. im And. Th. Geistl. Evangel. Schaβ-Kam. in Domin. I. p. Trinit. Conc. III. f. m. 69.
Poczuwali się w tym Lacedemonczycy (Spartanczycy) którzy taki chwalebny zwyczaj mieli/ że/ chcąc dziatki swoje do miernego życia przywieść/ a od opilstwa odwieść: Służebniki (Niewolniki) swoje winem upajali/ i na rynek wywodzili/ gdzie opitymi będąc dziwne jesty (potępki) po sobie pokazowali: jeden wpadł w błoto: drugi womitował (zwracał) trzeci jaką inszą sromotę zbroił/ etc. I mówili do dziatek Rodzicy: Widzicie miłe Dziatki/ jaka to hańba i sromota/ kiedy się
. im And. Th. Geistl. Evangel. Schaβ-Kam. in Domin. I. p. Trinit. Conc. III. f. m. 69.
Poczuwáli śię w tym Lacedemonczycy (Spártánczycy) ktorzy táki chwalebny zwyczay mieli/ że/ chcąc dźiatki swoje do miernego żyćia przywieść/ á od opilstwá odwieść: Służebniki (Niewolniki) swoje winem upajáli/ y ná rynek wywodźili/ gdźie opitymi będąc dźiwne jesty (potępki) po sobie pokázowáli: jeden wpadł w błoto: drugi womitował (zwracał) trzeći jáką inszą sromotę zbroił/ etc. Y mowili do dziatek Rodźicy: Widźićie miłe Dźiatki/ jáka to háńbá y sromotá/ kiedy śię
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 41.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
(zwracał) trzeci jaką inszą sromotę zbroił/ etc. I mówili do dziatek Rodzicy: Widzicie miłe Dziatki/ jaka to hańba i sromota/ kiedy się kto oźrze i opije. Vid. q. D. Affelm. P. II. Syntagm. p. m. 290.
U nas Krześcian nie trzeba osobliwych Służebników do tego; umiejąć to dobrze sami Rodzicy/ Gospodarze/ Rzemieślnicy/ i inni zacnego i podłego stanu ludzie/ którzy sobie głowę chmielem dobrze obłożywszy tak się więc upijają/ że się z nóg zwalają; ba i czasem o świecie nie wiedzą.
Widywamy to często na weselach/ bankietach i biesiadach gdzie Goście dobrej myśli bywając
(zwracał) trzeći jáką inszą sromotę zbroił/ etc. Y mowili do dziatek Rodźicy: Widźićie miłe Dźiatki/ jáka to háńbá y sromotá/ kiedy śię kto oźrze y opije. Vid. q. D. Affelm. P. II. Syntagm. p. m. 290.
U nas Krześćian nie trzebá osobliwych Służebnikow do tego; umiejąć to dobrze sámi Rodźicy/ Gospodarze/ Rzemieślnicy/ y inni zacnego y podłego stanu ludźie/ ktorzy sobie głowę chmielem dobrze obłożywszy ták śię więc upijáją/ że śię z nog zwaláją; bá y czásem o świećie nie wiedzą.
