, ne inde aliquid novi et mali sequatur. I sam Rzym in talibus occasionibus utitur consiliis Theologorum. 3^cie^ zakony niektóre pendent a beneficiis ejus jego, i z ordynarii dworów żyją, zwłaszcza bernardyni, którzy jako mający beneficium w Beneficiarii nie chcieli przyjmować tej ekskomuniki i inne rationes mieli. Zaczym wszędy gdzie zakonnicy, mszy świętej słuchiwał.
Od iksiędza arcybiskupa prymasa przyszła sublewacja na ekskomunikę, którą ad valuas eclesiarum przybijano: citationem dał biskupowi, ut compareat na sądy in spatio czterech niedziel; ex eo iż tak prędko ad extrema rzucił się na tak znacznego a jeszcze judicio non victum człowieka i damnavit. Prymas Praetendendosobie, że jako Metropolitanus ma nad nim
, ne inde aliquid novi et mali sequatur. I sam Rzym in talibus occasionibus utitur consiliis Theologorum. 3^cie^ zakony niektóre pendent a beneficiis ejus jego, i z ordynaryi dworów żyją, zwłaszcza bernardyni, którzy jako mający beneficium w Beneficiarii nie chcieli przyjmować téj exkommuniki i inne rationes mieli. Zaczym wszędy gdzie zakonnicy, mszy świętéj słuchiwał.
Od jksiędza arcybiskupa prymasa przyszła sublewacya na exkommunikę, którą ad valuas eclesiarum przybijano: citationem dał biskupowi, ut compareat na sądy in spatio czterech niedziel; ex eo iż tak prędko ad extrema rzucił się na tak znacznego a jeszcze judicio non victum człowieka i damnavit. Prymas Praetendendosobie, że jako Metropolitanus ma nad nim
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 179
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
co raz inaczej: ztego Kalwini błędy swoje utwierdzali.
Tym błędnym nowinkom opierali się jakokołwiek, Stefan Wintonieński Biskup, Edward Bonnenes Londyński, Kutbert Tontallus Dunemelski, Mikołaj Hetus Wigornieński, i Dajus Cycesterński, zacni Prałaci. Przeciw tym byli Kranmerus Arcybiskup Kantuaryiski i inni od Henryka kreowani. Kranmerus ten za życia Króla i Mszy słuchiwał, nałożnicę krył, a jadąc w skrzyni ją woził z sobą, po śmierci Króla ją miał za Zonę: Lutrem został, potym Kalwinem. Jednak nie on, ale Hugo Latynerus Apostołem zwany Angielskim od Heretyków, iż on Anglikom prawdziwą Ewangelią ogłosił, także pierwej Lutrem potym Kalwinem będąc.
Który to Hugo z perswazyj Edwarda
co raz inaczey: ztego Kalwini błędy swoie utwierdzali.
Tym błędnym nowinkom opierali się iakokołwiek, Stefan Wintonieński Biskup, Edward Bonnenes Londyński, Kutbert Tontallus Dunemelski, Mikołay Hetus Wigornieński, y Daius Cycesternski, zacni Prałaci. Przeciw tym byli Kranmerus Arcybiskup Kantuaryiski y inni od Henryka kreowani. Kránmerus ten za życia Krola y Mszy słuchiwał, nałożnicę krył, á iadąc w skrzyni ią woził z sobą, po śmierci Krola ią miał za Zonę: Lutrem został, potym Kalwinem. Iednak nie on, ale Hugo Latynerus Apostołem zwany Angielskim od Heretykow, iż on Anglikom prawdziwą Ewangelią ogłosił, także pierwey Lutrem potym Kalwinem będąc.
Ktory to Hugo z perswazyi Edwarda
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 103
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
jałmużny obfite W swych majętnościach, z łaski szczodrobliwej, I ku żywności obroki sowite: Na odzienie zaś nakład osobliwy, Aby nagości ich były okryte, Co rok wydawał i w każdej potrzebie Nędznych wspomagał skarbiąc sobie w niebie.
W modlitwach krótki lecz gorący bywał, Próżnej się chroniąc w kościele rozmowy; Mszy świętej klęcząc nabożnie słuchiwał, Z której posiłek duszy biorąc zdrowy, Chwalebnych często świętości zażywał: Afekt miłości co raz w sercu nowy Wzbudzając przeciw Bogu i dziewicy Przeczystej, stwórcy swojego rodzicy.
Której w wieczne się usługi oddając Sukienkę panny tej niepokalanej, Jej się opiece wiernie poruczając, W bractwo szkaplerza świętego wpisany Na piersiach nosił: przytem pozdrawiając
jałmużny obfite W swych majętnościach, z łaski szczodrobliwej, I ku żywności obroki sowite: Na odzienie zaś nakład osobliwy, Aby nagości ich były okryte, Co rok wydawał i w każdej potrzebie Nędznych wspomagał skarbiąc sobie w niebie.
