ń wszystko zwali, dopiro żałuje; Kto zaś ratuje, równie ratunku używa, Jako gdy ręka, rękę myjąc, białą bywa. XIX. Ten szczyptą, drugi garścią. O LISZCE Z JEŻEM.
Lecie rzekę niemałą liszka przepłynęła, A chcąc na brzeg wyskoczyć, w bagnisku ulgnęła. Z którego gdy się długo dobyć siłowała, Wnet się do jednej nędze druga przybłąkała:
Bo ją osiadszy muchy, tak barzo kąsały, Iż jej krwie aż z za skóry żądły dobywały. Wtym idąc jeż nad rzeką, obaczy z trafunku Liszkę, do której rzecze: „Takiegoć ratunku Dać nie mogę, jakobyś wyniść miała z błota,
Lecz muchy oganiając
ń wszystko zwali, dopiro żałuje; Kto zaś ratuje, równie ratunku używa, Jako gdy ręka, rękę myjąc, białą bywa. XIX. Ten szczyptą, drugi garścią. O LISZCE Z JEŻEM.
Lecie rzekę niemałą liszka przepłynęła, A chcąc na brzeg wyskoczyć, w bagnisku ulgnęła. Z którego gdy się długo dobyć siłowała, Wnet się do jednej nędze druga przybłąkała:
Bo ją osiadszy muchy, tak barzo kąsały, Iż jej krwie aż z za skóry żądły dobywały. Wtym idąc jeż nad rzeką, obaczy z trafunku Liszkę, do której rzecze: „Takiegoć ratunku Dać nie mogę, jakobyś wyniść miała z błota,
Lecz muchy oganiając
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 21
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897