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Die 24. praesentis J. O. Kszę Imść Kasztelan Trocki Hetman Polny W. X. Litt. w kompanii z J. W. Im. P. Sapiehą Generałem Artyleryj W. X. Litt. w licznej kwocie Ichciów PP. Wojskowych przybył. Dnia publiczemu Wjazdowi naznaczonego Przez: Województwo Wileńskie w znacznej Liczbie rzędno i bogato z Chorągwią, tudzież Powiat Oszmański i Lidzki obviam o wpuł mili stąd wyjachali i vota J. O. Kściu Imci Wojewodzie złożyli. Po których przybyciu o godzinie circiter Ośmej z rana Asystencje z Wojskowemi Kapelami, kotłami Trąbami i bębnami ku Miastu hac formalitate ruszyły się. Praecedebant naprzód suo Ordine różne Pułki tudzież Chorągwie
Die 24. praesentis J. O. Xżę Jmśc Kasztelan Trocki Hetman Polny W. X. Litt. w kompanii z J. W. Jm. P. Sapiehą Generałem Artyleryi W. X. Litt. w liczney kwocie Jchćiow PP. Woyskowych przybył. Dnia publiczemu Wiazdowi naznaczonego Przes: Woiewodztwo Wilenskie w znaczney Lidzbie rzędno y bogato z Chorągwią, tudźiesz Powiat Oszmański y Lidzki obviam o wpuł mili ztąd wyiachali y vota J. O. Xciu Jmci Woiewodźie złożyli. Po ktorych przybyciu o godźinie circiter Osmey z rana Assystencye z Woyskowemi Kapelami, kotłami Trąbami y bębnami ku Miastu hac formalitate ruszyły się. Praecedebant naprzod suo Ordine rożne Pułki tudźiesz Chorągwie
Skrót tekstu: GazPol_1736_96
Strona: 3
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
) dodać należy: Pierwsza, iż z tych województw, które viritim stanąć się na elekcją obowiązały, nie zjechała się wszystka szlachta, ale tylko po garstce, w mundury od magnatów przystrojona. Druga, że i z tych województw, które sobie obrały stanąć przez posłów, wielu było szlachty nieposłów, którzy na dobrych koniach rzędno i paradnie wraz z posłami stawili się na polu elektoralnym. Ciągnęli z miasta Warszawy na pole elektoralne rotami pod przywództwem swoich wojewodów, kasztelanów i urzędników bogato wystrojonych, spomiędzy których niektórzy konie dzielne pod sobą buńczukami tureckimi, a siebie tarczami perłami nasadzanymi, na lewą rękę zawieszonymi, przyozdobili; co było widokiem arcywspaniałym. Na tę
) dodać należy: Pierwsza, iż z tych województw, które viritim stanąć się na elekcją obowiązały, nie zjechała się wszystka szlachta, ale tylko po garstce, w mundury od magnatów przystrojona. Druga, że i z tych województw, które sobie obrały stanąć przez posłów, wielu było szlachty nieposłów, którzy na dobrych koniach rzędno i paradnie wraz z posłami stawili się na polu elektoralnym. Ciągnęli z miasta Warszawy na pole elektoralne rotami pod przywództwem swoich wojewodów, kasztelanów i urzędników bogato wystrojonych, spomiędzy których niektórzy konie dzielne pod sobą buńczukami tureckimi, a siebie tarczami perłami nasadzanymi, na lewą rękę zawieszonymi, przyozdobili; co było widokiem arcywspaniałym. Na tę
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 143
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak