wyprawę 500 tal. twardych, z osobna na sześć miesięcy, na każdy po 400 tal. twardych. 17 Warszawa, 23 VII 1693
Satyrów dwóch odsyłam w.ks.m. dobrodziejowi; jeden młody, drugi stary, bo się tak zdało temu rzemieślnikowi. P. Jonas doktor jaką kartkę napisał do mnie o serwitorat ten, który przed kilką niedziel posłałem do pieczęci w.ks.m. dobrodzieja, adnecto. O wyjeździe do Prus altum silentium. Imp. żmudzki stara się o te wioski na Żmudzi, ale imp. referendarz imp. stolnika obiecuje utrzymać konkurencyją, któremu co dzień przypominam, i p. Świrski prosi o
wyprawę 500 tal. twardych, z osobna na sześć miesięcy, na każdy po 400 tal. twardych. 17 Warszawa, 23 VII 1693
Satyrów dwóch odsyłam w.ks.m. dobrodziejowi; jeden młody, drugi stary, bo się tak zdało temu rzemieślnikowi. P. Jonas doktór jaką kartkę napisał do mnie o serwitorat ten, który przed kilką niedziel posłałem do pieczęci w.ks.m. dobrodzieja, adnecto. O wyjeździe do Prus altum silentium. Jmp. żmudzki stara się o te wioski na Żmudzi, ale jmp. referendarz jmp. stolnika obiecuje utrzymać konkurencyją, któremu co dzień przypominam, i p. Świrski prosi o
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 249
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
szkodę, gdy się to już passim zagęściło, że Kupcy i Żydzi, nie tylko Paszportami, ale też Juramentami Towary swoje przeprowadzają, i płacenia Ceł uchodzą, tedy na takowe illicitos ausus, reasumujemy Konstytucje dawne Annorum Millesimi Sexcentesimi Tertij, Millesimi Sexcentesimi Quadragesimi Noni, Millesimi Sexcentesimi Sexagesimi Primi, deklarując, aby żadne Libertacje, Serwitoraty, i Paszporty, choćby nie tylko z Kancelaryj Naszej, ale i z Sejmowych uchwał ( jako Konstytucje pomienione opiewają ) wychodziły, nie były na Cłach akceptowane, ani ktokolwiek onemi zasłaniać się ważył. pod utratą i konfiskacją Towarów.
Więc że niektórzy Kupcy, osobliwie rybami, z Śląska wychodzącemi handlujący, zdzierają się z płacenia
szkodę, gdy się to iuż passim zágęściło, że Kupcy y Zydźi, nie tylko Paszportámi, ále też Iuramentámi Towáry swoie przeprowádzáią, y płácenia Cełł uchodzą, tedy ná takowe illicitos ausus, reassumuiemy Konstytucye dawne Annorum Millesimi Sexcentesimi Tertij, Millesimi Sexcentesimi Quadragesimi Noni, Millesimi Sexcentesimi Sexagesimi Primi, dekláruiąc, áby żadne Libertácye, Serwitoráty, y Pászporty, choćby nie tylko z Káncelláryi Nászey, ále y z Seymowych uchwał ( iako Konstytucye pomienione opiewáią ) wychodziły, nie były ná Cłách acceptowáne, áni ktokolwiek onemi zásłániáć się ważył. pod utratą y konfiskácyą Towárow.
Więc że niektorzy Kupcy, osobliwie rybámi, z Śląská wychodzącemi hándluiący, zdźieráią się z płacenia
Skrót tekstu: InsCel
Strona: A2
Tytuł:
Instruktarz celny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
w mniemaniu, że jej przytomność przynajmniej to miasto od egzorbitancyj i uciążliwości pruskich obroni. Umarła tam drugiego roku zaczętej wojny, z żalu i afrontów sobie wyrządzanych, pobożna i święta pani, bez ucisku duszy nie mogąc patrzeć na ucisk ludu i rozpustę Prusaków, która nawet do jej fraucymeru dosiągnęła, wciągnąwszy niektóre damy dworskie w serwitorat sekretny sławnej kuplerki drezdeńskiej Krepsowej, amantom zwabiane i prostytuowane. O KRÓLU W WARSZAWIE
Król przybył do Warszawy po czasie sejmowi należącym. Uniwersały na sejmiki podług zwyczaju wydane były z Drezdna pod datą warszawską (jaką dawano wszelkim instrumentom królewskim z Saksonii wychodzącym, a to poniekąd bez fałszu, ponieważ pieczęci do nich i podpisy pieczętarzów dawano
w mniemaniu, że jej przytomność przynajmniej to miasto od egzorbitancyj i uciążliwości pruskich obroni. Umarła tam drugiego roku zaczętej wojny, z żalu i afrontów sobie wyrządzanych, pobożna i święta pani, bez ucisku duszy nie mogąc patrzeć na ucisk ludu i rozpustę Prusaków, która nawet do jej fraucymeru dosiągnęła, wciągnąwszy niektóre damy dworskie w serwitorat sekretny sławnej kuplerki drezdeńskiej Krepsowej, amantom zwabiane i prostytuowane. O KRÓLU W WARSZAWIE
Król przybył do Warszawy po czasie sejmowi należącym. Uniwersały na sejmiki podług zwyczaju wydane były z Drezdna pod datą warszawską (jaką dawano wszelkim instrumentom królewskim z Saksonii wychodzącym, a to poniekąd bez fałszu, ponieważ pieczęci do nich i podpisy pieczętarzów dawano
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 75
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak