., święta pani. A że Tarło, wojewoda lubelski, ożeniony przez Tarła, wojewodę sandomierskiego, stryja swego, z Tarłową, babą cale starą, dla wielkiej jej fortuny, nie mógł jej kochać, ale się kochał w księżniczce Lubomirskiej, wojewodzance krakowskiej, która gdy jej matkę książę Lubomirski, wojewoda krakowski, od Zakrysta, mieszczanina krakowskiego, męża jej, gwałtem wziął, i jeszcze przed szlubem z księciem Lubomirskim z niej się urodziła. Tedy tę Lubomirską wojewodzankę wziął w taniec wojewoda lubelski i z nią tańce zaczął. Uraziła ta rzecz wszystkie za-proszone na ten bal damy, które z racji urodzenia wyżej wyrażonego postponowały wojewodzankę, że się wszystkie zmówiły
., święta pani. A że Tarło, wojewoda lubelski, ożeniony przez Tarła, wojewodę sendomirskiego, stryja swego, z Tarłową, babą cale starą, dla wielkiej jej fortuny, nie mógł jej kochać, ale się kochał w księżniczce Lubomirskiej, wojewodzance krakowskiej, która gdy jej matkę książę Lubomirski, wojewoda krakowski, od Zakrysta, mieszczanina krakowskiego, męża jej, gwałtem wziął, i jeszcze przed szlubem z księciem Lubomirskim z niej się urodziła. Tedy tę Lubomirską wojewodzankę wziął w taniec wojewoda lubelski i z nią tańce zaczął. Uraziła ta rzecz wszystkie za-proszone na ten bal damy, które z racji urodzenia wyżej wyrażonego postponowały wojewodzankę, że się wszystkie zmówiły
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 208
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
: Prefesji/ dobrze w Zakonie żywot swój prowadząc/ pokus i mizeryj żywota tego przez śmierć uszedł. Po zeszciu jego/ żakrystian tamtego Klasztoru nocy jednej czekając uderzenia zdegara dla dzwonienia na Jutrznią/ siedzał na łóżku. Alić on umarły brat jakoby żywy ubrany stanął przed nim i żałosnym głosem tak przerzekł do niego. Ojcze Zakrysta/ tam jest on brat nie dawno zmarły/ ale dla czegom co ciebie przyszedł proszę abyś chciał zrozoumieć. Ja bowiem będąc jeszcze w ciele/ chociaj przez łaskę Bożą czulem się sprawował we wszelakim zachowaniu Zakonnym/ jednak w jednym barzom ciężko przewinił/ iżem świętego urzędu Drakoństwa cielesnie pragnął/ ażebym
: Professiey/ dobrze w Zakonie żywot swoy prowádząc/ pokus y mizeriy żywotá tego przez śmierć vszedł. Po zeszćiu iego/ żákrystian támtego Klasztoru nocy iedney czekáiąc vderzenia zdegárá dla dzwonienia na Iutrznią/ śiedzał na łożku. Alić on vmárły brát iákoby żywy vbrány stánął przed nim y żáłosnym głosem ták przerzekł do niego. Oycze Zakrystá/ tam iest on brát nie dawno zmarły/ ále dla czegom co ćiebie przyszedł proszę ábyś chćiał zrozoumieć. Ia bowiem będąc iescze w ćiele/ choćiay przez łaskę Bozą czulem sie spráwował we wszelakim záchowániu Zakonnym/ iednák w iednym barzom ćiężko przewinił/ iżem świętego vrzędu Drákoństwá ćielesnie prágnął/ ażebym
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 270
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
przęłożyć chciał i onego żądał/ aby mię w Kapitule rozgrzeszywszy/ powszechną modlitwę/ za moje wybawienie braciej chciał naznaczyć. A żebyś wiedział iz co widzisz i słyszysz że nie jest najgrawanie fantazji/ na potwierdzenie tej prawdy/ Psałterz/ którego Janior przed kilką dni szukał na tym a na tym miejscu najdziesz. Jednak gdy Zakrysta to słyszał i widział/ i barzo się niezwyczajnej tej nowości dziwował/ jednak chociaj był człowiek rozsądny/ onego dnia nic o tym nikomu nie powiedział/ obawiając się żeby mu jakiej kluczki szatańskiej nie przypisano. Nocy tego przyszłej/ jako pierwej czując i siedząc na łóżku/ o tym co się mu nocy przeszłej przytrafiło pilnie rozważał
