przed Tronem Bożym stoją. Z. Basilius wiel. Serm: Paraen: in 40. Martyres mówi o nich/ że je nie ziemia utaiła/ ale niebo przyjęło/ przed którymi otworzone są drzwi Rajskie. Do których tego świętego słów Cerkiew owe słowa przydawszy/ i wewnątrz będąc: z drzewa żywota rozkoszujecie: Częstokroć to siewa i wyznawa. Niebo ten święty Rajem nazywa/ w którym święci z drzewa żywota/ którym jest sam Pan Bóg/ rozkoszują. Z. Atanazjusz w żywocie ś^o^ Antoniusza wiel. powiada o nim/ że widział Duszę ś^o^ Ammoniusza niesioną na niebo. Z. Grzegorz Nisseński Serm. Paraen. ś.^v^ Efremowi/ mówi
przed Thronem Bożym stoią. S. Básilius wiel. Serm: Paraen: in 40. Martyres mowi o nich/ że ie nie źiemiá vtáiłá/ ále niebo przyięło/ przed ktorymi otworzone są drzwi Rayskie. Do ktorych tego świętego słow Cerkiew owe słowá przydawszy/ y wewnątrz bedąc: z drzewá żywotá roskoszuiećie: Częstokroć to śiewa y wyznawa. Niebo ten święty Ráiem názywa/ w ktorym święći z drzewá żywotá/ ktorym iest sam Pan Bog/ roskoszuią. S. Athánázyusz w żywoćie ś^o^ Antoniuszá wiel. powiáda o nim/ że widźiał Duszę ś^o^ Ammoniuszá nieśioną ná niebo. S. Grzegorz Nisseński Serm. Paraen. ś.^v^ Ephremowi/ mowi
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 31
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w tym odszedł/ i zaledwie w Celli swej usiadł/ alić mała pokaże się na pogodnym niebie chmurka/ wnetże z niej grad tak wielki i gęsty spadnie/ że wszytką w okolicy Monastyra pszenicę/ i żyto/ tak wytłukł/ iż zdźbła żadnego całego nie zostało/ a o miedze tak drugich Monastyrów jako i poddanych siew. bom nic prawie nie zaszkodził (widząc staruszek miły/ i skempstwu swemu tak prędką pomstę przypisawszy/ rozkazuje każdemu proszącemu odtąd chleba i warzywa dawać: dla starych zaś kalik kuchnię zbudował/ z którejby ustawicznie karmili się. Napotym jeśli który z tych chlebowych szafarzów mówił/ nie dostanie na Bracią/ nie mam skąd
w tym odszedł/ y záledwie w Celli swey vśiadł/ álić máła pokaże sie ná pogodnym niebie chmurká/ wnetże z niey grad tak wielki y gęsty spádnie/ że wszytką w okolicy Monástyrá pszenicę/ y żyto/ ták wytłukł/ iż zdźbłá żadnego cáłego nie zostáło/ á o miedze ták drugich Monástyrow iáko y poddánych śiew. bom nic práwie nie zászkodźił (widząc stáruszek miły/ y skęmpstwu swemu tak prędką pomstę przypisawszy/ roskazuie każdemu proszącemu odtąd chlebá y wárzywá dawáć: dla stárych záś kálik kuchnię zbudował/ z ktoreyby vstáwicznie karmili się. Nápotym iesli ktory z tych chlebowych száfárzow mowił/ nie dostánie ná Brácią/ nie mam zkąd
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 127.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
miedzy którymi też mianował Szlachcińce, które niegdy zabudował był Dymitr Wiśniowiecki, homo privatus, i był wielce silen Tatarom, musieliby Tatarowie abo imperata facere, abo coacti fame in veterem nidum za Wołhę migrare, gdyż sterile solum Tauricae i tam wyżywieniaby mieć zatym nie mogli, gdyż Tatarzy na grunciech królewskich po wielkiej części siewa miewają, coby było z wielką sławą koronną i użytkiem wszytkiej Rzpltej chrześcijańskiej i z pokojem tam przyległych krajów.