Widywamy to często ná weselách/ bánkietách y bieśiádách gdźie Gośćie dobrey myśli bywájąc
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 42.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
służą mu we dnie i w nocy. Z. pierwszy Męczennik Stefan umierając/ mówi do Chrysta Pana/ Panie JEzu przyjmi ducha mojego. A Błog. Apostoł Paweł/ Pragnienie mam rozwiązanym być, i być z Chrystusem. To są pisma ś^o^ miejsca: którymi SS. Doktorowie Cerkiewni upewnieni/ bezpiecznie uczyli/ że święci służebnicy Boży są w niebie/ są z Chrystusem/ są w Raju/ to jest w królestwie niebieskim. i tym podobne. Z. Złotousty w wykładzie słów Błog. Apostoła Pawła/ owych/ Mnie żyć Chrystus jest, a umrzeć zysk. A jeśliż żywym być w ciele, ten mi jest owoc pracej. i
służą mu we dnie y w nocy. S. pierwszy Męczennik Stephan vmieráiąc/ mowi do Christá Páná/ Pánie IEzu prziymi duchá moiego. A Błog. Apostoł Páweł/ Prágnienie mam rozwiązánym bydz, y bydz z Christusem. To są pismá ś^o^ mieyscá: ktorymi SS. Doctorowie Cerkiewni vpewnieni/ bezpiecznie vczyli/ że święći służebnicy Boży są w niebie/ są z Christusem/ są w Ráiu/ to iest w krolestwie niebieskim. y tym podobne. S. Złotousty w wykłádźie słow Błog. Apostołá Pawłá/ owych/ Mnie żyć Christus iest, á vmrzeć zysk. A ieśliż żywym bydź w ćiele, ten mi iest owoc pracey. y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 34
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
byli koronowani/ ale żeby nie bez nas doskonałości dostąpili. To jest/ żeby bez nas doskonałej zapłaty nie tylko w duszach/ ale i w ciałach nie otrzymali. Znauki tedy świadectw Bożych: znauki pism Doktorów świętych: u znauki codziennej Cerkiewnej obaczylismy Przezacny narodzie Ruski/ i nauczyli się/ że dusze świętych służebników Bożych są w niebie z Chrystusem Panem swoim i Bogiem/ i sprzytomności jego rozkoszują/ czekając na doskonalszą po zmartwychwstaniu ciał swych szczęśliwość/ gdy już pospołu z świecącymi się jak słońce ciały swymi używać będą tego/ czego oko nie widziało/ ucho nie słyszało/ i co człowiekowi na serce nie wschodziło: gdy już ustanie w
byli koronowáni/ ále żeby nie bez nas doskonáłośći dostąpili. To iest/ żeby bez nas doskonáłey zapłáty nie tylko w duszách/ ále y w ćiałách nie otrzymáli. Znáuki tedy świádectw Bożych: znáuki pism Doktorow świętych: u znáuki codźienney Cerkiewney obaczylismy Przezacny národźie Ruski/ y náucżyli sie/ że dusze świętych służebnikow Bożych są w niebie z Christusem Pánem swoim y Bogiem/ y sprzytomnośći iego roskoszuią/ cżekáiąc ná doskonálszą po zmartwychwstániu ćiał swych sczęśliwość/ gdy iuż pospołu z świecącymi się iák słońce ćiáły swymi vżywáć będą tego/ cżego oko nie widźiáło/ vcho nie słyszáło/ y co człowiekowi ná serce nie wschodźiło: gdy iuż vstanie w
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 34
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
mówię, ale gdzież takiego Najdziesz na świecie wieku dzisiejszego, Żeby od swojej najpierwszej młodości Nie uznał złości?
Żeby od kresu samego puszczony Biegł na tak ślizkiej drodze niepotkniony; Żeby we wszytkim życiu jego cale Nie było Ale;
Żeby na ten świat i jego szalone Dumy i fochy myśli zapatrzone Nie wpadły wespół z jego służebniki W zdradliwe wniki.
Dawno ci byli, których okazała Cnota do nieba żywo porywała, Dzisiaj takiego za naszego wieka Niemasz człowieka.
Wszyscy my zgoła, których odmiennymi Hekate koły oświeca na ziemi, Wszyscy nieprawi, że niemasz jednego Doskonałego.
Wszyscy błądzimy a co starsze lata, To dalej bieżym w błędną puszczą
mowię, ale gdzież takiego Najdziesz na świecie wieku dzisiejszego, Żeby od swojej najpierwszej młodości Nie uznał złości?
Żeby od kresu samego puszczony Biegł na tak ślizkiej drodze niepotkniony; Żeby we wszytkim życiu jego cale Nie było Ale;
Żeby na ten świat i jego szalone Dumy i fochy myśli zapatrzone Nie wpadły wespoł z jego służebniki W zdradliwe wniki.
Dawno ci byli, ktorych okazała Cnota do nieba żywo porywała, Dzisiaj takiego za naszego wieka Niemasz człowieka.
Wszyscy my zgoła, ktorych odmiennymi Hekate koły oświeca na ziemi, Wszyscy nieprawi, że niemasz jednego Doskonałego.
Wszyscy błądzimy a co starsze lata, To dalej bieżym w błędną puszczą
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 337
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
. v. 2. i 3. Vide vitam Z Martirys Eufrasie. Lile: 12. v. 27. Cuda i Paraeneses. Psal: 33. v. 16. Struś latać nie może. CVD XXVII. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 1624. 15. August.
