lada kto w starości/ Niswym strychem króluje. Wszyscy rzecz Bogowie Przyjęli/ i nie byłnikt przeczny jego mowie: Z Radamatem Eata bacząc w wieku ciężkim Wtąż Minosa: możny ten królom w stanie mężkim Sróg samym był imionem/ w tej chwili jałowym: Z Miletem nie umiałnic synem Dejonowym/ Faebem ojcem/ i męską siłą skokotliwym: I wierząc że go podsieść w państwie chciałwłaściwym Od grodów mu ojczystych nie chciał być nawstręcie. Aż sam zjeżdżasz Milete/ i w rączym okręcie Egejskie wody porzesz i w Asijskiej stronie Wysokie mury sadzisz po własnym imionie. Tami się dzierżącą krzywizn brzegu ojcowskiego/ Maeandra potrafiłeś córę powrotnego/ CJane Nimfę piekną: którą
ledá kto w stárośći/ Niswym strychem kroluie. Wszyscy rzecz Bogowie Przyięli/ y nie byłnikt przeczny iego mowie: Z Rádámátem AEátá bacząc w wieku ćiężkim Wtąż Minosa: możny ten krolom w stanie mężkim Srog sámym był imionem/ w tey chwili iáłowym: Z Miletem nie vmiałnic synem Deionowym/ Phaebem oycem/ y męską śiłą skokotliwym: Y wierząc że go podśieść w pánstwie chćiałwłaśćiwym Od grodow mu oyczystych nie chćiał być náwstręćie. Aż sam zieżdzasz Milete/ y w rączym okręćie AEgeyskie wody porzesz y w Asiyskiey stronie Wysokie mury sadźisz po własnym imionie. Támi się dźierżącą krzywizn brzegu oycowskiego/ Maeándrá potráfiłeś corę powrotnego/ CYáne Nymphę piekną: ktorą
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 231
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
lub Jowisza miała? Czy podobno nie jednej znać się chluba dała. Tej pewnie dała się znać/ że się wynosiła Z urodą nad Dianę/ a jej twarz ganiła. O co ta niepodobnie na nią sięzgniewała/ I tylko skutkiem ci się schwale powiedziała: Kwapliwie łuk napięła/ i strzałę z cięciwy Puściwszy/ ustrzeliła język skokotliwy. Upadł język; słów/ głosu zarazem nie stało/ I chcącą przerzec ze krwią zdrowie odbieżało. Jak nędznym był (o cnoto) w ten czas? jakom znosił Stosy sercem ojcowskim? jakem brata prosił By z serca zbył zakału? wciornastko przyjmmuje/ Jak skała morskie szturmy; cory popłakuje. Której w
lub Iowiszá miáłá? Czy podobno nie iedney znáć się chlubá dáłá. Tey pewnie dáłá się znáć/ że się wynośiłá Z vrodą nád Diánę/ á iey twarz gániłá. O co tá niepodobnie ná nię sięzgniewáłá/ Y tylko skutkiem ći się schwale powiedźiáłá: Kwápliwie łuk nápięłá/ y strzałę z ćięćiwy Puściwszy/ vstrzeliłá ięzyk skokotliwy. Vpadł ięzyk; słow/ głosu zárázem nie stáło/ Y chcącą przerzec ze krwią zdrowie odbieżáło. Iak nędznym był (o cnoto) w ten czáś? iákom znośił Stosy sercem oycowskim? iákem brátá prośił By z sercá zbył zákáłu? wćiornastko prziym̃uie/ Iák skałá morskie szturmy; cory popłákuie. Ktorey w
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 277
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
taki złym być nigdy nie może/ bo przypaloną od żółci i ode krwie flegmę znaczy. Zatym dropiaty następuje/ który acz w pojźrzeniu śliczny/ ale nazbyt cnotą nie obfitujący/ mdłego i słabego jest przyrodzenia. Szósty szpakowaaty/ takić bywa duży i na pojźrzeniu grzeczny/ ale niech każdy doświadczy/ że szpaczek acz z młodu skokotliwym się pokaże/ ale ku latom zwołowicieje i znikczemnieje/ a za najmniejszą niedozierką wniwecz się obraca/ gdyż dla przymieszania sieła żółci do flegmy/ subtelnym i pieszczonym bywa. Pierwsze. O Wronej. Rozdział 8.