W modlitwach krótki lecz gorący bywał, Próżnej się chroniąc w kościele rozmowy; Mszy świętej klęcząc nabożnie słuchiwał, Z której posiłek duszy biorąc zdrowy, Chwalebnych często świątości zażywał: Affekt miłości co raz w sercu nowy Wzbudzając przeciw Bogu i dziewicy Przeczystej, stwórcy swojego rodzicy.
Której w wieczne się usługi oddając Sukienkę panny tej niepokalanej, Jej się opiece wiernie poruczając, W bractwo szkaplerza świętego wpisany Na piersiach nosił: przytém pozdrawiając
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 354
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
mając ten Columbus kredytu/ i nie będąc też przyjęty od onych książąt/ pojachał wziąwszy listy od Ojca Pereza/ do Ojca Ferdynanda de Talouera spowiednika królowej Isabelle na dwór Hiszpański: dokąd przybył w roku 1486. Tam tedy/ poratowany po wielkiej części/ ludzkością i hojnością Alfonsa de Quintaniglia, podskarbiego starszego/ który go chętnie słuchiwał/ przez niegoż zbiegł się na rozmowę z Jego M. X. Piotrem Gonzales de Mendoza Arcybiskupem Toledskim: za którego pomocą poważną (bo się dostatecznie kontentował jego dyskursami i racjami) miał audiencją u ktola i u królowej Hiszpańskich/ którzy mu dobrze potuszyli. Lecz tak byli oboje wyciągnieni nakładami na wojnę Granatską/ tak
máiąc ten Columbus creditu/ y nie będąc też przyięty od onych kśiążąt/ poiáchał wźiąwszy listy od Oycá Perezá/ do Oycá Ferdinándá de Tálouerá spowiedniká krolowey Isábelle ná dwor Hiszpáński: dokąd przybył w roku 1486. Tám tedy/ porátowány po wielkiey częśći/ ludzkośćią y hoynośćią Alfonsá de Quintaniglia, podskárbiego stárszego/ ktory go chętnie słuchiwał/ przez niegoż zbiegł się ná rozmowę z Iego M. X. Piotrem Gonzales de Mendozá Arcibiskupem Toledskim: zá ktorego pomocą poważną (bo się dostátecznie contentował iego discursámi y rátiámi) miał audientią v ktolá y v krolowey Hiszpáńskich/ ktorzy mu dobrze potuszyli. Lecz ták byli oboie wyćiągnieni nakłádámi ná woynę Gránátską/ ták
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 35
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
w tym fortunatem nazywać. ORATOR Jakie zdanie Sokratesa? ktoby też był na ozdobniejszy, czytaj Sen Epi. 73. Skoro się ten Senator do Ojczyzny powrócił zaraz go Ojczyzna Starostwem abo NN. przywitała. Niechciał domatura jednego Sententii słuchać, ale kiedy w kotły uderzono, i w trąbę zatrąbiono tej rad Muzyki słuchiwał
Ale skoro ona Mahometańska nieprawość/ w kotły uderzyć/ i w trąby zatrąbić nakazała/ zdolną rękę do kopii i koncerza uczuwszy/ nieustraszonym żołnierzem za zdrowie Majestatów Pańskich/ i za Rzeczpospolitą nieprzewyciężonym Rycerzem ważył się okazać. Niedziw: albowiem co szkolne pióro/ na papierowym polu atramentem uszykowało: to on krwią i pałaszem na nieprzyjacielskich
w tym fortunatem nazywáć. ORATOR Iákie zdánie Sokratesa? ktoby też był na ozdobnieyszy, czytay Sen Epi. 73. Skoro się ten Senator do Oyczyzny powroćił zaraz go Oyczyzna Stárostwem ábo NN. przywitáła. Niechciał domatura iednego Sententii słuchać, ále kiedy w kotły vderzono, y w trąbę zátrąbiono tey rad Muzyky słuchiwał
Ale skoro ona Machometáńska nieprawość/ w kotły vderzyć/ y w trąby zatrąbić nakázáła/ zdolną rękę do kopii y koncerza vczuwszy/ nieustrászonym żołnierzem zá zdrowie Máiestatow Panskich/ y zá Rzeczpospolitą nieprzewyćiężonym Rycerzem ważył się okazáć. Niedźiw: álbowiem co szkolne pioro/ ná papierowym polu átramentem vszykowáło: to on krwią y pałászem ná nieprzyiaćielskich
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 177
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
. 25. Mowa na Pogrzeb w tejże Materii Młodzieńca jakiego WTÓRA.
