dwanaście gościnnie poważnie curs swój odprawował; a będąc na czworo niedzielnej gospodzie u Konstelatije Niebieskiej Panny rzeczonej/ widział desuper przyszłego do Domu Naś: Bogarodzice prawdziwej Matki i Panny/ nie jakiegoś człowieczka od diabła srodze utrapionego/ na Imię Iwana/ obywatela Wsi Zarubiniec/ którą trzyma teraz I. M. P. Jan Drzewiecki/ Skarbny Kijowski/ od Jej Mci P. Wojewodzinej Wileńskiej który to I. M. Pan Drzewiecki/ ustnie o tym nędznym diabnleskim więźniu w te słowa Jaśnie Przewielebniejszemu I. M. Ojcu PIOTROWI MOHILE METROPOLICIE naszemu Prawosławnemu referował. Miał prawi ten Diabła barzo srogiego/ od którego często męczony będąc/ sam i tam rzucany/ i
dwánaśćie gośćinnie powáżnie curs swoy odpráwował; á będąc ná czworo niedźielney gospodźie v Constellátiye Niebieskiey Pánny rzeczoney/ widźiał desuper przyszłego do Domu Naś: Bogárodźice prawdźiwey Mátki y Pánny/ nie iákiegoś człowieczká od dyabłá srodze vtrapione^o^/ ná Imię Iwáná/ obywátelá Wśi Zárubiniec/ ktorą trzyma teraz I. M. P. Ian Drzewiecki/ Skárbny Kiiowski/ od Iey Mći P. Woiewodźiney Wileńskiey ktory to I. M. Pan Drzewiecky/ vstnie o tym nędznym dyabnleskim więźniu w te słowá Iásnie Przewielebnieyszemu I. M. Oycu PIOTROWI MOHILE METROPOLICIE nászemu Práwosławnemu referował. Miał práwi ten Dyabłá bárzo srogiego/ od ktorego często męczony będąc/ sám y tám rzucány/ y
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 199.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
27 do Wrocławia. Attigimus tedy metam tego miasta cudzoziemskiego 29 Augusti,
gdziechmy wszyscy musieli w ubierze mutationem czynić, bo już polski habitus dalej nam nie mógł służyć dla zwyczaju. 3 Descriptio wjazdu księcia IM do Wrocławia i miasta tegoż splendor. NB
Hora tertis aprandiis wjeżdżał książę IM do Wrocławia. Napierwu praeibant wozy skarbne, kuchenne i inne, których nie mało było. Potym prowadzono rumaki Księcia IM z wielbłądami, mułami, przy których semeni byli przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi towarzystwa husarskiego kilkadziesiąt. Przed sama zaś karetą, konno, kawalerowie, w której księstwo siedziało; pokojowi i inni dworscy około
27 do Wrocławia. Attigimus tedy metam tego miasta cudzoziemskiego 29 Augusti,
gdziechmy wszyscy musieli w ubierze mutationem czynić, bo już polski habitus dalej nam nie mógł służyć dla zwyczaju. 3 Descriptio wjazdu księcia JM do Wrocławia i miasta tegoż splendor. NB
Hora tertis aprandiis wjeżdżał książę JM do Wrocławia. Napierwu praeibant wozy skarbne, kuchenne i inne, których nie mało było. Potym prowadzono rumaki Księcia JM z wielbłądami, mułami, przy których semeni byli przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi towarzystwa husarskiego kilkadziesiąt. Przed sama zaś karetą, konno, kawalerowie, w której księstwo siedziało; pokojowi i inni dworscy około
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 116
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
odjechał na swoją kwaterę. Gdyby była Moskwa do Żodziszek tej nocy nadciągnęła, żadnego by do salwowania się sposobu nie było, ale przed północą tak gwałtowny mróz uderzył, żeśmy o świcie przez Wilią przeszli.
Poszliśmy potem ku Wilnowi i stanęliśmy w leśnictwie międzyrzeckim, od Wilna o mil cztery, gdzie Odachowskiego, skarbnego lit., porucznika petyhorskiego, na przedmieściu wileńskim zbyt bezpiecznie ulokowanego Moskwa zabrała.
Z Międzyrzecza poszło wojsko nasze do Puń, gdzie Pociej regimentarz odebrał report, że kilkaset Moskwy z Kowna przybyłych znajduje się w Prenach. Ordynowawszy tedy tabory i piechotę z częścią wojska do Balbierzyszek, sam z wybranym konnym wojskiem nocą ruszył się do
odjechał na swoją kwaterę. Gdyby była Moskwa do Żodziszek tej nocy nadciągnęła, żadnego by do salwowania się sposobu nie było, ale przed północą tak gwałtowny mróz uderzył, żeśmy o świcie przez Wilią przeszli.
