, Na szylwacht, na harce. To kunszt: zmóc trunki mocne I szykować garce.
Niech mię wódz w podjazd zaśle (Do beczki, nie dalej), Pójdę, lecz przy tym haśle: „Natocz” albo „nalej”.
Niech na mankament prochu Skarżą się puszkarze; Byle win stało w lochu, Seku na bazarze.
Nie pójdę do potrzeby, Chociaż trwogę biją, Ale nadstawię gęby, Kiedy czop wybiją.
Kiedy żołdu nie płacą I ćwierci w borg bieżą,
Kiedy i porę tracą, Zimą nas ciemiężą,
Nalej i daj co trzeba Sera i gomółki. Stój! Nie mam do niej chleba Królewskiego bułki! AD MOSCOVIAM
, Na szylwacht, na harce. To kunszt: zmóc trunki mocne I szykować garce.
Niech mię wódz w podjazd zaśle (Do beczki, nie dalej), Pójdę, lecz przy tym haśle: „Natocz” albo „nalej”.
Niech na mankament prochu Skarżą się puszkarze; Byle win stało w lochu, Seku na bazarze.
Nie pójdę do potrzeby, Chociaż trwogę biją, Ale nadstawię gęby, Kiedy czop wybiją.
Kiedy żołdu nie płacą I ćwierci w borg bieżą,
Kiedy i porę tracą, Zimą nas ciemiężą,
Nalej i daj co trzeba Sera i gomółki. Stój! Nie mam do niej chleba Królewskiego bułki! AD MOSCOVIAM
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 206
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
zajuszone, Wszytko się wysforuje. Dzień był Lipca tedy Dziewietnasty Saturnów; pokażą się kiedy Nad późnym już wieczorem do szturmu zrządzone Nowe jakieś Machiny; które wyrobione Z-Tramów grubych, na wałkach niskich się toczyły, A ludźmi i Armatą opatrzone były. Przy nich społem wyokie do Wałów drabiny, I cepy, i oseki, i wszelaki inny Aparament Szturmowy. Wiec gdy się dziwują Nasi tym manierom, owi je windują Czołgiem się podmykając pod same okopy Niesłychanym uporem. A zaraz w-te tropy, Z-kąd Kozacki Komonnik, z-tąd uderzy w-czoło Horda srogim nawałem; że wszytek około Świat zasłonią. Nawet już w-pochylonym zmierzchu, Fala i deszcz gwałtowny
zaiuszone, Wszytko sie wysforuie. Dzień był Lipca tedy Dźiewietnasty Saturnow; pokażą sie kiedy Nad poźnym iuż wieczorem do szturmu zrządzone Nowe iákieś Machiny; ktore wyrobione Z-Trámow grubych, na wałkach niskich sie toczyły, A ludźmi i Armatą opatrzone były. Przy nich społem wyokie do Wáłow drabiny, I cepy, i oseki, i wszelaki inny Appáráment Szturmowy. Wiec gdy sie dźiwuią Naśi tym manierom, owi ie winduią Czołgiem sie podmykaiąc pod same okopy Niesłychanym uporem. A zaraz w-te tropy, Z-kąd Kozacki Komonnik, z-tąd uderzy w-czoło Horda srogim nawałem; że wszytek około Świát zasłonią. Náwet iuż w-pochylonym zmierzchu, Fala i deszcz gwałtowny
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 65
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ubiegła, Porzuciwszy Obrony. W-które zaraz tropy, Chłopstwo jako szalone drze się przez Okopy I Parkanów dobiera; a tylkoż na dachy Nie Spada i Ulice. Trwogi tu i strachy Wezmą się po Obozie, jakoż i źle było Znowu barzo, by nie w-tym Pospólstwo skoczyło Z-Maszyckim Kapitanem, it ci Osekami, Owi nastrożonymi do góry Kosami, Z- Wałów ich sturbowali. Czym kleske nad miare Haniebną w-nich uczynią, godniby za Wiarę Taką swoje nadani wolnością być wieczną. Zaczym też, w-te porwany chwile niebezpieczną Lanckorońki przybiega; zaczym Książę z swymi; Ale gdy za Wałami już uwolnionymi Owych jęcząc posłyszą, i swój przeklinając Ród