Nie dobrze się ten z Polityką naradził/ abo snać nie dobrze się na niej poznał/ kto pogrzeb pogrzebem, a wesele weselem być mianował. Przystałoby bowiem/ aby barziej wesele pogrzebem/ a pogrzeb był weselem. Nie nowina to widywać i słuchiwać/ jako ludzie pod czas wesela pogrzebną abo requjalną dumę jakąś wygrawają. Takci niegdyś Philippides zagrał na weselu drugiemu swym wierszem/ że mu wesele w pogrzeb się przemienić musiało. Bywa to u ludzi, że gdzie wesele, tam płacz, a gdzie płacz, tam wesele bywa. W stanie małżeńskim dwa dni tylko nalepsze
. 25. Mowá ná Pogrzeb w teyże Máteriey Młodźieńcá iákiego WTORA.
Nie dobrze się ten z Polityką nárádźił/ ábo snać nie dobrze się ná niey poznał/ kto pogrzeb pogrzebem, á wesele weselem być miánował. Przystáłoby bowiem/ áby bárźiey wesele pogrzebem/ á pogrzeb był weselem. Nie nowiná to widywáć y słuchiwáć/ iáko ludźie pod czás wesela pogrzebną ábo requiálną dumę iákąś wygrawáią. Tákci niegdyś Philippides zágrał ná weselu drugiemu swym wierszem/ że mu wesele w pogrzeb się przemienić muśiáło. Bywa to v ludźi, że gdźie wesele, tám płácz, á gdźie płácz, tám wesele bywa. W stanie małżeńskim dwá dni tylko nalepsze
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 309
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
/ gdzie gdybyć nożka rzeźwiej nie posłużyła/ a w Kijowie nie przkryła czarna Kapica/ pewniebycię za to/ albo miecz albo nie minęła haniebna Szubienica. Albo też gdyś w Dubnie mieszkał/ taowąś Spowiedź w Cellach w Monasterze Świętokrzyżskim u Czernic/ a częściej w Mijatinie w folwarku Monasterskim Panią (której nie mianuję) słuchiwał/ którejś zającami Czamarę aksamitną miasto rysiów podszył/ o czym świadczy X. Jan Dubowicz Dermansi w swoim/ przeciwko twojej Perspektiwie napisanym/ Scrypcie. Powiadasz że i sam Pop stoi Spowiedzi słuchając, i ta osoba która się Spowiada. ODPOWIADAM. LUbo w Grecji Spowiednicy/ i to niektórzy siedząc Spowiedzi słuchają/ „Ale choć
/ gdźie gdybyć nożká rzeźwiey nie posłużyłá/ á w Kiiowie nie przkryłá czarna Kápicá/ pewniebyćię za to/ álbo miecz álbo nie minęła hániebna Szubienicá. Albo też gdyś w Dubnie mieszkał/ táowąś Spowiedź w Cellách w Monásterze Swiętokrzyżskim v Czernic/ á częśćiey w Miiátinie w folwárku Monásterskim Pánią (ktorey nie miánuię) słuchiwał/ ktoreyś záiącámi Czámárę áksámitną miásto ryśiow podszył/ o czym świadczy X. Ian Dubowicz Dermánsi w swoim/ przećiwko twoiey Perspektiwie nápisánym/ Scrypćie. Powiádasz że y sam Pop stoi Spowiedźi słucháiąc, y tá osobá ktora się Spowiáda. ODPOWIADAM. LVbo w Graecyey Spowiednicy/ y to niektorzy siedząc Spowiedźi słucháią/ „Ale choć
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 44
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
tego miejsca trzymać i jako z nami wyjachał, tak nazad przyjachał. Szedłem ja potem żegnać królową jejmć w jej pokoju. Ta miała długą do mnie mowę, abym posługi królewicza imci pilen był, ofiarując się pod moję niebytność być miłościwą panią żonie mej i dzieciom. Wyszła potem do dalszego pokoju, gdzie mszy słuchiwa: tam ją kompama nasza żegnała i królewiczów ichmci którzy potem aż do wozu królewicza imci doprowadzili, z płaczem się z nim rozstając. A takież było króla imci i królowej rozstanie. Wyprowadził królewicza imć wszystek dwór aż do Woli, milka lekka za Warszawę. Myśmy
z książęciem imcią zostali w Warszawie dla rozprawienia się
tego miejsca trzymać i jako z nami wyjachał, tak nazad przyjachał. Szedłem ja potém żegnać królową jéjmć w jéj pokoju. Ta miała długą do mnie mowę, abym posługi królewica jmci pilen był, ofiarując się pod moję niebytność być miłościwą panią żonie méj i dzieciom. Wyszła potém do dalszego pokoju, gdzie mszy słuchiwa: tam ją kompama nasza żegnała i królewiców ichmci którzy potém aż do wozu królewica jmci doprowadzili, z płaczem się z nim rozstając. A takież było króla jmci i królowéj rozstanie. Wyprowadził królewica jmć wszystek dwór aż do Woli, milka lekka za Warszawę. Myśmy
z książęciem jmcią zostali w Warszawie dla rozprawienia się
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 8
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854