Poszliśmy potem ku Wilnowi i stanęliśmy w leśnictwie międzyrzeckim, od Wilna o mil cztery, gdzie Odachowskiego, skarbnego lit., porucznika petyhorskiego, na przedmieściu wileńskim zbyt bezpiecznie ulokowanego Moskwa zabrała.
Z Międzyrzecza poszło wojsko nasze do Puń, gdzie Pociej regimentarz odebrał report, że kilkaset Moskwy z Kowna przybyłych znajduje się w Prenach. Ordynowawszy tedy tabory i piechotę z częścią wojska do Balbierzyszek, sam z wybranym konnym wojskiem nocą ruszył się do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 98
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Wiśniowiecki, wojewoda wileński, hetman wielki lit., z domem Radziwiłłowskim skoligowany, na wielkiej książęciu Czartoryskiemu podkanclerzemu, a dzisiejszemu kanclerzowi, był przeszkodzie. Jednakże książę Czartoryski przez Bryla często wszytkich przemagał.
Co zaś do mojej osoby — Zabiełło, teraźniejszy marszałek kowieński, naówczas poseł kowieński, widząc, że Ważyński, naówczas skarbny, potem pisarz lit., nie chciał dłużej być sekretarzem u Mniszka, kasztelana krakowskiego, a nie mógł się uwolnić, wpóki by kogo na miejscu swoim nie rekomendował do sekretarii — począł mię tedy Zabiełło rekomendować jemu i już dla mnie rzeczy były ułożone. Także Krasiński, podkomorzy ciechanowski, mój dobrodziej, gdy książę Czartoryski
Wiśniowiecki, wojewoda wileński, hetman wielki lit., z domem Radziwiłłowskim skoligowany, na wielkiej książęciu Czartoryskiemu podkanclerzemu, a dzisiejszemu kanclerzowi, był przeszkodzie. Jednakże książę Czartoryski przez Bryla często wszytkich przemagał.
Co zaś do mojej osoby — Zabiełło, teraźniejszy marszałek kowieński, naówczas poseł kowieński, widząc, że Ważyński, naówczas skarbny, potem pisarz lit., nie chciał dłużej być sekretarzem u Mniszka, kasztelana krakowskiego, a nie mógł się uwolnić, wpóki by kogo na miejscu swoim nie rekomendował do sekretarii — począł mię tedy Zabiełło rekomendować jemu i już dla mnie rzeczy były ułożone. Także Krasiński, podkomorzy ciechanowski, mój dobrodziej, gdy książę Czartoryski
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 137
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
prostowali/ jakobyśmy przy wszelkiego stworzenia posłudze nam poddanego postępując/ zamierzonego kresu dostąpili. Psal: 90. Angelis suis mandavit de te, ut custodiant te in omnibus viis tuos. In manibus portabunt te, ne forté offendas ad lapidem pedem tuum. 2. Gen: 45. Opatrzył kiedyś i sporządził sprzężone pojazdy/ skarbne wozy/ naładowane pałuby/ i innej dobrze natłoczonej spiży potrzeby na drogę i wczesny przyjazd/ namilszego staruszka swego ów Wielkorządca[...] Egiptu Józef. 1. Par. 2. Zebrał i nagromadził złota/ śrebra miedzi/ żelaza/ co niemiara/ na zawołane Jerozolimskiego Kościoła wybudowanie bogaty Dawid. Więcej a nierównie więcej Bóg nasz nagotował i
prostowali/ iákobyśmy przy wszelkiego stworzenia posłudze nam poddanego postępuiąc/ zamierzonego kresu dostąpili. Psal: 90. Angelis suis mandavit de te, ut custodiant te in omnibus viis tuos. In manibus portabunt te, ne forté offendas ad lapidem pedem tuum. 2. Gen: 45. Opátrzył kiedyś y sporządźił sprzężone poiazdy/ skarbne wozy/ náładowane pałuby/ y inney dobrze nátłoczoney spiży potrzeby ná drogę y wczesny przyiazd/ namilszego stáruszká swego ow Wielkorządca[...] Egiptu Jozef. 1. Par. 2. Zebráł y nágromadźił złotá/ śrebrá miedźi/ żelazá/ co niemiará/ ná záwołáne Jerozolimskiego Kośćiołá wybudowanie bogáty Dawid. Więcey a nierownie więcey Bog nasz nágotował y
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 16
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
następowało z działmi/ i z wszystką arma. tą wojenną/ przebywszy trudne jako się namieniło wyżej bagniste przeprawy/ stojąc wsprawie/ pókiby z wozami wszystkiemi i rynsztunkiem nie przebyli. Nad to porucza to przykazaniem swym/ chorągwiom Jego Mości P. Wojewody Krakowskiego/ aby tam gdzie obóz był/ oczekiwały dotąd/ póki skarbne wozy/ armata/ działa/ wcześnie przeprawione nie będą.