Czwarta kondycja pactorum conventorum: Nie bawić przy sobie cudzoziemskiego, mianowicie szwedzkiego narodu ludzi, ani ich przypuszczać ad consilia, et munia obeunda, gdyż się niewiara wielka przeciwko KiMci w Gropsie, w tym sekretarzu
miedzy którymi też mianował Szlachcińce, które niegdy zabudował był Dymitr Wiśniowiecki, homo privatus, i był wielce silen Tatarom, musieliby Tatarowie abo imperata facere, abo coacti fame in veterem nidum za Wołhę migrare, gdyż sterile solum Tauricae i tam wyżywieniaby mieć zatym nie mogli, gdyż Tatarzy na grunciech królewskich po wielkiej części siewa miewają, coby było z wielką sławą koronną i użytkiem wszytkiej Rzpltej chrześcijańskiej i z pokojem tam przyległych krajów.
Czwarta kondycya pactorum conventorum: Nie bawić przy sobie cudzoziemskiego, mianowicie szwedzkiego narodu ludzi, ani ich przypuszczać ad consilia, et munia obeunda, gdyż się niewiara wielka przeciwko KJMci w Gropsie, w tym sekretarzu
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 428
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Podstarości sprawuje czy nie częste sprawuje traktamenta, czy się nie włóczy po jarmarkach, czy młoćby, robocizny sam doziera, ludzi nie rozgania, czy nie ma nadto koni, krów, ludzi przysobie krewnych, czy nie bawi się pijaństem, jakimi handlami, co mu dystrakcje czyni w dozorze Pańskich interesów: czy nie przysiewa sobie, co jest zgubą Pana: czy nie wbija się w porządki, co może być z Pańską krzywdą: jeśli na Podstarościego gromada nie ma supliki, że ją zdziera, zbytki wyrabia, będąc co dnia pijany, albo humoru dumnego. Jak co złego pokaże się na P. Administratora, dobrze zgromić, wystrofować,
Podstarości sprawuie czy nie częste sprawuie traktamenta, czy się nie włoczy po iarmarkach, czy młoćby, robocizny sam doziera, ludzi nie rozgania, czy nie ma nadto koni, krow, ludzi przysobie krewnych, czy nie bawi się piiaństem, iakiemi handlami, co mu dystrakcye czyni w dozorze Pańskich interessow: czy nie przysiewa sobie, co iest zgubą Pana: czy nie wbiia się w porządki, co może bydź z Pańską krzywdą: iezli na Podstarościego gromada nie ma suppliki, że ią zdziera, zbytki wyrabia, będąc co dnia piiany, albo humoru dumnego. Iak co złego pokaże się na P. Administratora, dobrze zgromić, wystrofować,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 419
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i ofiarował całopalenia na ołtarzu onym. 21. I zawoniał Pan wonności w dzięcznej/ i rzekł Pan wsercu swym: Nie będę więcej przeklinał ziemie dla człowieka: abowiem miśl serca człowieczego zła jest od młodości jego/ nie zatracę więcej wszystkiego co żyje/ jakom teraz uczynił. 22. I póki ziemia trwać będzie siew i żniwo/ i zimno/ i gorąco/ i lato/ i zima/ i dzień/ i noc nie ustaną. Rozdział IX. Bóg Noemu i potomstwu jego błogosławi. 3 i wieczne źnim przymierze utwierdza. 20 Z Noego gdy się upił winem, jeden z synów pośmiewa się: a drudzy go okrywają. 29
y ofiárował cáłopalenia ná ołtarzu onym. 21. Y záwoniał Pan wonnośći w dźięczney/ y rzekł Pan wsercu swym: Nie będę więcey przeklinał źiemie dla człowieká: ábowiem miśl sercá człowieczego zła jest od młodośći jego/ nie zátrácę więcey wszystkiego co żyje/ jákom teraz uczynił. 22. Y poki źiemiá trwáć będźie śiew y żniwo/ y źimno/ y gorąco/ y láto/ y źimá/ y dźień/ y noc nie ustáną. ROZDZIAL IX. Bog Noemu y potomstwu jego błogosławi. 3 y wiecżne źnim przymierze utwierdza. 20 Z Noego gdy śię upił winem, jeden z synow pośmiewa śię: á drudzy go okrywáją. 29
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 8
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