Bóg karze, Bóg miłuje, wzrok służebnikowi Ujmuje i przywraca tu Mikołajowi. PO Narodzeniu Pańskim Roku czterdzieści ósmego/ zeszłej z świata (który kto tak utitułował/ snadź naprawdziwej światłość poglądał rzeczy/ i odmienie nie podległej) albo racej z ciemności do świata wiecznego/ celebrowalismy Fest Przeczystej Bogarodzice w MOnastyru Pieczarskim Kijowskim/ w którym gdy począł Świętobliwie w Bogu do Metropolitanów Ruskich
. v. 2. y 3. Vide vitam S Martiris Euphrasiae. Lile: 12. v. 27. Cudá y Paraeneses. Psal: 33. v. 16. Struś latáć nie może. CVD XXVII. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 1624. 15. August.
Bog karze, Bog miłuie, wzrok służebnikowi Vymuie y przywraca tu Mikołáiowi. PO Národzeniu Páńskim Roku czterdzieśći osmego/ zeszłey z świátá (ktory kto ták vtitułował/ snadź náprawdźiwey świátłość poglądał rzeczy/ y odmienie nie podległey) álbo rácey z ćiemności do świátá wiecznego/ celebrowálismy Fest Przeczystey Bogárodźice w MOnástyru Pieczárskim Kiiowskim/ w ktorym gdy począł Swiętobliwie w Bogu do Metropolitánow Ruskich
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 175.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
O Święci Ojcowie znaczni w skorej pomocy waszej) zmarły Mikołaj z regestru wymazany bezdusznych/ wpisuje się w Katalog żywych/ i powstaje/ mówić zlekka poczyna/ i wielmi utiskuje na ranę ością zadaną. Na co z bojaźnią patrząc wkoło stojący/ wielkim głosem nawysokości Pana mieszkającego wielbili/ Przenajczystszą Niebios Heroinę wysławowali/ z służebnikami jej Świętymi Ojcami Pieczarskimi/ której aby obietnicę swą oddali nazajutrz z zmartwychwstałym pieszo poszli do S^o^ Monastyra Pieczarskiego. Traktatu wtórego Cuda i Paraeneses. PAEAENESIS. T. A. 22. qu: 88. 5.
OBiat/ lubo obrzekanie się/ lubo też z Łacińska votum rzeczone od woli/ jakoby od pierwszego/ który
O Swięći Oycowie znáczni w skorey pomocy wászey) zmárły Mikołay z regestru wymázány bezdusznych/ wpisuie się w Kátálog żywych/ y powstáie/ mowić zlekka poczyna/ y wielmi vtiskuie ná ránę ośćią zádáną. Ná co z boiáźnią pátrząc wkoło stoiący/ wielkim głosem náwysokośći Páná mieszkáiące^o^ wielbili/ Przenayczystszą Niebios Heroinę wysłáwowáli/ z służebnikámi iey Swiętymi Oycámi Pieczárskimi/ ktorey áby obietnicę swą oddáli nazáiutrz z zmartwychwstáłym pieszo poszli do S^o^ Monástyrá Pieczárskiego. Tráctatu wtorego Cudá y Paraeneses. PAEAENESIS. T. A. 22. qu: 88. 5.
