zastawił Dowcipny Kozieł/ w strach mię wieczny wprawił/ Kiedy mię połknął/ już czwartego razu Niemogłem więcej viść z żywego jazu. Grobli to mój był/ czyli też mieszkanie? (Któż żyje w grobach)? powiedźcie swe zdanie.
Do Jana JEdnem cię słowem Jachniku miłuję/ Jednem powtórę chociaj dziesięć snuję.
Na Światownika. W Świt sen aż do południa/ potym Fizygony/ Aż obiad Lukullowy i Bach rozrzewniony. W tym Muzyka i Tany/ Karty/ Dryje Cynki/ Aż wieczor/ aż Pafia/ i jej Meluzynki: Każdyć czas niepróżnuje/ bo w każdy używasz: Kiedyż wolny: gdy zawsze czas swawolny
zástáwił Dowćipny Koźieł/ w strách mię wieczny wpráwił/ Kiedy mię połknął/ iusz czwartego rázu Niemogłem więcey viść z żywego iázu. Grobli to moy był/ czyli tesz mieszkánie? (Ktosz żyie w grobách)? powiedźcie swe zdánie.
Do Ianá IEdnem ćię słowem Iachniku miłuię/ Iednem powtorę choćiay dźieśięć snuię.
Ná Swiatowniká. W Swit sen ász do południá/ potym Fizygony/ Asz obiad Lukullowy y Bách rozrzewniony. W tym Muzyká y Tany/ Kárty/ Dryie Cynki/ Asz wieczor/ ász Paphia/ y iey Meluzynki: Káżdyć czás nieprożnuie/ bo w każdy vżywász: Kiedysz wolny: gdy záwsze czás swawolny
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 58
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664