przęłożyć chćiał y onego żądał/ áby mię w Kápitule rozgrzeszywszy/ powszechną modlitwę/ zá moie wybáwienie bráćiey chćiał náznáczyć. A żebyś wiedźiał iz co widźisz y słyszysz że nie iest naygrawánie fántázyey/ ná potwierdzenie tey prawdy/ Psałterz/ ktorego Iánior przed kielką dni szukał ná tym á ná tym mieyscu naydziesz. Iednák gdy Zakrystá to słyszał y widźiał/ y bárzo sie niezwyczayney tey nowośći dźiwował/ iednak choćiay był człowiek rozsądny/ onego dniá nic o tym nikomu nie powiedźiał/ obawiaiąc się żeby mu iakiey kluczki szátáńskiey nie przypisano. Nocy tego przyszłey/ iako pierwey cżuiąc y siedząc ná łożku/ o tym co sie mu nocy przeszłey przytrafiło pilnie rozważał
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 271
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
był człowiek rozsądny/ onego dnia nic o tym nikomu nie powiedział/ obawiając się żeby mu jakiej kluczki szatańskiej nie przypisano. Nocy tego przyszłej/ jako pierwej czując i siedząc na łóżku/ o tym co się mu nocy przeszłej przytrafiło pilnie rozważał. Z nowu on umarły pokazawszy się mu/ rzekł: Nie dobrze czynisz ojcze Zakrysta/ nie dobrze czynisz przeciwko mnie/ który gniew Boży noszę/ abowiemem mu zgrzeszył/ w którego ręce jako sroga rzecz wpaść/ Boże daj to/ żebyś tego nie sprobował. O byś wiedzieć mógł jako ciężkie/ dusze z ciałem rozłączonej namniejsze karanie/ zaprawdę nie byłbyś tak niedbały/ ale wszytkiemi
był człowiek rozsądny/ onego dniá nic o tym nikomu nie powiedźiał/ obawiaiąc się żeby mu iakiey kluczki szátáńskiey nie przypisano. Nocy tego przyszłey/ iako pierwey cżuiąc y siedząc ná łożku/ o tym co sie mu nocy przeszłey przytrafiło pilnie rozważał. Z nowu on vmarły pokazawszy sie mu/ rzekł: Nie dobrze czynisz oycze Zakrysta/ nie dobrze czynisz przećiwko mnie/ ktory gniew Bozy noszę/ abowiemem mu zgrzeszył/ w ktorego ręce iáko sroga rzecż wpáść/ Boże day to/ żebyś tego nie sprobował. O byś wiedźieć mogł iáko ćiężkie/ dusze z ciáłem rozłączoney namnieysze karánie/ záprawdę nie byłbyś ták niedbały/ ále wszytkiemi
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 271
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ miłosierdzie otrzymam. A żebyć żadne wątpienie trwogi nie czyniło/ żem ja jest którym nie dawno umarł/ a dobrześ mię znał/ oto wez z ręku moich Psałterz/ którego Portynarz szukał/ a jeszcze nie nalazł. Wziął tedy z ręku jego Psałterz/ takim sprwam B ożym wielce się dziwując. Jednak Zakrysta chcąc wiedzieć jeśli miał zupełne i dotkliwe ciało/ które widziął/ mając podle siebie lasczkę/ wziął ją/ i jakoby dla odświadczenia lekko zmierzył ku niemu/ ale niczego się niedotknąwszy/ jako przez wiatr przeszła. Rano tedy Priorowi i braciej co widział i słyszał/ opowiedział. Psałterz który od niego wziął/ jako
/ miłośierdzie otrzymam. A żebyć żadne wątpienie trwogi nie czyniło/ żem ia iest ktorym nie dawno vmárł/ á dobrześ mię znał/ oto wez z ręku moich Psałterz/ ktorego Portynarz szukał/ á iescze nie nálazł. Wźiął tedy z ręku iego Psałterz/ tákim sprwam B ożym wielce sie dźiwuiąc. Iednák Zakrystá chcąc wiedźieć ieśli miał zupełne y dotkliwe ćiáło/ ktore widźiął/ máiąc podle śiebie lasczkę/ wźiął ią/ y iakoby dla odświádczenia lekko zmierzył ku niemu/ ále niczego sie niedotknąwszy/ iako przez wiatr przeszłá. Ráno tedy Priorowi y braćiey co widźiał y słyszał/ opowiedźiał. Psałterz ktory od niego wźiał/ iáko
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 271
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612