Obraz na 3 łokci, w snycyrskich ramach, złocistych, z ekspressją grecką Najśw. Panny z Panem Jezusem.
425 Obraz łokciowy 1, w ramach stolarskich, złocistych, z ekspressją Najśw. Panny Loretańskiej.
426 + Obraz in circulo, Najśw. Panny z Panem Jezusem, w ramach snycyrskich. złocistych.
427 Obraz sekretny albo troisty, na deszcze, z ekspressją Najśw. Panny z Panem Jezusem, z jednej strony ś. Dominika z drugi S. Franciszka Serafickiego.
428 + Obraz łokciowy, w czarnych ramach, z ekspressją Najśw. Panny z Panem Jezusem, ze starości zaciemniały.
429 + Obraz dwie ćwierciowy, w ramach złocistych,
Obraz na 3 łokci, w snycyrskich ramach, złocistych, z ekspressją grecką Najśw. Panny z Panem Jezusem.
425 Obraz łokciowy 1, w ramach stolarskich, złocistych, z ekspressją Najśw. Panny Loretańskiej.
426 + Obraz in circulo, Najśw. Panny z Panem Jezusem, w ramach snycyrskich. złocistych.
427 Obraz sekretny albo troisty, na deszce, z ekspressją Najśw. Panny z Panem Jezusem, z jednej strony ś. Dominika z drugi S. Franciszka Serafickiego.
428 + Obraz łokciowy, w czarnych ramach, z ekspressją Najśw. Panny z Panem Jezusem, ze starości zaciemniały.
429 + Obraz dwie ćwierciowy, w ramach złocistych,
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 188
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
koło tego chodzi, aby nas z tego tu odwabił miejsca, przez które wielkie niedostatki w obozie swym cierpi; jednak radbym się bliżej podeń podemknął, azaliby w bliskości prędzej się z nim do czynienia otworzyły okazje; póki jednak znowu mostu nieugruntuję, rzecz mi się zda niebezpieczna, do czego i insze konsideratie sekretne tak prędko nieradzą; wszakże za postanowieniem mostu łatwie nam będzie wszystko to, co ex re videbitur, czynić. Posłałem dnia wczorajszego za Wisłę czatę, aby młynom Malborskim i Elblązkim wodę odjęła, pobliższe młyny popsowała; taż to sprawi, że te szańce, które na małej elblązkiej Żuławie nieprzyjaciel postawił, za
koło tego chodzi, aby nas z tego tu odwabił miejsca, przez które wielkie niedostatki w obozie swym cierpi; jednak radbym się bliżéj podeń podemknął, azaliby w bliskości prędzéj się z nim do czynienia otworzyły okazye; póki jednak znowu mostu nieugruntuję, rzecz mi się zda niebespieczna, do czego i insze konsideratie sekretne tak prętko nieradzą; wszakże za postanowieniem mostu łatwie nam będzie wszystko to, co ex re videbitur, czynić. Posłałem dnia wczorajszego za Wisłę czatę, aby młynom Malborskim i Elblązkim wodę odjęła, pobliższe młyny popsowała; taż to sprawi, że te szańce, które na małej elblązkiej Żuławie nieprzyjaciel postawił, za
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 98
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
do J. K. Mści pisanych, dotknąłem ja był prosząc, aby niespusczając się na te vires nasze, za wczasu bezpieczeństwo państw swoich prowidować raczył; niemogłem pospolitego ruszenia wyrazić, bom się obawiał, iż choć jest między konstytuciami w ręce J. K. Mści dane, żeby go sobie w sekretnym skrypcie, jako więc zwykli, nieekscypowali. Ale żeś mi Wm., mój miłościwy Pan, zdanie swoje w tem teraz wyrazić raczył, dziwnie mi się podoba, o czem i do J. K. Mści piszę. Lubo do efektu nieprzydzie, wielkim postrachem może być nieprzyjacielowi, a jeszcze więtszym i
do J. K. Mści pisanych, dotknąłem ja był prosząc, aby niespusczając się na te vires nasze, za wczasu bespieczeństwo państw swoich prowidować raczył; niemogłem pospolitego ruszenia wyrazić, bom się obawiał, iż choć jest między constituciami w ręce J. K. Mści dane, żeby go sobie w sekretnym scripcie, jako więc zwykli, nieexcypowali. Ale żeś mi Wm., mój miłościwy Pan, zdanie swoje w tém teraz wyrazić raczył, dziwnie mi się podoba, o czém i do J. K. Mści piszę. Lubo do effektu nieprzydzie, wielkim postrachem może być nieprzyjacielowi, a jeszcze więtszym i
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 141
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
żelaznym, w szufladach antabkami dwiema żelaznemi. — Druga szafa, narożnia, stara, w orzech malowana. — Ittem szafeczka mała, narożnia, dębowa, drzwiczki do niej na zawiaskach żelaznych. — Krzesło stare, krzyżową robotą wybite. — Do komina necessaria żelazne, to jest wilków dwa, łopatka jedna. — Szkatuła sekretna, czerwoną skórą obita.