potestatibus to jest czasom/ obłoki z innych części świata/ tak i wiatry gdzie chcąc zapędzić gwałtem/ i onę spolnie rozbijać/ zaczym gromy wichry etc. Tymże sposobem uczynić potopy/ trzesienia ziemie/ wywroty do mów/ jako synom Jobowym/ nagłe pożogi/ i tym podobne ile im Bóg dopuszcza. Mogę też oczarować siewy i role/ i z jednego miejsca na drugie przenosić. Co była zwyczajna jeszcze za Krzymian w podaństwie będących. I srogo takich karano/ legibus duodecim tabularum.Czytaj sobie Pliniusza lib. 17. c. 21. Co się tknie ciał ludzkich/ abo bydlęcych/ i na takich złości swej dokazują. Naprzód mogę
potestatibus to iest czasom/ obłoki z innych częśći świátá/ ták y wiátry gdzie chcąc zápędzić gwałtem/ y onę spolnie rozbiiáć/ záczym gromy wichry etc. Tymże sposobem vczynić potopy/ trzesienia ziemie/ wywroty do mow/ iáko synom Iobowym/ nagłe pożogi/ y tym podobne ile im Bog dopuscza. Mogę też oczárowáć śiewy y role/ y z iednego mieyscá ná drugie przenośić. Co byłá zwyczáyna iescze za Krzymian w podáństwie będących. Y srogo tákich karano/ legibus duodecim tabularum.Czytay sobie Pliniuszá lib. 17. c. 21. Co się tknie ćiał ludzkich/ ábo bydlęcych/ y ná tákich złośći swey dokázuią. Naprzod mogę
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 38
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
animusze ich/ spisał ją pewnymi wierszami abo rytmami/ które śpiewają jeszcze po dziś dzień.
W Acuzamil wysepce nie dalekiej od Jucatan/ znajduje się jeden krzyż na dwa łokcia wysoki/ do którego obywatele zwykli się byli uciekać/ jako do rzeczy niebieskiej i Boskiej/ a zwłaszcza czasu wielkiej suchości/ żeby im deszcz spadł na siewy. W Mechioachan był jeden ksiądz mający o sobie wielką reputacją i authoritatem u onych ludzi/ który im przepowiedział/ iż za krótki czas/ miała im być objawiona prawda: a ten (jako to zrozumiano od wielu osób/ a zwłaszcza od jednego/ który mu służył) prowadził żywot Chrześcijański: abowiem święcił Narodzenie syna Bożego
ánimusze ich/ spisał ią pewnymi wierszámi ábo rythmámi/ ktore śpiewáią iescze po dźiś dźień.
W Acuzámil wysepce nie dálekiey od Iucátán/ znáyduie się ieden krzyż ná dwá łokćiá wysoki/ do ktorego obywátele zwykli się byli vćiekáć/ iáko do rzeczy niebieskiey y Boskiey/ á zwłasczá czásu wielkiey suchośći/ żeby im descz spadł ná śiewy. W Mechioáchán był ieden kśiądz máiący o sobie wielką reputátią y authoritatem v onych ludźi/ ktory im przepowiedźiał/ iż zá krotki czás/ miáłá im być obiáwiona prawdá: á ten (iáko to zrozumiano od wielu osob/ á zwłasczá od iednego/ ktory mu służył) prowádźił żywot Chrześćiáński: ábowiem święćił Národzenie syná Bożego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 27
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
abo insza podobna/ ułomna/ abo chora/ zakopywali ją na ten czas żywo/ żeby była nie zarażała ostatka. Jakby zaś latoroślą rzemiosła pasterzkiego było drugie/ około przędzenia i tkania wełny i robienia sukien/ naprzód dla odzieży/ a potym i dla ozdoby. Nastąpiło potym rolnictwo/ a naprzód owo około zboża i siewów/ a potym też i owo drugie/ które się bawi około drzew i około fruktów. Poszła potym Architektura i budowanie domów/ wprzód z tarcic i z ramów/ a potym z kamieni; i tak postępując aż też i z cegieł/ i z marmurów pięknie wyrobionych. W czym mieli umiejętność i kochanie Cuckani i Meksykani
ábo insza podobna/ vłomna/ ábo chora/ zákopywáli ią ná ten czás żywo/ żeby byłá nie záráżáłá ostátká. Iákby záś látoroślą rzemięsłá pásterzkiego było drugie/ około przędzenia y tkánia wełny y robienia sukien/ naprzod dla odźieży/ á potym y dla ozdoby. Nástąpiło potym rolnictwo/ á naprzod owo około zboża y śiewow/ á potym też y owo drugie/ ktore się báwi około drzew y około fruktow. Poszłá potym Architectura y budowánie domow/ wprzod z tárćic y z ramow/ á potym z kámieni; y ták postępuiąc áż też y z cegieł/ y z mármurow pięknie wyrobionych. W czym mieli vmieiętność y kochánie Cuckáni y Mexikáni
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 56
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
miejcie: JA PAN. 3.