ubiegła, Porzućiwszy Obrony. W-ktore zaraz tropy, Chłopstwo iako szalone drze sie przez Okopy I Parkanow dobiera; á tylkoż na dachy Nie Spada i Ulice. Trwogi tu i strachy Wezmą sie po Oboźie, iakoż i źle było Znowu barzo, by nie w-tym Pospolstwo skoczyło Z-Maszyckim Kápitanem, it ći Osekami, Owi nastrożonymi do gory Kosami, Z- Wałow ich zturbowali. Czym kleske nad miare Haniebną w-nich uczynią, godniby za Wiare Táką swoie nádáni wolnośćią bydź wieczną. Záczym też, w-te porwány chwile niebespieczną Lanckorońki przybiega; zaczym Xiąże z swymi; Ale gdy zá Wáłámi iuż uwolnionymi Owych iecząc posłyszą, i swoy przeklinaiąc Rod
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 68
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
-ziemi, darnem, i gliną trojako przesuty. Z-obrostów zaś Baterie do Dział i Reduty Nakształt gór powynosił. Skąd nie tylko chybić Ale mógł był policzyć, i do jednej wybić Dusze żywej, a zwłaszcza za takim zbliżeniem, Kiedy jeden drugiego dorzucał kamieniem. Nawet się łańcuchami, baki, i oseki Kradli z-Wałów. O które Awernowe meki Mogą być potepionym ludziom tak nieznośne, Jako tyry i owe urągania głośne Tym niewinnym, czemu się dotąd nie poddają? Krukom strawy, i łupu Tatarom mieszkają? Próżno im drą Kontusze po Wałach szarając, I na noc się przynamniej z-nich nie rozbierając. Ot Oczkowe, Rogowe
-źiemi, darnem, i gliną troiako przesuty. Z-obrostow záś Batterye do Dziáł i Reduty Nákształt gor powynośił. Zkąd nie tylko chybić Ale mogł był policzyć, i do iedney wybić Dusze zywey, á zwłaszcza za takim zbliżeniem, Kiedy ieden drugiego dorzucał kamieniem. Nawet sie łańcuchámi, baki, i oseki Kradli z-Wáłow. O ktore Awernowe meki Mogą bydź potepionym ludźiom tak nieznośne, Iáko tyry i owe urągania głośne Tym niewinnym, czemu sie dotąd nie poddaią? Krukom strawy, i łupu Tátárom mieszkaią? Prożno im drą Kontusze po Wałach száraiąc, I na noc sie przynamniey z-nich nie rozbieraiąc. Ot Oczkowe, Rogowe
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 74
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, nawet na opus nature w tenże dzień nie chodzili; Fatum admittebant, teste Epiphanio et Adamo Reisnero.
Ośma Sekta Żydowska zwała się JUDajTE, od Judy Gau-Lanity; ci samego Pena BOGA zwali tylko Panem, nikogo więcej; dlatego Trybutu Rzymianom dawać nie chcieli. Josefus. O Sektach Żydowskiej Religii
Między temi wyliczonemi Żydowskiemi Sektami, zdaje się być najpierwsza u nich Sekta KARAIMÓW, po Hebrajsku Karuim zwanych, tojest Stary Testament exactè ad literam obserwujących, żadnych eksplikacyj Pisma Sani Talmudów nie przyjmujących. Mają się za doskonałych Legis Mosaicae Observatores, za Kapłanów z Familii Aarona idących, dlatego u nich chłopi grzebią Chrześcijańscy umarłych, ne ipsi contaminentur. Sabasz tak
, nawet na opus naturae w tenże dzień nie chodzili; Fatum admittebant, teste Epiphanio et Adamo Reisnero.
Osma Sektá Zydowska zwáła się IUDAITAE, od Iudy Gau-Lanity; ci samego Pená BOGA zwali tylko Panem, nikogo więcey; dlatego Trybutu Rzymiánom dáwać nie chcieli. Iosephus. O Sektach Zydowskiey Religii
Między temi wyliczonemi Zydowskiemi Sektami, zdáie się bydź naypierwszá u nich Sekta KARAIMOW, po Hebraysku Karuim zwanych, toiest Stary Testament exactè ad literam obserwuiących, żadnych explikacyi Pisma Sani Tálmudow nie przyimuiących. Maią się za doskonałych Legis Mosaicae Observatores, za Kapłanow z Familii Aarona idących, dlatego u nich chłopi grzebią Chrześciańscy umarłych, ne ipsi contaminentur. Sabasz tak
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1067
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Eliasz Patriarcha ich począł był Nestoriusza nauce fovere, i o to reprehensus z Sekwitami swemi, non constat, czyli resipuit.