Sieni. — Wychodząc z tego Przedpokoju do Sieni, odrzwi z kamienia ciosanego. — Drzwi dębowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem, klamką i antabkami dwiema żelaznemi. — W tejże Sieni schody drewniane na górnią kondygnację idące. — Ex opposito tych schodów drzwi do Sionki,
żelaznym, w szufladach antabkami dwiema żelaznemi. — Druga szaffa, narożnia, stara, w orzech malowana. — Ittem szafeczka mała, narożnia, dębowa, drzwiczki do niej na zawiaskach żelaznych. — Krzesło stare, krzyżową robotą wybite. — Do komina necessaria żelazne, to jest wilków dwa, łopatka jedna. — Szkatuła sekretna, czerwoną skórą obita.
Sieni. — Wychodząc z tego Przedpokoju do Sieni, odrzwi z kamienia ciosanego. — Drzwi dębowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem, klamką i antabkami dwiema żelaznemi. — W tejże Sieni schody drewniane na górnią kondygnację idące. — Ex opposito tych schodów drzwi do Sionki,
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 48
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
potwierdza. Starosta Żmudzki ma miejsce w Senacie między Wojewodami Łęczyckim, i Brzeskim Kujawskim. Miasta znaczniejsze, oprócz Stołecznego, są te: Rosienne zaszczycone Sejmikami, Sądami Grodzkiemi i Ziemskiemi. Telszew, tu się także Sądy Ziemskie i grodzkie agitują. Birże gdzie niegdyś August II. Król Polski z Piotrem W. Carem Moskiewskim sekretną mieli, zjechawszy się, umowę, przeciwko Karolowi XII. Królowi Szwedzkiemu, który w krótce po ich wyjezdzie przybył tu był. Polangen pod numer. 24 czyli Polongów: Port niegdyś sławny na Morzu Bałtyckim ; poznaki tego dotąd w morzu widać, to jest rozwaliny murów dawnych, które okręty od nawałności morskich niegdyś zasłaniały:
potwierdza. Starosta Zmudzki ma mieysce w Senacie między Woiewodami Łęczyckim, y Brzeskim Kujawskim. Miasta znacznieysze, oprocz Stołecznego, są te: Rosienne zaszczycone Seymikami, Sądami Grodzkiemi y Ziemskiemi. Telszew, tu się także Sądy Ziemskie y grodzkie agituią. Birże gdzie niegdyś August II. Krol Polski z Piotrem W. Carem Moskiewskim sekretną mieli, ziechawszy się, umowę, przeciwko Karolowi XII. Krolowi Szwedzkiemu, ktory w krotce po ich wyiezdzie przybył tu był. Polangen pod numer. 24 czyli Polongow: Port niegdyś sławny na Morzu Baltyckim ; poznaki tego dotąd w morzu widać, to iest rozwaliny murow dawnych, ktore okręty od nawałności morskich niegdyś zasłaniały:
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 202
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
nie będziesz.