PRzychodząc do wronej sierści/ i tę stądże gdzie i drugie zacząć muszę: Abowiem maść czarna wilgość melancholiczną
táki złym być nigdy nie może/ bo przypaloną od żołći y ode krwie flegmę znáczy. Zátym dropiáty nástępuie/ ktory ácz w poyźrzeniu śliczny/ ále názbyt cnotą nie obfituiący/ mdłego y słábego iest przyrodzenia. Szosty szpakowááty/ tákić bywa duży y ná poyźrzeniu grzeczny/ ále niech káżdy doświádczy/ że szpaczek ácz z młodu skokotliwym się pokaże/ ále ku látom zwołowićieie y znikczemnieie/ á zá naymnieyszą niedoźierką wniwecz się obraca/ gdyż dla przymieszánia śiełá żołći do flegmy/ subtelnym y pieszczonym bywa. Pierwsze. O Wroney. Rozdział 8.
PRzychodząc do wroney śierśći/ y tę stądże gdźie y drugie zácząć muszę: Abowiem máść czarna wilgość melánkoliczną
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
w ćwiczeniu koni. Rozdział 20.
NIe mało należy na doskonałości bezpiecznej i umiejętności prędkiej do szcia/ stawiania nogi każdemu koniowi. Co iż nie mniej pochodzi z upatrowania miejsca do jazdy podobnego/ przeto się i o tym cokolwiek natrącić zdało. Koniom przytępszym dla podnoszenia nóg i wprawowania w pracę więtszą/ także nazbyt bystrym a skokotliwym dla prędszego podpracowania ciała wszytkiego i powolniejszego stanowienia zwłaszcza z początku/ miejsca równego zawsze i ziemie przymiększej i głębokiej obierać trzeba/ to jest abo rolnej/ abo piaszczystej: w której odprawiwszy spułćwiczenie w umyśle twym zaczętego/ z ostatkiem przenieść się możesz co raz do twardszej. Ale na koniach/ bądź to z przyrodzenia bądź z
w ćwiczeniu koni. Rozdział 20.
NIe máło należy ná doskonáłośći bespieczney y vmieiętnośći prędkiey do szćia/ stáwiánia nogi káżdemu koniowi. Co iż nie mniey pochodźi z vpátrowánia mieyscá do iázdy podobnego/ przeto się y o tym cokolwiek nátrąćić zdáło. Koniom przytępszym dla podnoszenia nog y wpráwowánia w pracę więtszą/ tákże názbyt bystrym á skokotliwym dla prędszego podprácowánia ćiáłá wszytkiego y powolnieyszego stánowienia zwłaszczá z początku/ mieyscá rownego záwsze y źiemie przymiększey y głębokiey obieráć trzebá/ to iest ábo rolney/ ábo piaszczystey: w ktorey odpráwiwszy spułćwiczenie w vmyśle twym záczętego/ z ostátkiem przenieść się możesz co raz do twárdszey. Ale ná koniách/ bądź to z przyrodzenia bądź z
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Iijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
christiani Fide, sed vani. Credunt quod volunt, Rident quod colunt. Religiosi Non scrupulosi.
Seu cucullati Seu purpurati Miscent in fanis Sacra profanis. Haec est Gallorum Regula morum.
Francuzi.
Wojennikowie Są Francuzowie. I popędliwi I natarczywi, Wzrostu małego Statku lekkiego. Czarny włos mają, Nauk mijają. Są uszczypliwi I skokotliwi Zbytecznikowie, Lubo starcowie. Ozdobni w stroju, Prędcy do boju. Choć bez przyczyny Burzy się inny. Więcej ich ginie, Gdy się nawinie, Pojedynkami Niźli wojnami. Niemęskie gesty, Kurewskie kwesty. Śmiech lub kwilenie, Krasomowienie. Przedawczykowie I gamratowie, Wykrętnikowie, Królobojcowie. W mękach cierpliwi I na śmierć chciwi.
christiani Fide, sed vani. Credunt quod volunt, Rident quod colunt. Religiosi Non scrupulosi.
Seu cucullati Seu purpurati Miscent in fanis Sacra profanis. Haec est Gallorum Regula morum.
Francuzi.
Wojennikowie Są Francuzowie. I popędliwi I natarczywi, Wzrostu małego Statku lekkiego. Czarny włos mają, Nauk mijają. Są uszczypliwi I skokotliwi Zbytecznikowie, Lubo starcowie. Ozdobni w stroju, Prędcy do boju. Choć bez przyczyny Burzy się iny. Więcej ich ginie, Gdy się nawinie, Pojedynkami Niźli wojnami. Niemęskie gesty, Kurewskie kwesty. Śmiech lub kwilenie, Krasomowienie. Przedawczykowie I gamratowie, Wykrętnikowie, Krolobojcowie. W mękach cierpliwi I na śmierć chciwi.
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 138
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910