JEśli w ustawach moijch chodzić będziecie/ i przykazania moje chować/ i czynić będziecie/ 4. Spuszczę wam deszcz czasu swego/ i wyda ziemia urodzaj swój/ i drzewa polne wydadzą Owoc swój/ 5. I trwać będzie młoćba do zbierania wina/ a zbieranie wina trwać będzie do siewu: będziecie jeść chleb swój do sytości/ i mieszkać będziecie bezpiecznie w ziemi swej. 6. Bo dam pokoj w ziemi/ i będziecie spali/ a nie będzie ktoby was przestraszył/ wyplenię też złego zwierza z ziemie/ a miecz nie przejdzie ziemie waszej. 7. Owszem będziecie gonić nieprzyjacioły wasze/ i
miejćie: JA PAN. 3.
IEsli w ustáwách moijch chodźić będźiećie/ y przykazánia moje chowáć/ y czynić będźiećie/ 4. Spuszczę wam deszcz czásu swego/ y wyda źiemiá urodzaj swoj/ y drzewá polne wydádzą Owoc swoj/ 5. Y trwáć będźie młoćbá do zbieránia winá/ á zbieránie winá trwáć będźie do śiewu: będźiećie jeść chleb swoj do sytośći/ y mieszkáć będźiećie bespiecznie w źiemi swey. 6. Bo dam pokoj w źiemi/ y będźiećie spáli/ á nie będźie ktoby was przestrászył/ wyplenię też złego zwierzá z źiemie/ á miecz nie przejdźie źiemie wászey. 7. Owszem będźiećie gonić nieprzyjaćioły wásze/ y
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 132
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
oni językiem grzeszą/ i hamować go nie umieją: Otoż i na języku karania doznawać będą. Potkało to już onego Niezbożnika/ który się po śmierci widzieć dał/ także mu ognisty język z gęby aż do ziemie wisiał/ który on zębami kąsał i gryzł. Tego nędznego Człowieka Sąsiad jego pytał: Czemu by siew tak strasznej postaci ukazał? Któremu odpowiedział. Jestem ja do wiecznego ognia skazany: a iżem za zdrowego żywota języka mego nie hamował/ a nim go od nieprzystojnych i wszetecznych słów i mów powściągał/ alem każdego nim sromocił i szczypał: Otoż teraz muszę taką niezmierną mękę na języku moim cierpieć: Czymem
oni ięzykiem grzeszą/ y hámowáć go nie umieią: Otoż y ná ięzyku karánia doznawáć będą. Potkáło to iuż onego Niezbożniká/ ktory śię po śmierći widźiec dał/ tákże mu ognisty ięzyk z gęby aż do źiemie wiśiał/ ktory on zębámi kąsał y gryzł. Tego nędznego Człowieká Sąśiad iego pytał: Czemu by śiew ták strászney postáći ukazał? Ktoremu odpowiedźiał. Iestem ia do wiecznego ogniá skazány: á iżem zá zdrowego żywota ięzyká mego nie hámował/ á nim go od nieprzystoynych y wszetecznych słow y mow powśćiągał/ álem káżdego nim sromoćił y sczypał: Otoż teraz muszę táką niezmierną mękę ná ięzyku moim ćierpieć: Czymem
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Kiiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679