Za bardzo tedy Rzepltej szkodliwą rzecz do wakansów elekcyje cnotliwi republikanci poczytują, jeżeli tak plugawym korupcjom i przedażom mocne, skuteczne i surowe nie zabiegą prawa. Ale na ostatek prócz tych praw, co by mogło wiele i skutecznie dopomóc do umniejszenia niebezpieczeństwa venalitatis, byłby ten sposób, żeby zawsze w elekcjach były sekretne sufragija, bo natenczas ci, którzy by je zakupować chcieli, nie byliby nigdy pewni i bezpieczni, czy dobrze kryski tajemne kupili i tak nie bardzo chętnie swoje by na niepewne kupno azardowali pieniądze...
Mogłoby tu jeszcze się jedno niebezpieczeństwo przewidzieć, żeby wielkie honory i urzędy nie stały się dzie-
dzicznymi,
nie będziesz.
Za bardzo tedy Rzepltej szkodliwą rzecz do wakansów elekcyje cnotliwi republikanci poczytują, jeżeli tak plugawym korrupcyjom i przedażom mocne, skuteczne i surowe nie zabiegą prawa. Ale na ostatek prócz tych praw, co by mogło wiele i skutecznie dopomóc do umniejszenia niebezpieczeństwa venalitatis, byłby ten sposób, żeby zawsze w elekcyjach były sekretne suffragija, bo natenczas ci, którzy by je zakupować chcieli, nie byliby nigdy pewni i bezpieczni, czy dobrze kryski tajemne kupili i tak nie bardzo chętnie swoje by na niepewne kupno azardowali pieniądze...
Mogłoby tu jeszcze się jedno niebezpieczeństwo przewidzieć, żeby wielkie honory i urzędy nie stały się dzie-
dzicznymi,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 279
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
łabędzim puchem nasypanych i bez wezgłów egipską wełną przetykanych. To łoże, w którym leżą dwie czyste miłości, nie ma ze mchów łabędzich pieszczonych miękkości – spokojną myślą wespół z radością w zamianę to łóżeczko jest miękko kochankom usłane. Łóżko wczasu dusznego, łóżko górnej żądze, do niebieskich cię łożnic czystym łóżkiem sądzę! Tyś sekretną łożnicą Oblubieńca z duszą, twym się tylko faworem ognie pokryć muszą! Na tobiem zawsze zwykła w myślach trawić nocy i w troskach ustawicznych pozbywałam mocy; na tobie mój Kochanek doznał mej szczyrości, gdy najpierszy otrzymał dowód uprzejmości. Wtenczas spólne westchnienia skargi przekładały, a łzy nieme niż słowa więcej głosu miały. Ach,
łabędzim puchem nasypanych i bez wezgłów egipską wełną przetykanych. To łoże, w którym leżą dwie czyste miłości, nie ma ze mchów łabędzich pieszczonych miękkości – spokojną myślą wespół z radością w zamianę to łóżeczko jest miękko kochankom usłane. Łóżko wczasu dusznego, łóżko górnej żądze, do niebieskich cię łożnic czystym łóżkiem sądzę! Tyś sekretną łożnicą Oblubieńca z duszą, twym się tylko faworem ognie pokryć muszą! Na tobiem zawsze zwykła w myślach trawić nocy i w troskach ustawicznych pozbywałam mocy; na tobie mój Kochanek doznał mej szczyrości, gdy najpierszy otrzymał dowód uprzejmości. Wtenczas spólne westchnienia skargi przekładały, a łzy nieme niż słowa więcej głosu miały. Ach,
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 105
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
nieprzyjaciela. Chyba niespodzianie, z jakim wojennym fortelem. Gdyż taki atak albo się nieudaje, albo z wielką swoich ludzi stratą. 5to. Nieprzyjaciela podjazdami ile może, ma pierwej inkwietować i straszyć: ani niespaniem, niewygodą ustawicznej czuiności, tak znużony, osłabiał. 6to. W swoich zamysłach i radach ma być bardzo sekretny, konsyliarzów mieć bardzo wiernych. Gdyż odkryte tajemnice wojenne gdy wiedzieć będą i woźnice, łatwo się donieść mogą do nieprzyjaciela. 7mo. Wszystkie magazony, wozy, luznych ludzi, ma lokować w odwodzie, albo w obozowisku zdostateczną ich obroną. Aby pod czas utarczki ubieżone, w ręce przeciwne się nie dostały. 7mo.