Przyszedł ten dzień 15. Augusta/ dzień mówię on chwalebny i święty/ triumfującej Królowej niebieskiej (a zgoła i Polskiej/ ponieważ ją tym tytułem czci wszystko Królestwo) wszystko na rozkazanie Królewskie stawa się/ postępują porządkiem za świtem pierwsze straży/ za nimi nadciąga Książę
nástępowáło z dźiáłmi/ y z wszystką árma. tą woienną/ przebywszy trudne iáko się námieniło wyżey bágniste przepráwy/ stoiąc wspráwie/ pokiby z wozámi wszystkiemi y rynsztunkiem nie przebyli. Nád to porucża to przykazániem swym/ chorągwiom Ie^o^ Mośći P. Woiewody Krákowskiego/ áby tám gdźie oboz był/ ocżekiwáły dotąd/ poki skárbne wozy/ ármatá/ dźiáłá/ wcżeśnie przepráwione nie będą.
Przyszedł ten dżień 15. Augustá/ dźień mowię on chwalebny y święty/ tryumphuiącey Krolowey niebieskiey (á zgołá y Polskiey/ ponieważ ią tym tytułem cżći wszystko Krolestwo) wszystko ná roskazánie Krolewskie sstawa się/ postępuią porządkiem zá świtem pierwsze straży/ zá nimi nádćiąga Xiążę
Skrót tekstu: PastRel
Strona: Bv
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Sieradzkiego. Vacat. Z Ziemi Wieluńskiej. Im P. Poniński Referendarz Koronny Marszałek Generalnej stanów Rzeczypospolitej Konfederacyj. Im. P. Grabski Podkomorzy Łęczycki. Im. P.Lipski Regent Koronny Im. P. Maliński Chorąży Gostyński. Z Księstwa Zmujdzikiego. Im. P. Górski Chorąży Zmydzki. Im. P. Odachowski Skarbny: W. X. Litt: Z Województwa Brzeskiego Kujawskiego. Vacat. Z Województwa Kijowskiego Vacat. Z Ziemi Dobrzyńskiej Vacat. Z Województwa Ruskiego Vacat. Z Ziemi Lwowskiej, Przemysłskiej i Sanockiej. Vacat. Z Ziemi Halickiej. Im. P. Kalinowski Starosta Winnicki. Im. P. Branicki, Chorąży Halicki.
Sieradzkiego. Vacat. Z Ziemi Wieluńskiey. Jm P. Poniński Referendarz Koronny Marszałek Generalney stanow Rzeczypospolitey Konfederacyi. Jm. P. Grabski Podkomorzy Łęczycki. Jm. P.Lipski Regent Koronny Jm. P. Malinski Chorąży Gostyński. Z Xięstwa Zmuydzikiego. Jm. P. Gorski Chorąży Zmydzki. Jm. P. Odachowski Skarbny: W. X. Litt: Z Woiewodztwa Brzeskiego Kuiawskiego. Vacat. Z Woiewodztwa Kijowskiego Vacat. Z Ziemi Dobrzyńskiey Vacat. Z Woiewodztwa Ruskiego Vacat. Z Ziemi Lwowskiey, Przemysłskiey y Sanockiey. Vacat. Z Ziemi Halickiey. Jm. P. Kálinowski Starostá Winnicki. Jm. P. Bránicki, Chorąży Hálicki.