7 Są jeszcze w Indii TOMAEI Chrześcijanie, którzy się być powiadają Ortos od Z. Tomasza Aposłoła. Jest tych wiele w głębokiej Azyj.
ATEISMUS.
WIERZE prawdziwej, i wszystkim Niedowiarstom, Herezjom, Sektom w kontr stoją ATEISTE: bo tamci wszyscy Prawowierni bez erroru, Sektarze erroneè, przecięż BOGA chwalą suo modo; a ci ATHEISTOWIE, do tego przyszli głupstwa, że żadnego znać nieehcą BOGA: dla tego Ateusz z Greckiego tłumaczy się sine DEO. Bez BOGA, Bezbożny, Autorem tej Sekty Insipiens który rzekł w sercu
Eliasz Patryarcha ich począł był Nestoriusza nauce fovere, y o to reprehensus z Sekwitami swemi, non constat, czyli resipuit.
7 Są ieszcze w Indii THOMAEI Chrześcianie, ktorzy się bydź powiadaią Ortos od S. Tomasza Aposłoła. Iest tych wiele w głębokiey Azyi.
ATHEISMUS.
WIERZE prawdziwey, y wszystkim Niedowiarstom, Herezyom, Sektom w kontr stoią ATHEISTAE: bo tamci wszyscy Prawowierni bez erroru, Sektarze erroneè, przecięż BOGA chwalą suo modo; a ci ATHEISTOWIE, do tego przyszli głupstwa, że żadnego znać nieehcą BOGA: dla tego Ateusz z Greckiego tłumaczy się sine DEO. Bez BOGA, Bezbożny, Autorem tey Sekty Insipiens ktory rzekł w sercu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1148
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
karty, kostki, kieliszek; nad niemi Lemma.
Nec levia, nec iovialia placent. Ni fraszki ni flaszki.
Jeszcze wtej Izbie były na różnych miejscach te sentencje,
1. Leniwo BÓG się zbiera, na ludzkie karanie, Lecz gdy spuści wraz pomstę, za tysiączną stanie
2. Gdzie niskie ukłony, Tam asek zmyślony, Zbytnia Polityka, Szczerości umyka,
3, Krzywda to bardzo wielka, szkoda bez nadgrody, Przyjaciel nie z afektu, lecz dla swej wygody.
4. Pracy się nie boi, kto o chwałę stoi
5. Magna servitus, magna Fortuna Polibius. Choć jest miła Fortuna, i czyni znas Pany,
karty, kostky, kieliszek; nad niemi Lemma.
Nec levia, nec iovialia placent. Ni fraszki ni flaszki.
Ieszcze wtey Izbie były na rożnych mieyscach te sentencye,
1. Leniwo BOG się zbiera, na ludzkie káranie, Lecz gdy spuści wraz pomstę, za tysiączną stanie
2. Gdzie niskie ukłony, Tam asek zmyślony, Zbytniá Polityka, Sżczerości umyká,
3, Krzywda to bardzo wielka, szkoda bez nadgrody, Przyiaciel nie z affektu, lecz dla swey wygody.
4. Pracy się nie boi, kto o chwałę stoi
5. Magna servitus, magna Fortuna Polibius. Choc iest miła Fortuna, y czyni znás Pany,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 538
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
1022, od których wszytkie nomina pochodzą, dla tego często jedne słowo albo sens Pisma Z: przez Tłumaczów coraz maczej wyrażone bywa. Jakoto w Psalmie 2. te słowa: Apprehendite disciplinam Z: Hieronim raz wykłada Osculamini, drugi raz Adorate filium, trzeci raz: Adorate purè, z racyj iż to słówko Naseku bar Hebrajskie, te wszytkie trzy w sobie ma sygnifikacje. Ze te także słówko Hebrajskie Hosidah znaczy rzecz wysoką, a szybko latającą, dlatego Tłumacze wykładają to milvus, alias kania, to Katalog Osób, wiadomości o sobie godnych.