nieprzyiaciela. Chyba niespodzianie, z iákim woiennym fortelem. Gdyż táki attak álbo się nieudáie, álbo z wielką swoich ludzi stratą. 5to. Nieprzyiacielá podiazdami ile może, ma pierwey inkwietowáć y strászyć: áni niespániem, niewygodą ustawiczney czuiności, ták znużony, osłábiał. 6to. W swoich zamysłách y rádach ma być bardzo sekretny, konsyliarzow mieć bardzo wiernych. Gdyż odkryte táiemnice woienne gdy wiedzieć będą y woznice, łátwo się donieść mogą do nieprzyiacielá. 7mo. Wszystkie magázony, wozy, luznych ludzi, ma lokowáć w odwodzie, álbo w obozowisku zdostateczną ich obroną. Aby pod czas utarczki ubieżone, w ręce przeciwne się nie dostáły. 7mo.
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: M
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
przyznać musi, że najlepsze rezolucje, i postanowienia, tak w pewnych cyrkumstancjach od sekretu zawiśły, że będąc odkryte, nie tylko się wykonać nie mogą, ale owszem zaszkodzić, kiedy je malevoli wiedząc, przeciwko nam samym zazić zechcą; dla tego wszyscy Monarchowie tak wielkie koszty, łożą, żeby wiedzieć, co się w najsekretniejszych gabinetach traktuje; my im ochraniamy tego kosztu, nie trzeba im szpiegów, aby wiedzieć nasze Rady, sami się z niemi wydajemy, a zatym, nikt temu nie sprzeczy, czego ziczę, żeby obrady nasze, odprawowały się semotis arbitris.
Co do drugiego, jeżeli w Trybunałach sprawy przywołują z Regestru, dopieroź tam gdzie
przyznać muśi, źe naylepsze rezolucye, y postanowieńia, tak w pewnych cyrkumstancyach od sekretu zawiśły, źe będąc odkryte, nie tylko się wykonać nie mogą, ale owszem zaszkodźić, kiedy ie malevoli wiedząc, przećiwko nam samym zaźyć zechcą; dla tego wszyscy Monarchowie tak wielkie koszty, łoźą, źeby wiedzieć, co się w naysekretńieyszych gabinetach traktuie; my im ochraniamy tego kosztu, nie trzeba im szpiegow, aby wiedźieć nasze Rady, sami się z niemi wydaiemy, a zatym, nikt temu nie sprzeczy, czego źyczę, źeby obrady nasze, odprawowały się semotis arbitris.
Co do drugiego, ieźeli w Trybunałach sprawy przywołuią z Regestru, dopieroź tam gdźie
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 79
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
owszem, po ich manijerze.
Zygmunt: Tedy łatwa uczynność pana zepsować może?
Wacław: Upewniam, że twoja nie poprawi. Wejzryj jeno w ich rejestra kredytorskie, w karty, membrany i asekuracyje, a pewnie więcej dłużników niż tysiąców intraty i substancji narachowawszy, żadnego z nich prawem wdzięczności nie obaczysz u stołu albo w sekretniejszym pokoju. Granica i pretekst submisji, układności, admisji, poszanowania, ludzkości i komplementu tych to miłych panów naszych póty, póki nie dasz, dalej żart, admisyja przed wartą i konfuzyja w odprawie.
Zygmunt: Prawda, prawda, mój bracie kochany, widziałem to na wielu niepoślednich osobach, których ode drzwi pańskich
owszem, po ich manijerze.
Zygmunt: Tedy łatwa uczynność pana zepsować może?
Wacław: Upewniam, że twoja nie poprawi. Wejzryj jeno w ich rejestra kredytorskie, w karty, membrany i asekuracyje, a pewnie więcej dłużników niż tysiąców intraty i substancyi narachowawszy, żadnego z nich prawem wdzięczności nie obaczysz u stołu albo w sekretniejszym pokoju. Granica i pretekst submisyi, układności, admisyi, poszanowania, ludzkości i komplementu tych to miłych panów naszych póty, póki nie dasz, dalej żart, admisyja przed wartą i konfuzyja w odprawie.
Zygmunt: Prawda, prawda, mój bracie kochany, widziałem to na wielu niepoślednich osobach, których ode drzwi pańskich
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 272
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962