Skrót tekstu: GazPol_1736_97
Strona: 10
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
uczyniono edykt przeciwny wczorajszemu. Gdyż królowa Jej M. jedzie do Włoch dla opatrzenia zdrowia swojego, które opatrzywszy, nazad się do Polski wróci, tedy J. K. M. nikomu z Jej K. M. jachać nie broni. Rychło barzo po tym edykcie wyprawiła przed sobą królowa Wilgę, starostę ostrołęckiego z wozy skarbnymi nałożonymi śrebrem, złotem i drogimi klejnoty, których wozów było dwadzieścia i cztery, a w każdym poszosne woźniki. Wilga gdziekolwiek przyjachał, dawał znać, gdzie jedno gród albo zamek był, jako wielkie skarby z Korony wiezie, a tak żeby go hamowano, a on się rad da hamować. Nie był nikt, kto
uczyniono edykt przeciwny wczorajszemu. Gdyż królowa Jej M. jedzie do Włoch dla opatrzenia zdrowia swojego, które opatrzywszy, nazad się do Polski wróci, tedy J. K. M. nikomu z Jej K. M. jachać nie broni. Rychło barzo po tym edykcie wyprawiła przed sobą królowa Wilgę, starostę ostrołęckiego z wozy skarbnymi nałożonymi śrebrem, złotem i drogimi klejnoty, których wozów było dwadzieścia i cztery, a w każdym poszosne woźniki. Wilga gdziekolwiek przyjachał, dawał znać, gdzie jedno gród albo zamek był, jako wielkie skarby z Korony wiezie, a tak żeby go hamowano, a on się rad da hamować. Nie był nikt, kto
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 214
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
. PP. Hetmani z wojskiem na uroczysku Gruszcze/ postanowili Pułkowniki/ naznaczyli urzędniki niektóre/ Pana Trzebuchowskiego Kapitana piechotnego/ a mnie też działa oddali.
2. Z Gruszki ruszywszy się przed świtem/ przyszło wojsko o południu do Dniestru poniżej Podbiłego.
3. 4. Przeprawiło się Wojsko przez Dniestr w bród/ tylko co skarbne wozy I. M. P. Kanclerzowe w promiech przeprawione były. Prochów było omale/ i te furman brodu poniżywszy przewrócił/ i namoczył. Co było własną Bożą przestrogą/ na przyczynienie ich więcej/ choć też i tych nie ubyło/ bo się przerobiły znowu z pilnością.
5. Ruszyło się wojsko od Dniestru/
. PP. Hetmáni z woyskiem ná vroczysku Gruszcze/ postánowili Pułkowniki/ náznáczyli vrzędniki niektore/ Páná Trzebuchowskiego Kápitaná piechotnego/ á mnie też dziáłá oddáli.
2. Z Gruszki ruszywszy sie przed świtem/ przyszło woysko o południu do Dniestru poniżey Podbiłego.
3. 4. Przepráwiło się Woysko przez Dniestr w brod/ tylko co skárbne wozy I. M. P. Kánclerzowe w promiech przepráwione były. Prochow było omále/ y te furman brodu poniżywszy przewroćił/ y námoczył. Co było własną Bożą przestrogą/ ná przyczynienie ich więcey/ choć też y tych nie vbyło/ bo się przerobiły znowu z pilnośćią.
5. Ruszyło się woysko od Dniestru/
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: A
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
prawdziw
skrogą. W tej potrzebie na placu jako się potym gdy nieprzyjaciel odstąpił od nas widziało/ legło naszych do 300 abo 350 pojmanych przy tym prawym Taborku niemało. Pogan jako sami zeznali legło 3500. postrzelanych siła. Noc prawie sama nas rozdzieliła z Pogany/ którzy rozumiejąc zrazu o wielkiej swej zdobyczy w onych kolasach i skarbnych wozach/ a nie znalazszy w nich jeno gnój/ uczynili sobie z nich Sobotkę dla trupów swoich. A my też rachując się i żałując tak zginionych jako i rannych/ tak i zguby dział/ całą noc przetrwali/ dziękując Panu Bogu/ że nam dał sto siły/ tak potężnemu nieprzyjacielowi stos wytrwać.
20. Bacząc
prawdziw
skrogą. W tey potrzebie ná plácu iáko się potym gdy nieprzyiaćiel odstąpił od nas widziáło/ legło nászych do 300 ábo 350 poimánych przy tym práwym Taborku niemáło. Pogan iáko sámi zeználi legło 3500. postrzelánych śiłá. Noc práwie sámá nas rozdzieliłá z Pogány/ ktorzy rozumieiąc zrázu o wielkiey swey zdobyczy w onych kolásách y skárbnych wozách/ á nie ználazszy w nich ieno gnoy/ vczynili sobie z nich Sobotkę dla trupow swoich. A my też ráchuiąc się y żáłuiąc ták zginionych iáko y ránnych/ ták y zguby dział/ cáłą noc przetrwáli/ dziękuiąc Pánu Bogu/ że nam dał zto śiły/ ták potężnemu nieprzyiaćielowi stos wytrwáć.
20. Bacząc
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: A4v
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621