OBiát/ lubo obrzekánie się/ lubo też z Lácińská votum rzeczone od woli/ iákoby od pierwszego/ ktory
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 187.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Krew/ z rąk waszych będzie rekwirowana. A do pospolitego narodu w te słowa napomnienie i naukę czynimy: Wszelka Dusza mocam wyższym niechaj będzie poddana. Abowiem Przełożeni nie są strachem dobremu uczynkowi/ ale złemu. A chcesz się nie bać Przełożeństwa? czyń dobrze/ a będziesz miał cześć do niego/ boć on jest służebnikiem bożym na twe dobro. Ale będzieszli źle czynił/ bój się boć nie bez przyczyny miecz nosi. Oddawajcie tedy wszystkim coście powinni/ co jest Bożego Bogu/ A co Królewskiego Królowi/ etc. komu dań/ temu dań/ komu cło/ temu cło/ komu bojaźń/ bojaźń/ komu cześć cześć/
Krew/ z rąk wászych będźie requirowána. A do pospolitego narodu w te słowá nápomnienie y náukę cżynimy: Wszelka Duszá mocam wyższym niechay będźie poddána. Abowiem Przełożeni nie są stráchem dobremu vcżynkowi/ ále złemu. A chcesz się nie bać Przełożeństwá? cżyń dobrze/ á będziesz miał cżeść do niego/ boć on iest służebnikiem bożym ná twe dobro. Ale będźieszli źle cżynił/ boy sie boć nie bez przycżyny miecż nośi. Oddawayćie tedy wszystkim cośćie powinni/ co iest Bożego Bogu/ A co Krolewskiego Krolowi/ etc. komu dań/ temu dań/ komu cło/ temu cło/ komu boiaźń/ boiaźń/ komu cżeść cżeść/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 9
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Biskupiego imienia nie pokłada. Co mówić/ nie inszego w prawdzie co czynić/ tylko jako mówią/ sznury z piasku kręcić. A iż takowych napisów wiele jest/ snadnie wiedzieć możesz. Pisze abowiem Cyrylus: Błogosławionemu i Boga miłującemu Ojcu Celestinowi, Cyrylus w Panie się radować. I zaś: Pobożnemu i Boga miłującemu spół służebnikowi Nestoriuszowi. Cyrylus w Panie się radować. Ani siebie/ ani drugiego Biskupem nienazywając. A przetoż według ich rozsądku albo wszyscy ci i ten który pisze/ i ten do którego piszą Powszechny będzie/ alebo jeszcze więtszy niżli powszechny/ co owszeki rozumieć jest nie madrego i dziecinnego rozumu. Jeszcze do owych przydają mówiąc
Biskupiego imienia nie pokłada. Co mowić/ nie inszego w prawdźie co cżynić/ tylko iáko mowią/ sznury z piasku kręćić. A iż tákowych napisow wiele iest/ snádnie wiedźieć możesz. Pisze ábowiem Cyrillus: Błogosłáwionemu y Bogá miłuiącemu Oycu Celestinowi, Cyrillus w Pánie sie rádowáć. Y záś: Pobożnemu y Bogá miłuiącemu społ służebnikowi Nestoriuszowi. Cyrillus w Pánie się rádowáć. Ani śiebie/ áni drugiego Biskupem nienázywáiąc. A przetoż według ich rozsądku álbo wszyscy ći y ten ktory pisze/ y ten do ktorego piszą Powszechny będźie/ álebo ieszcże więtszy niżli powszechny/ co owszeki rozumieć iest nie madrego y dźiećinnego rozumu. Ieszcże do owych przydáią mowiąc
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 45v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
może. Ale o wszystkim tych Papieskich pomp rodzaju/ Doktora Bernarda słuchaj/ który do Eugeniusza Papieża pisząc/ temi go słowy tyka. Niesłychana rzecz, mówi/ aby kiedy Piotr, albo drogiemi kamieniami, albo jedwabnicami ozdobiony, albo złotem okryty chodził: nie jeździłna koniu białym, nie był żołnierzem obtoczony, ani bez liczby służebników okrążony, i bez tych uwierzył, że się dostatecznie ono zbawienne Pańskie przykazanie wypełnić mogło. Jeśli miłujesz mię, paś Owce moje. A na drugim miejscu: Rozmyśl wprzód że. z. Rzymska Cerkiew, której za wolą Bożą Przełożonym jesteś, Matką jest Cerkwiej a nie Panią. A ty nie Panem Biskupów jesteś,
może. Ale o wszystkim tych Papieskich pomp rodzáiu/ Doktorá Bernárdá słuchay/ ktory do Eugeniuszá Papieżá pisząc/ temi go słowy tyka. Niesłychána rzecż, mowi/ áby kiedy Piotr, álbo drogiemi kámieniámi, álbo iedwabnicámi ozdobiony, álbo złotem okryty chodźił: nie iezdziłná koniu białym, nie był zołnierzem obtocżony, áni bez licżby służebnikow okrążony, y bez tych vwierzył, że się dostátecżnie ono zbáwienne Páńskie przykazánie wypełnić mogło. Ieśli miłuiesz mię, páś Owce moie. A ná drugim mieyscu: Rozmyśl wprzod że. s. Rzymska Cerkiew, ktorey zá wolą Bożą Przełożonym iesteś, Mátką iest Cerkwiey á nie Pánią. A ty nie Pánem Biskupow iesteś,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 64v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610