Boginiej Isydy/ którą starzy Eipcjanie chwalili. Powysz Piramid wielkie prawie/ i barzo dawne leżą waliny miasta przednie zacnego i możnego Eipskiego Państwa/ które zwano Teby. Miało sto bran/ tu był z niego Z. Maurycy z swoim zastępem. Po Nilu też jadąc/ nie długo może być na puszczach Aran/ Saran i Scyty/ o których częsta jest zmianka w żywotach Ojców śś. stoją tam i dotąd/ acz popsowane klasztory śś. onych Bożych mężów/ Antoniego/ Makarego/ Pawła pierwszego pustelnika/ i stu inszych Abowiem z tych puszcz Ojcowie śś. do Kairu przychodzili/ i plecione swoje roboty przedawali/ a stąd żywność sobie opatrowali
Boginiey Isydy/ ktorą stárzy Eipcyánie chwalili. Powysz Pirámid wielkie práwie/ y bárzo dawne leżą wáliny miástá przednie zacnego y możnego Eipskiego Páństwá/ ktore zwano Teby. Miało sto bran/ tu był z niego S. Maurycy z swoim zastępem. Po Nylu też iádąc/ nie dłu^o^ może być ná pusczách Aran/ Sárán y Scyty/ o ktorych częsta iest zmianká w żywotách Oycow śś. stoią tám y dotąd/ ácz popsowáne klasztory śś. onych Bożych mężow/ Antoniego/ Mákárego/ Pawłá pierwszego pustelniká/ y stu inszych Abowiem z tych puscz Oycowie śś. do Káiru przychodźili/ y plećione swoie roboty przedawáli/ á stąd żywność sobie opátrowáli
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 64
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Śmiotana też dobra gdzie nie jest głowy bolenie/ i samo mleko. Ale i maślanka podczas lecie nie wadzi. Po wszystkim jednak obiedzie/ ma być ser jedziony/ i potrosze. Jako masło młode ma być jedzione przed obiadem naprzód. Ryby rzeczne lepsze niźli jeziorne/ jako są okunie/ karasie/ jażdże. Karp Saran/ podustwa/ czerta miękka ryba/ skłonna swoją wilgotnością do skazy. W kamiennych rzekach ryby lepsze/ jako są śliże/ pstrągi/ głowaczyc z Niestru. Szczuka lepsza nieźli karp do zdrowia. Po wielkiej pracej/ ryby nie mają być jedzione. Z owoców/ nalepsze rozynki/ śliwy Węgierskie/ jednak nie świeże/ ale
. Smiotáná też dobra gdźie nie iest głowy bolenie/ y samo mleko. Ale y máślanka podczas lećie nie wádźi. Po wszystkim iednak obiedzie/ ma być ser iedziony/ y potrosze. Iáko másło młode ma być iedźione przed obiadem naprzod. Ryby rzeczne lepsze niźli ieźiorne/ iako są okunie/ kárásie/ iáżdże. Karp Sáran/ podustwá/ czerta miękka rybá/ skłonna swoią wilgotnością do skázy. W kámiennych rzekach ryby lepsze/ iáko są śliże/ pstrągi/ głowáczyc z Niestru. Sczuká lepsza nieźli kárp do zdrowia. Po wielkiey pracey/ ryby nie máią być iedźione. Z owocow/ nalepsze rozynki/ śliwy Węgierskie/ iednák nie świeże/ ale
Skrót tekstu: PetrSInst
Strona: B4
Tytuł:
Instrukcja albo nauka jak się sprawować czasu moru
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613