ciconia, alias bocian, to upupa, tojest dudek. Jako te słowo Greckie i Łacińskie
1022, od ktorych wszytkie nomina pochodzą, dla tego często iedne słowo albo sens Pisma S: przez Tłumaczow coraz maczey wyrażone bywa. Iakoto w Psalmie 2. te słowa: Apprehendite disciplinam S: Hieronim raz wykłada Osculamini, drugi raz Adorate filium, trzeci raz: Adorate purè, z racyi iż to słowko Naseku bar Hebrayskie, te wszytkie trzy w sobie ma sygnifikacye. Ze te także słowko Hebrayskie Hosidah znaczy rzecz wysoką, á szybko lataiącą, dlatego Tłumacze wykładaią to milvus, alias kania, to Katalog Osob, wiadomości o sobie godnych.
ciconia, alias bocian, to upupa, toiest dudek. Iako te słowo Greckie y Łacińskie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 597
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Zaczym sejmować tylko już potrzeba było, Jako dawno zaczęte dalej strzymać dziło, J nieco powichłane, pzez przeciwne głowy, Znowu wswe pasma włóczyć porządnie osnowy. Tak żeby dobrych nadziej podać wszystkim slady, Do spolnej przystąpiono fortuny obrady, Przy Szwedzkim Majestacie. Już projekt rzucony, Różne wota librują, także w różne strony. Sek był twardy; w cudzej się tak długo dziedzinie Rozpościerac; niemając respektu wgościnie, O który trudno w kupie, tu Turcy, Wołoszy Już krzywym patrzą okiem, że się tak kokoszy Lada ciura nad nimi, i lub na Cesarza Respekt mają, przecięż to bodzie gospodarza, J dowód swych niechęci, już
Záczym seymować tylko iuż potrżeba było, Jáko dawno zaczęte daley strzymać dziło, J nieco powichłane, pzez przeciwne głowy, Znowu wswe pasma włoczyć porządnie osnowy. Tak żeby dobrych nadziey podać wszystkim slady, Do spolney przystąpiono fortuny obrady, Przy Szweckim Máiestacie. Już proiekt rzucony, Rożne wota libruią, także w rożne strony. Sek był twardy; w cudzey się tak długo dziedźinie Rospościerac; niemaiąc respektu wgościnie, O ktory trudno w kupie, tu Turcy, Wołoszy Już krzywym patrzą okiem, że się tak kokoszy Láda ciura nad nimi, y lub ná Cesarza Respekt maią, przecięż to bodzie gospodarza, J dowod swych niechęci, iuż
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 17
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Andzar. noż spory, które Turcy za broń noszą, i nimi się często zabijają. Apollo. Bożek Poetów. Aprak. Tutuń przedni. Arkan. Więzy, postronek. Arsenał. Miejsce, albo złożenie amunicyj. Aspra. drobna Turków moneta, na kształt moskiewskiej kopijki, waży jak pułtora grosza naszego. Aseki. Sekretarz, albo poufalszy Cesarza Dworzanin. Atalanta z Hyppomenem biegiem certująca sławna w historiach Atesz. ogień, abo górę Atlas. siłą do dźwigania ciężarów sławny u starożytności. Atleci. Zapaśnicy. August II. Król Polski. Awanzować. postępować, iść dalej. Awer. Piekło. Azardować. puścić się, albo
Andzar. noż spory, ktore Turcy za broń noszą, y nimi się często zabiiaią. Apollo. Bożek Poétow. Aprak. Tutuń przedni. Arkan. Więzy, postronek. Arsenał. Mieysce, albo złożenie amunicyi. Aspra. drobna Turkow moneta, na kształt moskiewskiey kopiyki, wáży iak pułtora grosza naszego. Asseki. Sekretarz, albo poufalszy Cesarza Dworzanin. Atalanta z Hyppomenem biegiem certuiąca sławna w historiach Atesz. ogień, abo gorę Atlas. siłą do dźwigánia ciężarow sławny u starożytności. Atleci. Zapaśnicy. August II. Krol Polski. Awanzowáć. postępowáć, iść dáley. Awer. Piekło. Azardowáć. puścić się, albo
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 349
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732