się pocic. Jeżeli ci złą śmiercią poginęli nie możesz się ty Lepszej od Nich spodziewać A jeżeli by cię na Ciele karanie minęło Patrzajże jako pościelesz duszy swojej.
Ten Panegiryk podano mu w rękę w karecie Jadącemu, w lesie za Wystytkami per modum Listu Jej MSC Pani kasztelanowa kłania WMM Panu. a potym drogą poprzecznią skoczono na dobrym koniu bez draganiej tylko jechali Nie mógł g kto dogonic i zawołać do odebrania responsu. Słychać zaś było że go kilka dni w kieszeni nosił co raz czytał a potym i spalił. Alec po staremu nie trudno było o to bo projektów było gwałt narzucono i w Warszawie i w Wojsku. Kto to pisał
się pocic. Iezeli ci złą smiercią poginęli nie mozesz się ty Lepszey od Nich spodziewać A iezeli by cię na Ciele karanie minęło Patrzayże iako poscielesz duszy swoiey.
Tęn Panegiryk podano mu w rękę w karecie Iadącemu, w lesie za Wystytkami per modum Listu Iey MSC Pani kasztellanowa kłania WMM Panu. a potym drogą poprzecznią skoczono na dobrym koniu bez draganiey tylko iechali Nie mogł g kto dogonic y zawołać do odebrania responsu. Słychac zas było że go kilka dni w kieszeni nosił co raz czytał a potym y spalił. Alec po staremu nie trudno było o to bo proiektow było gwałt narzucono y w Warszawie y w Woysku. Kto to pisał
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 197
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
warzy; Lecz skroćmy te rozmowy Paulo sekretnie, Bo nas dwie, i trzy Siostry razem Cesarz zetnie. Paula. Utul żal, ukoj myśli nędzy umartwionej, Prawda musi być ręka, którą człek stworzony, Lecz cicho, lub westchnieniem czcijmy chwałę Tego, Co dał wzrost ludzkiej fortunie, jest Dawcą wszystkiego, Idźmy skoczono, a zasiądź Pani w Majestacie, Myśl o srogim wyroku winnych przy Traktacie. AKT II. SCENA I.
Agapa, Chionia, Irena. Agapa. STańcie w zapędach kroki, skróccie chciwe biegi, Spokojne tu rozumiem mieć będziem noclegi. Chionia. O! jak miła zieloność! liścia kwitnącego, Ach jaki cień spokojny
warzy; Lecz skroćmy te rozmowy Paulo sekretnie, Bo nas dwie, y trzy Siostry razem Cesarz zetnie. Paula. Utul żal, ukoy myśli nędzy umartwioney, Prawda muśi bydź ręka, ktorą człek stworzony, Lecz cicho, lub westchnieniem czćiymy chwałę Tego, Co dał wzrost ludzkiey fortunie, iest Dawcą wszystkiego, Idźmy skoczono, á zasiądź Pani w Maiestacie, Myśl o srogim wyroku winnych przy Traktacie. AKT II. SCENA I.
Agappa, Chionia, Irena. Agappa. STańcie w zapędach kroki, skroccie chciwe biegi, Spokoyne tu rozumiem mieć będźiem noclegi. Chionia. O! iak miła zieloność! liśćia kwitnącego, Ach iaki cień spokoyny
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFSędzia
Strona: B2
Tytuł:
Sędzia bez rozsądku
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754