będziem". Adieu, moja duszo najśliczniejsza. 12 VIII 1665 , entre Wieluń et Kalisz.
Posłaniec ten wczora miał był wyjechać, ale żeśmy się już pewnej dzisia spodziewali potrzeby, zatrzymałem go aż do wieczora; dla czego kontynuuję moje konfitury do ciebie, moje serce. A lubo się nieraz chcę na to sforsować, abym kilką linij według twej woli nawiedził zdrowie duszy mojej, a oznajmił o swoim, tedy to niepodobna na sobie przewieść; dla tego dłuższego zawsze potrzeba mi czasu, niżeli go Wć sobie imaginujesz. Wczora oddano mi ciokolatę od Wci serca mego, a dziś nocujemy milę tylko od Bolesławca. Uważ Wć,
będziem". Adieu, moja duszo najśliczniejsza. 12 VIII 1665 , entre Wieluń et Kalisz.
Posłaniec ten wczora miał był wyjechać, ale żeśmy się już pewnej dzisia spodziewali potrzeby, zatrzymałem go aż do wieczora; dla czego kontynuuję moje konfitury do ciebie, moje serce. A lubo się nieraz chcę na to sforsować, abym kilką linij według twej woli nawiedził zdrowie duszy mojej, a oznajmił o swoim, tedy to niepodobna na sobie przewieść; dla tego dłuższego zawsze potrzeba mi czasu, niżeli go Wć sobie imaginujesz. Wczora oddano mi ciokolatę od Wci serca mego, a dziś nocujemy milę tylko od Bolesławca. Uważ Wć,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 59
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
uprosić nie mogłem; co mi jest w największym po-dziwieniu, bo kto pragnie być kochanym, poprzedza i myśli, by je wiedzieć mógł, kochającej osoby, aby tym większą w niej mógł ku sobie zapalić miłość - Wć zaś, moje serce, choć to wiesz, choć cię o to proszę, najmniej się i sforsować nie chcesz i nie możesz, lubo to miłość jest takim nad wszystkim rodzajem tyranem, że się jej odjąć żadna żywa żyjąca nie może dusza (ma też moc i w najzimniejszej wodzie, bo i tameczni znają ją w sobie mieszkańcy). Ja, moja duszo jedyna, gdybym wiedział, że się tym upodobam W
uprosić nie mogłem; co mi jest w największym po-dziwieniu, bo kto pragnie być kochanym, poprzedza i myśli, by je wiedzieć mógł, kochającej osoby, aby tym większą w niej mógł ku sobie zapalić miłość - Wć zaś, moje serce, choć to wiesz, choć cię o to proszę, najmniej się i sforsować nie chcesz i nie możesz, lubo to miłość jest takim nad wszystkim rodzajem tyranem, że się jej odjąć żadna żywa żyjąca nie może dusza (ma też moc i w najzimniejszej wodzie, bo i tameczni znają ją w sobie mieszkańcy). Ja, moja duszo jedyna, gdybym wiedział, że się tym upodobam W
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 422
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962