/ radła/ pługi/ Będziecie orać tak jeden jak drugi/ Drudzy będziecie koniarze/ wołowcy/ Inni pilnować na ugorze owcy. Koszarze/ flisi/ żeńcy/ i tak kmieci Was chce mieć wiecznie/ także wasze dzieci/ A wy zaś drudzy te dary odnieście/ Rzemiosła macie pilnować przy mieście. Z was kołodzieje/ smolarze/ i krawcy/ Kopcidymowie/ garbarze/ plugawcy. Próżno się tedy frasujem na pany/ Onym od Boga rząd na nas podany. Przedtym mówiono nie masz w karczmie Pana/ I godziło się chłopku pić do rana/ A teraz opak/ ledwie człowiek siędzie/ Na Pańskie chłopie/ kij w robocie będzie. Nu w
/ rádłá/ pługi/ Będziećie oráć ták ieden iák drugi/ Drudzy będziećie koniarze/ wołowcy/ Inni pilnowáć ná vgorze owcy. Koszarze/ fliśi/ żeńcy/ y ták kmieći Was chce mieć wiecznie/ tákże wásze dzieći/ A wy záś drudzy te dáry odnieśćie/ Rzemiosłá maćie pilnowáć przy mieśćie. Z was kołodzieie/ smolarze/ y krawcy/ Kopćidymowie/ gárbárze/ plugáwcy. Prożno się tedy frasuiem ná pány/ Onym od Bogá rząd ná nas podány. Przedtym mowiono nie mász w kárczmie Páná/ Y godziło się chłopku pić do ráná/ A teraz opák/ ledwie człowiek śiędzie/ Ná Páńskie chłopie/ kiy w roboćie będzie. Nu w
Skrót tekstu: LamChłop
Strona: A4
Tytuł:
Lament chłopski na pany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1618 a 1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1624
, radła, pługi, Będziecie orać tak jeden, jak drugi!
Drudzy będziecie koniarze, wołowcy, Inni pilnować na ugorze owcy.
Kosiarze, flisy, żeńcy i tak kmieci Was chcę mieć wiecznie, także wasze dzieci! A wy zaś drudzy te dary odnieście: Rzemiosła macie pilnować przy mieście.
Z was kołodzieje, smolarze i krawcy, Kopcidymowie, garbarze, plugawcy.” Próżno się tedy frasujem na pany, Onym od Boga rząd na nas podany.
Przedtem mówiono: „Nie masz w karczmie pana!” I godziło się chłopku pić do rana; A teraz opak, ledwie człowiek siędzie: „Na pańskie, chłopie! Kij w
, radła, pługi, Będziecie orać tak jeden, jak drugi!
Drudzy będziecie koniarze, wołowcy, Inni pilnować na ugorze owcy.
Kosiarze, flisy, żeńcy i tak kmieci Was chcę mieć wiecznie, także wasze dzieci! A wy zaś drudzy te dary odnieście: Rzemiosła macie pilnować przy mieście.
Z was kołodzieje, smolarze i krawcy, Kopcidymowie, garbarze, plugawcy.” Próżno się tedy frasujem na pany, Onym od Boga rząd na nas podany.
Przedtem mówiono: „Nie masz w karczmie pana!” I godziło się chłopku pić do rana; A teraz opak, ledwie człowiek siędzie: „Na pańskie, chłopie! Kij w
Skrót tekstu: PopSowBar_II
Strona: 649
Tytuł:
Poezja popularna i sowizdrzalska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
skiego, na Witkowice wieś wielu szlachty, pod którą Skawę rzykę bystro po kamieniach idącą wpław przebyliśmy, do Kęt miasta królewskiego, gdziem popasał. Na nocleg zaś ciągnąc do Bilska, zanocowałem przed tymże o ćwierć mile w Chalenowskiej karczmie, do której nim dojechał, na Sołę rzykę kilka przepraw, na Smolarze karczmę pana kasztelana gostyńskiego, na Pisarzewice pana pisarza rzewskiego. Koło tych wszystkich miejsc dość do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta
skiego, na Witkowice wieś wielu szlachty, pod którą Skawę rzykę bystro po kamieniach idącą wpław przebyliśmy, do Kęt miasta królewskiego, gdziem popasał. Na nocleg zaś ciągnąc do Bilska, zanocowałem przed tymże o ćwierć mile w Chalenowskiej karczmie, do której nim dojechał, na Sołę rzykę kilka przepraw, na Smolarze karczmę pana kasztelana gostyńskiego, na Pisarzewice pana pisarza rzewskiego. Koło tych wszystkich miejsc dość do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 160
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
kapłonów 2.
7) Ignacy Spławski robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Z kapustnika daje kapłonów 2.
8) Franciszek Olek robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Kapłona daje jednego i jaj mendel i z ogroda pustego daje kapłonów 2 i 2 mendele jaj.
9) Marcin Smolarz robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma 2. Kapłona daje jednego i jaj mendel.
10) Jan z Przedmieścia robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma 2. Daje kapłona jednego i jaj mendel.
11) Michał robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Kapłona daje jednego i mendel
kapłonów 2.
7) Ignacy Spławski robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Z kapustnika daje kapłonów 2.
8) Franciszek Olek robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Kapłona daje jednego i jaj mendel i z ogroda pustego daje kapłonów 2 i 2 mendele jaj.
9) Marcin Smolarz robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma 2. Kapłona daje jednego i jaj mendel.
10) Jan z Przedmieścia robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma 2. Daje kapłona jednego i jaj mendel.
11) Michał robi w tydzień dni 3. Wołów pańskich ma parę. Kapłona daje jednego i mendel
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 173
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959